BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2011

13 lata 3 miesiąc temu #200788 przez Agusia83
Marta, wszystkie trzymamy kciuki za Maje, zobaczysz, ze na pewno wszystko bedzie dobrze. twoja krolewna jest silna dziewczynka a do tego Opatrznosc Boza nad wami czuwa...

A ja niedawno wrocilam ze szpitala...i jednak 2 szwy mi sie rozpuscily a nie zdarzyly zabliznic rany...Doktor jeszcze raz odkazil rane i zalozyl 2 szwy, tak wiec juz powinno byc dobrze i ladnie wygladac...troszke to nieprzyjemne bylo i czulam jak mi przekluwal skore...ale mam nadzieje, ze juz wszystko bedzie dobrze...

Mgielka juz jutro bedzie mama, cudownie :laugh: a co z Pyska?
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200816 przez Mała
Witam.
Noc może nie rewelacyjna, ale całkiem nie zła. Mój Kamil wczoraj przebierał Olce pampersa, normalnie niesamowicie to wyglądało. Zarzuca sobie pieluchę na ramię i chce ją odbijać, ubaw mamy z tymi naszymi dziećmi. :laugh:
Agusia a jednak się rozpuściły. Dobrze, że Cię zszyli jeszcze raz, bo tak to 3-4 tygodnie byś się męczyła. A tak w ogóle co szpital to obyczaj, mnie nie chcieli zszyć drugi raz :angry: Cholerstwo te rozpuszczalne szwy, tym razem miałam do zdjęcia i było o niebo lepiej.

Mgiełka no w końcu się doczekałaś, trzymamy kciuki.

No właśnie, a Pyśkaaa się jeszcze nie odzywała. Może napisać do niej?
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200817 przez monika1984lodz
No to Mgielka dawaj dawaj :)
Pyska pewnie rodzi albo juz urodzila :)

Agusia to dobrze, ze pojechalas do szpitala ....

www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl




[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200818 przez gosia2324
A ja chodze na rzesach ...
Moje dziecko w dzien je i spi po 3-4 godz a w nocy budzi sie co 1,5 godz ...
je, ulewa i tak w kolko... :dry:
Ja jestem poszyta w srodku, za zewnatrz nic mi sie nie porobilo, ale te szwy w srodku pomalu wypadaja ... mam nadzieje ze jeszcze tydzien i bede "czysta".

Mala to masz pomocnika w domu :)
Jak bede miała dobra nowine od Mgielki to dam znac .
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200819 przez gosia2324
mala na jaki rozmiar kupujesz Oli sukieneczke na chrzciny ? Na 62 ?
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200830 przez slowiczek
Gosia tez jestem padnieta...mala wczoraj byla mega padnieta i spala od 21 do 2...ale potem tylko jedzenie, kupa, spanie przez chwile i od nowa...teraz tez sie morduje zeby usnela, odkladam ja do lozeczka, spi 15 min, biore ja do cyca, possie minute, zasypia, odkladam ja i od nowa.......

Martusia, trzymam kciuki za Ciebie i Majeczke, niech malutka szybko wraca do zdrowka :*
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200839 przez gosia2324
Dziewczyny Wasze maluchy robia jeszcze kupe po karzdym jedzeniu ?
Jagoda zalatwia sie 2-3 razy na dobe.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200909 przez bewipo
Gratulacje dla Edyty.
Marta trzymam kciuki za Majeczkę, czekamy na dobre wieści.
Gosia moja robi 5 razy na dobę.
Noc też miałyśmy taką, że co niecałe 2 godz jedzonko. Ale wiedziałam, że tak będzie więc spała ze mną i się nawet wyspałam.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200919 przez Mała
Sms od Pyśkiii Jestem od pt w szpitalu bo miałam skurcze co 5 min., które ustały i dziś wróciły, ale rozwarcie tylko na 1,5 cm. Jak urodzę dam znać, chociaż wątpię czy to dziś nastąpi.

Moja Olka robi kilka razy dziennie kupkę. Dziś ją ważyliśmy na wadze kuchennej :silly: :blush: i ma ok 3100 g, a jak wychodziła ze szpitala było 2790 g.
A moja położna stwierdziła, że dzieci są cwane i co będą jadły w dzień słabe mleko, skoro w nocy jest lepsze, tłustsze i treściwsze. Olka też śpi w dzień 3-4 godz., a w nocy 2 godz. ale jakoś daję radę.

Ubranko do chrztu chyba na 62 kupię.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200930 przez mgielka22
hej kochane pisze od meza z telefonu. wczoraj o 20 odeszly mi wody ktore leca hektolitrami co chwile musze zmieniac podklad skurcze mam nieregularne ale mega bolesne narazie 18h jestem po odplynieciu pewnie jak dalej nie pojdzie to doczekam sie kroplowki. w ogole zaczynam panikowac ze se z bolem nie poradze dobrze ze maz jest ze mna...
marta wszystko bedzie dobrze a te antybiotyki sa bezpieczne daj znac jak sie czujecie.
z pyska pisze smsy i u niej tez zastoj jest i nic sie nie dzieje...
ja od piatku dostaje antybiotyk na paciorkowca dozylnie od wczoraj mam co 4h mam nadzieje ze namalej sie nie odbije.
caluje was mocno i czekam na rozwoj sytuacji moze cos sie ruszy...
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200941 przez Mała
Mgiełka ból jak to ból, musisz przeżyć. Poród to droga w jedną stronę, rozsypuj się szybko, bo chcemy poznać następnego bobaska :blink: Trzymam kciuki, żeby się ruszyło.

A u nas dzisiaj śliczna pogoda i byliśmy całą rodzinka na spacerze. Szkoda tylko, że mąż musiał iść do pracy.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200950 przez Agusia83
Edyta, gratuluje dziciatka :laugh: jestes juz mama :laugh: :laugh: :laugh:

Mgielka, dla mnie dziwne jest to, ze tak dlugo trzymaja Cie skoro wody tak Ci sie leja...u mnie w szpitalu pewnie juz dawno podali by Ci oksytocyne...przeciez ile sie mozna mezczyc, skoro bole sa, moze nieregularne, ale cholernie bolesne...nie rozumiem takiego trzymania matki w bolach na sile...

Melduje, ze stalam sie niesamowita mleczarnia...wczesniej mleko plynelo kroplami, teraz jak odciagam z lewego cycka mleko to tryska jak sikawka strazaka....a przekonalam sie na wlasnej skorze w nocy jak zalalam cala pizame i nad ranem tez, tak wiec wkladki poszly w ruch....
Sliczna dzis pogoda a my nadal nie mozemy wyjsc na spacer..... :( martwi mnie to, ze jak wozek przyjdzie to bedzie zimno i bedzie padalo....

A propos karmienia i spania...Emilka potrafi w ciagu dnia spac po 3,4h...baaa, nawet z 5 by spala gdybym jej nie obudzila na jedzenie...a w nocy to masakra,....potrafi non stop wisiec przy cycku...zje, odbije jej sie, przebiore pieluche i juz nie chce spac tylko zaraz od nowa zjada piastki...a w dzien pokarmu jej wystarcza, wiec ja juz nic z tego nie rozumiem...
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200964 przez megi2501
Edyta wielkie GRATULACJE!!!!

Mgiełka przykre, że tak musisz się męczyć. Zupełnie nie rozumiem przetrzymywania.

My wczoraj pierwszy raz mieliśmy akcję płaczu 3-godzinną. Z przerwami, jak tatuś nosił na rękach i tulił. Chyba zbyt wcześnie na kolki... :unsure:

Mała ma nalot na języczku, chyba zaczynają się pleśniawki. Czy któraś ma lub miała ten problem :unsure: Proszę o rady :( Położna będzie dopiero w środę to mi coś przepisze
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200968 przez happymamma
Megi witminka C na języczek :)

Marta trzymamy i my kciuki za Majeczkę :kiss: Wiem co przeżywasz-sama niedawno spędziłam tydzień w szpitalu z Jasiem :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #200974 przez MagdaM
Martus trzymam mocno kciuki!! Musi byc dobrze. Majeczka to silna, dzielna dziewczyna!!

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl