MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

My byliśmy dziś u lekarza, bo wczoraj wyczułam u Julianka przykry zapach z prawej strony z uszka i je non-stop ruszał jak by swędziało go tam. Pomyślałam, że może mieć zapalenie, no i miałam rację. Ma zapalenie mocniejsze prawego uszka i w lewym też ale na szczęście dopiero się zaczynało. Dostał antybiotyk i kropelki. Ja cale dzieciństwo chorowałam na zapalenie ucha i bardzo dobrze wiem jaki to okropny ból. Odziedziczyłam to po mojej mamie, która też od zawsze chorowałam na zapalenie ucha średniego. Kiedyś taka wycisnął maie jakąś małą krostkę na plecach w dzień, a w nocy mama wylądowała na pogotowiu z obustronnym zapaleniem ucha średniego. Więc mamy ten gen w rodzinie od co najmniej dwóch pokoleń .
Jak tylko Juluś wyzdrowieje, odrazu szczepimy go na memingo, bo to one w dużej mierze powodują uszne zapalenia, no i oczywiście najstraszniejsze to zapalenie opon mózgowych. Co parwda nikogo nie znam ani wśród rodziny ani znajomych , kto by na to chorował, tfu tfu tfu, ale tu będzie zabezpieczenie przed tą straszną chorobą.
Szczepionka kosztuje ok. 180 zł, ale zdrowie i spokój własnego dziecka jest bezcenne.

Hej Hej

Zdrówka dla dzieciaczków


Właśnie do mnie dotarło, że został miesiąc do świat i czas najwyższy zająć się prezentami Byłam z siebie dumna, że mam już jeden prezent ale jak się zorientowałam ile czasu zostało i ile prezentów to się przeraziłam Uwielbiam ten czas aż do świąt, w zeszłym roku jak Maksiul był taki maleńki nie miałam problemu z zakupami, ale teraz z tym czasem to średnio się widzę

Dziewczyny!
Wszystkie macie 100% racji. Jednak trzeba tu stanąć ponad tym co jest lepsze dla nas. Sama siedziałam z Madzią w domu dwa i pół roku i pod koniec już wariowałam,a wracając do pracy i "ludzi" byłam jakaś dzika na początku. Obserwując swoje dziecko i dzieci znajomych, to z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że dzieci które były z mamami przez pierwsze lata w domu chowają się znacznie lepiej. Lepszy kontakt jest z nimi , są inteligentniejsze, mniej problemów w okresie dojrzewania, po prostu najlepsza niania, nalepszy żłobek, mega drogie edukacyjne zabawki, nie zastąpią mamy. Te co wróciły pamiętają ciężki ból zostawienia dziecka, pamiętacie HaniaS??? Jaka trauma po powrocie do pracy? Nie pisze biedulka, bo pewnie nie ma jak.....
napiszę później, bo nie mam czasu

Ja Wam powiem że bardziej odczuwałam ból rozstania przy Szymku niż przy Gabi. Z pierwszym dzieckiem nie mogłam się rozstać mimo że on był nadzwyczaj towarzyskim dzieckiem i ani razu nie zapłakał - a miał 10 miesięcy odkąd się żłobkował. Ja to przeszłam bardziej emocjonalnie niż on. Z Gabi mam na odwrót ja już na spokojnie bo Panie są sprawdzone i wiem że krzywda jej się nie stanie za to ona przez 2 tyg. chodziła tam z płaczem. Zresztą jak po nią przychodzę to nie idzie do mnie tylko leci.

Mi zostały w sumie tylko 3 prezenty ale oczywiście jestem bez pomysłów - dla mamy, męża i brata

ja z rozstaniem miałam problem przez pierwsze 3 dni. Musiałam się oswoić z tą myślą. Później już było ok. I dla mnie i dla Małego. Teraz z czystym sumieniem zostawiam go w żłobku, czasami nawet jak mam wolne żeby coś załatwić to też podrzucam go na kilka godzin

Więcej obaw miałam jak zmienialiśmy żłobek. Bałam się bardziej czy on to zaakceptuje

Prezentów to ja nie mam żadnych Na mikołaja dla Młodego jest. A reszta... z mężem wybieramy narożnik i ławę to będzie nasz prezent a rodzicom nie robimy prezentów. Dle chrześniaczki bratowa kupi co tam uważa a od drugiej chrześniaczki czekam aż napisze list do gwiazdora

Wiece jaka jestem głupia... na tablicy sprzedawałąm ciuszki. Pani się zdecydowała, pisszczała i jej wysłałam paczke bo ponoć wpłaciła pieniądze (kilka dni wcześniej kupiła czapeczke i pieniądze też wpłaciła dopiero jak dostała paczkę). Paczek dostała. Śmiała nawet napisać że coś jej tam nie pasuje w tych ciuszka a ja do dzisiaj pieniędzy nie mam. stówa w plecy...
Straszyłam, prosiłam i nic... Może któraś z was jest z Tych ? :> Nalot na nią trzeba zrobić. Mam adres imię nazwisko. wszystko co trzeba. Ciekawe czy na policji przyjęliby zgłoeszenie..

Nie mam kompletnie czasu Julka caly czas chce byc na rączkach:-( obiecuje ze was nadrobie i napisze.
Acha idzie nam druga jedyneczka, ale Julka nawet nie marudzi;-)
Musze kończyć bo Julka juz cos kombinuje bo za cicho jest
Wczoraj pomalowała mi mazakami nowe spodnie
Nie wiecie czym to wyprać? Szkoda mi bo prawie 100zl kosztowały

Makrelcia zamelduj pani,że jak nie wpłaci kasy to idziesz na policję. Jak nie wpłaci,wydrukuj wszystkie rozmowy, że miała zapłacić po odebraniu, dowód nadania i wszystko co masz innego. Muszą przyjąć zgłoszenie, bo za oszustwo nie ma minimalnej granicy kwotowej.

Justyś mazaki to paskudna sprawa do usunięcia. Nie mam pomysłu

Jussstyś a próbowałaś najnormalniej te mazaki potraktować vanishem ?

A ja powili zaczynam się poddawać z katarem Gabi. Ma iść już od poniedziałku do żłobka a tu znów zaczyna ją zatykać. Ma gęsty katar i nie mogę jej niczym rozluźnić - inhalujemy się, czyścimy nosek solą odciągamy fridą i d..pa. Jak idzie spać to smarczki jej przeszkadzają. Któraś ma jeszcze jakieś sposoby na gęsty katarek

Pola a roztwór soli macie izotoniczny czy hipertoniczny?

PolaL nie próbowałam, bo boje się, ze się zniszczą, jest to dosc delikatny materiał, myslalam zeby do pralni zanieść, ale czy nie zniszczą mi tych spodni?
A próbowałas na ten katar zwykłej wody morskiej? Namzawsze pomaga na gesty katar

Julka na szczęście zdrowa, tylko mnie jakis katar dopadł i leje mi się z nosa jak z kranu

Mamy juz dwa ząbki na dole, kolejne dwie jedyneczki górne w drodze jest troche marudzenia, ale nie jest tragicznie, z pierwszym ząbkiem bylo najgorzej

dzisiaj namacałam trójki górne czyli u góry mamy już 1,2,4 i prawie 3, na dole 1 i 2 a ja się zastanawiałam, czemu spać w nocy nie chce

Witam poniedziałkowo

Agnessa to ile masz osób do obdarowania??

Makrelcia trzymam kciuki żeby udało się wyegzekwować pieniądze od tej babki

Justyss ja też nie mam pomysłu na te spodnie

Anulka dobrze, że wcześnie wyczaiłaś z tym uszkiem to Julianek tak nie cierpiał

Polal biedna Gabrysia z tym katarkiem

Kasia u Was to szaleństwo z tymi ząbkami, my nawet wszystkich dwójek jeszcze nie mamy

U nas dziś biało za oknem Co prawda warstwa śniegu nie ma nawet 1 cm ale biało jest

Hej

PolaL Zdrówka dla Was

Makrelcia Mam nadzieję, że ta baba jednak Ci zapłaci Co za chamstwo

Jussstyś www.kawencja.com/plamy.html tu babka piszę jak usunąć plamy z flamastra.

Czajusiątko U nas też biało, ciężko się do pracy jechało tak sypało A co do prezentów to mamy sporą wigilię więc i prezentów sporo 13 osób do obdarowania Co roku obiecujemy sobie, że w następnym roku nie będziemy wszystkim robić, ale to jest coś co uwielbiam w Wigilę, jak każdy odpakowuje prezenty Jak dla mnie nie ma nic lepszego niż obdarowywać kogoś prezentem To takie drobnostki są, ale są


Jakaś nieprzytomna jestem Weekend pełen gości więc nic sobie człowiek nie odpoczął, ale byliśmy w Aqua Parku więc chociaż trochę poszaleliśmy w wodzie Maksiu nic się nie boi wody, nawet jak się cały zanurzał to tylko mrugał żeby woda z oczy uciekła

Widok z okna w pracy, i ciągle sypie

Dziewuszki , trzymajcie ksiuszki za połówkowe, aby dzidzia bardzo ładnie pokazała no co w końcu ma tak miedzy nóżkami.
( Matko, ten wpis można odebrać jako zboczony, jak by ktoś nie będący w temacie go przeczytał )

Agnesssa jak ja Ci Kochana zazdroszczę tego widoku z okna !!! Ja uwielbiam zimę !