Mamusie Wrzesień 2015

Wstępnie się pogodziliśmy .. uff -od razu mi lżej.. Nie znoszę być z nim pokłócona, bo nie ma mnie wtedy kto obronić, a tak to się zawsze chowam w jego ramionach, a jak się z nim kłócę, to gdzie mam się schować?

A w ramach rozpaczy poszłam do sklepu i nakupiłam słodyczy jak głupia o.O Czekoladę, kitkata, WW, wafelki torcikowe, pączka i jagodziankę
Na szczęście zdążył odpisać zanim zjadłam wszystko Znaczy zdążyłam zjeść tylko pół jagodzianki
A teraz już mi nerwy opadły, więc cały zapas idzie do szafeczki i czeka na weekend -zgodnie z moją zasadą pilnowania się w tygodniu

Przepraszam, że ja tak tylko o sobie.. Ale czytam wszystko co piszecie, tylko było mi tak źle, że nie mogłam odpisywać..

Sabinka niestety te bóle są normalne i...bardzo bolesne :/ Ja mam co dzień w nocy od jakiegoś czasu i się nasilają z czasem coraz bardiej

Dzien dobry kochane!

My juz ogarnelismy poranna sesje gimnastyczna Kornela (jeszcze zanim wstalam;) ), nie powstrzymalam sie i po calej nocy lezenia na pol godziny wstalam i polazilam po domu, sciagnelam pranie i schowalam naczynia bo normalnie nie moglam... - wszytko bardzo na spokojnie i bardzo delikatnie takze prosze sie na nas nie zloscic!! tak mnie juz tylek i plecy bola od lezenia/siedzenia po wczoraj ze to bylo jak zbawienie, i psychice mojej tez lepiej ze cos chociaz malego zrobilam

Zrobilismy sobie kawe i sniadanie i jestesmy spowrotem w lozku

Zamowilam zakupy w tesco weic zakupy tez odfajkowane

Widze ze Wy od wczoraj dobrze naskrobalyscie

Basiek - boska historia sama bym chyba padla z przerazenia jakby mi taki wlecial gacek. Zwlaszcza ze one lubia miec wscieklizne wiec jak jakis ugryzie to nie ma co czekac, tylko jechac sprawdzic a w ciazy to juz w ogole nie chce mowic.... Fajnie ze sie z mama dobrze nagadalyscie, a teraz nim sie obejrzysz znow przyjedzie

Jurada, wspolczuje takiej nocy! niezle Ci dalo popalic... mam nadzieje ze kino Ci to wynagrodzi a kolejna noc da nadrobic!

Zaz, ja tez bym sie wkurzyla i to ostro... Zamawiaj do domu, bedziesz troche czekac przykuta moze ale przynajmniej wszystko dostaniesz na czas.
Do nas wczoraj przyszly tylko male nozyczki ktore domowilam do naszego zestawu pierwszej pomocy i Angelcare monitor z niania wiec za wiele frajdy nie mialam mialo przyjsc wiecej rzeczy ale jakos nie dotarly. mam nadzieje ze dzis juz beda!! dodatkowo dzwonilam do H&M zapytac co z moja przesylka bo zamowilam stanik do karmienia i body dla kornela, i powiedzieli tylko ze nie wiedza kiedy przyjedzie i zrefundowali mi koszt wysylki, wiec mozliwe ze przyjedzie dzis albo i za tydzien :/ no coz.... mam nadzieje ze jak najszybciej!

Pesq, jak mi Cie zal z ta cala dieta.... ale nic sie nie martw, pomysl sobie jak to dobrze wplywa na Agatke i jak bedziesz sobie siedziec i sie objadac po ciazy a my bedziemy siedziec i plakac ze nie mozemy zrzucic ciazowych kilogramow (no oprocz Zaz oczywiscie, bo ona juz ma caly program opracowany ;P )

Sylwia, ja tez tak mam i tak ni stad ni z owad czasem, w weekend zauwazylam po nocy jak byl taki upal i spalam bez koszulki bo normalnie nie dalo sie inaczej, rano na przescieradle takie kropki po dwoch stronach, zeby bylo smieszniej to cztery bo pewnie sie zsunelam w dol w nocy hehe albo czasem raz po raz na koszulce....
Co do tych wczesniaczkow, to jestem w szoku ze ich az tyle, co to za forum znalazlas ze wszystkie takie chetne do rozpakowania? Trzymam za wszystkie naraz i kazda z osobna kciuki, i powiem szczerze ze dla mnie te nowiny sa dosc pocieszajace bo sama nie wiem czy sie tak u nas nie skonczy ze sie wypakujemy za chwile.... jak juz pisalam, OBY NIE ale nie wiadomo.. wiec dobrze wiedziec ze male sobie radza! Szkoda strasznie tego chlopczyka... no ale on sie baaardzo wczesnie urodzil i juz mial problemy w brzuszku u mamy z tego co pamietam....

Asiek widzisz, nam obu nie dość że nic z cycek nie leci to w dodatku super atrakcje - czekanie na mężów - mamy. Gdyby nie to, ze jestesmy w ciąży powiedziałabym - chodz na piwo kobieto

Zaz, nic sie nie martw, my rozumiemy, kazda z nas tak czasem ma :*

Fajnie ze wstepne godzenie sie juz zalatwione, ja tez sie zawsze przytulam do mojego P jak mi zle i jak sie z nim poprztykam to nie wiem co ze soba zrobic, bo pierwszy moj odruch jest taki zeby sie do niego przytulic (i czasem nie wytrzymuje i wtedy juz jestesmy pododzeni od reki) no ale wiadomo, ze jak chce sie dac nauczke chlopu to tak nie mozna przeciez!

A co do slodyczy - jedz na zdrowie w koncu dzis Sroda to tak jakby w pol drogi miedzy weekendami wiec moze nikt nie zauwazy

Pesq, zawsze jest bezalkoholowe! XD

Sylwia-89 napisał: Jurada, a te skurcze B-H są bolesne? Z tego co wiem, to tylko niby twardnienie macicy jest przy nich, ale nie znam się... Ty już masz jakieś doświadczenie

Sylwia mnie bolały plecy na dole i ból szedł na dół brzuszka i robił się twardy. Ale jak pochodziłam to ustępowało. Myślę, że to chyba te skurcze B-H... Lekarza mam dopiero 28.07 ale wcześnie wybieram się na USG więc dopytam doktorka:P
Jejku jak ja chce już wrzesień.
Kupiłam pieluszki w rossmanie no i nie byłabym sobą gdybym nie otworzyła opakowania i bozzzziu jakie to maluśkie. Niczym moja dłoń a kupiłam newborn1 od 2-5kg
a są jeszcze newborn0 do 2 kg dla wcześniaczków, te to muszą być tyćkie:)

Co do kina to nie zapowiada się roamntico wieczór bo idziemy na ...bajkie... z D.

Zazanna ja poszłam po pączka i teraz zjadłam z kawą i mam wyrzuty sumienia i nadal jestem głodna

Pesq kurde na to piwo to leciałabym:) w taki upał napić się zimnego piwka... mmmmmmmniam...pycha!!

Meszku czyli dziś mamy dalszy dzień oczekiwania na "prezenty"
Dziś już nic nie rób, tylko leż Kochana Teraz każdy dzień działa na Waszą korzyść Choć Kornelek silny, to i na tym wielkim świecie dałby radę
Moja Mama też trzyma za Was kciuki abyście się jeszcze nie rozpakowali

Ja chce na piwoooo.... takie ziiimneee grejpfrutowe mniam

O taaakie :



Moje ulubioone <3

Jejku Sylwia jaka to tragedia dla rodziców tego malca.
Współczuję im z całego serca. Mogę się tylko domyślać co czują...
Niech aniołek spoczywa w spokoju [*]

W sumie środa to taki mały piątek

Juradka mi T. nie pozwolił otworzyc pieluszek -też chciałam zobaczyć jak przyszły

Asiek jeden pączek to nic wielkiego Jedz i smakuj

Niby dziś chłodniej, a dalej goraco

Wy tak piszecie o czekoladach, pączkach itp. A mi się włączył syndrom zdrowego jedzenia.
Jakoś im intensywniej czuję Lenkę tym bardziej nie chce jej karmić śmieciowym jedzeniem.
Zaczęłam wybierać zdrowszą alternatywę. Nie wiem czy to normalne w ciąży czy nie...
Słodkich napoi to już nie pamiętam kiedy piłam, zawsze wybieram wode!
Słodycze tak samo, skubne ale zawsze wole zjeść coś zdrowszego.
nie chce paść mojej córki świństwami.
Jakoś tak mi się włączyło jakiś czas temu.

W 2 trymestrze nie zwracałam na to uwagi a teraz owszem.
A może nieświadomie piluję, żeby już zbytnio nie przytyć

Zaz specjalnie 4you

ja zezarlam titamisu i zapilam sokiem jablkowym

zamowilam sobie test na paciorkowca bo tutaj nie robia i zrobie dla spokoju wlasnie przeczytalam artykol i si eprzerazilam
mech scarlet wy robicie test??

Juradka jaka malusiaaaa !!!!!!!!!

Sabinka, a tiramisu z alkoholem, czy sama robiłaś jakoś bez? Bo ja bym też zjadła, ale umiem zrobić tylko to z alko no i surowymi jajkami, macie jakiś przepis na oszukane tiramisu bezpieczne dla ciężarówek ?

Ja też zwracam uwagę na zdrowe, ale tak mi było źle, że w sklepie się odezwały stare nawyki... W sensie w momencie kulminacyjnego stresu nie jem nic, bo nie mogę (to wczoraj tak miałam, zjadłam o 17, am potem już nic jak się ścięliśmy), a jak się utrzymuje, to mnie dopada wilczy głód i wtedy zajadam słodyczami, a potem oczywiście żałuję -.-' Najczęściej udaje mi się w trakcie opanować i nie zjeść wszystkiego, ale w sklepie to jak jakiś wariat, wszystko wrzucam do koszyka