Mamusie Wrzesień 2015

Hej dziewczyny:) Ale się rozpisałyście

Ostatnio naczytałam się o tym, że Kasandra i Me.ch zabrały się za pakowanie torby do szpitala, więc sama też się zmotywowałam. Kupiłam nawet torbę specjalnie Tylko, że nie przypuszczałam, że tyle tego jest... No i wszystkie moje plany runęły, bo torba wystarcza jedynie na moje rzeczy. Muszę główkować co odłożyć żeby pomieścić to co najważniejsze. Na stronie szpitala jest lista co należy zabrać i nie jest tego wiele, ale ja jak zwykle na wszelki wypadek zabieram rzeczy, które mogą się przydać, żebym potem nie musiała się martwić, że brakuje podkładów czy czegoś innego.

Pesq, nie martw się dietetyczką. Najważniejsze, co mówi ginekolog, bo to on dba o maleństwo, a jeśli Ty nie przytyjesz za dużo, to z korzyścią dla Ciebie Trzymam kciuki za szybką i spokojną wizytę A mogłabyś napisać w którym miejscu sprawdza się ten poziom wód na usg?

Basiek, to miałaś rozrywkę przed snem Ja też zawsze kojarzyłam nietoperze z wczepianiem się we włosy, chociaż nigdy nie byłam świadkiem żeby komukolwiek się to stało. To raczej z opowiadań starszego rodzeństwa i mamy, która chciała żebyśmy w wakacje chętniej wracali do domu wieczorem

Jeśli chodzi o kosmetyki, to ja mam płyn do mycia i mleczko nawilżające, krem do twarzy i ciała z hippa, do pupy kupiłam oillan (ale nie wiem czy czegoś innego nie bede stosowała, bo to jest krem dla dzieci z alergią, bardzo delikatny), a na odparzenia Linomag

Me.ch cieszę się, że jeszcze Kornelek nie wyskoczył i troszkę zostanie w brzuszku. Wierzę, że dacie radę do tego 35 tygodnia

Swoją drogą, to kolejna dziewczyna napisała, że urodziła dzisiaj. Najlepsze jest to, że godzinę wcześniej pisała, że strasznie boli ją brzuch i nie wie co robić, a za chwilę, że już urodziła siłami natury Szybki poród Ciekawe jak z małą, póki co nie wiedziała nic oprócz tego, że w inkubatorze jest. Ona miała tak jak ja termin na 24 września, więc jak się czegoś dowiem to dam Wam znać, ale wierzę, że teraz już będzie wszystko w porządku O tych wcześniaczkach co kiedyś pisałam to wiem tylko, że mały nie poradził sobie niestety Ale był bardzo dzielny i walczył do końca...

Zazanka, aleś Ty ułożona kobieto! Ja nigdy jeszcze nie rozplanowałam sobie roboty na kilka dni, bo zawsze ogarniam całe mieszkanie a potem sapię jak mops zamiast sobie rozłożyć w czasie...

Kasia, cieszę się, że wszystko w porządku z zębem, bo teraz niewskazane żadne zapalenia. Poza tym u Ciebie co chwilę coś, także tym lepiej, że nic poważnego się nie dzieje

Dzisiaj obudziłam się w nocy wystraszona tą burzą, pozamykałam okna poomacku i położyłam się spać. Mała z tych moich nerwów też zaczęła się wiercić i w pewnej chwili poczułam, że coś kapie mi na rękę. Zaspana pomyślałam, że to deszcz jakoś przez okno (które wcześniej zamknęłam, ale byłam na wpół przytomna, więc nie myślałam racjonalnie ) A okazało się, że to z cyca kapie hahaha Na golasa spałam w ten upał, więc prosto na rękę kapnęło. Nie wiem czy to ze strachu czy co


Jurada, moja mała też wczoraj zaczęła coś kombinować i się wiercić do bólu niekiedy aż mi brzuch chodził Mam nadzieję, że nie zmieni pozycji, bo teraz jest główkowo ułożona...

Ahh, zapomniałam się pochwalić, że mój jesienny minky już dotarł Wstawiam zdjęcie z allegro, bo na telefonie niewyraźnie widać

Sylwia - ja miałam jedno zdjecie na usg i tam było AFI - 18 - norma 5-20, a jak ta dziewczynka malutka sie trzyma? Ja też myśle że z tą co dziś urodziła będzie dobrze, już w końcu nie 25 tydzień ale 30...

Ja dziś też zaczynam 30 ale w takim nastroju że szkoda gadać. Zjadlam wlasnie dwa jajka sadzone na bekonie, ogórki i kromke żytniego. Nawet dobre było jak na mój brat apetytu i zapału. A nie wiem o co chodzi ale chce mi sie płakać

Jutro mamy czwartą rocznicę ślubu. Pytam męża czy gdzieś pójdziemy a on - jeśli bede miał siłe .

Wcześniej urodziły sie jeszcze dwie, ale nic nie wiem o nich.
Pesq, nie dziwię Ci się, że jesteś taka zrezygnowana. Mnie też by to dobiło, ale na szczęście już bliżej jak dalej. Oby udało się donosić maleństwo.
To Ci mąż... Zamiast zabrać żonę gdzieś żeby odpoczęła i trochę do ludzi wyszła, to tylko o sobie myśli. W sumie zauważyłam, że mój mąż też jak trochę marudzę uważa, że przesadzam itd. Nie potrafią postawić się w naszej sytuacji, bo nie wiedzą, że jest coraz ciężej itd. Ostatnio jak się poryczałam w ten upał z bezsilności i takiego ograniczenia fizycznego, to stwierdził, że przecież będę matką! Nie mogę się zachowywać jak 4 letnie dziecko i płakać "bez powodu". Jestem przeciwna agresji, ale w niektórych przypadkach ma się ochotę chlasnąć za takie gadanie

Dzien dobry !

Basiek juz sobie Ciebie wyobrazam jak wygladalas

Trzymamy kciuki za kolejnego wczesniaczka !
Dziewczynka na pewno da rade )

Moj tez tak kopie i rozpycha sie, az mnie boli...szczegolnie od 22 do 23 oznajmilam tatusiowi ze on bedzie synka usypial, a ja bede spac

Pesq kopnij meza w tyłek i idzcie gdzies !

Właśnie doczytałam, że jedna z dziewczynek jest bardzo dzielna i silna. Mama ją kanguruje codziennie, ale z opisu wynika, ze jest dobrze Druga ma troszkę problemy z jedzeniem i oddychaniem, ale raczej też jest ok. A ta dzisiejsza waży 1100g i jej stan jest stabilny, więc wszystko idzie w dobrym kierunku

Miałam jeszcze napisać, że prałam nowy rożek w rękach co prawda, bo tylko chciałam odświeżyć i wywirowałam na 800 obrotów. Nie jest popsuty i bardzo szybko schnie Pamiętam, że któraś miała obawy przed wypraniem swojego, więc uspokajam. Nie wiem tylko jakby przetrwał cały program prania. Teraz jeszcze minky muszę wyprać i tutaj bardziej się boję

Cześć
W nocy obudziłam się i było mi strasznie duszno, chciało mi się pić i zjeść coś chłodnego
potem przeszła ta burza, nieco się ochłodziło i udało mi się na nowo usnąć.
Czeka mnie cała góra zmywania ze wczoraj, bo jak zrobiłam obiad tak padłam i stwierdziłam, że nic nie robię

Sylwia fajny kocyk zresztą jak wszystkie minky to chyba jakieś uzależnienie fajnie, że zaczęłaś się pakować ja jeszcze cały czas czekam nie wiem na co...
Pesq już niedługo, współczuje Ci naprawdę takie zdrowe odżywianie i liczenie tego wszystkiego każdego dnia musi być uciążliwe.
Zazanka nie martw się, pogodzicie się, faceci muszą czasem strzelić focha,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Basiek niezła historia z tym nietoperkiem, oj znając siebie zaczęłabym wrzeszczeć wniebogłosy

Dziewczyny mam dziś usg trzymajcie kciuki!!!

Hej mamusie
Wczoraj myślałam ze wyląduje w szpitalu.
Ok 12 w nocy tak mnie bolał brzuch ze wstalam obeszłam mieszkanie ze 100 razy. Bol tak z pleców promieniował na dół brzucha. Po jakiś 10 minutach ustąpił, położyłam sie i znów. Wstalam wzięłam nospe forte napiłam sie wody i sie położyłam. Przeszlo... Tak mysle, ze w końcu dopadły mnie skurcze B-H. potem obudzila mnie burza. Mąż pozamykał okana. A Lenka tak skakała ze całą burzę przeczekałam. Raz mala dawała dżezu, dwa było duszno bo okna zamknięte. Przeszło to otworzyłam i poszłam spać dalej.
Teraz fajnie i przyjemnie tylko slooonce zaczyna się wychylać
Mogłoby sobie darować choc jeden dzien.
Zbieram sie i lecę do rossmana. Kupie paczke pieluch tych ich na wypróbowanie. I może cos jeszcze wpadnie mi w oko.

A wieczorkiem KINO!!!

Jurada, a te skurcze B-H są bolesne? Z tego co wiem, to tylko niby twardnienie macicy jest przy nich, ale nie znam się... Ty już masz jakieś doświadczenie

Ja właśnie wstałam i znowu duchota robi się i jestem znowu głodna jadłam o 7...

Pesq kurcze to jakiś koszmar z tą Twoją wagą... fakt żeby już był wrzesień żebyś mogła rozpakować się i nie myśleć od diecie dla cukrzyków...

Sylwia no nie mogę... nie myślałam że tyle wcześniaków rodzi się... to dobrze że jest dobrze z dzieciaczkami!!! Powiem że ja już taka spokojniejsza jestem jakby co... bo z miesiączki mam 31 tydzień a z usg jest, że dziecko starsze i tak jakby jest 32 tydzień... ale niech sobie do września Laura posiedzi w brzuszku
Jejku no nieźle Sylwia że już masz taki pokarm!! No super!! Przepraszam, ale śmiać mi się chciało żeby jesteś przeciwko agresji, ale czasem byś miała ochotę chlasnąć go w łeb może dlatego zaczęłam się śmiać bo sama swojego mam ochotę czasem trzepnąć!!

Pesq a widzisz tacy faceci ja już miesiąc temu mówiłam do męża żebyśmy jechali do zoo lub też do kina, żeby zabrał mnie gdzieś na randkę... i co ku@wa nic!!!

jurada napisał: A wieczorkiem KINO!!!

Jurada ale Ci fajnie, ja wieczorkiem czekanie na męża z pracy taka mi atrakcja

Asiek no właśnie różnie jest z tym pokarmem, raz z jednej raz z drugiej piersi, czasami wcale a czasami z obu na raz, ale są to takie właśnie kropelki. W ogóle to ja już chyba przed 20 tygodniem miałam tak delikatnie aż w szoku byłam, ze tak wcześnie, ale mi siostra powiedziała, że u niej też tak było

czesc dziewczyny
jak tam u Was zniszczenia po nawalnicach sa jakies?jak czytam interie to sie wlos jezy na glowie

basiek to mialas niezla rozrywke z nietoperkiem

mech odpoczywaj !!!!!!!

zaz chyba tez sobie zaczne takie listy robic .....

lidziun goraczka?a dlaczego?

dzis do mnie polozna bd dzwonic popoludniu z winikami krwi i moczu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


juranda udanego wypadu do kina

ja tez juz mam pokarm jak sie poloze jakos niefortunnie takze se cycka przycisne to tez kapie ....czasami jak sciagam stanik po calym dniu ...

a powiedzcie mi czy bole miednicy stawow biodrowych to normalne???