MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Kasia, bidulka , współczuję, Oli też. Szybkiego powrotu do zdrówka Wam

Właśnie Kasia, masz rację, dlatego już pomyślałam kiedy możemy ochrzcić , wiem wiem, dziecko jeszcze w brzuchu a ja już o chrzcinach myślę. Ale te myśli wpadły mi do głowy przypadkiem, gdy usłyszała, że ktoś ma chrzciny w drugi dzień świąt ( ale tych Bożonarodzeniowych) a ja odrazu pomyślałam, że dobry pomysł, może by się udało w Wielką sobotę, bo bardzo mi zależy aby ochrzcić gdy jeszcze moi rodzice będą u nas, a oni będą tylko do końca kwietnia. Jejku, aby się tylko udało zmieścić się w terminie i zdążyć, bo termin mam na 8 kwietnia ew. 9, ale same wiecie jak to bywa z maluszkami, uprze się i będzie siedziało w brzuszku do maximum.

Tak, tak, dobrze myślicie, nudzi mi się i dlatego takie fantazje mam w głowie .

Anulka kobieto ja Ci się wcale nie dziwię, bo my też jak jeszcze byłam w ciąży to już mieliśmy zaplanowane,że chrzciny będą w święta i wybranych chrzestnych, zresztą chrzestnych wybraliśmy już na długo przed poczęciem Oliwki to trzymam kciuki, abyś zdążyła przed świętami

Kasia zdrówka dla Was najważniejsze, że Oli nie traci humorku i apetytu

Kasia szybkiego powrotu do zdrowia życzę!

Anulka myślę, że drugie dziecko szybciej wyjdzie na świat niż pierwsze, bo ma już przetarte szlaki;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madzia masz rację, szlaki są przetarte i jeszcze nie zdążyły porosnąć nawet trawą i ni mchem , więc są szerokie i przestronne .


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czajusiatko – w takim razie owocnych rozmow zycze :* trzymam kciuki !


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
glowa do gory !

Dzień dobry

Tak bym chciała Was nadrobić i odpisać każdej, ale nadal cierpię na brak czasu W pracy zapierdziel ze szok

Maksiu nie ma gorączki od soboty więc jest dobrze Ale zęba żadnego nowego ni widu


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasia Zdrówka dla Was dużo

Makrelcia Jak tam Jerzol

Sandra Trzymaj się kochana

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam, ale ja jak zwykle na szybkości...

MAGDA
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agnesssa dobrze, że Maksia gorączka odpuściła... a zęby mogą się jeszcze pojawić, może dopiero zaczęły w środku kiełkować stąd ta gorączka

Anulka powiem Ci że ja nie raz takie myśli mam...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sandra
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A u nas... wczoraj mieliśmy wizytę u okulisty, później u pediatry, Tymek od piątku brzydko kaszle, ma chrypę, a od wczoraj wieczora również katar :| dwie pierwsze noce to była masakra tak ciężko mu się oddychało, bo miał zatkany nos :| tej nocy było już troszkę lepiej.. ogólnie wczoraj miałam z nim maraton po lekarzach - 4h, więc jak wróciliśmy zjadł obiad i padł, spał prawie 4h! biedaczek tyle płakał, bo te okulistki go tak męczyły, na siłę oczy otwierały a troszkę to trwało :|

Sandra jesteśmy z Tobą! Bardzo Ci współczuję i modlę się za Was!

Anulka doskonale Cię rozumiem, to chyba większość z nas tak miota się między wychowaniem dzieci, a pracą - intuicja czy ambicja, serce czy rozum???

Siteczko zdrówka dla Tymonka, my w piątek w końcu się zaszczepimy, to jeśli wyzdrowiejecie, to może w przyszłym tygodniu wybierzemy się do famigi?

Agnessa drugiego testu nie robiłam, bo to dla mnie stres okropny, ale jak tak dalej będzie albo nic nie będzie to zrobię,

dobrego dnia

Dziewczyny, jakie to wspaniałe, że ja Was mam. Dziękuję. My kobiety to w 50% składamy się z emocji i uczuć i dlatego czasem tak emocjonalnie reagujemy na coś co właśnie narodziło pod "dekielkiem" no i odrazu łzy i smutek, a za chwilę już "tęcza".

Sandra, Kochana, moje kondolencje . Będę się modliła za duszę Twojego braciszka i za Was, aby Pan Bóg pomógł Wam w tych trudnych chwilach. Przytulam Cię mocno.

Sandra-modle sie za was.
Zawsze takie sytuacje stawiaja mnie na bacznosc.... Pamiętaj,ze masz nas i pisz kiedy zechcesz. mnie tez nigdy nie satysfakcjonuje kara kata czy oprawcy. Zycia nikt nie zwroci,jest bezcenne...
Madzia- ja mysle,ze to zawirowania hormonow, a ty masz jakies objawy? Przeczucia?
Wlasnie ja tez cale zycie walcze ze soba, bo odkad jestem matka trudno byc zawodowo na 100%.
Koniec marudzenia.

Sandra bardzo Wam współczuję. Jedynie mogę próbować wyobrazić sobie co teraz czujesz Kochana. Pamiętam jak kiedyś pisałaś nam o swoim bracie i waszej więzi. Ta tragedia na pewno ciężko się na Tobie odciśnie, ale musisz żyć dalej, bo masz dla kogo My wszystkie tu jesteśmy z Tobą duchem i pamiętaj, że możesz na nas liczyć

Wiecie z tą karierą zawodową to jest tak, że Wy- mamy pracujące zazdrościcie nam- siedzącym w domu, a my zazdrościmy Wam. Wszystko ma swoje plusy i minusy