MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Nan Ty jesteś z Krakowa też??? Ja właśnie w Bagateli pracowałam na studiach i dzięki temu obejrzałam wszystkie spektakle:) Na Mayday faktycznie cieżko bilety zdobyć, ale się można za to pośmiać

Patys przeczytałam i odpisałam!

Siteczko ale Cię dawno nie było, chyba z tydzień! Super, że u Tymonka wszystko ok, my musieliśmy odwołać szczepienie, bo przychodnia zdrowia nieczynna (lekarze chorzy) i Natalka się zaziębiła do tego.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam wszystkie mamusie i słodziutkie maleństwa!podczytuję Was od maja, ale jakoś zawsze zwlekałam z przyłączeniem się do forumowych pogaduszek.Byłam z Wami przez okres ciąży i teraz w trakcie dorastania maluchów, fajnie tak podczytywać kogoś,z kimś ten sam temat Mam pytanie:otóż mój synek od jakiś 2 tyg.łapie się za uszka i szarpie nimi.Na pewno go nie bolą, bo sprawdzałam lekko naciskając.Nie wiem, czy robi tak dlatego, że odkrył, że ma uszka, czy może go cos swędzi tam, a może to przez ząbkowanie?czy któreś z Waszych maluszków ma tak, lub miało?pozdrawiam!
PS.mama 5 miesięcznego(22.09)Antosia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dzastina witaj. Napisz coś więcej o sobie, o porodzie itd. Zrób suwaczek.
co do ucha, to jak dotyka się to raczej nie boli. Nie ma też tam żadnych zmian skórnych, zaczerwienień? jeśli nic nie ma to znaczy, że Antoś odktył uszka i bardzo mu sie to podoba

Zazdroszczę Wam dziewczyny tego Krakowa, i że tak blisko macie do gór. Ja mogłabym tam mieszkać

dzastina - witamy!!!

U nas nocka była potworna i dzień też kiepski i to chyba przez ten katar Cały dzień to noszenie na rekach aż mnie bolą. I z tego wszystkiego to Hania już zasnęła i nie wiem czy też się nie położyć bo jak nocka będzie taka jak poprzednia to ja nie wiem jak jutro będę wyglądać!!!

I ta pogoda beznadziejna

Ale mam dzisiaj humorek....hmmm

Buziaki dziewczyny. Dobrej (przespanej) nocki i miłego weekendu.

Nan to faktycznie z Krakowa do Warszawy pewnie Ci było ciężko, coś w tym jest, że jak ktoś urodzi się w Krakowie, to mu cięzko stąd się wynieść, ja bym chyba nie dała rady. Chimera, Kama brzmi znajomo , a ja najbardziej lubię Siestę na Stolarskiej:) Aniu nie zamienię się Krakowem za nic w świecie, ale żeby tak tego smogu tu tyle nie było...

Hanias współczuję tych nocek, ja mam jedynie problem ze wstawaniem o 5 rano, bo o tej porze Natalka jest wyspana:) Jutro będzie lepiej:)

Witaj Dżastin Słyszałam też, że dzieci trą się czasem po uszkach jak śpiące są, choć moja córcia trze się po oczkach:) Miło że się ujawniłaś

dobrej nocki:)

Witam!
Dżastin witamy Napisz jaki miałaś poród Urodziłaś w terminie?
Ania nie chce się chwalic ale my jeszcze bliżej gór jesteśmy I uwielbiamy góry bo nawet mężuś mi się oświadczył w górach zawsze co roku jedziemy w góry, na wakacje albo na ferie W tym roku pierwszy raz jedziemy na mazury Ciekawe jak będzie

Wczoraj świętowaliśmy pół roczku Jak przyszłam z pracy to mama nawet taki prosty torcik zrobiła Przyszła ciocia z kuzynką co w sąsiedztwie mieszkają i świętowaliśmy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Hanias my mieliśmy już 3 razy początki kataru, ale dzięki nebulizatorowi 2-3 dni max i po katarze nie ma ani śladu, a co najważniejsze nie trzeba ją faszerowac lekarstwami

Alicja i mamusia chciały podziekowac za życzenia

dzastina witaj opowiedz cos o sobie moja corcia jak jest zmeczona to trze oczka, ale slyszalam tez tak jak Madzia ze niektore dzieci po uszkach się dotykają
chasiami wszystkiego najlepszego dla półrocznej Alusi

Ja juz mam w koncu weekend, dzisiaj Julcia trochę marudziła w dzien, ale nie pamiętam kiedy ostatnio marudziła, więc trafiło nam się grzeczne dzieciątko a i dzisiaj zauważyłam ze zaczęła brać nóżki do buzi komicznie to wyglądało, bo na poczatku , siłowala sie zeby sięgnąć do buzi ale cos jej nie wychodziło i się denerwowała ale w koncu się udało i nóżki wylądowały w buzi
Julcia leżąc na brzuszku podnosi do gory pupę, zgina kolanka i odpycha się raczkami w górę, wczoraj udało jej się usiąść ale od razu upadła na plecki, a jaką miala radochę z tego
Jemy juz prawie wszystkie obiadki po 5 miesiacu, prócz ziemniaczków ze szpinakiem bo pluje dalej niz widzi :-D

Miłego wieczoru

Dziękuję, za miłe przyjęcie Antoni urodził się poprzez cesarskie cięcie,ponieważ przy moich bólach partych małemu zaczęło spadać tętno więc lekarz od razu podjął decyzję o cc,dzięki czemu mały urodził się zdrowiutki.Ogólnie poród wspominam bardzo dobrze,byłam pozytywnie do tego nastawiona.Dziekuję za wyjaśnienia odnośnie tych uszek.Tosio może rzeczywiście się nimi bawi, bo każdy mówi, że jest bardzo żywym,energicznym dzieckiem

Witaj dzastina ! Swietnie, ze dolaczylas – tym samym nie jestem juz “najnowsza” tutaj Moj synek tak samo tarmosi swoje uszy – czego nie lubie;) zwykle tak robi, gdy nie ma zadnej zabawki w poblizu, wtedy raczki wedruja do uszka i sie nim bawia. Fajne zdrobnienie – Tosio
Chasiami sliczna solenizantka – wyglada na zaskoczona czyli torcikowa niespodzianka sie udala
Mam pytanie do dziewczyn uzywajacach chust – czy nadal czesto ich uzywacie ? Bo mialam wczoraj mozliwosc wyprobowania chusty i mi sie spodobalo, tylko nie wiem czy teraz juz nie za pozno na taki zakup ? czy dziecko nie nudzi sie bedac odwrocone brzuszkiem do mamy a nie do swiata?

A co do wypiekow – ja upieklam wczoraj (juz chyba 3 raz) takie ciasto – tylko sie nie przerazajcie – wyglada na czaso- i pracochlonne a wystarczy umiec upiec biszkopt, a ladnie wyglada i jest pyszne – polecam! www.mojewypieki.com/przepis/kremowe-cias...-roladzie-z-bananami

witam:)
my dziś skończyliśmy 5 miesięcy:D dziś cały dzień w rozjazdach a mały się wyspał w aucie i teraz szaleje:D a jaki był roześmiany u babci i prababci od ucha do ucha i gada do nich rękami macha coś tłumaczy, ubaw miałam po pachy. On teraz ma mnóstwo energii a ja padam z nóg, a pomyśleć że jeszcze 1,5 roku temu jeździłam co piątek i poniedziałek po 300km i każdego innego dnia po minimum 50km i nie byłam tak zmęczona a teraz 80km w jedną stronę i 80km w drugą i już zmęczona jestem.;/

dzastina witaj!! widzę że urodziłaś tego samego dnia co ja i jak tam się maluszek chowa?

Madzia- ja "posiedzieć" lubiłam jeszcze w Mleczarni i Singerze. Ech... tęsknie. Nawet smog miał swój urok (zwłaszcza jak będąc w okolicach Kurdwanowa patrzyło się na niego z góry:))