Mamusie wrzesień 2011

Dorciation i ja miałam dają maluchowi przy porodzie a poza tym mnie jak przyjmowali na patologię to pytali o badanie na niego także miej go przy sobie
Gosia przytulam mocno i wspieram duchowo Kochana ja też bym nie mogła dzieciaczka z domu wygnać. też mi się wydaje że jak Jagódka sie nie zaraziła to chora nie będzie głowka do góry
Monika ja przez nakładki karmię i tak są zmasakrowane...nawet jak nie karmię o bolą ech...

Tiaaaa...doktor Google jest zawsze niezastąpiony...żeby się psychicznie wykończyć
Trzymam kciuki za Ciebie i Lenkę PS. Jakby nasz Fifi był dziewczynką to byłby Lenką

A myślałam, że tylko ja mam to badziewie!

Dzięki dziewczyny

Beti ładnie miałby ma imię hi hi choć teraz też ślicznie

Dorciaition napisał:

Cudowne te Wasze maluszki. Zazdroszę, że macie swoje dzieciaczki juz przy sobie.
Mam pytanie- czy miała któraś z Was paciorkowca? Bo ja mam i strasznie się martwię. Dostałam antybiotyk na to, ale ginka mówiła, że on i tak wróci i w czasie porodu mam powiedziec, że on jest. W trakcie podadzą mi antybiotyk. Ale i tak bardzo się denerwuje. Przeżyłaś któraś z Was to?

Dorciaition ja mialam paciorkowca dostalam antybiotyk 2 dni przed porodem, ale niestety mala go podlapala i miala przez to zapalenie gardla i musialysmy zostac 5 dni dluzej w szpitalu i mala brala antybiotyk, ale lekarze mowili ze to normalka i ze dziecko juz jest wyleczone w 100% wiec sie nie musisz kochana martwic, to wszystko zalezy jak szybko urodzisz, moja wychodzila z rekami na glowie i wyszla juz sina bo ciezko bylo i dlatego sie zachlysnela, 3mam kciuki zeby u Ciebei poszlo szybko i zeby malenstwo nei zlapalo:)

Gosia 3mamy kciuki zeby Kubus sie szybko wyleczyl, a Jagodka to silna kobietka i da rade i nie zlapie anginy

Dziękuje Mgiełka.

Dobrze, że do Was napisałam. Lepiej mi

Pozdrawiam

Pierwsza kapiel bez placzu hi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dialog miedzypokoleniowy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monia i jak okiełznaliście potwora wanienkowego??

Rozmowy międzypokoleniowe to moje ulubione

Beti zebym ja to wiedziala hehhe

Czyli Emilka albo pogodziła się z kiepskim wanienkowym żywotem albo dotarło do niej że to przyjemne jeeeeeeeest

Bardzo mozliwe bardzo, no ale zobaczymy co bedzie jutro

Cześć dziewczynki!
Wpadłam na chwilę póki mój bąbelek śpi. Właśnie wróciłam ze spotkania z moimi dziewczynami z pracy - nie widziałam ich od czasu porodu, a dziś Dzień Nauczyciela był więc sobie w babskim gronie poświętowałyśmy

beti - również dołączam się do trzymanych kciuków żeby z tej asymetrii guzik wyszedł i wszystko skończyło się dobrze

monika - super, że wanienkowy potwór rozpłynął się w wodzie Gratulacje!

A mój Kacperek taki grzeczny był dziś przez cały dzień i tyle spał, że aż się nocy boję Dam znać jutro jak było.

Dobranoc! Spokojnych nocy z dzieciaczkami życzę i zero kolek!

Witam pierwsza.
U mnie noc z tych gorszych, Ola nie wiedziała sama o co jej chodzi, a Kamil o 4 chciał bajki oglądać, a teraz odsypiają nocne wojaże.
Bierze mnie przeziębienie i co ja na to mogę brać?

A zapomniałabym... Moja szwagierka rodzi, o 1:30 była na porodówce, potem skurcze się uciszyły i ok 8 znów ją wzięli na porodówkę. Napisała mi smsa, że jej się tam nie podoba i najchętniej wróciłaby do domu

Druga!
Mała, trzymamy kciuki za szwagierkę na przeziębienie możesz kupic syrop prenalen, no i reszta to już metody naturalne, mleko z miodem, herbatka malinowa i ciepełko...może wanna?