Mamusie wrzesień 2011

aha a jak weszła to położna to zaczęła kaszleć! zmroziłyśmy ją z mamą wzrokiem, a ona mówi, że strasznie suche tu u nas powietrze!!!

Jejku jakie kochane sa te bobasy

Myszka ja tez jestem przeciwna smoczkom i bede sie starac nie dawac ale jak wiadomo to sie okaze

A polozna to ja zostaje przy swojej owszem zloze deklaracje gdzies tam ale powiem ze nei zycze sobie poloznej bo mam inna i chyba raczej mi zabronic tego nie moga, wole swoja ktora mnei zna od poczatku ciazy i wie wszystko o mnie niz jakas obca babe!!!

Jejku zrobmy cos zeby maluchy wyszly juz mi sie pomysly skonczyly olejek i maz przestaly dzialac zostaje cos jeszcze???

Mgiełka, mi moja pediatra potwierdziła zachowania tej położnej i poradziła co zrobić żeby nie przyszła do nas do domu. Trzeba przeczekać pierwszy miesiąc dziecka i potem złożyć deklarację. Jak to zrobisz wcześniej to ona ma obowiązek do Was przyjść. A deklarację tez warto złożyć, bo różnie bywa i trzeba mieć w okolicy pomoc położnej.
Mysza, u nas tez tu jest ta jedna stara położna dlatego, że nie chce żadnej młodej dopuścić. Jak jest taka samowystarczająca, to by sobie szkolenie jakieś zrobiła purchawka jedna! I nie dmuchała fajkami na noworodki.

Klatina ale jak ja jej powiem ze mam swoja prywatna polozna i nie zycze sobie innej???

ja też mówiłam, że mam swoją, ale ona mają obowiązek sprawdzić w jakich warunkach dziecko żyje. Pozatym w poradni pierwsze o co się pytają zanim zarejestrujesz na pierwszą wizytę to czy środowiskowa już była;/ no jesteśmy skazane trochę na te kobietki. Ale moja mama mówi, że to co ważne to zapamietać a reszte puścić mimo uszu

to zapisze nawyzej mala do przychodni tam gdzie jest moja polozna a potem najwyzej przeniose kolo siebie kiedy skonczy sie ta wizytacja po miesiacu tak???

Mysza- Janek śliczny, widać, że przybiera na wadze, Będzie z niego duży chłopczyk!!! a z Tatą wyglądają ślicznie, rozczulające są takie zdjęcia ojców z dziećmi, przynajmniej na mnie strasznie "działają" !!! A smoczek- no cóż, chyba większość z nas wychodzi z założenia, że napewno nie, a później życie szybko weryfikuje nasze plany.Tak mi się wydaje oczywiście z pozycji przyszłej mamy

Mgiełka- ze mnie się dziś doktorka śmiała, że słabo Męża wykorzystuję, a ja mówię, że on już przede mną do drugiego pokoju ucieka ja tak jak już pisałam od wczoraj robię tzw. kombo- olejek, sok malinowy, schody, spacer, no i oczywiście Mąż w akcji

Fanka ja mam identycznie no oprocz schodow bo ich nie posiadam w domu po prostu ale olejek i herbata malinowa z sokiem malinowym jest caly czas Maz rowniez jest brany w obroty

A ja tez sie zdrzemnelam obudzilam sie i mialam bolesci @...ale sobie poszly...i znow pewnie w nocy skurcze beda mnie meczyc a nic z tego nie wyniknie,...

Gosia i Mysza...zdjecia macie wspaniale, takie oryginalne....tylko je zobaczylam, to sie poryczalam....macie piekne dzieciaczki.... Mysza a zdjecie z tata extra...Janek faktycznie bardzo podobny do tatusia

Ja chyba tez zaraz pojde sie kapac a pozniej pizamka i lozeczko...no bo co robic? po pierwsze w naszym stanie? po drugie, w taka pogode? a po trzecie z takim nastawieniem psychicznym?

Mysza i gosia-sliczne macie Dzieciaczki!
\
ktora jutro rodzi?? taka fajna data:09.09.2011

Paletka, ja sie bardzo chetnie pisze z usg z 12tc termin wyszedl mi wlasnie na 9.09 ale znajac zycie, jak juz tak napisalam, to dzidzia pokaze mi fige z makiem

mYSZA napisał:

Bewipo- faktycznie Anitka cała mama;)
Jagódka śliczna;)

a mój syn dzis pokazał jak umie krzyczeć! i z mamy która była kategorycznie rpzeciwna smoczką stałam się mamą wysyłajacą po smoczek i oszukująca swojego syna wkładają mu go do buzi! ale przynajmniej już nie płacze między godzinnymi przerwami w byciu przy cycu...
pokazuje charakterek.
no ale stresów dziś miał trochę to może dlatego:
- odpadł pempek
- było pierwsze werandowanie i pół godziny spędził na tarsie
- przyszła jakaś obca baba ( położna) i wytarmosiła go i ustawiła mamę nie tak jakby mały chciał
- pierwszy raz na brzuszku lezał ( podnosi główkę i zmienia strony!)
- babcia pojechała do domu- jak my sobie damy teraz radę!!!!!

a wiec dziś było WEJŚCIE SMOKA!

Mysza ja tez chcialam dac malej smoka ale ma odruch wymiotny
Chyba jest dla niej za duzy. sprobuje później, mam nadzije ze zalapie .
Kurcze dziewczyny tydzien temu o 20.00 zaczynałam sie rozkręcać...
A wczoraj wieczorem jak polozylam sobie mala na ramieniu to pobeczalam sie jak glupia .

MYSZA To dzis macie pepkowe

Agusia83 napisał:

Paletka, ja sie bardzo chetnie pisze z usg z 12tc termin wyszedl mi wlasnie na 9.09 ale znajac zycie, jak juz tak napisalam, to dzidzia pokaze mi fige z makiem

nooo to super....wiec Agus...SIOO na porodowke!!!

Dokladnie Aga wynocha na porodowke nie burz statystyk