Mamusie wrzesień 2013 =)

Dzien dobry dziewczynki
Serku ciesze sie bardzo ze wszystko dobrze z Twoim skarbkiem,caluje Cie mocno!!!
Ja czuje mala o okreslonych porach,rano okolo 10tej,w poludnie nie wiem konkretnie kiedy,ale w czoraj na plazy golym okiem bylo widac kopniaczki ,na wieczor tez okolo 10tej.I jest bardziej aktywna po kawce i slodyczach.Dzis o 5tej mnie obudzila chyba jej czkawka i tak z 10 minut mi podskakiwala w brzuchu,a wczoraj bylo wesolo nagle przelewa sie wielki wieloryb w moim brzuchu,wolam meza a niunka wypchnela mi caly pepek na wierzch,smiesznie to wygladalo
Wiecie mam problem z gardlem,nie czuje sie chora ale caly czas mam jakby bol gardla nie w tu gdzie sie laczy z przelykiem tylko tam gdzie laczy sie z przegroda nosowa,jakby cos mi tam przeszkadzalo,jakas bakteria,jakis intruz i tak caly dzien,mysle ze to od nabialu ale nie jestem pewna
Sciskam Was mocno i zycze pieknego dzionka

Dzień dobry laseczki
Moja niuńka coś dzisiaj znowu mało się rusza Muszę ją jakoś pobudzić

Hmm Natalia moze być tez tak ze w nocy szalała a teraz odpoczywa! U mnie szkrabek pewnie czeka na drugie śniadanie i wtedy znów zacznie a kopał mnie dość nisko dzisiaj rano wiec zobaczymy! Wiecie jak na początku wiele dziewczyn pisało a potem odchodzily to teraz tez ledwo pamietam ze ktoś taki był ale jak usłyszałam dpc to sobie przypomnialam! Papi tez cos dawno sie nie odzywala! Moze korzysta z pogody! Ciekawa jestem jak sie tam ma biedroneczka?!

Niagara,czytałam gdzies ostatnio,ze na tym etapie na jakim jestesmy mozna maluszka pobudzać latarką?? nie próbowałam jeszcze ale czytalam,że mozna przykładac zapaloną latarkę do brzuszka,bo maluszek reaguje już pieknie na światlo i odwraca glówke do źródła światła a tez i rączki wyciąga

karolcia1919 napisał:

Witajcie kochane mamuśki..
jak tam Wasze maluszki ?odzywają się? bo mój dziś od rana daje znać ze jest:)

Miłego Dnia kochane dla Was i Waszych pociech:)

u mnie nadal cisza, może się niebawem odezwie:)

czesc kobietki

Jestem już w domu! Dziękuję Wam za miłe słowa na FB :*

Mam nadzieję że u Was wszystko ok?! Nie nadrobię chyba zaległości w czytaniu ale postaram się powoli być na bieżąco.

na moja swiatlo dziala w druga strone. czasem wieczorkiem jak sie duzo ruszala przyswiecalam telefonem i to ja denerwowalo bo przestawala.

Karo a co wam sie dzialo ze trzeba bylo w szpitalu?

Agilla fajnie ze jestes. znaczy ze juz wszystko w porzadeczku?

Cześć dziewczyny!

Ja mam dziś bardzo leniwy poranek, wczoraj nie pamiętam jak zasnęłam a dziś młoda zrobiła mi pobudkę przed 5 jakąś gimnastyką akrobatyczną i nijak nie mogłam spać ale za to jak juz zasnęłam jak mąż do pracy wyszedł tak po 11 wstałam

Chciałam myć okna u mamy ale mnie pogoniła szmatą i kazała iść na spacer i ewentualnie do sklepu, a jak ja bym poszła do sklepu to bym torbę słodyczy przyniosła albo malin a tu lipa, Pan doktor spytał wczoraj czy oby mi apetyt nie wrócił bo nieporównywalnie dużo przybrałam no to mąż sie roześmiał i sprzedał mnie ;P mam ograniczyć słodycze do mnimum a ja od rana chlebek z twarogiem i miodem

Wiecie, nie mam zdjęć takich ładnych jak Wy swoich siuraczków, mam tylko takie yyy techniczne, co mierzył to pstrykał fotkę a takich sympatycznych brak a następne USG za 2,5 miesiąca, ale nasza Bogna za to duża - już 500g waży

Aha dziewczynki a jak Wasze maluszki rozmiarowo miały się porównując pomiary do tygodnia wg OM? bo nasz maluszek między różnymi wymiarami ma nawet tydzień różnicy.

Miłego dnia kochane!

dzień dobry baloniki:D
Piszecie i piszecie a ja siedzę od 6 w pracy i czytam... mamusie z wizyt zadowolone mniej lub bardziej... ale grunt że dzieciaczki zdrowe:)
Serku nie przejmuj się lekarze czasem chyba nie wiedzą jak ich gadanie może wpłynąć na ciężarna... najważniejsze że nie zobaczył nic niepokojącego!

Kochane wiecie że większość z was pisze że maluszki podczas usg się dosyc mocno zasłaniają, wynika chyba z tego że co raz ciaśniej mi w naszych brzuszkach:) dlatego też postanowiłam że nie będę czekała z USG 3D i zrobię je teraz na wizycie prenatalnej w czwartek:) Boshe jeszcze dwa dni po w końcu poznać płeć... wiecie jakie to frustrujące że wy już wiecie a ja nadal nie!!! moja myszka taka wstydliwa... ciekawe po kim bo na pewno nie po mamusi i tatusiu

Jeśli chodzi o ruchy to u mnie najczęściej zaczyna się wieczorkiem tak koło 18:00, raz mocniej czuję raz słabiej... podobno martwić się przerwami powinno dopiero po 28 tygodniu, bo teraz jeszcze maluszek nie ma aż takiej siły żebyśmy wyczuwały wszystkie ruchy... podobno... w czwartek mam wizyte więc zapytam dokotorka jak to jest:)

Odebrałam wyniki badań i... okazało się że mam bakterie w moczu- dużo, niedokrwistość, i morfologia spadła do granicy normy:/ najbardziej zastanawiaja mnie te bakterie bo nie czuję żeby się coś działo...

Serku kochana ile utyłaś??? bo ja się boję że w czwartek mnie lekarz opierdzieli za te moje 7kg na plusie:/

a i znalazłam piękną pościel do łoęczka na allegro... tylko boję się jak będzie z jej jakością... wiem że nie wszytskim może się podobać ale ja lubie takie patchworkowe rzeczy:)
allegro.pl/posciel-patchwork-kpl-5-el-do...-cm-i3198839316.html

o i jeszcze taki kocyk ażurowy:)

kocham_cie napisał:

Serku kochana ile utyłaś??? bo ja się boję że w czwartek mnie lekarz opierdzieli za te moje 7kg na plusie:/

Kocham Cię ja przytyłam 7 kg w tym 4 kg przez ostatnie 3 tygodnie. Lekarz powiedział, że przyjdzie czas to się zrzuci mam się kompletnie tym nie przejmować, tym bardziej, że jeść muszę bo niestety mam anemię.

Kocham Cie wlasnie wczoraj pytałam jak to jest, że brzdące zasłaniają się akurat jak zaczynamy je podgladać i powiedział, że to od łaskotania głowicą, od niczego innego jego zdaniem a ja nie wiem dlaczego nasz maluszek siedział w kącie jak za kare skoro ma jeszcze sporo miejsca z lewej strony i na górze

Gdybyś nie wspomniała o swoich wynikach to z podniety całkiem bym zapomniała, tez muszę wykupić żelazo, bo spadło i jest na granicy normy i tak jest z większością parametrów, a tak jak Ty jak pokazało się słonko to czuje się lepiej, niż jak miałam wzorowe wyniki 2 miesiące temu :/

Już sprawdzam wagę od początku... prawie 5 kg mi przybyło, ale pewnie chodziło mu o to, że najpierw spadała i stała w miejscu a przez ostatnie 7 tygodni te 5 kg skumulowałam no i do szczupłych dziewczyn nie należałam nawet przed ciążą, bo zaczynałam od wago 60kg, ale poniekąd to Jego wina, bo powiedział, że jak nie będę przybierała to mnie wyśle do szpitala no to sie spięłam i pakowałam słodycze w dupkę bezkarnie aż do wczoraj a tak poważnie to mam taki kalafior na dupsku i na nogach, ze w życiu u nikogo takiego nie widziałam, ale mąż każe mi machnąć ręka na to bo w końcu jestem w ciąży hahaa a lubię czasami tego mojego męża

SerekWaniliowy napisał:

Kocham Cie wlasnie wczoraj pytałam jak to jest, że brzdące zasłaniają się akurat jak zaczynamy je podgladać i powiedział, że to od łaskotania głowicą, od niczego innego jego zdaniem a ja nie wiem dlaczego nasz maluszek siedział w kącie jak za kare skoro ma jeszcze sporo miejsca z lewej strony i na górze

Gdybyś nie wspomniała o swoich wynikach to z podniety całkiem bym zapomniała, tez muszę wykupić żelazo, bo spadło i jest na granicy normy i tak jest z większością parametrów, a tak jak Ty jak pokazało się słonko to czuje się lepiej, niż jak miałam wzorowe wyniki 2 miesiące temu :/

Już sprawdzam wagę od początku... prawie 5 kg mi przybyło, ale pewnie chodziło mu o to, że najpierw spadała i stała w miejscu a przez ostatnie 7 tygodni te 5 kg skumulowałam no i do szczupłych dziewczyn nie należałam nawet przed ciążą, bo zaczynałam od wago 60kg, ale poniekąd to Jego wina, bo powiedział, że jak nie będę przybierała to mnie wyśle do szpitala no to sie spięłam i pakowałam słodycze w dupkę bezkarnie aż do wczoraj a tak poważnie to mam taki kalafior na dupsku i na nogach, ze w życiu u nikogo takiego nie widziałam, ale mąż każe mi machnąć ręka na to bo w końcu jestem w ciąży hahaa a lubię czasami tego mojego męża

hhihiih mój też macha na kalafior i dodatkowo mówi, że grunt, że mam cycki heheh

Villemo napisał:

SerekWaniliowy napisał:

Kocham Cie wlasnie wczoraj pytałam jak to jest, że brzdące zasłaniają się akurat jak zaczynamy je podgladać i powiedział, że to od łaskotania głowicą, od niczego innego jego zdaniem a ja nie wiem dlaczego nasz maluszek siedział w kącie jak za kare skoro ma jeszcze sporo miejsca z lewej strony i na górze

Gdybyś nie wspomniała o swoich wynikach to z podniety całkiem bym zapomniała, tez muszę wykupić żelazo, bo spadło i jest na granicy normy i tak jest z większością parametrów, a tak jak Ty jak pokazało się słonko to czuje się lepiej, niż jak miałam wzorowe wyniki 2 miesiące temu :/

Już sprawdzam wagę od początku... prawie 5 kg mi przybyło, ale pewnie chodziło mu o to, że najpierw spadała i stała w miejscu a przez ostatnie 7 tygodni te 5 kg skumulowałam no i do szczupłych dziewczyn nie należałam nawet przed ciążą, bo zaczynałam od wago 60kg, ale poniekąd to Jego wina, bo powiedział, że jak nie będę przybierała to mnie wyśle do szpitala no to sie spięłam i pakowałam słodycze w dupkę bezkarnie aż do wczoraj a tak poważnie to mam taki kalafior na dupsku i na nogach, ze w życiu u nikogo takiego nie widziałam, ale mąż każe mi machnąć ręka na to bo w końcu jestem w ciąży hahaa a lubię czasami tego mojego męża

hhihiih mój też macha na kalafior i dodatkowo mówi, że grunt, że mam cycki heheh

hahah vilemo właśnie chciałam to pisać , mój też jak tylko zaczynam marudzić mówi Ku**a Magda jesteś w ciąży, po... będziemy się martwić... grunt że masz fajne cycki!