Mamusie wrzesień 2011

Agusia bidulko, napewno czujesz sie juz zmeczona tym wszystkim..wierze jednak ze to zle co przyszlo jak szybko przyszlo tak szybko pojdzie

Megi ja tak mam, mimo ze do terminu zostalo mi rowno 14 dni..wogole jakos jeszcze nie mysle, poki co wizja porodu to nadal jakas abstrakcja..ale jak juz w czwartek sie przeprowadzimy to chyba zaczne myslec na powaznie..dziewczyny tutaj juz przygotowane, obyte ze swoja wyprawka, ja co z tego ze mam jak jeszcze wwielu rzeczy nie widzialam i nie dotykalam..komode skrecilismy dopiero w sobote, lozeczko jeszcze w pudle, w salonie gdzie mamy mieszkac tylko kolor na scianie, panele i ta komoda..

Wy tak rzadko wstajecie?? Ja ta magiczna liczbe 11 razy pobilam, ale przy liczeniu sie pomylilam i pewna nie jestem ile to bylo..dzisiaj w nocy 7 razy..i tak co noc..przy kazdym przewroceniu z boku na bok musze wstac..

Tyle się u Was ostatnio dzieje, a u mnie był meksyk jedynie z ekipami budowlanymi Ale wczoraj rano obudziłam sie i nagle brzuch mi opadł - całą rękę mogę położyć pod biustem, a wcześniej miałam brzuch bardzo wysoko. I wieczorem koło 19. złapały mnie skurcze, spinały mi brzuch do 23. co 4,5 minut (później poszłam spać i jeszcze czułam w nocy ale nie wiem jak długo).
Koleżanka mnie wysyłała na ktg, ale nie chcę sie niepotrzebnie nakręcać. Mój M zabiera mnie dziś do szpitala, bo chcemy rodzic w wodzie a do tego potrzebne sa wcześniej kwalifikacje, więc od razu mnie może zbadają.
Tylko dziwi mnie bo Wy pisałyście ze Was boli jak na okres a u mnie bezboleśnie, tylko duszności mam przy tych skurczach i kłucia w kroczu. Do tego jeszcze w sutkach mnie okropnie kłuło. Mam nadzieję, że się to jeszcze przeciągnie. Dziś zaczęłam 37 tydzień, więc strachu nie ma, ale ekipy budowlane mam w domu jeszcze z 2 tygodnie
Chyba zawieszę się za nogi do żyrandola i tak przeczekam
Zaczynam być wysr......
Trzymam kciuki za Was dziewczyny

Dzien dobry.
MElduje straszna noc, spuchla mi prawa reka i prawa noga.Napitala mnie prawe biodro.Do tego Nuna jeszcze nie dala zadnego znaku wiec sie martwie.

Napisalam do Agusi i teraz czekam na odpowiedz.

O matko! I Ty klatina startujesz! Daj znać jak po wizycie w szpitalu

Marta, ja wstawałam wcześniej może 3 razy w nocy, teraz jak brzuch niżej, wstaje najwyżej 5. Do tego jeszcze za każdym razem jak się budzę, piję wodę bo mnie suszy (jakiś litr w nocy). Każda z nas ma inaczej brzuszek ułożony, a tak jak Ty to chyba żadna

Marta rekordy bije Ale potem będzie już przyzwyczajona do wstawania jak będzie maluszek, a my na rzęsach będziemy chodziły

klatina ja od poczatku mam nisko brzuszek, pati z kolei pewnie ma wysoko skoro ja ta czesto zgaga meczy..ile nas tyle roznych dolegliwosci.. A pic tez mi sie chce w nocy, zawsze mam na szafce sok i ciastka

No właśnie Martuś ja tego nie rozumiem co z ta moją zgagą, bo brzuch już mam nisko (jak siedzę to mi na udach leży). Tylko jak mi się mały zaczyna prężyć, to czuję jak mi kwas do gardła podchodzi, no i miło nie jest

Ja tez pare razy w nocy na siku wstaje i wlasnie tak jak Marta mowi za kazdym razem jak bok zmieniam .... a zaraz po tem trzeba deficyt wodny uzupelnic i wypijam szklanke wody.
Naszczescie zgage mialam tylko kilka razy i mam nadzieje, ze juz mnie nie nawiedzi, ale Tobie Pati bardzo wspolczuje bo to okrutne jest.

A ja na 11.30 umówiłam się do fryzjera, robię radykalne ciecie
Zeby było wygodnie
No i do porodu przeciez nie pojde jak straszydło

pati to witaj w klubie, mnie jakoś wcześniej zgaga nie męczyła (ew.bardzo mała). A wczoraj jak mi się już brzuszek obniżył - miałam zgagę jak na złość
Tyle to może wytrzymamy
Ja bym chciała, żeby maluch posiedział choć 3 tygodnie jeszcze. Nie wyobrażam sobie tego cyrku który tu mam (robią mi poddasze, elewację i bramę) i wrzeszczącego bobasa

Macie jakieś sposoby na zaciskanie nóg???
Koleżanka mi wczoraj poradziła zalożyć nogę na nogę i mięśnie koegla spinać dokładam do tego jeszcze ten sznur do żyrandola i za nóżki

Gosiu to potem zdjecie poprosze

monika1984lodz napisał:

Gosiu to potem zdjecie poprosze

cześć dziewczynki

Gosia, przypomniałaś mi, że wypadałoby grzywkę podciąć przed porodem

łączę się w waszym wstawaniu na siku po kilka razy w nocy, pobudkach przy każdej zmianie pozycji i nocnym piciu ostatnio wstałam, nie miałam wody mineralnej, nawet nic w czajniku nie było to wpadł mi w rękę karton mleka i wypiłam z pół litra

opycham się żelkami i białą czekoladą om om om

A ja mam jakąś "szlachecką" zachciankę, bo wczoraj specjalnie nagotowałam więcej ziemniaków, tylko po to żeby dziś je tak porządnie przypiec i wcinać z zimnym mlekiem