- Posty: 2090
- Otrzymane podziękowania: 0
Mamusie wrzesień 2011
13 lata 7 miesiąc temu #180786 przez megi2501
Dzień dobry w kolejny poniedziałek 
Witam się pierwsza i ciekawa jestem, jak noc Agnieszce minęła
Może już za chwilę będziemy witać ją razem z jej maleństwem 
Mój mąż coraz bardziej przerażony porodem. Wczoraj cały wieczór mówił "spakuj tą torbę, bo co będzie, jak się zacznie." Ja podchodzę na spokojnie bo czuję, że do 6 września, dopóki mam krążek Jula jeszcze posiedzi. Nigdy nie wiadomo, ale jakoś jeszcze psychicznie nie jestem gotowa
Czy któraś też tak ma
Witam się pierwsza i ciekawa jestem, jak noc Agnieszce minęła
Może już za chwilę będziemy witać ją razem z jej maleństwem Mój mąż coraz bardziej przerażony porodem. Wczoraj cały wieczór mówił "spakuj tą torbę, bo co będzie, jak się zacznie." Ja podchodzę na spokojnie bo czuję, że do 6 września, dopóki mam krążek Jula jeszcze posiedzi. Nigdy nie wiadomo, ale jakoś jeszcze psychicznie nie jestem gotowa
Czy któraś też tak ma 
13 lata 7 miesiąc temu #180800 przez gosia2324
Witam i ja.
Noc bez skurczy, za to tak cholernie boli mnie lewa noga, mala pewnie uciska mi na jakies naczynia, nie dalo sie na niej rano stanac
Jade dzis do szpitala po wypis i dowiem sie jak tam moje wyniki na paciorkowca,
a juto wizyta
Agusia TRZYMAJ sie !!!!!
Noc bez skurczy, za to tak cholernie boli mnie lewa noga, mala pewnie uciska mi na jakies naczynia, nie dalo sie na niej rano stanac
Jade dzis do szpitala po wypis i dowiem sie jak tam moje wyniki na paciorkowca,
a juto wizyta
Agusia TRZYMAJ sie !!!!!
13 lata 7 miesiąc temu #180805 przez ewelinaa
Witam i ja w kolejnym tygodniu
Ja mam konkretny termin cc i się nie denerwuję, zajmuję się się różnymi rzeczami i czas jakoś mi leci. Ale pewnie gdybym czekała aż poród sam się zacznie to też by mnie nosiło i nie wiedziałabym co ze sobą robić. Także współczuję Wam dziewczynki i rozumiem
A wczoraj jeszcze wieczorem byliśmy w kinie ze znajomymi na filmie "Szefowie wrogowie" - jak któraś ma ochotę to polecam, można się nieźle pośmiać
Ja mam konkretny termin cc i się nie denerwuję, zajmuję się się różnymi rzeczami i czas jakoś mi leci. Ale pewnie gdybym czekała aż poród sam się zacznie to też by mnie nosiło i nie wiedziałabym co ze sobą robić. Także współczuję Wam dziewczynki i rozumiem
A wczoraj jeszcze wieczorem byliśmy w kinie ze znajomymi na filmie "Szefowie wrogowie" - jak któraś ma ochotę to polecam, można się nieźle pośmiać
13 lata 7 miesiąc temu #180811 przez pati-m
Witam w kolejnym tygodniu!
U mnie noc też w miarę spokojnie - 3 x siku, 1 pobudka z powodu zgagi, a tak to ok. Przed chwilą złapał mnie jakiś dziwny ból w krzyżu, aż do kolan promieniowało i trzymało z 2-3min. Czy to mógłbyć jakiś skurcz?
Ciekawe co u Agusi?
gosia - super, że jutro masz wizytę Ja mam dopiero 31 
U mnie noc też w miarę spokojnie - 3 x siku, 1 pobudka z powodu zgagi, a tak to ok. Przed chwilą złapał mnie jakiś dziwny ból w krzyżu, aż do kolan promieniowało i trzymało z 2-3min. Czy to mógłbyć jakiś skurcz?
Ciekawe co u Agusi?
gosia - super, że jutro masz wizytę
Ja mam dopiero 31 
13 lata 7 miesiąc temu #180821 przez ewelinaa
beti napisał:
Chyba bardziej bym się stresowała, gdybym miała czekać aż samo się zacznie, nie wiedziałabym co ze sobą zrobić
Pewnie codziennie szukałabym objawów porodu i myślała już? już? A tak wiem i mam spokój - cieszę się "wolnością" 
Z jednej strony to fajnie tak wiedzieć kiedy dokładnie a z drugiej...to chyba stresujące??
Chyba bardziej bym się stresowała, gdybym miała czekać aż samo się zacznie, nie wiedziałabym co ze sobą zrobić
Pewnie codziennie szukałabym objawów porodu i myślała już? już? A tak wiem i mam spokój - cieszę się "wolnością" 13 lata 7 miesiąc temu #180825 przez pati-m
Ja to bym wolała rozpakować się wcześniej. Nawet moja ginka mówiła, że dobrze by było gdybym na wizytę do niej już nie dotarła tylko na porodówkę. Mój Kacper ostatnio przybrał na wadze w ciągu 3tyg. 760g, więc jak tak za każdym razem będzie to wkońcu będzie ważył powyzej 4kg, a wtedy ginka powiedziała mi, że mnie cc czeka. A ja bym wolała sn No ale nie mam na to wpływu, więc mogę mieć tylko gorliwe życzenie, żeby bąbel podążał w stronę światła
No ale nie mam na to wpływu, więc mogę mieć tylko gorliwe życzenie, żeby bąbel podążał w stronę światła 13 lata 7 miesiąc temu #180826 przez fanka
Witam w poniedziałek Kuleczki!
Ja dziś po w miarę nie najgorszej nocy tylko jeden miałam problem, strasznie spięty brzuch, normalnie kamien i tak mnie przez to bolał , że musiałam podkładać pod niego poduszkę bo inaczej nie dało się spać. Skurcze tradycyjnie na wieczór i wyjątkowo dziś od rana też są. Według tego co mówiła Pani doktor to właśnie mi minął ostatni weekend tylko z Mężem następny już będzie we trójkę ciekawe czy ostatecznie faktycznie tak będzie. w czw wizyta i ktg i zobaczymy !!! miłego dnia
Ja dziś po w miarę nie najgorszej nocy tylko jeden miałam problem, strasznie spięty brzuch, normalnie kamien i tak mnie przez to bolał , że musiałam podkładać pod niego poduszkę bo inaczej nie dało się spać. Skurcze tradycyjnie na wieczór i wyjątkowo dziś od rana też są. Według tego co mówiła Pani doktor to właśnie mi minął ostatni weekend tylko z Mężem
następny już będzie we trójkę ciekawe czy ostatecznie faktycznie tak będzie. w czw wizyta i ktg i zobaczymy !!! miłego dnia Moderatorzy: ilona
