Mamusie wrzesień 2011

dziekuje za cenne rady
u nas tez chłodno ale cieplutko ubiore maluszka...
tez chce mu dac chrupecZki własnie z tego samegfo powodu co ty pati

Pyśka - odkąd mam je zawsze awaryjnie w torbie to spokojnie możemy dłuuuuuuuuuugo wędrować
I jeśli chodzi o Kacpra to chrupką ani razu się nie zakrztusił, bo on ją zawsze tak rozmiękczy, że luzik Zdarzyło mu się zakrztusić biszkoptem dlatego mu na razie ich nie daję. A chrupki kupiłam takie zwykłe kukurydziane ale długaśne - a'la pałeczki wtedy ładnie trzyma w łapce i jest zadowolony

Kacperku - ależ jesteś przystojniaczek i jak ładnie siedzisz !!

o to ja też spróbuje małemu dać chrupki właśnie się nad tym ostatnio zastanawiam czy juz można!

u nas ładnie ale też wieje ale mimo yo wydelegowałam mojego D z lolkiem na spacer

Witam
Buziaczki na półroczniaków
Tak nas wczoraj chwaliłyście, a Anitka sama jeszcze nie siedzi. Na chuśtawce chwilkę posiedziała oparta, bujaniem zachwycona, ale za dużo nie można
U mnie z odstawianiem od piersi to było tak, że dawałam mm co drugi posiłek i w nocy, potem cyc dwa razy na dzień i w nocy, potem raz na dzień i w nocy, a potem tylko jak mialam już twarde i bolące. Ostatni raz odciągnęłam laktatorem chyba 3 dni temu i teraz już nie czuję, żeby jeszcze jakieś mleczko miało się produkować, więc już chyba wszystko. I to mi zajęło ok 3 tyg.

Maja mnie Nadia też nie ma czym gryźć bo nie ma jeszcze zębów ale dziąsełka ma bardzo twarde nie wiem jak ona to robi ale bolą strasznie nawet w samej koszulce nie mogę chodzić bo mnie bolą
Kacperek duży i wyluzowany chłopak
Pyśka ja Nadię do MM przyzwyczajałam już dosyć sporo będzie ze 2 miesiące dawałam po jednej porcji później stopniowo zwiększałam aż wyszło tak że je w dzień tylko MM i w nocy tylko pierś ale teraz myślę że pójdzie szybko bo jak widzi MM to się strasznie cieszy a przy piersi coraz bardziej się denerwuje.Wczoraj pierwszy raz dostała w nocy MM.Dziś też jej raz dam i pierś.
My dostajemy pepti bez żadnego skierowania pediatra nam wypisuje a dopiero po roku będę musiała mieć zaświadczenie ale mam nadzieję że jej już minie.Ja biorę po 4 puszki ale teraz mam zamiar poprosić od razu o 10 bo już będzie na samym MM więc sporo będzie szło.
Fanka to dużo pije Dawidek moja pije 100 ml max 120 i nie chce więcej


A wy kupujecie zwykłe chrupki czy jakieś specjalne bo widziałam jedne ale nie pamiętam z jakiej firmy i od 7 miesiąca były???

angie - ja też widziałam takie "specjalne", ale są droższe i uważam, że to przesada. Podejrzewam, że my wszystkie wychowałyśmy się na tych zwykłych kukurydzianych i żyjemy
Ja kupuję te najzwyklejsze kukurydziane bezsmakowe i Kacper je wcina z zachwytem

A my czekamy na dziadka, bo niedługo ma do nas wpaść i idziemy na wspólny spacerek

Angie zwykle chrupki kukurydziane

Widze, ze dzisiaj Emi badzo mecza dziaselka gorne bidulka tak aumeczona i nieswoja jest.
JEsc nie chce,pic tez tak sobie.

ja tez kupiłam wczoraj te chrupki kukurydziane długie , te pałeczki i dziś pierwszy raz spróbujemy podać, zobaczymy jak pójdzie. I faktycznie właśnie brakowało mi takiego "zapychacza" na spacer bo jak np usnął i za daleko wywędrowaliśmy to później zawsze był stres czy zdążymy wrócić niczym głodowy atak nastąpi

Aha to ja też kupie te zwykłe po co przepłacać
My jak idziemy na bardzo długi spacer to biorę gorącą wodę w termosie butelkę i mleko i je Nadia na dworze
Nadia dopiero pierwszy raz dziś zje mięsko i nie wiem czy mam dać do zupki gluten???My takie opóźnione ze wszystkim przez tą alergię

Angie jesli dawalan Nadio juz wczesniej gluten i nic sie nie dzialo to terazdo mieska tez mozesz dodac

Monia - wy już na tropie górnych jedynek a u nas zero ząbków

Dzięki Monia nic się nie dzieje jak dostaje gluten więc do mięska jej dam dzisiaj zje indyka z dynią ciekawe czy jej posmakuje

Pati u nas też nie ma żadnego ząbka ciekawe kiedy będzie

Wiecie co, mój Kacper to się straszne strachajło zrobiło Do tej pory bawił się tym pałąkiem gimnastycznym, a dziś był wielki płacz i aż trząsł się ze strachu.
Tak samo się zachowuje jak widzi ten swój pluszowy samochód do siedzenia.
S.się śmieje, że to będzie karny samochodzik jak coś przeskrobie
Ale dziwi mnie to, że zaczął się bać rzeczy, którymi do tej pory się bawił. Na razie są to tylko te dwie rzeczy i mam nadzieję, że tak zostanie i nic więcej się nie pojawi.

Pati czytałam że w tym skoku lęk separacyjny dzieci zaczynają się bać osób i rzeczy może to to.Nadia strasznie teraz płacze jak włączę odkurzacz a kiedyś się nie bała.Wczoraj włączyłam blender i też był płacz.

angie - może masz rację