Mamusie Wrzesień 2015

Dzięki kochane że o nas pamiętacie:)

A tymczasem, przypomniało mi się, że miałam się pochwalić moja szpitalna biżuteria - Kasandra prawie jakbyś była tu że mną

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A co do bólu, to wczoraj jak wracaliśmy ze spaceru z malutką, to mnie tak zakuło w pochwie potwornie, że krzyknęłam i staliśmy 4 minuty na chodniku, bo się nie mogłam ruszyć I miałam łzy w oczach A potem jak ręką odjął.. i wszystko przeszło. Więc może mnie mały gdzie ucisnął po prsotu
Albo już zaczynam odczuwać takie rzeczy -ponoć dużo osób tak ma


Aaaa zapomniałam się pochwlaić.. zrobiłam szczawiową <3 MNIAM <3 PYYYSZNAAA wyszła Będę jeść ją cały dzień

Kasia - tez pracowalam w sieciówce
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
na szczescie mam ten etap za soba

Zaz - osz kur#aż, nawet nie wiedzialam ze cos takiego jest.. :O

łapcie moje 3 sniadanie bo oderwalam sie na chwile od prasowania

Zaz w takim razie zamówię od niego. Juz zakochałam się w tym wózku

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pesqu mniam !
A no widzisz Kochana, ja też nie wiedziałam Ale ile się rzeczy człowiek dowie ciekawych.. ahh
Już się wczoraj nawkurzałam na to pismo, więc dziś już odpuszczam. Wpływu na to nie mam, załatwić to i tak i tak muszę, więc już się nie będę tym denerwować, bo nic to nie zmieni eh.

A tak zareagował Bartuś na zupkę <3




Kropka nic nie mów... wściekłabym się na czym świat stoi.. ;/

A swoją drogą też pracowałam za młodu w sieciówce -W Diversie -to były fajne czasy -młoda, niepokorna ahh

Ja dzielnie "odblokowuję" ściany i zakamarki, wszystko składuję w łazience, bo w garderobie to już nie ma miejsca:P Zjadłyśmy kotlecika i buraczki (rety, dawno nie miałam tak na coś ochoty jak od wczoraj na to właśnie!!!!) Piotrek dziś powinien wrócić w miarę sensownie i mam obiecaną przejażdżkę Yamahito:P albo nad Zegrze, albo fontanny koło Starego Miasta;) miałam się kąpać, ale jednak po powrocie będzie rozsądniej;)))
Kilka rzeczy na raz robię, ale w sumie tyle już zrobione:D nawet chłopakom udziki na jutro na obiad upiekłam i na dziś dla męża (w swój drugi obiad) będę robić grecką, więc Pesq, coś na podobę widzę
Meszku, pokaż, o co chodzi, bo ciekawa jestem niezmiernie!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Mamusie ;***
nie było mnie troszkę, też mnie strasznie męczą te upały ledwo daję rade, no i jeszcze został nam pokój malutkiego do zrobienia, ale to ruszymy sobie za jakieś dwa tygodnie.. teraz troszkę odpoczynku. Ale nadrobiłam Was i w miarę na bieżąco starałam się czytać
Asiek ;* dziękuję, że pamiętałaś o mnie i tak jak pisałaś... remonty.
Dołączam dziś do niewyspanych i zmęczonych, noc tragiczna... duszno, gorąco, siku, spać nie mogłam z boku na bok i tu brzuch boli, tu jest jakiś twardy, tu skurcz w łydkach i za chwilę znowu sikuuuuu tragedia już myślałam że będę płakać z bezradności :/
w dodatku od jakiegoś czasu męczy mnie strasznie głupie uczucie w gardle, taki jakby chłód czy nie wiem jak to opisać, niekiedy tak się ma po bieganiu na zimnym powietrzu np. i zastanawiam się czy to nie jest po prostu zgaga bo nigdy w życiu jej nie miałam i nie wiem po prostu jak ona wygląda, ale może to jest to?
Me.ch kochana trzymaj się tam dzielnie !!! ;* i Kornelcio niech jeszcze troszeczkę wytrzyma u mamusi, na te upały nie ma się co pchać na świat
Asiek Twoja historia o glizdach boska hahahaha na poprawę humoru idealna mam nadzieję że Ci ulżyło, a to co było w laboratorium to jakaś tragedia po prostu... jak można kobiecie w ciąży kazać czekać, głupie babska
W ogóle wszystkie Wasze zakupki boskie ! ubranka przecudne a to jak macie pięknie poukładane to ojej ślicznie! i brzusie też wszystkie piękniusie okrąglusie
ja ostatnio zamówiłam u hubiego pieluszki, smokusia, termometr i kołderkę oraz podusie - tzn wypełnienie więc jakiś malutki zakupik też mam i powolutku będę kupować dalej i naprawdę bardzo fajna szybka przesyłka, ale znalazłam go dzięki Wam więc dziękuję
Pesq śliczne firanki ja upolowałam te w biedronce
Zazanka ja też mam czasem takie ' ataki ' że aż mówię ała i nie mogę się chwilę ruszyć, ostatnio miałam nisko z prawej strony brzucha więc chyba mały gdzieś ucisnął po prostu ale zabolało naprawdę...
mmm jaka zupka, smacznego
Pesq jakie śniadanko aaaa poproszę !
Zaz jak słodko się wypiął Bartuś <3 mój mały też czasami tak robi ale oczywiście żeby zrobić zdjęcie to mogę zapomnieć....

Pesq, kusisz pysznym śniadankiem a ja tutaj głodna czekam aż mi się rybka rozmrozi

Mysia, pewnie to zgaga, ja też mam czasami takie uczucie i to najczęściej w nocy Czasami czuję jak mnie w klatce piersiowej boli, bo kwas żołądkowy jakoś tam się cofa (czytałam w necie ) i dlatego takie pieczenie. Wtedy tylko pozycja siedząca pomaga.

Nie mogłam się powstrzymać i już złożyłam łóżeczko

Sylwia a jakieś tabletki na to albo coś? Poooooookaż łóżeczko !!!

Kasiu Ty chyba miałaś jakieś na zgagę,o ile dobrze pamiętam.... przypomnisz nazwę?

Kas, sorry za budowanie napięcia;) dopiero teraz widzę że się nie wstawilo
Proszę, hehe:



Zaz, brzus Bartuś <3

Szczawiowa Szczawiowa, kanapki a ja tu ma szpitalnyM garnku Achhhhhhh byle do tego obchodu (Bóg jeden wielki o której przyjdą...) i do domu!!

Sylwia, tez bym pewnie się nie powstrzymała;) a teraz cyk foteczki i na forum:)

Mysia dobrze ze jesteś i się meldujesz:) i pochwal się remontem:)

Mech od cioci Kornel ma pozwolenie wyjścia 23 sierpnia najwcześniej ja miałam placki ziemniaczane, na które mam smak przez Kassandrę i barszczyk czerwony
Mysia o w końcu jesteś ja mam na zgagę polprazol.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Znaczy controloc nie wiem skąd nazwa polprazol w moim słowniku znalazła się

Coś czuję, że jednak dziś nie dostanę łóżeczka.. Cały czas jest w tym samym punkcie, do którego dotarło wczoraj o 23.. Chyba, że pocztex nie aktualizuje statusu przesyłek na bieżąco :/

Ja nadal bym chciała zostać z Bartusiem do czasu jak pójdzie do przedszkola.. jakoś nie widze go w żłobku (płakałabym za nim jak głupia), ani z nikim obcym.. A na dziadków w tej kwestii nie mamy co liczyć, bo moja Mama pracuje, a rodzice T. nie żyją.
No ale to zobaczymy jak to będzie

Mysia super, że się odezwałaś Młodemu zdjęcie to jeszcze jako tako mi się uda, ale filmik jak się wierci nie ma opcji... od razu wyczuwa i przestaje -wyłączam kamerkę znów zaczyna Małpiszonek mój <3

Sylwia pooookaż

Meszku rób zdjęcia posiłków Mnie one zawsze zadziwiają xD

Asiek hahah
Ja kiedyś powiedziałam lekarzowi że brałam neofuraginę, a brałam urosept -i też nie wiem skąd mi to przyszło I jeszcze mi tak wpisał, a ja się w domu dopatrzyłam dopiero

Zrobiliśmy sobie jagody ze śmietaną i cukrem ale coś nam kiepsko idą
Chyba chcemy czekoladę.. arbuz też nas nie zaspokoił..