BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2011

13 lata 9 miesiąc temu #131209 przez katy25
hey dziewczynki

ja dzis tez padam okropelnie
ale mamy juz połozone panele u dzieciaków i na poddaszu - pieknie wyszły:):)
na całej reszcie mam gres...

widze że Mysza nakreciła sie na poród i troche debatowałyście o tym
Ja urodziłam Ines w wieku 21 lat (skończone) a teraz jak bede rodzić to bede miała 25:)mój mąż jest 5 lat starszy ode mnie.

Poród- jak wiadomo nic przyjemnego i nie ma co sie oszukiwać, że nie boli, że jest ok... ja wogóle nie wierzę laską, któe mówią takie brednie...

Ból jest zajeb.... i rzeczywiście moment, kieyd dziecko jest juz w ramionach jest wspaniały ale nie wiem czy do końca tak jest, że zapominamy...
Ja przez pierwszy rok nie chciałam słyszeć o drugim dziecku, do dziś dnia jak ide do ginekologa to boli mnie na samą myśl a przed porodem bylam bardzo odporna.

mnie nacinali, co więcej mam peknieta szyjke macicy przez poród.
Najgorszy jest moment jak dziecko "Schodzi" w kanale rodny i jak główka wychodzi. Pamiętam, że sam moment jak mi Ines wyciągano już nie bolał i pamiętam że brzuch mi tak zjechał w dół jak ona wyszła...


Ze mnie też wychodziło takie "mięso" ale to nie było łożysko, a ogromne skrzepy krwi... obrzydliwość. Też nie mogłam sie załatwić i mój mąż na siłę mi czopki glicerynowe wsadzał bo nie mógł patrzeć jak sie męczę...

No coż...

Ja więcej dzieciaczków nie planuję- 2 w zupełności wystarczy. Uwielbiam swój brzuszek, ale 9 miesięcy zaczyna mi sie ciągnąć...

Marta gratuluje kredytu. Ja nie mam jeszcze umowy notarialnej, ja sie podpisuje jak deweloper ma juz kase na swoim koncie i jak nieruchomosc jest wpisana w ksiegi wieczyste...
U nas maja byc akty na koniec czerwca i ma to kosztować w graniacach 2000-2500.

Nie wiem skad wezme kase na to? już nam sie po mału kończy... ale w sumie już wszytsko mamy. Dziś mąż odebrał kamień do kominka a w pon. odbieram mikrofale no i kuchnie zaczynają montować, ale ogólnie kasa jak woda leci...
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131214 przez mYSZA
skąd Tobie się te skrzepy brały? popękałaś mimo nacięcia?? a jak, ze tak powiem potem z seksem?

ja właśnie obejrzała to "życie przed życiem" i się trochę uspokoiłam- choć pachnie mi to trochę lukrowaną ściemą to na dziś mi wystarczy żeby iść spać...

kiedy Maluszki się powinny odwracać główką? w 7 miesiącu na koniec czy jak?





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131242 przez basia89
hej dziewczyny :) ja już wczoraj po tych dwóch egzaminach siły nie miałam pisać :)
hmm co do porodu to ja już też panikuje, ale na sali będę raczej sama. nie chce żeby ten mój patrzył na mnie jak rodzę :) bo to przyjemny widok nie będzie :) oj nie :) zwłaszcza ze sama już nie wiem czego sie spodziewać :) chyba jednak ta cesarkę bym wolała :)

co do ubranek to ja mam strasznie dużo, jak na bliźniaki prawie :) ale chciała bym już wiedzieć co będzie :) bo mam cały czas nadzieję że to dziewczynka i że będę mogła ja w sukieneczki ubierać :)

a co do tego becikowego drugiego to u mnie nazywa się to zasiłek z tytułu urodzenia dziecka i też jest ten drugi tysiąc :) i ja napewno będę się o to starać :)

ok ja lecę bo to sobota i duuuuuużooooo roboty jest :)

buziaczki dla wszystkich na miły dzień :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131246 przez Pyśkaaaa
hej:)
babeczki nie pisalam wczoraj bo pojechalismy do znajomych...
Franulek zdrowy :) chodz mialam strasznego stresa bo dr bardz dlugo przygladal sie serduszku ale na szczescie wszystko ok :) maly wazy 760 wiec zbytnio duzy nie jest....zdjec nie wstawie bo mamy filmik... cudowny z reszta i o zgrozo przez 3 tyg przytyłam 3 kg :ohmy: :ohmy: :ohmy: i dostałam skierowanie na glukoze
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131249 przez monika1984lodz
Pyska juz o Tobie myslam czemu nie piszesz...
dobrze, ze z Frankiem wszystko dobrze :)niech rosnie duzy i zdrowy :)
a te 3 kg to sie nie przejmuj, cos mi sie ywdaje, ze ja we wtorek sie przeraze jak zobacze swoja wage eh...
ale coz kochane coraz mniejsze to my puki co nie bedziemy hihi

Martusia super , ze juz macie ten kredyt zalatwiony :) teraz to juz z gorki :)

pomalu sie szykuje na dzisiajesza wycieczke nad zalew sulejowski :) mam nadzieje,ze nie bedzie az stak strasznie goraco, jak dla mnie moglo by byc tak jak bylo wczoraj w lodzi 26 stopni wrecz idealnie :)

buziaczki dziewuszki i zycze Wam milego dnia :*:*:*

www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl




[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu - 13 lata 9 miesiąc temu #131251 przez pati-m
Hej dziewczynki :)
I znów musiałam nadrabiac 7 stron :) Wczoraj miałam urodzinki mamy, więc było świętowanie, a najśmieszniejsze jest to, że my poszliśmy z prezentem i oczywiście wspomnieliśmy, że też jest od przyszłego wnuka, a mamuśka też obdarowała małego :) Mój tata się śmiał, że dla niej każda okazja jest dobra żeby Kacprowi coś kupić. Po południu postaram się wstawić fotkę, bo dostał od babci piękny komplecik :)
Ja dzisiaj muszę mieszkanko ogarnąć bo w poniedziałek goście - urodziny męża i druga rocznica ślubu :) Tak się cały czas zastanawiam co mam przygotować z tej okazji dla gości, bo wpadną po południu - oczywiście ciacho zrobię, chyba biszkopt z bitą śmietaną i owocami, ale nie wiem co dalej, bo jak jest tak gorąco to nikomu ciepłych dań nie chce się wcinać. Hmm... Myślałam na sałatką owocową... Może Wy mi coś podpowiecie? :)

A co do porodu - to ja o tym na razie nie myślę. Na pewno im będzie bliżej, tym bardziej zaczę się bać, ale nie oglądam żadnych szczegółowych filmików, bo nie chcę się niepotrzebnie stresować i nakręcać, bo nastawię się na coś, a będzie zupełnie inaczej. Ja mam urodzinki w lipcu, więc Kacpra urodzę jak będę miała skończone 26 lat - nie wiem czy stara, czy młoda mamuśka ze mnie jeśli chodzi o wiek, ale jak dla mnie to w samą porę :silly:


basia i pyśka- super brzuchalki :)

bewipo i kasia - śliczne zakupy! I ja dalej obstaję przy swoim zdaniu, że dla dziewczynek to są cudowne ubranka, a żeby ubrac chłopczyka fajnie, to trzeba się troszkę naszukać i mniejsze pole manewru :)

kasia - gratuluję rocznicy ślubu!!! :)

Pyśka - super, że Franuś zdrowy! Oby tak dalej! :)

Miłego dnia kochane :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131255 przez beti
Pyska, to Fifi przy Franku to jak gigant jakiś :D
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu - 13 lata 9 miesiąc temu #131256 przez Pyśkaaaa
hahaha gigant... zobacz ile miedzy nami jest różnicy w tyg... a poza tym on nie ma po kim byc duzy moj K. ma z 180 a ja 164

trzymajcie kciuki mam dzis egz potem jedziemy grillować a jutro nad jeziorko :lol: wiec odezwe się pewnie w pon a wam Kochaniutkie zyczę milego weekendu :*
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131270 przez slowiczek
Pyska, super że z Franulkiem wszystko ok :)

ja jestem strasznie niewyspana, uczyłam się do 2 a potem nie dała mi spać Natalia - strasznie mocno wywijała konczynkami...czekałam do 3 aż się uspokoi :) jak się obudziłam po 5 na siku to znowu zaczęła :P

trzymajcie kciuki, mam dziś 2 egzaminy, Pysia łączę się w bólu :D, siadam do powtórki :(
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131302 przez ewelinaa
Ale miałam czytania od rana, rozpisałyście się dziewczynki :kiss:

Cieszę się, że z Waszymi maluszkami jest wszystko w porządku, ja w czwartek mam wizytę i USG więc zobaczę jak moja mała urosła :)

Kasia - śliczna kolekcja, Bewipo - cudne ubranka - widziałam to różowe body i też się nad nim zastanawiałam :laugh:

Co do porodu - ja nie oglądam żadnych drastycznych filmów, będę miała cesarkę i jestem z tego zadowolona. Ale filmów o cesarce tez nie oglądam - po co mam się nakręcać i stresować - trzeba to przeżyć i koniec. Nie ma innego wyjścia - dziecko już jest w brzuszku i czasu się nie cofnie. :P

A dziś jeszcze wybieram się na zakupy, wieczorkiem idziemy do siostry męża na urodzinki, więc pewnie przy okazji zakupów dla szwagierki kupię coś dla córci :woohoo:
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131307 przez bewipo
Pyśka fajnie, że wszystko ok :)

Dziewczyny macie męczarnię z tymi egzaminami, ale trzymam kciuki żebyście się szybko uporały :)

Moja mała już chyba odwrócona jest, bo czuję jak kopie pod żebrami. Lekarza mam za 1,5 tyg, to zobaczymy. Na glukoze w poniedziałek się wybieram...
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131316 przez Marta M
Pyska to super, to ja widze ze moja Maja naprzeciw Waszych pociech wcale nie duza, a ja myslalam ze bede miec duze dziecko...823g w 26tc...takze Pyska Fifi tez duzy chlopczyk juz :)

Gosiu dokladnie nie wiem, ale pytalismy pani deweloper, bo ona zawsze poleca wszystkim tego samego notariusza, my tez skorzystamy z jego uslug, jak pytalismy pani deweloper powiedziala ze powinno sie zamknac w 2500zł. 4200 to jakis kosmos, ale wczoraj w banku znajoma powiedziala ze jej notariusz powiedzial 4500, ale z niej dobra gadaczka i spuscil do 3000, takze trzeba sie targowac :)

Katy a tak zapytam: jak dlugo zajelo Wam szpachlowanie, malowanie, panele, lazienka, kuchnia i inne wykonczenia?? Tak chce sie zorientowac mniej wiecej..wiem ze jak sie ma kase to mozna wszystko szybko zalatwic, my tak nie bedziemy miec...a i na meble i inne tez sie czeka..

Ja zmykam bo z mezem jedziemy sie porozgladac po sklepach.,,milego dnia dziewczynki :)
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131350 przez Mała
Pyśkaa super, że z małym ok.

Ja też mam we wtorek wizytę, ale usg pewnie nie będę mieć.

Też byłam nacięta. A właśnie wszyscy mówią, że poród to taka metafizyka, bo nowe życie na świat się wydaje. Prawda, nowe życie i owszem ale z punktu widzenia rodzącej to takie pitolenie, a nie cud. Jak się potem nad tym zastanowić to i owszem filozofowie mają rację, ale niestety jest ból, szycie, problemy ze wstaniem z łóżka( ja mam 162 cm i z tego szpitalnego łóżka to strasznie dla mnie wysoko, tym bardziej jak ma się poszyte, bolące dupsko), pokarmu full, a dziecko nie umie złapać cyca i to też masakra itp.

Ja przed porodem wiedziałam od mojej mamy co i jak po kolei się dzieje na porodówce, bo jestem z tych co woli wiedzieć najgorsze niż być potem niemile zaskoczoną. I nie byłam w ogóle zaskoczona i chwała Bogu. Ale ja podeszłam do porodu zadaniowo, od skurczu do skurczu i nie ma czasu na strach i rozczulanie się. Damy radę, jak to ja mówię jak włazło to i wylezie choćby nie wiem co :laugh:

Już ciasto zrobiłam, zakupy też, teraz z moimi chłopakami na spacer trzeba się wybrać, bo pogoda ładna.
Miłego dnia kobietki.
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu - 13 lata 9 miesiąc temu #131359 przez gosia2324
Marta u nas to liczyli jakis podatek i dlatego tyle wyszlo:(
My remontowalismy mieszkanie od zera do wprowadzenie sie miesiac.
Marta moja Mała w 25 tyg miala 850 g, wiec Twoja jest tak w normie :)
Jeszcze podrosna dziewczyny :)

Pyska,Dobrze ze lekarz porządnie wybadał Frankowi serduszko :)

Basia, cesarka to nic dobrego.. No chyba ze ktos musi, po porodzie naturalnym po 2-3 godz wstajesz na nogi, a po cesarce lezysz 12 godz, z cewnikiem, potem nie mozna dzwigac, a dzidziusiem opiekowac sie trzeba :)
Dasz rade urodzic :)

Ja zmykam polezec puki Kuba spi, u Nas skwar niemiłosierny !!!
Temat został zablokowany.
13 lata 9 miesiąc temu #131368 przez bewipo
Ja wyszłam tylko po chleb i truskawki i już myślałam, że nie wrócę do domciu. Nie wiem czy przez noc tyle urosłam, że mi ciężko się nagle zrobiło, czy ta pogoda. Muszę się zaraz obmierzyć :D
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl