BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2011

13 lata 3 miesiąc temu #202561 przez slowiczek
Marta - karmic tylko przez 5 min? To strasznie malo...moja tez strasznie je, ma sklonnosci do ulewania i wymiotow, jak je lapczywie to sie krztusi ale bylam z nia i pediatry i kazala sie nie przejmowac na razie a u Ciebie widze drastyczne metody :(

Smerfetka - sorry za pomylke :p ale i tak jest sliczny :)

gratulacje dla Pyski !!!4
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202624 przez Mirella
Marta, no to nareszcie mogę spać spokojnie, nastrachałyście mnie, ale tylko trochę, wiedziałam że dobrze będzie, nie było innej opcji :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202654 przez gosia2324
Marta ja uwazam ze Maja wlasnie teraz bedzie jadla lapczywie, bo zaraz piers bedzie jej zabrana, po 5 min nie najje sie tylko napije, potem mleczko leci bardziej tresciwe to pierwsze ma zaspokoic pragnienie.
A co sie wogole stalo ze trafilyscie do szpitala?
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202783 przez beti
Cześć laseczki
Mlekołak śpi a ja dorwałam lapka męża (bo w moim antywir się przeterminował i boję się go włączyć )
Byliśmy dziś u pediatry pierwszy raz i Fifik waży 4950!!!! Już nie muszę go w nocy budzić co 3 h tylko co 6 h )) No i dzisiaj mój maluch przewrócił się z brzuszka na plecki... :ohmy: myślałam, że to przez przypadek, ale on po paru minutach zrobił ten sam numer :ohmy: nie za wcześnie???

Katy, Filipkowi ropieje i przemywam na przemian wodą przegotowaną i solą fizjologiczną...a dziś pediatra powiedział, żeby masować mu kanaliki łzowe w kąciku oka i przemywać herbatą...
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202816 przez Marta M
Mirella :kiss: :kiss:

Dokladnie slowiczku: drastyczne, ale nie moglam na to patrzec, dlatego zaczelam odciagac troche pokarmu przed karmieniem zeby nie lecialo strumieniami i daje jej tyle ile potrzebuje...mam nadzieje ze nie bedzie sie juz tak krztusic i ulewac...zreszta moze to tez po tym antybiotyku tak, bo polozna powiedziala ze niektore antybiotyki nie toleruja laktozy zawartej w mleku matki...a kupki po tych lekach oddaje strzelajace, wodnisto sluzowe, zielonkawe i spienione..i jest ich nawet z 10 na dzien..

Gosiu w czwartek byla markotna, nie chciala lapac piersi, strasznie sie z tym meczyla i coraz mniej jadla, w piatek bylo podobnie, do tego doszedl brzuszek: strasznie wzdety i napiety, wieczorem zauwazylam ze jest strasznie rozpalona i zmierzylam jej temperature: 38 i 5 kresek, zadzwonilismy do lekarza ktory powiedzial ze nie przyjedzie, ze mamy sie natychmiast pakowac i do szpitala jechac..pojechalismy, od razu nas przyjeli na oddzial, chcieli pobrac krew, ale zylki pekaly bo okazalo sie ze jest strasznie odwodniona, dali jej woreczek na mocz i czekali ale nie sikala bo nie miala czym, od razu kroplowka, antybiotyk, w sobote dostala wysypki, szczegolnie na brzuszku..w poniedzialek lekarze powiedzieli ze podejrzenie sepsy, myslalam ze zwariuje, w poniedzialek zrobili tez rentgen z ktorego wyszlo zapalenie pluc a we wtorek usg glowki i brzuszka z ktorego tez wyszly rozne rzeczy, miedzy innymi przerost oddzwiernika...dwukrotnie pani doktor powiedziala ze przyjechalismy w ostatniej chwili...Boze, dobrze ze zmierzylam jej ta temperature bo myslalam ze brzuszek i to ze malo je ze to sie zdarza kazdemu noworodkowi, nie wiedzialam ze tak szybko moze sie odwodnic..naprawde zwracajcie na to uwage...No i wedlug lekarzy zakazenie wyszlo z brzuszka, musiala miec jakas bakterie, lekarze twierdza ze pewnie mialam paciorkowca, a badalam sie w 37tc, chyba ze zlapalam pozniej, ale mialam tego grzyba candida albicans i tez on mogl cos namieszac, a potrafi tez sepse wywolac bo czytalam o tym w necie..ogolnie z moczu, z krwi i z kalu nie wyszla jej zadna bakteria ale kal miala pobierany dopiero w poniedzialek i lekarze twierdza ze moze antybiotyk zabil juz szkodliwego grzyba czy bakterie..takze juz sie nie dowiemy co to dokladnie bylo...

W szpitalu sa tylko lozeczka dla dzieci, dla rodzicow krzeselko i lezak taki plazowy, ze szpitala nie wyszlam ani razu, caly czas przy lozeczku, noce na tym lezaku masakra, nogi mialam tak popuchniete, no i mialam nie siadac po porodzie a tam musialam, zapomnialam calkiem o swoich dolegliwosciach poporodowych..

Przepraszam za ta dluga lekture, ale naprawde zwracajcie uwage jak dziecko zaczyna sie nawet troche inaczej zachowywac..
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202845 przez beti
Marta, ale mialyscie przezycia... Bidulki!!! Dobrze że już za Wami... Faktycznie trzeba strasznie obserwowac wszystko..

Pyska...gratuluje :))
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202966 przez megi2501
Martuś, jak dobrze, że pojechaliście i nie czekaliście. Mam nadzieję, że już tylko dobrze będzie :ohmy:
Z tym karmieniem to też uważam, że to niemożliwe. 5 minut :unsure:


U mnie była właśnie położna, wszystko dobrze. Pępuszek prawie nam odpadł. Myślę, że dziś to nastąpi :ohmy:
Dziś sama, bo mąż na pogrzeb pojechał. Będziemy leniuchować :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #202981 przez monika1984lodz
Dzien dobry :)

Megi ale u Was szybko z tym pepuszkiem :) u nas sie puki co nie zanosi, normalnie twardy zawodnik z tego kikutka hehe

www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl




[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203025 przez Ani-ta
Witajcie :)
Marta ale miałaś przeżycia współczuje, ale ważne że już teraz jest wszystko w porządku.
Ja byłam wczoraj na wizycie i jestem załamana :blush: mały waży 4200g i lekarz powiedział że jest za duże jak na moje pierwsze dziecko i prawdopodobnie zakwalifikuje mnie na cięcie cesarskie, w piątek mam się zgłosić na patologie a w poniedziałek prawdopodobnie cięcie :( a jeśli wcześniej coś się zacznie dziać to od razu mam jechać na IP nawet jeśli skurcze będą co 30 minut :(
Także jak wczoraj wróciłam to cały czas płakałam i nie mogłam się opanować :blush: dziś jest trochę lepiej ale i tak sobie tego nie wyobrażam :angry:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203033 przez SYLWIA
Ani-ta ja mam to samo tylko,że ja już idę w czwartek (jutro) do szpitala. Strasznie się boję. Też beczę na okrągło. Wolałabym żeby się samo ruszyło.



[url=http://www.su
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203061 przez beti
Sylwia, Anita... Spojrzcie na to z innej strony... Ja rodzilam 4100 i nie mialam lekarza ktory by mnie na CC skierowal i w efekcie rodzilam 20 h SN a i tak mnie pocieli... Wiec niepotrzebne byly moje i Filipka cierpienia... Lepiej dla Was że od razu na CC kieruja a rana się zagoi szybko i nie jest tak strasznie po tym CC a przynajmniej się nie umeczycie... Wiec glowy do gory...
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203063 przez Ani-ta
u mnie się raczej nic nie ruszy, jak mnie wczoraj badał lekarz to stwierdził że szyjkę mam jeszcze sztywną i wysoko
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203073 przez magdamagda1988
Dziewczyny to we trzy zostalysly chyba... u mnie tez nadal nic a nic... juz cholery dostaje...


Wczoraj pojechalam na plaze mialam obawy ale weszlam do wody troche poplywalalm pozniej troche na slonku odpoczelam i myslalam ze wieczorem sie cos ruszy ale gdzie tam...

dopiero mam w pitaek jechac do szpitala mam na 14 juz sie nie mogge doczekac maja mi zrobic jakies badania podejrzewam ze ktg i usg i powiedza co i jak...

Anita sylwia na kiedy macie terminy miesiaczkowe i usg bo ja miesiaczkowy na 17 a usg na 30..

lekarz powiedzial mi ze dziecko bedzie mialo okolo 3300 okolo... ale zobaczymy jak sie to sprawdzi ale tak jak data porodu to byloby dobrze
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203075 przez Ani-ta
ja termin miesiączkowy miałam na 25 a wg USG na 21
magdamagda1988 to gdzie ty mieszkasz że możesz sobie popływać i na plaży leżeć bo chyba nie w Polsce :unsure:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #203080 przez magdamagda1988
Anita we Francji

To Ty juz powinnas rodzic juz jestes po obu terminach :) moze sie ruszy do konca tygodnia...

ale wydaje mi sie ze powinni Ci juz wywolac... ale Oni pewnie wiedza co robia..
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl