Mamusie wrzesień 2013 =)

Iwona widze ze cie wzielo!

Aaaaa i zapomnialam sie pochwalic dzien przed wyjazdem powinnam isc do pracy wiec umowilam sobie wizyte z lekarzem no i stwierdzilam ze wyjde z pracy wczesniej bo i tak musza mi zaplacic i jak bylam dzisiaj zglosic to babce w kadrach to ona mi powiedziala ze i tak mi za to zaplaca wiec po co mam przychodzic i powiedziala zebym wziela sobie wolne! jupiiiii jeden dzien pracy mniej! a wizyte i tak mialam miec przed wyjazdem wiec akurat!

A ja wysłałam męża do sklepu po ogórki małosolne Tak mnie jakoś naszło

Oj dziewczynki a mi to chyba zaszkodziły te czipsy, zwijam się z bólu i sączę gorącą herbatkę

Ninka jaki masz ładniutki i kształtny brzuszek! Mój wygląda jakbym się tylko spasła a nie była w ciąży, mam poprostu taaaką wielką rozlaną oponkę

oj gaduły wy jedne:) cały dzień dziś poza domem, najpierw praca do 14, potem urodziny mamy, a teraz łóżko no i właśnie zdałam sobie sprawę że kurczaczek dziś milczy albo po prostu nie czułam, podczas tej bieganiny.

Nefeli dobrze że sytuacja opanowana, i z młodym już ok

Witam nowe mamusie w naszym gronie, im więcej nas tym lepiej

Iwonka body śliczne tylko szkoda że na krótki rękaw... choć to rozmiar 72 więc może na przyszłą wiosne

Aga to dobrze że jednak masz wolne bo bynajmniej wypoczniesz przed podróżą

Chyba wszysto ogarnęłam, o czym pisałyście a jeszcze Ninka- śliczny brzusio

a teraz uciekam spać bo rano znowu pobudka o 4:30 do pracy...

dobranoc brzuchatki

Ps. Natka ależ mi narobiłas ochoty na ogóra

a i jeszcze zapomniałam... dostałam natchnienia i w piątek idę obciąć włosy, i pofarbować. Muszę sobie jakiegoś fajnego fryza poszukać, bo czuję się ostatnio jak szara mysza:)

Madzik ty jak moja siostra blizniaczka bo ja jutro tez do pracy o 4.30 wstaje i tez juz w łóżku leze do spania sie przygotowuje! Super z tym dniem wolnym tak sie cieszę tylko żal mi mezusia bo biedny musi sam do pracy iść w czwartek a przed nim taka długa jazda! Bo ja odkąd w ciążę zaszlam nie prowadzę!

Dziewczyny ja tak kocham ogórki pod każda postacią a najbardziej kiszone od dziecka poprostu kocham mogłabym je wcinac od tak ale ze cierpię w ciazy na wzdecia wyczytałam gdzieś zeby nie jeść ogórków kiszonych odstawilam i trochę pomogło wiec mam poogorkowane :-/

Juz sa ogorki malosolne? Mmnnnniaaam! Tez chce!

Madzik, ja tez w pt do fryzjera, bo strasze juz odrostem

Witam nowa maminke!

Jaki piękny brzunio mi sie tu ukazal! Ale rosniemy dziewczyny! z tygodnia na tydzień nasze szkraby coraz większe. Lada moment i będziemy się chwalić zdjęciami maluchów.

Ps i tez sie wybieram do fryzjera i farbe wioze zeby mama mi ufarbowala bo kupiłam farbe przed świętami bozonarodzeniowymi i do tej pory nie ufarbowalam sobie a zawsze męża mecze zeby mi tył ufarbowal bo sama sobie z tylu nie daje rady On tego nie lubi ale poświęca sie dla mnie noni teraz tak odkladalam a to po pierwszym trymestrze a to pózniej a to w inny dzien i dalej nie zrobione a ja juz nie mogę w lustro na siebie patrzeć wiec farba u mamy mnie czeka i sciecie u fryzjera! No i wtedy mąż mi moze jakaś sesje ciazowa zrobic!

Alivva nie słyszałam jeszcze o tym sposobie z latarką Muszę kiedyś przetestować Póki co małą fajnie pobudza gorąca herbata Już po pierwszym łyku fika koziołki
Też muszę wyskoczyć do fryzjera, podciąć końcówki, albo całkiem zmienić fryzurę, jeszcze nie wiem

Dziękuję wam brzuchol dość okrągły ale i tak układa sie w czubek jak w pierwszej ciąży - a podobno na dziewczynki to na boczki sie rozchodzi - znów obalam mity co do teorii o płaciach
Ja czipsów nie tykam, ani przed ciążą a tym bardzie w ciąży - zupełnie nie moje smaki za to w czekoladach sie lubuje aż zabardzo - staram się hamowac bo cukrzycy się boję

Nefeli - z dzieciakami to niestety tak jest, że raz dobrze a raz nawywijają i człowiek siwieje a chłopaki to przeważnie na tyłku nie usiadzą tylko wariują

Agamo- udanego urlopu życzę - zasłużyłaś sobie na porządny odpoczynek, więc mam nadzieje że bardzo miło spędzisz wolny czas w pl

Dzień dobry z samego rana baloniki!

U mnie pięknie słonko świeci aż szkoda spać, oby się utrzymało to pojedziemy na działkę trawkę posiać

Agamo też uwielbiam ogórki i wszystkie kapustne, ale odpadają bo obecnie mam po nich okropne boleści i wzdęcia, ale czasem skuszę się na kilka plasterków na kanapkę, to silniejsze ode mnie, o jak dla niektórych czipsy a brokuły to już bym mogła jeść codziennie i też nic z tego.

Ninka nie wiem jak to z tymi brzuszkami jest, bo dopiero od Was się dowiedziałam, ale u nas mieszka kurka, a ja faktycznie mam brzuch rozlany jak oponka, tylko nie wiem czy to Jej wina czy raczej pochłanianych czekoladek że już talii nie widać

a teraz próbuje stworzyć jakąś tabelkę na comiesięczne wydatki, bo wczoraj jak zobaczyłam stan konta to w pierwszej chwili myślałam, że to pomyłka i wcale nie chodziło o nadwyżkę jestem przerażona ile przejadamy. A Wy dziewczyny prowadzicie jakiś rodzinny budżet, jak to u Was funkcjonuje?

SerekWaniliowy napisał:

Dzień dobry z samego rana baloniki!

U mnie pięknie słonko świeci aż szkoda spać, oby się utrzymało to pojedziemy na działkę trawkę posiać

Agamo też uwielbiam ogórki i wszystkie kapustne, ale odpadają bo obecnie mam po nich okropne boleści i wzdęcia, ale czasem skuszę się na kilka plasterków na kanapkę, to silniejsze ode mnie, o jak dla niektórych czipsy a brokuły to już bym mogła jeść codziennie i też nic z tego.

Ninka nie wiem jak to z tymi brzuszkami jest, bo dopiero od Was się dowiedziałam, ale u nas mieszka kurka, a ja faktycznie mam brzuch rozlany jak oponka, tylko nie wiem czy to Jej wina czy raczej pochłanianych czekoladek że już talii nie widać

a teraz próbuje stworzyć jakąś tabelkę na comiesięczne wydatki, bo wczoraj jak zobaczyłam stan konta to w pierwszej chwili myślałam, że to pomyłka i wcale nie chodziło o nadwyżkę jestem przerażona ile przejadamy. A Wy dziewczyny prowadzicie jakiś rodzinny budżet, jak to u Was funkcjonuje?

ja od roku staram się prowdzić taki mały zapis w tabelce excellowskiej z rozpiską na dni itd. Bardzo to ułatwia zarządzanie kasą no i jak przeanalizowałam ile wydawałam kasy na codzienne zakupy to zamieniliśmy je na tygodniowe w markecie. W pobliskim sklepie kupuję tylko chleb i takie tam:) no i nie wypłacam gotówki, jakoś tak mniej kasy wydaję odkąd ciągle płacę kartą ( większość ludzi ma jednak odwrotnie)
po roku sporo zaoszczędziłam ( to moje pierwsze oszczędności)
na pewno pomogło mi też w tym przejście na naturalne dbanie o ciało: prawie nie ma u mnie drogeryjno - aptecznych kosmetyków już, a kiedyś wydawałam na nie ogromne pieniądze. Dodam, że stan skóry poprawił się znacznie:)

sumując, chyba warto prowadzić takie przeliczniki, ale wiem że nie u każdego się sprawdza..

Tak w ogóle to Dzień Dobry!!

Miłego, słonecznego dnia Kochane!!

Ps. Jaś " odrzuca" od niedzieli moją ukochaną herbatkę z cytryną

Dobry dzień

Monika a powiedz jak teraz dbasz o ciało? Ja staram sie używać jak najmniej chemii nie tylko do ciała ale także w domu, ale niektórych kosmetyków nie umiem sie pozbyć, np kremu do twarzy i ekologicznych balsamów i peelingów a kosztują cholernie dużo pieniędzy. ach a chemię likwidujesz tak prozdrowotnie ekologicznie czy oszczędnościowo?

Budżet jako tako prowadziłam od lipca ubiegłego roku, ale bardzo niedokładnie i niedbale a pomimo przerażająco dużych wydatków nie wprowadzaliśmy prawie żadnych zmian, ale teraz czas wziąć sie za to poważnie w końcu niebawem pojawia sie całkiem nowe i wcale nie najmniejsze wydatki