Mamusie wrzesień 2011

Gaduły jedne!!!! Witam was kochane moje

Martuś, a Wy naprawdę wyjątkowi jesteście. Podziwiam
Mój m. też nie jest źle, dużo mi pomaga i dba o nas. Ale jak czasem jakieś humorki się zdarzają
Dziewczyny jakie macie karuzele?? Ja coś szukam fajnego, ale tyle tego jest, że nie wiadomo co wybrać.
Monika mi Łódź pasi, swego czasu troszkę poznałam i podoba mi się Manufaktura i taki fajny zajazd Emilia na wylocie z autostrady

Maja, mój Fifi ZAWSZE się tak budzi.... i chyba nie ma na to sposobu

bewipo - ja mam karuzelkę fisher price z misiami, ale jeśli mam Ci coś szczerze polecić, to kup coś w żywiołowych kolorach. Moja ma takie blade kolorki i Kacper musiał "dorosnąć" do niej żeby go zainteresowała, a zabawki w wyrazistych kolorach bardziej go interesują.

Ja mam fisher price rainforest, jest super, w zywych kolorach, Natalka ja uwielbia

Witam.
Baby mówiłam wczoraj wynocha spać 6 stron do nadrobienia

Właśnie wróciłam z Olą od lekarza ma ospę wietrzną Jestem załamana, mamy iść jutro albo pojutrze i jeszcze raz ją obejrzy. Normalnie takie maluchy idą do szpitala, gdzie dostają coś dożylnie przeciwwirusowego, a my dostałyśmy do domu w syropie, ale tylko dlatego że ona mnie zna i wie, że dla mnie nie ma że to tamto i zawsze do jej poleceń się stosuję. Z tym, że jak Olcia będzie bardzo wysypana, albo w złym stanie to będziemy musiały iść do szpitala i to zakaźnego 60km od nas. Pocieszyła mnie, że jakby coś to ma znajomą ordynator w szpitalu 20km od nas i poprosi ją coby nas do izolatki wzięła. Najlepsze jest to, że mój mąż jest chrzestnym w święta i mieliśmy jechać do rodziców 350 km od nas. I co teraz? Chłopaki pojadą a my same w święta, nie wyobrażam sobie tego? Jak trafimy do szpitala to kto z Kamilem, bo mąż musi iść do pracy między świętami? Normalnie wyć mi się chce

Klatina a ja wczoraj o Tobie myślałam, czy też postanowiłaś zniknąć bez pożegnania jak MYsza. Uczulone na białko mleka krowiego są Franek Pyśki, moja Ola i Emilka Moni, chyba że o kimś zapomniałam.

Mala -jejku strasznie Ci współczuję! Aż nie wiem co napisać Od kogo Oleńka się zaraziła? Może ten syropek jej pomoże, no i tak jak piszesz będziesz się przecież stosować do zaleceń lekarza i wtedy obędzie się bez szpitala.

Ola z przedszkola na pewno złapała, bo ja z nią codziennie chodzę podać leki Kamilowi. A Kamil też chyba miał, wtedy co wam pisałam, że taki podsypiający i 37,3 miał 3 krosteczki, ale nie takie fest jak ma Ola, ale on był szczepiony na ospę i pewnie dlatego tak łagodnie przeszedł. Gdyby nie święta i chrzciny to jakoś bym to przeżyła, ale tak. Jak pójdziemy do szpitala to Mąż musi kombinować zwolnienie, a nie chciał tego robić,bo chłopaki pobrali urlopy. Z resztą zawsze jak coś z Kamilem nie tak to bez problemu go zastępują, a i podrzucą do szpitala czy pożyczą samochód i teraz jakby któryś miał z tego urlopu zrezygnować. No zrezygnowali by, ale nie lubię nikomu psuć planów,tym bardziej,że też mają rodziny i dzieci.

Mała strasznie mi przykro, kurcze takie "przygody" na same święta. Może Kamil z przedszkola przyniósł wirus?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mała, ale pech. Mam nadzieję, że nie traficie do szpitala i syropek pomoże.

mgiełka Wyżalaj sie nam, wyżalaj. Lepiej nam niż sama masz się denerwować.

Mgiełka tulę- to co jak to mówi powiedzenie, z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach??

O qrcze Mala wspolczuje a to nei smaruje sie normalnie pudrem w plynie jak starszaki??? musi siedziec w domu i przeziebic nie moze a to ok tygodnai trwa z tego co wiem wazne zeby strupy odchodzily. Qrcze masakra...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mała - ospa wietrzna o w dupę, ale jazda..........trzymaj się kochana, pech jak nie wiem, nie dość, że przytrafia się takiej kruszynie to jeszcze w okresie świątecznym

Mgiełka - żyje jest , niestety, wszędzie niesprawiedliwość.......

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.