MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A co do zajęć "edukacyjnych" polecam Wam bloga mojej koleżanki na którym są świetne zabawy dla dzieciaczków takich jak nasze i starszych, same się z NAtalką w to bawimy:
kloceksznurekdeska.blogspot.com/

MADZIA7 no rzeczywiście Twoja kuzynka trochę za dużo chciała za godzinę. Chociaż z drugiej strony, tak jak napisałaś o niej, ona nie jest zwykła opiekunką tylko ma swoje kwalifikacje, wiedzę i umiejętności również. A wiesz jak się mówi " za wysoką jakość trzeba wysoko płacić " . Może po prostu obliczyła, że jej nie opłacało się za mniej przychodzić na 2-3 godz. Gdyby miała przychodzić na więcej godzin, może powiedziałaby niższą cenę.

U nas już 6 ząbków i zasuwamy po całym mieszkaniu jeszcze troszczę przytrzymując się czegoś lub kogoś, ale samodzielne chodzenie myślę już na horyzoncie .

Ja już czuję maluszka pod sercem od miesiąca ( od 14 tc ). 25 listopada mam połówkowe USG i zobaczymy czy będzie pupcia na ekranie czy pokaże co ma między nóżkami . nam jednak mimo wszystko marzy się córeczka, mąż cały czas mówi do brzuszka tylko Helenka i Helenka . A ja zaglądając na allegro, zaglądam do kokardek, sukieneczek i dziewczęcych ciuszków .

Makrelcia a ty jako wielkopolanka pieczesz robisz rogale za tydzień ?? Za mną już te marcińskie rogale chodzą od tygodnia i robię na bank z makiem, miodem, marcepanem i mnóstwem bakali i je schowam i będę wcinała po nocach gdy nikt nie będzie widział .

Anulka rogale obowiązkowo muszą być :)mam przepis na pyszne nadzienie orzechowe którego na szczęście mój mąż nie lubi więc mi nie wyjada :D:D On woli z czekoladą

Chociaż tak naprawdę najbardziej lubię te kupne

Makrelcia inaczej zupełnie Jerzyk teraz wygląda Mi Dady też nie podszły, wolę z Lidla te cienkie, bo prawie nie puchną. A Dady okropnie pęcznieją. A Pampersy dostałam w drogerii Aster za 28.99 zł (mega paka, rozmiar 4+ chyba 52 szt. w paczce) jakiś czas temu i zapas zrobiłam.

Agnessa Maks mi się dzisiaj śnił, gadał już dużo słów i zła byłam, że więcej od Oliwiera

Od soboty już na swoim jestem. Zdjęć jeszcze nie będzie, bo nie rozpakowałam się do końca, lawiruję między kartonami i workami Do tego remont w połowie, kuchni jeszcze nie skończyliśmy, ale w salonie zrobiłam aneks kuchenny. Dzisiaj dopiero mi neta założyli, bez tego ani rusz Syn zadowolony ze szkoły, jakoś gładko przeszło na szczęście. Oliwier też wygląda na szczęśliwego, nie odczuł zmiany chyba. Już pierwszą noc przespał normalnie, w dzień też zasypia bez problemu Wczoraj pojechałam do mamy to tam ryczał prawie cały czas, a jak się zaczęliśmy zbierać, to już sam papa robił

Kasia, no to Ty teraz Kujawianka-Pomorzanka . Fajnie że już jesteście dalej niż bliżej. Na święta już będziecie pewnie po remoncie i wieeelka choinka zagości w waszym salonie a pod nią 1000 prezentów . Oli pewnie by nie wiedział od którego zacząć .

Kasia to szybciutko jesteście u siebie a dziecko najlepiej czuje się przy rodzicach chociażby mieszkali w ziemiance i mieli w domu klepisko Tak ostatnio słyszałam w tv jak kolejnej rodzinie z biedy chcieli zabrać dzieci. W tym roku już 1800 rodzin tak rozdzielono. A pani psycholog powiedziała, że dzieciom i tak najlepiej u rodziców, jeśli, to nie patologia oczywiście. Nie wiem gdzie logika,skoro dom dziecka czy rodzina zastępcza też kosztują To chyba lepiej dać tym rodzinom te pieniądze i kuratora. Coraz bardziej nie rozumiem tego kraju

Ja miałam fatalną nockę Filip praktycznie non stop był podłączony do cyca

Anulka no teraz do ciebie już rzut beretem jak nic Mam nadzieję, ze do świąt się wyremontujemy... Przyjdzie zima to mąż w domu będzie siedział to i więcej pogrzebie. teraz priorytet to ogrodzenie, bo pies nam ucieka. Ran go wypuściłam i wyszłam przed dom, a Oli w domu sam. A pies mi zwiał na koniec działki, bo po drugiej stronie krowy się pasą To szybko Olusia pod pachę o goniłam za psem A druga sąsiadka już się skarżyła, że kury gania

Ania zgadzam się z tobą w 100%. Dla mnie jest to chore, żeby zabierać i utrzymywać dzieci na koszt państwa, zamiast pomóc rodzicom. Są przypadki, gdzie rodzice są troskliwi i kochający, tylko nieporadni życiowo i takim rodzinom tragedię się funduje. Przecież dla dzieci też jest to trauma. Albo ostatnio co była afera, ze chcieli wnuczka zabrać, bo za gruby był.

Witam U nas tez sie zaczelo...Wczoraj Bruno stal przy z mywarce,ja przy zlewie i nagle w ciagu sekundy puscil sie i poszedl do kaloryfera,nawet nie mialam czasu zareagowc A w glowie juz wizja jak sie przewraca na ten kaloryfer A on tylko doszedl,odwrocil sie i zaczal sobie brawo bic Coraz czesciej mi robi takie numery,juz przez caly korytarz sam przejdzie,a jak sie zaczyna chwiac to tak smiesznie podnosi raczki do gory i lapie rownowage Kasia gratulacje,fajnie,ze juz na swoim A remonty powoli sie dokonczy,na Swieta bedzie super.No i najwazniejsze,ze dzieci zadowolone Ania tez mysle tak jak Ty,takie rodziny trzeba wspierac i pomagac im,a nie rozdzielac Anulka no wreszcie sie odezwalas,juz sie zaczynalam martwic Ciesze sie ze z dzidzia wszystko ok i juz daje o sobie znac A Julianek tez juz zacznie biegac Uciekam gotowac

Ania no właśnie i gdzie tu logika, skoro miesięczny koszt utrzymania dziecka w domu dziecka to ok. 2000 zł i na to państwo musi być stać, a na to żeby zostawić dziecko w rodzinie poprzez wsparcie rodziny finansowo to już nie. Już nie wspaominając o uczuciach tych dzieci.

Wiecie ja kiedyś byłam na praktykach w domu małego dziecka. Opiekowałam się dziećmi mniej więcej w wieku naszych Skarbów i to jest po prostu nie do wyobrażenia jak one pragną miłości i troski, a są przy tym tak ufne dla każdej osoby którą spotkają. Tam była trochę inna sytuacja bo większość dzieci była właśnie z rodzin patologicznych i przy tym miały przewlekłe choroby. Był tam jeden chłopczyk, mały rumunek, którego pod koniec moich praktyk rodzina zabierała do siebie. Wcześniej musieli go oddać bo mieli kilkoro dzieci i nie stać byłoich na kolejne, ale jak tylko sytuacja im się poprawiła to zawalczyli o niego i mogli się nim zająć

Makrelcia Jerzyk ma swój urok czy to w długich czy krótkich włosach

Oliwia ostatnio w ogóle nie da się karmić zupą tylko musi sama. Wcześniej jej przytrzymywałam trochę rączkę i pomagałam nabierać na łyżeczkę ale teraz nawet nie da się dotknąć bo musi sama. Muszę jednak przyznać, że co raz lepiej jej to wychodzi Poza tym jest już bardzo komunikatywna. Jak zapytamjej się o coś, np. czy chce jeść, pić, czy zmieniamy pieluchę, czy wychodzimy z wanienki to mówi taaaaaa albo nie
Oliwka też dziś po północy płakała... trwało tomoże niecałe 5 minut ale widać było, że ją coś bolało. Może brzuszek

Hej mamusie

Nie było mnie kilka dni, bo byliśmy w Bydgoszczy u rodzinki a tam jakoś nie ma czasu nawet na chwilę do neta usiąść

Teraz jesteśmy już w domku i to dosłownie bo mnie głupie chorubsko nie chce opuścić w końcu wybrałam się do lekarza i zakończyło się antybiotykiem Trzeci dzień jestem na lekach i wg mnie nie ma żadnej poprawy

Kasia To niezły sen miałaś Maks więcej po swojemu mówi, chociaż zauważyłam że faktycznie dużo słów próbuje naśladować tylko ja nie od razu to wychwyuje mówi cześć, jeść u rodziców nauczył się mówić kotek bo wiecznie za nim biegał, robi miał i hau, ostatnio po kąpieli jak mąż chce go wyciągnąć z wanny to mów - nie chce, ale to nie jest tak, że bardzo często używa tych słów no i brzmi to jak małęgo dzicka a nie dorosłego, jeżeli wiecie o co mi chodzi

Fajnie, że jesteście już na swoim Czekam z niecierpiwościa na zdjęcia

Co do pieluch to używamy papmersa bo niesety każde inne u małego wywoływaly alergie i to taka, że już maś od lekarza dostaliśmy bo zwykłe kremy nie pomagały, niestety po tych z lidla najbardziej, a też je lubię dlatego, że są takie cieniutkie Tak samo chusteczek używam tylko papmersa bo inne są jakieś suche, ale jeszcze się nie zdażyło żebym kupiła bez promocji i za opakowanie płacę ok 4zł a pampersy wchodzą mnie zazwyczaj 54gr -56gr więc nie więcej niż te z lidla

Makrelcia Jeżyk zupełnie inaczej wygląda Mi osobiście się podobał w tych dłużysz włoskach, ale teraz też jest słodziakiem

Lui Śliczną masz córeczkę Taka jest delikatna

Madzia Moja niania brała 5zł/h i była zadowolona, po za tym jak już szukałam niani to pisałąm ile mogę dać i pełno osób się zgłaszało, a jak szukałam głoszeń to takie wykwalifikowane nianie w sensie przygotowane pedagogicznie brały po 8-9zł, więc uważam, że 25zł to jakiś koszmarny żart

Ania to potworne ile rodzin straciło dzieci W Polsce zawsze wszystko jest na odwrót robione, tam gdzie dzieci faktycznie potrzebują separacji od rodziców bo są bite lub molestowane to biurokracja nie pozwala na szybką reakcje, ale jak rodzice sobie materialnie nie radzą to są najgorsi i tam reakja jest szybka Też uważam, ze to porażka

Czajusiątko Podziwiam, że mogłaś pracować w domu opieki małego dziecka, ja za miękka jestem i bym wiecznie ryczałą

Sandra Gratki dla Bruna za chodzenie

Anulka Życzę Wam córeczki i czekam na wieści

W ogóle w tym roku same dziewczynki się rodzą dookoła, moje najbliższe przyjaciółka i koleżanka z pracy też będą mieć dziewczynki, ale one w lutym i marcu rodzą więc Maks same koleżanki będzie miał


Jakoś tak chaotycznie odpisałam, ale tak mam nos zawalony, że aż mi oczy łzawią i nic nie widzę

Sandra,ANulka gratulacje dla dzieciaczkow,ze juz chodza
Agnesssa- szybkiego powrotu do zdrowia. Wiem o co chodzi z tym mowieniem,bo filip tez tak mowi,np. Daj,kicia, nie,nie ma, masz itp. Czasami mowimy do siebie,ze powiedział trudniejsze slowo,albo ze nam sie wydaje,

Agnessa strasznie długo te choróbska cię męczą. Zdrówka dla ciebie. Chusteczki to z Huggisa najbardziej lubię, nie są takie cienkie jaki inne.

Czajusiątko też nie wyobrażam sobie pracy w takim miejscu, tak samo jak np. w szpitalu. Oliwka super samodzielna jest a Oliwier też w nocy płakał.

Sandra gratulacje dla Bruna

Zrobiłam zdjęcie pokoju dziennego, tam jedynie porządek panuje Chwilowo jest tam zrobiony aneks kuchenny, ale potem będzie w tym miejscu stał duży stół z krzesłami.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anulka cudnie, że czujesz już ruchy maleństwa. Sama jestem ciekawa czy faktycznie nosisz w brzuszku dziewczynkę

Sandra gratulacje dla Bruna. U nas też jest pełno takich sytuacji, że mi mrozi się krew w żyłach, a Oliwia się śmieje

Agnessa, Kasia a ja myślę, że mogłabym pracować w takim miejscu. Oczywiście też bardzo przeżywałam historię każdego dziecka i do tej pory często rozmyślam o mojej gromadce. wydaje mi się, że do takiej pracy trzeba mieć po prostu powołanie, a ja je mam. Kto wie jak się życie potoczy... może kiedyś jeszcze tam wrócę

Kasia bardzo fajnie to urządziliście

Agnessa wśród moich znajomych w tym roku urodziło się czworo dzieci i cała 4 to chłopcy a tak na marginesie to Twoja mama ma taki serdeczny uśmiech i widać,że jest bardzo ciepłą kobietą, a Ty jesteś do niej podobna

A i jeszcze co do tego mówienia to u nas jest to samo Oliwia ma zakres kilu słów, które często powtarza, ale poza tym sporadycznie zdarza jej się powiedzieć takie słowa, że zastanawiam się czy to było celowe, czy tylko przypadek, np.siedzę, moje (muje) oj oj itd

kasia zapowiada się ślicznie Fajny klimacik wam wyszedł w tym pokoju

czajusiątko mój nie uznaje łyżeczek, widelców i wszystko chce jeść rękoma. Wczoraj wieczorem dostał kaszkę i pierwsze raz "upomniał" się o łyżeczkę Paluchami za wolno szło

Juras jest na etapie "nie" i "iść" z mówieniem

agnessa ale cie dopadło choróbsko... Mi osobiście też podobały się dłuższe włosy Jerzola. Ale co tam :d zapuszczamy znowu teraz i tak wszędzie w czapce to nie widać

Zdaje relację z postępów... komin (szalik) już prawie skończony no i pompon do czapki gotowy Gorzej z czapką Ale mam jeszcze 2 tyg bo tyle zostało do pierwszych przymrozków. Może zdążę

sandra Bruno teraz z prędkością światła będzie się poruszał więc oczy dookoła głowy

My już pierwsze zamówienie na gwiazdkowe prezenty dla Jurka złożyliśmy Zaczęłam nawt spisywać pomysły bo za chwile każdy będzie pytał.

Dziękuję za miłe słowa, mi też się tam podoba. Najbardziej cieszę sie z lampy, znalazlam ja w grateksie, cudna jest, z drewna nogę ma meble z kuchni jakby na wymiar tam były zrobione.

Agnessa Czajusiatko ma racje, ja juz myślałam, że zmienilas kolor włosow

Makrelcia jestem pelna podziwu