MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Sandra u nas też temperatura od 3 dni. Tylko wieczorami, w dzień jakby nigdy nic. Dzisiaj za to straszny kaszel więc jutro przedłużamy sobie weekend i idziemy do lekarza.

Czy ktoś z was używa inhalator elektryczny ? Sprawdza się to ? Polecacie ? Na co zwrócić uwagę przy wyborze ?
Nebulizator to jest ta opcja, że można tam lek podawać ? Czym się inhaluje ? solą fizjologiczną ?

!00 pytań do ale zastanawiam się nad kupnem

Hej mamusie

Dzisiaj w końcu jestem w pracy, ale już myślałam, że dalej będę w domu musiała siedzieć, Maks miał wczoraj gorączkę, do tego cały czas ma katar, ale to taka normalnie woda z nosa mu leci, wg mnie to na zęby ale nie mogę go posłać z gorączką do żłobka Ale mój kochany brat przyjechał bo akurat ma tydzień wolnego i jak się dowiedział że taka sytuacja to od razu się zgłosił na nianię Maksia Z BDG przyjechał wczoraj Normalnie szok

Madzia Tak jak Ania, wyszukuje na allegro atrakcyjną ofertę i zamawiam, za każdym razem od kogoś innego Maks rzadko ucieka ja mu nie wyrywam, więc nie rzuca się od razy do biegu, a jeżeli chodzi o dłuższe zajęcie to ma kilka zabawek, którymi jak się zajmie to potrafi poł h się sam bawić

PolaL Słodka Gabi Jak się dzieci czują

Sandra Mam nadzieję, że z Brunem już ok

Makrelcia Ja mam taki www.sklepmedyczny.net/towar/96/inhalator...-wysylamy-w-24h.html , Wg mnie się sprawdza. małego inhaluje roztworem z soli a dla nas używamy olejku sosnowego. Niestety nie wiem na co zwracać uwagę przy wyborze, bo u nas mąż się zajął tematem i wybrał ten

Maksiu pierwszy raz zrobił siusiu na nocnik w weekend Był taki zadowolony, że sam sobie brawo bił

Jej a cóż to znowu za ataki choróbsk U nas wszyscy zdrowi, tylko mnie coś łamie, ale biorę cerutin i może przejdzie

Justys gratulujemy ząbka u nas największe marudzenie było przy górnych jedynkach, ale wyszły takie porządne szerokie łopatki, może dlatego

Makrelcia ja nie mam inhalatora ale planuję kiedyś kupić bo podobno jest skuteczny

Agnessa masz super brata mój na pewno by czegoś takiego nie zaproponował bo bał by się zostać sam z dzieckiem gratulacje dla Maksia za nocnik

U nas weekend minął w rozjazdach- w sobotę i niedzielę byliśmy na urodzinach, a wczoraj też jeździliśmy po rodzinie. Mam wrażenie, że Oliwia przez te kilka dni znacznie poszerzyła swoje słownictwo. Oprócz wielu nowych wyrazów w swoim języku powiedziała Buba- Kuba, ata- auta i ciocia- ale to tak super wyraźnie No i wkońcu nabrała chęci do trzymania sobie butelki i teraz sama pije sobie mleczko a mamusia pisze na forum

makrelcia pozazdrościłam ci i zrobiłam szalik na drutach dla młodego, jak sobie polczyłam kilkanaście lat temu robiłam na drutach i myślałam, że zapomniałam,ale pamiętałam
co do inhalatora, ja wybrałam "krówkę" na alegro. Uważam,że na katar jest super! Nie raz pozwoliło, to przespać Filipowi kilka godzin przy katarze. Innych schorzeń na razie nie było, więc nie wiemy,ale ja polecam
agnessa to brat super! Graatulacje i gratulacje dla Maksia z siusiu Ja dziś nie wysadziłam na nocnik, bo trochę zaspałam, i tak z braku czasu nie jestem reguralna w tym wysadzaniu
sandra dobrze, że juz przeszło Brunowi,i nie sprzątaj tyle

czajusiątko Filip odkąd nauczył się sam pić błyskawicznie nabrał nawyku łażenia z butelką w buzi, co nie jest dobre, więc mu nie pozwalamy

Ania Oliwia jak wypija mleczko to odkłada butelkę, nie memla jej bo ona od tego ma smoczka ja jej oczywiście staram się go zabierać jak nie śpi ale ona wie, że smoczki są zawsze schowane w łóżeczku pod podusią i jak jej się zachce pocyckać to leci po nie, a nie daj Boże żeby nie było tam żadnego to wtedy jest krzyk

Wiecie, nie ma nic za darmo, brat przy okazji chce wykorzystać moją pomoc przy pisaniu pracy MGR, żebyście nie myślały, że on taki święty Ale prawda jest taka, że nie musiał przyjeżdżać No i Maks uwielbia wujka więc mam nadzieję, że będzie dobrze Bo tak na prawdę, mój brat jest pierwszy raz w życiu z małym dzieckiem sam na sam dłużej niż godzinę

Ania Poka, poka Podziwiam Was dziewczyny, mi by się nie chciało

Maks nie chodzi z butlą, a smoczka w ciągu dnia nie używamy, tylko jak mocno płacze i nie może się uspokoić to w tedy potrzebna pieluszka do utulenia i smoczek.
Z tym nocnikiem to na razie jednorazowy przypadek, bo ja też nie sadzam małego systematycznie, a powinnam bo skoro udało się raz to jest szansa że zakuma

A z piciem ja mam jeszcze inny problem, Maks jak pije z butli to pije ładnie, a każdej innej butelki, kubka itp bo już kupiłam każdą wersje to wypluwa, nabiera do buzi i nie połyka tylko wszytsko wylatuje na brodę bluzkę itd. Normalnie czasami nie mam na to siły Nie wiem skąd mu się to wzięło

Witam Agnessa Bruno juz dobrze,do zlobka chodzi zadowolony Ale wiesz,u nas z tego co zauwazylam to dzieci z goraczka i katarem tez chodza To nie dziwne,ze w ciagu dwoch miesiecy mi tyle razy chorowal A Maksiu pewnie zadowolony z opiekunki A Bruno tez juz jakis czas temu zrobil kupke i siku do nocnika,ale przestalam go wysadzac przez zlobek,zaczniemy znowu na wiosne Ania ja po tym co pisala Makrelcia tez nabralam ochoty,ale szydelka nie mam,bo na drutach nie umiem A sprzatac musze,bo w takim duzym domu,zawsze jest cos do roboty A w weekend sobie odpuscilam,jak Mlody byl chory Dobrze,ze szwagier caly dol domu posprzatal Makrelcia my nie mamy inhalatora,nie pomoge Czajusiatko brawo dla Oliwci za nowe slowka.Jeszcze chwilka i bedzie wszystko mowic A u nas smoczek juz dawno pozegnany,nawet nie umie go juz ssac,a z butelki czasem sie soku napije.Gorzej z piersia,bo szkoda mi go odstawic teraz jak co chwilke chory Myslalam do Swiat zrezygnowac z karmienia,ale widze,ze chyba jeszcze troche poczekamy...Poza tym je prawie wszystko Milego dnia dziewczyny

SANDRA u nas z katarem można puścić bo to nie koniecznie świadczy o chorobie. Moja mała jak ząbkuje to cały czas smarcze. Szymek też tak miał. Mi przy Szymku pani pediatra powiedziała że katar to nie choroba zobacz że ty do pracy z katarem chodzisz. A jeśli chodzi o gorączkę to od razu odsyłają do domu.

Filip na dworzu jeszcze bez szalika. Wstawiam z telefonu. Ciekawe czy wejdzie?

Ania Filipek słodki
czajusiątko brawo dla Oliwki

Przepraszam ze tak na szybko odpisuje, ale jestem po prostu padnieta
Mężu ma nocke, ja wstaje na 6 do pracy, a w nocy to dosłownie milion pobudek juz nawet przestałam liczyć ile

Ale wiecie co powoli się przyzwyczajam do tego ze nie dosypiam, no i czuje jakbym miala w domk noworodka

Te ząbki to nas chyba wykończa
Tą jedyneczke juz zaczyna byc widac

Buziaki dla Was i dzieciaczków

Sandra U nas też rodzice dają z katarem, a gorączka może wyjść o różnych godzinach więc rodzice czasami dopiero przez tel od opiekunki się dowiadują. Maks cały zeszły tydzień miał katar, tzn woda z nocha mu leciała i chodził do żłobka, ale ja go cały dzień męczyła gorączka to stwierdziłam, że to bez sensu jak go poślę do żłobka na drugi dzień i po dwóch godzinach będą po mnie dzwonić, że mały ma gorączkę i mam go odebrać Ale się rozpisałam

Maksiu do 15 miał tylko katar i zero gorączki, za to jak wróciłam do domu to gorączka mu wyszła 38,5 Nadal mam wrażenie, że to na zęby. o 22 obudził się z gorączki, już pod 39 podeszła, udało się zbić i zasnął dalej, ale zastanawiam się, kiedy w razie W się do lekarza wybrać

Ania Słodki Filipek

Jussstyś Może posmaruj Julci żelem przeciwbólowym na noc to nie będzie tyle się budzić, albo podaj paracetamol żeby jej ulżyć

Dzień dobry tak w ogóle

aga my też gorączka i katar. Poszłam do lekarza chociaż też podejrzewam zębY
lekarz powiedział ze da mu lek na przeziębienie który pomoże też na zęby bo usuwa opuchlizne i stany zapalne. póki co to ma straszny karzeł po tym. Siedzimy do końca tygodnia w domu.

Czapka też już skończona

Makrelcia no właśnie, dają jakieś leki i to cała rada lekarza bo nie widzą tak na prawdę Maksia ta gorączka i kata męczy więc i tak już mu podaje paracetamol, wit C, tran i przeciw osłonowe,i nie wiem czy jest sens jeszcze czymś go faszerować

Pochwal się czapą A najlepiej na ślicznym modelu

Justys biedna jesteś współczuję Tobie i Julci tych ciężkich nocek Oliwii jak idą ząbki i budzi się w nocy z płaczem to smaruję jej dziąsełko Dentinoxem i idzie spać dalej.

Agnessa, Makrelcia oby chłopaków szybko opuścił ten paskudny katar i gorączka A Maksiu już chyba kiedyś tak przechodził ząbki, że też miał gorączke i katar?? dobrze pamiętam??

Oliwka wczoraj zaczęła mówić na babcię "bacia" zamiast "baba"

Ojej, zdrówka dla dzieciaczków, już nie wiem dla kogo.
Sandra mam nadzieję, że sie nie gniewasz zawsze kończysz posty informując, że idziesz sprzątać,a ja mam czasami cięty dowcip, bo mnie to rozśmiesza

A ja miałam wstawić fotę ze spacerku, ale był tylko numer i wstawiło się zdjęcie jak Filip się obudził po drzemce w ciągu dnia

Filip od jakiegoś czasu wcale nie chce jeździć w wózku, tylko łazi i taki z niego piechur, że potrafi 1,5 godziny chodzić Tak wczoraj z nianią łaził, podobno nawet za rączkę nie chce dać sie złapać, tylko taka zosia samosia z niego