- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Chwale się, a co:)
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Meszku, K urocze! I ciesze sie, ze bylam z Toba;)))
U nas mniej wiecej gotowe do malowania, resztę zrobia chłopaki sami. Jutro rano jak mąż wróci, to jedziemy do Ciechanowa, weźmie to co mamy w garażu, mnie zostawi, weźmie kolegę i przyjeżdżają działać)) jutro po poludniu idę na urodzinki do chrzesniaczki Piotrka;)
Idę sie kapac - dzis 2x;) jakbdam rade, to wyprostuje włosy i ogarne paznoki;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Kas trzymam kciuki aby chłopakom malowanie wyszło
Meszku piękna literka !!!
Juradka ale się pokuła.. :/ A synek wow -ale agent
Scarlet informuj na bieżąco! :*
Aaaaa miałam napisac wiecęj ale dziś z pamięci i już nie pamiętam -wybaczcie
My z Bartusiem pijemy kawkę Za oknem ponuro, a na humor na to rośnie Mam nadzieję, że się taka pogoda utrzyma
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Jakieś okropne słońce zaczyna wychodzić wrrr..... :/ No trudno, dziś kupimy wiatrak
T. poszedł z małą na spacer, ja już wypiłam kawkę i chyba zrobię śniadanie ehh. Mam nadzieję, że pojedziemy niedługo, bo już chcę mieć komóóódkęęę i jeszcze chce go zmusić abyśmy ją skręcili <3
W poniedziałek zamówię jeszcze lampeczkę na komodę i będę miała już wszystko O ile oczywiście łóżeczko dotrze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Jem śniadanko -kanapki z serem i ketchupem Nie wiem skąd ale mi się zachciało
Wypiję potem herbatkę i idę się robić na bóstwo i jedziemy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Scarlett86
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 276
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Dzis chłodniej niż ostatnio ale z utęsknieniem czekam na deszcz....
Lenka dziś aktywna. Ona chyba tez nie lubi upałów...
W nocy łapały mnie boleści podbrzusza, juz sama nie wiem czy to skurcze, czy macica rośnie.
Wczoraj spakowałam torbe jeszcze musze kupic pare drobiazgów takich jak szampon czy płyn dla mnie do mycia ale to stwierdziłam ze w ross sa takie małe jakby próbki to chyba w to zainwestuje. A tak to Lenki rzeczy na dnie moje na wierzchu dla wygody żeby potem nie grzebać.
Aj jak ja bym juz chciała ja mieć obok. <3<3<3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
Zaz, my odsypialismy szpital:)
Teraz P idzie po buly a ja zrobiłam listę przygotowań przed-kornelkowych czyli wszystko co musimy jeszcze podopinac na ostatni guzik Korzystając z faktu że P teraz wolny tydzień ma
Przyszło mi na myśl pełno rzeczy, typu właściwie to jaky będziemy rejestrować narodziny w uk czy pl czy jak, że trzeba kosiarke wynieść z mieszkania i ze w kuchni też trzeba zrobić półkę dla Kornela oraz wiele innych ciekawych atrakcji
Scarlett informuj nas! :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
u nas znowu duchota w nocy niby była burza, padało ale i tak z rana wyszło słońce i jest ciepło. chcę jesień
my zjedliśmy śniadanko, umyłam włosy, zaraz troszeczkę się podmaluję, ogarnę i może poprasuję wczorajszą upraną pościel Kubusia. chęci są jak najbardziej ale to wszystko zależy od pogody. mąż też zmontował mi wczoraj drugą część komody tak więc później wam cyknę zdjęcie jak to wygląda
my w poniedziałek jak pojedziemy po moją mamę na dworzec do zahaczymy o rossmanna bo mama chce nam pampersy kupić znaczy Kubusiowi a poza tym nie ma jak kobietę wysłać do drogerii niż męża zwłaszcza, że kilka rzeczy mi się pokończyło to ona raz dwa znajdzie i mi kupi co potrzebne a ja sobie poczekam na nią w aucie
mnie w nocy też coś dzisiaj podbrzusze nie dawało spać i nie wiem czy to jakieś skurcze były czy po prostu macica, albo szyjka... w piątek wizyta to się dowiem jak się sprawy mają.
Zaz przegięcie z tym łóżeczkiem. ja nie mogę kupić, ty kupiłaś a już tyle czasu nie dociera i chyba poważnie zacznę się zastanawiać czy właśnie to kupić. nie lubię czekać
Me.ch śliczna ta literka u Ciebie w słowniku chyba nie ma czegoś takiego jak nuda fajnie, że tworzysz takie cuda, że masz chęci i przede wszystkim zdolności
Scarlett trzymaj się dzielnie i informuj nas na bieżąco :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Meszku sliczna literka! Fajnie ze juz wyszlas.
Zaz monologi <3 ranny ptaszek ;* Widzisz Ty czekasz tydzien na lozeczko i sie wkurzasz a ja czekam od 20 czerwca na wózek i tak, jasne liczylismy sie z tym ze Adamex ma przerwe urlopowa i ze wybralismy kolor ktorego nie maja na magazynie ale cos mi sie o uszy obiło że czas oczekiwania ok 6 tygodni.. Dzis dzwonie zapytac jak tam i mowia mi ze pod koniec sierpnia wózek bedzie. Ale jakos szczerze mowiac sie tym nie przejmuje, fajnie miec cos juz w domu ale z drugiej strony.. przeciez ja sie nigdzie nie spiesze
Dziewczyny juz prawie kazda z nas cos tam boli.. Lepiej nie bedzie.. A juz tak malo
Dzis skonczylam prasowac pieluchy - uh. Przyznam sie bez bicia ze bede probowala zakladac malej rzeczy wyprane wyplukane wysuszone i... niewyprasowane Bo serio nerwicy dostane z tym prasowaniem! Jezeli zauwaze ze nie ma roznicy nie bede stala nad ta deska na pewno Nie bez powodu swoich i Łukasza rzeczy nigdy nie prasujemy
Wrzuce Wam zdjecia moich szuflad z komodek oprocz jednej w ktorej są rzeczy na wyrost jeszcze nie poprasowane i nie poprane (na większe niż 68 rozmiary). I doszłam do wniosku że nakupiłam tych podkladow higienicznych jak nienormalna... A bede miala prawdopodobnie cesarke wiec nie bedzie (podobno) az tak sie ze mnie lało wiec nie wiem po co mi tyle tych pieluch dla doroslych .
Łapcie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
I jakie poprasowane
Szacun:)
Basiek, Pesq, Zaz ja też nie lubię czekać....
Ach... Mam nadzieje ze juz Wasze cudeńka wkrótce będą z Wami!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Najem sie dzis grilla! rodzice zadzwonili, ze jada na grilla, bo taty chrześniak ma 40 urodziny;) no i po mnie wpadną! jestem tu bez auta, tzn. Bede pozyczac od teściowej, no ale dzis nie będę musiała, bo tu oczywiście weselicho, jutro poprawiny, takze ciekawe, jak będę spac, skoro nasze lóżko tuz nad scena:D
Zaraz wstaje, bo chce przetrzeć wózek niby w folii jest ale no ale szmatka przetrę i wyjadę nim na balkon niech sobie sie przewietrzy:)
Pesq, super poukkadalas wszystko!!! Ja zrobilam identycznie jak Ty tzn. Te powyżej 68 czekają na swoja kolej;) hehe juz pokazywałam swoją szafeczkę ale wczoraj poprzenosiłam tez do wiszącej kilka rzeczy i tak to wygląda docelowo;)
No i my w "nowej" sukience z ciucha:P
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
Miałam wczoraj to damskie spotkanie u mnie byłyśmy wszystkie, niby czułam się dobrze ale tak jakby tlenu mi brakowało (przez ten upał)Było całkiem miło w pewnym momencie mówię "czas na wieczorne mierzenie ciśnienia i mierze sobie patrze 144/90 czyli nie jest dobre po godzinie zmierzyłam sobie znowu i już 149/95 zdenerowowałam się, poleżałam i za pół godziny znowu mierze a tam 163/104 myślałam, że padnę!!! i nie wiem co mam robić, dziewczyny mnie uspokajają, że się zdenerwowałam. Uspokoiłam się i potem znowu zmierzyłam i spadło do 141/95.
Generalnie czuję, że zepsułam tą imprezę i cały czas mam poczucie, że powinnam była wczoraj jechać do szpitala a tego nie zrobiłam.
Dziś rano już niby było dobre 132/81, ale wiecie mam teraz takie poczucie "lęku przed mierzeniem" i "lęku o dziecko" i cały czas chce mi się płakać. I jest mi gorąco. Zastanawiam się czy ja dam radę w ogóle naturalnie urodzić, bo jak potrafi mi skoczyć do 163 (nowy rekord) to co będzie przy porodzie gdzie stres jest o wiele większy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.