Mamusie Wrzesień 2015

Dzień dobry:-)

Zazannna no rozwalilas tekstem z tymi słodyczami:-D
Mech dobrze ze u ciebie wszystko dobrze jejku. u ciebie juz za nie długo!!!!!
Magda hostensja śliczne ma kwiaty. ja mam dwie ale w tym roku po obicieciu kwiatostanow są białe kwiaty:huh: a co roku były kolorowe... chyba na przyszły rok musze zmolestowac męża o szklarnie!!

Asiek W końcu ktoś wstał

Ja mam od rana żarłoka i właśnie zjadłam obiad z wczoraj podgrzany (mielony, ziemniaczki i surówka ogórków kiszonych), a teraz jem czekoladę
Dobrze, że T. już wyszedł i tego ni widzi heh

My też nie śpimy
Dzień dobry
Zaz lekarzowi chodziło o to ze moja córka jest duża i tak się tylko "podesmial "z tymi kotletami. Takie ma poczucie humoru facet

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kropka z tym odkładaniem też fajnie
Ja się siłą powstrzymuję żeby bujaczka nie zamówić, bo a nuż nam ktoś kupi heh

Dobra, czas się zawinąć z łózia, muszę polecieć do apteki, więc się zbieram
I pranie wstawić I komódkę poukładać dziś <3
Bo dziś już Mama jedzie sobie ode mnie, więc będę mogła się zająć takimi przyjemnostkami

Ja właśnie chyba z tych "kopertowych " kupie leżaczek ale zapewne zostanie na coś jeszcze z tego co słyszałam ile babcia odklada

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejka! Kasandra nie przejmuj się. Moja siostra urodziła córkę niecałe 2kg i nie piła alkoholu ani nie paliła. No może u niej szło tym ze ona drobna 43kg przed ciąża a w ciąży tyla max 6-7 kg. A dwoje lekko ponad 2 kg. Bo ona ma trójkę dzieci.

Zazanka szybko zleciało do twojego USG, pisalas ze to tak długo a tu proszę. Czekam jutro na wieści co tam u Bartusia:)
Tez dzis chce zajrzeć do Rossmanna i może dołączę do forumowych skarpetek?

Dzis znów śniło mi się ze rodziłam i bardzo przeżywałam to ze to 33 tydzień.

Kurczę miałam tyle napisać a w glowie pustka.
Idę zjeść śniadanko bo Lenka kopie i rozpycha sie.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kochane zaraz sie odniose najpierw skupię się na Kas, bo należy jej sie lanie
Rozpisze Ci kalorycznosc kompletnie na oko bo nie bede sie az tak wglebiac... Patrz:

1. 1 bulke z wedlina, serem i pasztecikiem (na 3 ja przekroiłam) i pomidorem, pól szklanki kakao; - 300 kcal

2. Monte - 150 kcal

3. 1,5 pomidora, miseczkę rosołu z makaronem, troche leczo z 2 kromkami chleba, - 400 kcal

4. 2 kromki na kolacje znow z wedlina i pasztetem pomidorowym i pomidor:) - 350 kcal

+ soki - pewnie z 200 kcal

suma: ok 1400 kcal (obstawiam od 1300 do 1600 max.)

Kasandra! Kotku kochany, wybacz ale muszę Ci dać porządny wywód Nałaziłam się ostatnie 3 miesiące po dietetykach zapisujac wszystko co jem i sprawdzaja mi to nie tylko pod kontem cukrzycy (którą notabene opanowałam elegancko )ale też a może i przede wszystkim diety kobiety ciężarnej. Jesz o prawie 1000 kaloerii za mało. W dodatku prawie żadnych owoców i warzyw... Nabiału... kochana! Dorzuć tego batonika jeśli spełni to męża pragnienia, ale przysięgam Ci, że gdybyś pokazała ten jadłospis lekarzowi to złapałby się za głowe i nic by nie powiedział o słodyczach ale o ... podstawowych rzeczach.

Żabko dorzuć chociaż jeden posiłek z jogurtem, owocami - zrób gęsty, bogaty koktajl z bananów i jogurtu i orzechów, zamiast 1 bułki nawet na siłe zjedz dwie bułki (rozumiem że możesz nie mieć apetytu ale potaktuj to poważnie.. ), garściami wcinaj orzechy, rybe, mięsko, kanapki w międzyczasie. I naprawde, koniecznie, koniecznie jedz codziennie te jogurty + warzywa + owoce i mięso oraz ryby ! I więcej, więcej i jeszcze raz więcej. Do 2000 musisz po prostu dobić i to wartościowymi rzeczami a nie popcornem... popcorn dowal powyżej tych 2000 ale 2000 kcal to musi być normalne jedzenie.

I wybacz mi że się mądrze ale naprawde chciałabym Ci pomóc żebyś się nie martwiła, a myślę że cokolwiek mogę tu doradzić po tych moich dietetycznych przejściach. Naprawdę dorzuć więcej normalnego jedzenia, a słodycze w ramach nagrody - nawet jeśli chcesz i mąż myśli że to o słodycze chodzi to codziennie

Mam nadzieję że sie nie obrazisz. Popracuj troszke nad tym i na pewno będzie dobrze, bo Agacia faktycznie mało tego co dobre dostaje. Buziaki!!

Zaz - pisz do nas po usg!! Trzymam kciuki mocno )

Magdalena - piekne kwiaty! Ja dwie lewe rece ostatnio nawet zioła mi zdechły.. stan kwiatów na dizś - 0

Kropka - jedz kotlety jedz śmiało co do odwiedzin to do mnie wpadną rodzice, baby z pracy, znajomi i babcie i na tym kończe pokazy Agatki. Niecierpie tych spendów rodzinnych :/

Jade dzis do Agata meble coś popatrze moze na komódke. Wypatrzylam sliczne pudeleczka pokaże pozniej bo 2 sniadanko

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.

Kasia, dołączam do dziewczyn: powodzenia na IP! Z jednej strony to tak Wam trochę zazdrościłam, że możecie pojechac na IP i sprawdzić co i jak i puszczają Was do domu. Jak ja jadę do Matki Polki u nas w Łodzi to chyba zawsze zatrzymują na min.3-4 dni co by się nie działo. No chyba, że mój lekarz ma dyżur i mnie zna wie co i jak to kilka razy pozwolił mi wrócić do domu, ale w innym przypadku to na bank by mi kazali zostać. Ale teraz patrzę, że może to i lepiej bo chociaz człowieka nie zbyją tylko poobserwują i nie trzeba się w domu stresować.

Kas, ja Cię rozumiem, bo jak w drugim trymestrze miałam non stop przygody szpitalne to nic nie mogłam jeść, wmuszałam wręcz w siebie, a wszyscy mnie wkurzali, że jak ja wyglądam, że jak z obozu taka chuda i że muszę dbać o Stasia i jeść. Wiadomo, że przecież chciałam dla niego jak najlepiej, dlatego jadłam na siłę, ale w tym okresie i tak schudłam. Potem na szczęście już w domu doszłam szybko do siebie. Moja koleżanka w ciąży zagrożonej też przez stres schudła 6 kg aż w drugim trymestrze... a jej córeczka była naprawdę spora jak na tydzień ciąży, w którym była. Tak więc wychodzę z założenia, że waga i to czy się schudło czy przytyło nie ma nic dorzeczy. Można jeść tylko słodycze i fast foody i przytyć 30 kg a maleństwo będzie małe bo nie dostanie z tego żadnych składników odżywczych. Tak jak Pesq mówi najważniejsze to dostarczać wartościowych rzeczy. Ja myślę, że organizm sam da Maluszkowi to co najlepsze i najważniejsze i jak tego nie będziesz dostarczać to będzie zabierać z Twoich zapasów, dlatego jak jest mało wapnia w diecie to mogą zacząć lecieć zęby, bo dziecko bierze wszystko od Ciebie i Tobie zaczyna brakować. Zresztą czytając nt. przyczyn hipotrofii płodu to chyba nigdzie nie ma podane jako przyczyny, że matka je za mało Oczywiście co innego jak jest na diecie i specjalnie się głodzi, ale jak organizm sam się nie domaga jedzenia... A organizm potrafi się domagać, miałaś przykład z pomidorami ja przez jakiś czas to na każdy obiad musiałam mieć kefir choć nigdy za nim nie przepadałam, a w ciąży to przez pewien okres mogłam go pić litrami. Fazę na pomidory też miałam i w sumie cały czas mam No ale po wyliczeniach Pesq i jej wnioskach widać, że jednak musisz wziąć się troszkę za siebie A bierzesz jakieś witaminy? Jak wyniki morfologii u Ciebie? Ja to jem 5 posiłków dziennie właśnie przez to, że biorę leki i witaminy, które przyjmuje po posiłkach. Bo tak po pierwszym śniadaniu biorę magnez i muszę mieć min. 2h przerwy zanim wezmę witaminy z żelazem, żeby się nie zakłóciło wchłanianie tych dwóch pierwiastków, więc tak ok. 8 jem śniadanie, potem ok. 11 drugie śniadanie i witaminy, potem 14.00 obiad i magnez, ok. 17.00 podwieczorek i na koniec tak ok. 20 muszę zjęść kolację, żeby mnie w nocy nie ssało w żołądku. Miedzy podwieczorkiem a kolacją najczęściej biorę spasmolinę albo nospę, a tak ok. 21 jeszcze magnez. Mnie też jest pewnie łatwiej bo siedzę w domu, a jak Ty zabiegana jesteś to te ciężej pilnować posiłków... Matko jaki esej napisałam

A jeszcze się okaże, że pomiar z ostatniego usg był błędny, co się bardzo często zdarza i że teraz wyjdzie, że Agatka jest małym grubaskiem Nawet biorąc pod uwagę 1300g w 30 tyg to wg siatek centylowych, na które patrzę, to na żadnej nie jest poniżej 10 centyla, a dopiero wtedy można się martwić podobno...

Najczęściej w necie przewija się ta tabela:

22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)

31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)

36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)

40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)

a tu taka, na której ja sobie sprawdzam, trochę się różni:
www.kalendarzciazy.com/kalendarz/waga-dz...a-w-ciazy-tabela.php

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Rita - pełna racja! Ja przeciez nie przytylam nic, jestem na dziś 77,5 kg (start z 82) i nie ma to wplywu na Agatule. Ja oczywiscie na oko Kas diete policzyłam i mam nadzieje ze nie obrazi sie na mnie :* ale trzeba urozmaicić co nie co i dojeść więcej fajnych, wartościowych rzeczy nawet dla swojego dobrego samopoczucia - nie wykluczone że był bład pomiaru, ale dobra dieta w ciazy nie zaszkodzi .

W ogole ja dzieki tej diecie swojej zauwazylam ze mam w domu.. kilka rodzajów orzechów, jogurty i kefiry naturalne, dwa rodzaje czekolady powyżej 70% kakao, codziennie inne owoce, warzywa, rozne rodzaje ciemnego pieczywa, musli bez cukru... Nie wiem kiedy sie tego nauczylam bo do 20 tygodnia jadlam glownie bialy chleb z maslem i frytki Takze nie ma tego zlego, a dzis diabetolozka pozwolila mi zmniejszyc ilosc insuliny i zjadac codziennie 2 kostki czekolady gorzkiej do posilkow !

A ja dzisiaj będę próbowac namówić D. na taką szafkę wiszącą do przedpokoju:
jysk.pl/przechowywanie/przedpokoj/przedp...a-oure-3-kosze-biala

Do tej pory mieliśmy taką białą ławeczkę i tam trzymaliśmy wszystkie szpargały plus można było sobie na niej usiąść, buty założyć, czy coś położyć, a teraz jak w przedpokoju będzie stał wózek to ławeczka powędruje do pokoju Stasia i będzie robiła za skrzynię na zabawki. No a szpargały z ławeczki trzeba gdzieś przecież schować Kurczę tak mi się ta szafka podoba, że D. musi się zgodzić i użyję wszelkich argumentów by go przekonać, że jest nam absolutnie niezbędna

I jeszcze chcieliśmy kupić tą pościel:
jysk.pl/sypialnia/komplety-poscieli/glad...a-160x200cm-kronborg

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ritka - ta półka jest cudowna i wlasnie teraz jest w promocji ! JA chcialam taka komódke ale ostatecznie dokupilam druga do kompletu z tych co mam. Co do pościeli to WOOOOOOOW piekna, dla mnie za droga nieco bo bym potrzebowala 2 na dwie koldry

Ja dzis jade po takie pudla na komodke na agatkowe szpargaly - www.agatahome.pl/1-Katalog,produktow/51-...ekoracyjne.html?lp=1


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.