Mamusie wrzesień 2011

Cześć dziewczynki
Troszkę u nas cisza po tej Niedzieli Palmowej Ja dzisiaj rzucam się w wir sprzątania a od jutra planuję zakupy przedświąteczne - wole wszystko po troszku znosić do domu niż w ostatniej chwili

beti - ja jeszcze nic z wyprawki nie kupowałam, planuję od maja. A co do wózków to wcześniej już pisałam do naszych doświadczonych mam z podobnym pytaniem Szczerze mówiąc nie mam pojęcia na jaki się zdecydować, bo nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia Wiem tylko, że nie chce gondolki tylko głęboki, bo później i tak planujemy osobno kupić jakąś lekką spacerówkę.

hej dziewczynki
rzeczywiscie cichutko tu dzis

Pati mnie na szczescie swiateczne przygotowania omijaja bede pomagac u rodzicow chociaz znajac zycie pewnie nie pozwola mi da duzo robic

beti a co do wyprawki nic nie mam... ale sie dowiedzialam ostatnio ze sporo dostaniemy wiec czekam z niecierpliwoscia a co do wozkow to jest tego mnóstwo...

Cześć dziewczyny.

Ja na święta za dużo nie szykuję, bo będziemy u rodziców i dziadków.

beti ja już wyprawki trochę mam. Ciuszków na razie nie kupuję, ale trochę dostałam. Mam kupione łóżeczko i szafę. Dostałam też podgrzewacz, nosidełko, matę edukacyjną. Zaopatrzyłam się w komplet buteleczek, aha i mama kupiła wanienkę. W sumie sporo już mam.
Co do wózków najpierw chcę jechać do jakiegoś sklepu obejrzeć, pojezdzić, itp

My na święta też do rodziców jedziemy.

Kamil poszedł do przedszkola, ciekawe ile tym razem da radę wytrzymać bez choroby. Pierwsze podejście 1 dzień i 2 tygodnie w domu. No cóż niech się teraz przyzwyczaja, a nie we wrześniu, bo przy maluchu by było ciężko.

Ja dla małego mam tyle co po synku. A wózek najlepiej wypatrzeć i przymierzyć się do niego na żywo, a potem szukać na allegro, bo przeważnie są tańsze. Już była tutaj rozmowa o wózkach. Ja drugi raz nie kupowałabym 2 w 1, ani 3 w 1, bo spacerówka zrobiona z tego wózka jest do kitu. Strasznie nieugięta, żeby podjechać pod chodnik. Fajne jest nosidełko, ale dziecku w kombinezonie może być za ciasno. Ja bym kupiła oddzielnie głęboki z dużymi kołami i potem oddzielnie spacerówkę, też z dużymi kołami. Ale to moje zdanie.

wiecie właśnie mnie olśnilo... do kiedy sie robi połówkowe? bo umowiłam się z moim doktorem na wizyte 12 maja to bedzie jakis 21 tc ale on mi nic nie powiedzial czy to bedzie połówkowe czy nie... nawet nie wiem jak z kasa się sie nastawiać po takie połowkowe wiecej kosztuje chyba nie? a jeżeli mi nie zrobi? i nie wiem co robic...

Witam
Pyska, polowkowe robi sie miedzy 18-22tc. Lekarz pewnie bedzie sprawdzal pewne parametry, ale ogolnie z tego co wiem polowkowe wykonuja Ci lekarze ktorzy maja certyfikat FMF (Fetal Medicine Fundation). Najprosciej bedzie jak zadzwonisz do lekarza i zapytasz.

Ja ide na 16.20

To czekamy na wieści Ja idę w czwartek

to trzymam kciuki i czekamy na wiesci
zadzwonie i wypytam tak chyba bedzie lepiej...

ja też w czwartek )

trzeba mieć certyfikat na połówkowe? ja myślałam, ze każdy lekarz je robi- ja idę 22tc do tej samej babeczki i nic mi nie mówiła,że wiecej bedzie kosztować, albo że konkretnie nazywa się to połówkowe...

miałam sprawdzić te butelki w dziwnym kształcie- a wiec sprawdziłam, ale zostałam przestrzeżona, że najlepiej kupować zwykle butelki ogólnodostępnych, dobrych firm dlatego, że .... do tych udziwnionych nie ma potem smoczków zamiennych;) i albo trzeba nową butelkę kupować, albo za ciężkie pieniądze np ze stanów sprowadzać co się nie opłaca... no chyba, że odrazu się kupi z 5 dodatkowych smoczków puki w sklepie są;P

co do przygotowań- narazie myślę o tym, że powoli nie mam się w co ubrać, a chodzić w 3 kompletach na krzyż trochę głupio;P ale na allegro są super paki i zamierzam skorzystać

i musimy łóżko w domu zmienić- tj. mamy łóżko na atresoli z biurkiem pod spodem dla dwojga, ale mi już ciężko po drabince chodzić;P ( o czym kupując wymarzoną antresolę oczywiście nawet nie pomyśleliśmy) i czeka nas przemeblowanie...

Oj czyli ja chyba też gapa jestem bo nie skojarzyłam, że powinnam mieć teraz połówkowe : Idę w środę i to będzie 18t5d, więc też się łapię No ale zobaczymy

Mala - ja nie mam jeszcze własnych maluchów chodzących o przedszkola, ale pracuję w przedszkolu i wiem, że nic gorszego nie ma jak taki maluch 3 dni pochodzi i tydzień chory. Niestety musi się przyzwyczaić organizm do tych zarazków, nie ma innej rady. Ja przez cały luty miałam w grupie od 4 do 8 dzieci na 26 więc jak widać czas chorób (było ich tak mało dlatego też, że pracuję z maluszkami w wieku 2,5 i 3 latka, więc one pierwszy raz w przedszkolu i trudno im się przyzwyczaić). Ale są cuuuuuuuuuuuuuuuuuuudne

no wlasnie moj tez mi nie mowil... a jak mialam te w 13 tc to mowil ze to bedzie genetyczne i ze bedzie drozej a teraz albo zapomnial albo nie wiem... ale zadzw do niego po swietach i sie dowiem jakies takie rozkojarzone jestesmy chyba przez te wiosne

ja mam połówkowe dziś o 17:30 jestem taka podekscytowana, ale i trochę zestresowana

Dziewczynki, witam Was w ten piekny, sloneczny dzionek

Od rana bylam poza domkiem, napierw badanka i znow klucie w raczke a pozniej poszlam na zakupki i wlasnie wrocilam...Zaraz zrobie koktajl z truskawek, bo za mna chodzi
Jesli chodzi o wozki, to jeszcze nie mam zielonego pojecia o tych maszynach i mysle, ze za jakis czas bedziemy je ogladac...a pozniej, kto wie, moze uda sie na allegro znalezc taki sam, tylko za mniejsze pieniazki?
Czekam dzis z niecierpliwoscia na kuriera, az doreczy mi paczuszke z ciuszkami dla maluszka...

Cudownie, ze macie dzis usg...oczywiscie bedziemy wypatrywac waszych postow z opisami i ze zdjeciami

Ja badanie polowkowe mam w przyszla srode, bedzie to 20t5d. Jak sie zapisywalam to okazalo sie, ze nazywa sie drugim badaniem genetycznym i u mnie bedzie kosztowalo 220zl, razem z 3d.
Tez sie nie moge doczekac.
Do tego maz na weekend przyniosl mi z pracy detektor, co prawda przeplywu krwi w naczyniach, ale serce to wlasnie takie duze naczynie i czasem sluchalismy serduszka naszego sloneczka bylam w niebo wzięta ..haha

Ja mam w bloku przedszkole, do ktorego zreszta chodzilam i codziennie jak ide na spacer, to ze spaceru wracaja maluszki...cudny widok...tylko panie musza niezle sie uwijac i miec oczy naokolo glowy

ja połówkowe mam w czwartek i kosztuje 250 zł