MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Chasiami Makrelcia napisał ci idealnie. Ja od siebie mogę dodać, że nie wychowasz dziecka bez chorowania i nie wszystko będzie jak sobie zaplanujesz takie życie
Ala wygląda uroczo w okularkach,a jak ty "nie będziesz mogła tego przeżyć", to ona też będzie nieszczęśliwa
czajusiątko ale Oliwka słodka

Ta wada wzorku wyszła kiedy? Bo ja byłam raz u okulisty i powiedział, że jest ok. To mam iść jeszcze raz?


Jakoś ostatnio nie radzę sobie z Filipem. Mam dość dużo pracy, jak wracam do domu,a tu jeszcze zabawa z nim,a filip zaczął bardzo broić. Wszystko wywala, strąca, np. wysypuje chrupki kota, wylewa jego wodę, wywala wszystko z szafek, kiedy nie organzuję mu zabaw. Wczoraj np. szukałam oliwy,a ona była w zabawkach . To jakiś nieokiełzany wulkan energii. Aż boję się,czy to nie adhd

Chasiami okularki są ok Te Fisher są chyba wyginające jak dobrze kojarzę koleżanka miała z fisher i mówiła że dobrze że sie wyginają bo mała jej już zwykłe 2 razy załatwiła a wyginające są nie do zdarcia

Słyszałyście prognozy na zimę ... że niby ma być strasznie zimno w tym roku łudzę sie że tylko sie przesłyszałam...

Nasze urodzinowe małpeczki

Dla mam o słabszym wzroku chodziło mi o kolczyki

Co do chorób to raczej trzeba się liczyć ze maluchy będą chorować. Dla mnie najgorszy przy Szymku był okres między pierwszym a drugim rokiem życia. Raz że już nie ze mną a w żłobku + dwa wychodziły ząbki = choroba za chorobą. Normalnie grudzień, styczeń i luty załamka a potem się prostowało. Mały zaczął nabierać odporności i powoli wychodziliśmy na prostą.
No i nie ukrywam że próbowałam różnych domowych sposobów na wzmocnienie odporności u małego. Teraz stawiam tylko na tran w kapsułkach, które mały łyka bez problemu. Ale dla Gabi na razie nie mogę podawać bo daję już witaminkę D w kroplach jakbym dała tran to by było za dużo witaminy D i mogłabym jej zaszkodzić. No i jak na razie to staram się ją nie przegrzewać choć i tak w żłobku to zaraz pewnie coś złapie. Choć jak na razie to nie dała się biegunce szalejącej w żłobku

Hej,

ale te weekendy szybko mijają, my w sobotę mieliśmy Mszę na roczek Natalki, Natalka mimo iż wiele nie spała wytrzymała wieczorem w kościele, tylko całą Mszę gadała;) A dziś mieliśmy ciężki dzionek, bo dalej rosną te nieszczęsne zęby i NAtalka CAŁY dzień nie spała, udało jej się zasnąć na 5 min., po czym obudziła się z płaczem. Daliśmy jej w końcu nurofenm, żeby jej ulżyć i humor jej trochę wrócił, ale sen nie no i tak do wieczora wytrzymała, ale śpi czujnie, bo już 4 pobudki były. A i zapomniałam napisać, że już chodzi i próbuje biegać sama!! Nie mogę się napatrzyć jak tak drepta słodko i zaraz jest Bam! Tak jak pisałyście tak nagle zaczęła sobie chodzić po prostu. Jakiś czas za rękę a teraz puściła się i już

Pola, Chasiami i Czajusiątko urocze Wasze dziewczynki, muszę dołączyć moją Gwiazdeczkę i wysłać Siteczko do roczkowego zdjęcia:)

Czajusiątko jak się udały urodziny?

dobrej nocki/dnia zależy kto o której czyta;)

I ja witam po weekendzie, który zdecydowanie jest za krótki

A u nas hmm mamy rok i tydzień... nadal tylko dwie dolne jedynki! elegancko chodzimy przy meblach, ale za rączkę czy też podtrzymując nie chce, a mąż już nie może się doczekać jak będzie chodził mi tam nie śpieszno bo dopiero wszędzie go będzie pełno, a już jest mały psotnik i rozrabiaka a najlepiej jak wie że coś nie można i mówi jakby nunu i kiwa paluszkiem przesłodkie to jest, hehe

Zazdroszczę tego wiązania kucyków Tymek ma długie włoski, ale przecież wiązać nie będę
A co do okularów, to tez się boję że będzie musiał nosić zresztą by z mężem nosimy, więc pewnie i jego to nie minie :| Ale wizytę mamy dopiero za miesiąc... byliśmy w czerwcu ale kazali przyjść na wiosnę aby jakieś szczegółowe badania robić, wtedy uciekało jedno oczko, teraz już bardzo rzadko, więc może samo jakoś się unormuje

Co do zdjęć to czekam! dopiero wysłały dwie mamy, a gdzie reszta?
Przypominam maila :
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam dziewczynki Kochane Was poniedziałkowo .
Wczoraj byłiśmy w CCC, szukałam butó na zimę i oto co usłyszałam, gdy stałam już przy kasie , mnie i P. to rozbawiło prawie do łez :


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miłego poniedziałku

Anulka chyba żartował ten klient?
siteczko może uda mi sie wieczorem wysłać, bo po pracy nie mam szans, mój łobuziak przechodzi samego siebie.
Dziś utopił buty w toalecie i wystarczył moment bo spojrzałam w lustro. Śmieje sie przy tym jakby to była zabawa i ucieka, jak mu grożę palcem. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać
Madzia gratulacje dla Natalki. MA już dużo ząbków. Filip ma sześć. Jakos mu hurtowo teraz idą jeden za drugim. Budzę sie rano, patrzę ząb. I widzę, że zaraz bedą następne. Wstaw jakąś fotę Natalki, bo dawno jej nie widziałam
PolaL Gabrysia jak zwykle śliczna księżniczka. Jakie ma kolczyki A minka, jakby wszystko wiedziała

Ania tak klient w 100% żartował, ale pani ekspedientka odebrała te jego słowa na poważnie na początku, miała wypisany szok i niedowierzanie na twarzy

Julkowi też zaczęły teraz iść, ma już 3 i widzę, że lada dzień kolejne dwa wyjdą, już je widać przez dziąsła.

Anulka haha niezły klient

Ania u nas też toaleta na topie a mój nowy telefon wylądował ostatnio we wiaderku z wodą

Pola Gabrysia cudowna

Chasiami super Alusia wygląda w okularkach, nie masz większych powodów do płaczu? Znam dużo osób, które nosiły plusy w wieku dziecięcym, a teraz mają super wzrok. Ja miałam minusy od dziecka i teraz mam -8 Bez okularów lub soczewek jestem jak kret

Witam Chasiami Alusia slicznotka,a okularki dodaja jej uroku.Nie masz sie co przejmowac Kasia ale z Oliwierka pomocnik Wesolo masz Pola z Gabrysi mala dama,a kolczyki sliczne Anulka pewnie mina sprzedawczyni-bezcenna Niezly ten klient Madzia gratulacje Bruno jeszcze nie chce reki puscic,a chodzi juz super,tylko sie boi Agnessa jak tam Maksiu Niech szybciutko wraca do zdrowka Bruno od ponad 4 miesiecy,jak mu wyszly dolne jedynki,to narazie cisza.Gorne jedyneczki juz widac od jakiegos czasu,ale cos sie nie chca przebic A wczoraj Bruno skonczyl 13 miesiecy i mial imieniny Odwiedzila mnie kolezanka z mezem i Maly dostal quada na baterie,jaki zadowolony smigal Uciekam sprzatac,ale jeszcze postaram sie wyslac fotke do Siteczko

Hej dziewczyny

Nie dam rady wszystkim odpisać bo mam dosłownie ułamek sekundy

Chasiami Rozumiem Cię, że martwisz się o te okularki i wadę Alusi, ale trzymam mocno kciuki, żeby nie było tak źle, a Alusia uroczo wygląda w okularkach

Madzia Ile ząbków już ma Natalka Gratulujemy biegania

Siteczko Mail wysłany, mam nadzieję, że doszedł Pewnie lada dzień zacznie biegać Twój szkrab Też muszę się wybrać z Maksiem do okulisty, ale jakoś opornie mi idzie zapisanie go

Jussstyś Gratki dla Julki, że już tak ładnie biega

Czajusiątko Śliczna Oliwka

Ania Też czasami mam takie wrażenie, że sobie nie radzę z moim gzubem, zwłaszcza jak jest bardzo brojny i wszystko chodzi i rozwala Ale damy radę Ale pomysły ma Filip Ja mam zawsze opuszczoną klapę w toalecie może dlatego Maks jeszcze nic nie utopił

PolaL Śliczna Gabrysia, a kolczyczki słodziutkie

Anulka Udany gościu

Kasia Oliwier jaki pomocnik kuchenny Pomaga mamie naczynia umyć

Sandra Bruno pewnie też lada dzień zacznie biegać bez rączki, jak tylko zauważy że można


No a Maks się rozchorował dość mocno Noc z piątku na sobotę, to była najgorsza noc odkąd się Maksiu urodził Miał tak potworny katar z taką gęstą wydzieliną, że nie mógł oddychać, co 10 min się budził z płaczem... chciał się pocieszyć smoczkiem ale nie mógł w ogóle zapać oddechu 4 nad ranem już się tak zdenerwował że wpadł w histeryczny płacz, przez pół godziny nie szło go uspokoić w końcu kazałam włączyć mężowi telewizor, żeby odwrócić Maksia uwagę i co mnie rozśmieszyło do łez - na CeBebes leciały Teletubisie i mój synek w ułamek sekundy przestał płakać i zaczął się uśmiechać, pokazywać paluszkiem na TV i opowiadać po swojemy "toko toko" w ciągu 10 min usnął i już spał do 7 tylko z małymi przerwami. Nad ranem miał wysoką gorączkę wiec pojechaliśmy na pogotowie i lekarka przepisała syropy, krople itp i się leczymy Nie chciałam antybiotyku i ta lekarka powiedziała, że przepisała taki półantybiotyk.

No i musiałam dzisiaj zostać w domu, a mam tyle do zrobienia w pracy... jestem rozbita bo ciesze się, że mogę być z Maksiem w domku, chociaż jest na prawdę marudką przez tą chorobę, ale z drugiej strony mam wyrzuty sumienia, że ledwo zaczęłam pracować na cały etat to już mnie nie ma w pracy

Maksiu jeszcze śpi więc się rozpisałam Ale idę ogarnąć jakieś pranie

Agnessa u nas też tym katarem (od ząbków) tragedia. Też jakieś 2 tyg. temu miała b.gęsty i też półantybiotyk dostała (Bactrim - czy coś takiego podobnego) teraz lepiej. Ale pierwszą noc inhalowałam i płukałam nos co godzinę. Zrówka dla Maxia

Kasia tylko nie zapomnij Oliwiera wyciągnąć przed zmywaniem

Co do ząbków to masakra, idą jeden za drugim i niestety w związku z nimi mamy katar. Ale pocieszam się jak wyjdą będzie z górki

Agnessa biedny Maksiu. Niech zdrowieje !!
Śliczne te wasze dziewczynki. Takie małe księżniczki

chasiami okularki będą parowały bo nie mają nosków. Nie ma na to sposobów. My mamy za to problem z czapką bo każda zsuwa okularki

Sandra wszystkiego naj naj dla Bruna !! Lada chwila będzie sam śmigał.

Mój tydzień temu robił 3-4 kroczki. Teraz tak zapieprza że szok.
Byliśmy wczoraj na urodzinach u mojej chrześniaczki (3 latka). Odwróciłam się tylko na chwilę, żeby nalać sobie sok, Młody stał obok mojej nogi. Nalałam raptem 1/4 szkl odwracam się a on jakieś 3m dalej na krawędzi schodów. Ale mi serducho zabiło !! Ale zatrzymał się i patrzył. Na szczęście nie ruszył dalej.
Ogólnie był cały happi bo Klaudia ma mnóstwo zabawek i nie wiedział czym się bawić. Wszystko było takie kolorowe i fajne No ale wiem przynajmniej, że muszę mu kupić taki "garnuszek na klocuszek" bo bardzo mu się to spodobało.

Miałam wam kilka fotek wstawić i filmik ale normalnie nie mam czasu. W pracy ful roboty a jeszcze koleżanka z sekretariatu się rozchorowała i jeszcze całą jej robotę robię. MASAKRA !!

To mnie pocieszyłyśclie, bo myślałam,że tylko mój taki łobuz. A Klapę od kibla zawsze zamykam, niecierpię otwartej klapy,ale Filipa jeszcze bardziej to interesuje.
Siteczko zdjęcia z roczku mam w aparacie i nie chcę chałasować to zrzucę jutro i ci wyslę.
Mamy ostatnio z nim problem,bo zaczął nas bić po buzi i uważa, że to jest śmieszne. Ja Filipka biorę za te rączki i robię cacy, a mąż mówi, żeby go uderzyć tak żeby zrozumiał,że tak nie wolno. Prawie zawsze jak któreś z nas bierze Filipka na rączki on wali nas po buzi. Najgorsze jak ktoś na ulicy to widzi. Sama nie wiemco z tym robić. Stara jestem wychowałam jedno dziecko,ale ona odwalała numery jak była starsza,a jak takiemu małemu coś wytłumaczyć