MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Makrelcia taaaaaa hehehe bezboleśnie to się nie da też ciągle walczę z nadwagą, ale za słabą wolę mam Już przed sitami jakoś się trzymałam i jadłam zdrowo i bez słodyczy, ale w święta nadrobiłam A nie wyrobisz się do...? kolejnej ciąży? Bo my chcieliśmy się od lipca o drugie starać, ale stwierdziłam, że najpierw muszę zrzucić, bo mi kolana wysiądą od noszenia ciężaru Koleżanka mnie namawia na siłownię od lutego, 3 razy w tygodniu, wieczorem jak już mały zasnie, ale jak ja teraz wiecznie nie mam na nic czasu to co dopiero jak zaczęłabym na siłownię chodzić

Agnessa założenie mam takie że na 30 urodziny albo będę miała super figurę albo brzuszek ciążowy. Co do kolejnej ciąży to pomału dojrzewam do tego i jestem na tak. Mój mąż też już pomału zmienia zdanie. Sam mi powiedział "jeżeli dasz rade to ok". Tylko strach gdzieś tam pozostaje że mogą się pojawić niechciane "przygody". Ogólnie to jesteśmy na etapie nie staramy się nie zabezpieczamy się A co będzie to się okaże

Oj mi po świętach 2 kg przybyły. Słodycze mnie gubią. Reszta byłaby ok. Ale po weekendzie zaczynam z grubej rury Ciekawe jak długo wytrwam :D:D

Makrelcia to plan masz fajny Ja kiedy ostatni raz miałam się tak porządnie wziąć za siebie to okazało się że jestem już w ciąży

U na też Sylwester spokojnie, ze znajomymi, do 5 posiedzieliśmy a Oliwier poszedł spać o 20 i spał do rana. Fajerwerki nic go nie ruszyły, chociaż pod jego oknem było głośno
Choróbsko powoli odpuszcza, ale jeszcze nie do końca jest ok.
Wczoraj byłam z mężem w Bydgoszczy i poszliśmy sobie do kina na Hobbita. Fajnie się tak zrelaksować Dzieciakom nic nie powiedzieliśmy, bo by się wkurzyli

Makrelcia super zdjęcia Co do opon to niestety za 100 zł nie kupisz ja dałam okazyjnie za zimówki z felgami stalowymi 600 zł, gdzie samą felga normalnie kosztuje ok 100 zł.
Jak znajdziesz dobry sposób na schudnięcie to poproszę

Ania dziękuję Córka coraz bardziej do mnie podobna, tyle, że niska jest.

Kasia zazdroszczę kina. Nie pamiętam kiedy byłam. Mąż niechętnie chodzi. Ale czekam cierpliwie aż Młody podrośnie i z nim będę chodziła

Wiem że opony drogie ale ile można słuchać że trzeba kupić ? Tym bardziej, że w październiku już kupił zimówki ale sprzedał samochód i znowu trzeba było kupić nowe. A teraz już na wiosne. I znając jego to kupi te opony a na wiosne znowu sprzeda samochód w 2013 mieliśmy w sumie 4 samochody... co chwilę coś innego...

jak mnie walec rozjedzie to będę miała płaski brzuch jak sobie wymarzyłam ale to może być ciut bolesne

Makrelcia brzucha nie będziesz miała, ale jaka szeroka w biodrach będziesz
Ja w kinie byłam w lecie ostatnio, w Gdyni. Oli sobie spał w wózku. A jeszcze przedtem to już nie pamiętam kiedy byłam Problem w tym, że u nas nie ma kina, więc jak gdzieś na wyjedzie jesteśmy to korzystamy Do Multikina ok 100 km najbliżej było (teraz mam 60 km )

Zawsze umiecie mnie pocieszyć. Chłopy chyba całe życie to dzieciaki. Mojemu mnie przeszkadza, że jeździ starym autem, aby się toczyło, nie przeszkadza, że od dwóch lat trąbie o remoncie w kuchni, ale festiwal to jego świat. Postawiłam warunki jak będzie kasa dla mnie na wyjazd do bratanicy, jeśli będzie ta komunia, wtedy poechałabym sama na dwa, trzy dni, na wakacje dla nas, i na wesele to może sobie jechać na ten festiwal, o remoncie mogę zapomnieć, o nowy aucie też,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


to mój Filipek. Zdjęcie ze świąt jeszcze wstawię z łysą choinką do połowy

agnessa- moze masz pieluchy za małe, bo filip tez pije duzo.My używamy tych z rossmana i nig dy nam nie pękały.

co do diety to mam mieć jakąś paprykową, podobno skuteczna, podzilę się oczywiście

sorki, że tak na raty,ale Filip nie pozwala
Wy piszecie o dzieciach,a ja tam czekam na wnuki, moja córa już się niestety wyprowadziła, najpierw mieszkała ze studentami, obecnie pogodziła sie z chłopakiem i zamieszkali razem. Ona studiuje on pracuje. Nie wiem co z tego będzie,ale chciała spróbowac dorosłości to ma. Oczywiście dostaje od nas kasę, więc babcią mogę być w kazdej chwili. Wolałabym nie,bo jest za młoda i niech studia skończy,ale nic nie wiadomo.
Filip cd

No no dzisiaj to jest co poczytać

Ania widzę, że Filipek to urwis, tak choinkę porozbierał

Agnessa Maksiu superaśny elegancik a ta akcja nocna to może faktycznie od zbyt małych pieluch. My od dłuższego czasu jesteśmy na 5 ale Daduchów

Makrelcia Jerzyk w tej muszce to taki ochh achh cukiereczek Ja też postanowiłam, że schudnę.jeszcze nie wiem jak ale schudnę. A tak na serio to naprawdę muszę się wziąć ostro za siebie bo przytyłam jakieś 10 kg dziś zawarłam z mężem układ, że jak schudnę 12,5 kg to on rzuci palenie, także mam dodatkową mobilizację

Co do sylwestra to u nas spoko. Przyjechał do nas szwagier z żoną i sobie siedzieliśmy. Oliwka poszła spać jakoś koło 21.30 i dała pospać do 9, co mnie bardzo ucieszyło bo poszliśmy po 4

A no i Oliwkę dorwał katar i kaszel byliśmy wczoraj u lekarza i osłuchowo czysto, gardło też więc dostała tylko syrop na kaszel i psikacz do nosa. W ogóle to była to chyba pierwsza nasza wizyta u lekarza, kiedy Oliwka nie płakała i jestem z niej strasznie dumna no i dopytałam o jej paluszki u nóg bo zauważyłam, że te duże jej się wykrzywiają jak stoi i tak jakby uciekały w stronę reszty palcy. Pani dr powiedziała, że faktycznie trochę jej się koślawią ale na razie stópki się jeszcze kształtują i może się to samo unormować, a jak nie to żeby przypomnieć o tym na bilansie 2 latka. Kazała też dużą uwagę kłaść na jakość butków, żeby miały szeroko w palcach i porządne wkładki. Mówiła żeby czasem nie kupować dziecku butków Nike, Adidas itp

To i ja pokażę Oliwię

Jednak nie pokażę bo źle zmniejszyłam a już mi się nie chce kombinować

Widzę, że weekendowa cisza nastała. U nas masakra... Oliwii niestety się pogorszyło. Non stop kaszle, aż ma odruchy wymiotne i do tego katar. Byliśmy z nią wczoraj znowu u lekarza i dostała mocniejsze leki, w tym antybiotyk. Ostatnie 3 noce do kitu, chociaż całe szczęście mała nie budzi się z płaczem ale albo jej katar dokucza albo dusi kaszel i tak wierci się całą noc, a ja przy niej czuwam. Do tego dchodzi meksyk przy podawaniu syropów. Jest po prostu jeden wielki krzyk i wcale nie chce połknąć. Teraz jak dawałam jej antybiotyk to prawie usnęła ale trzymała w buzi i nie chciała połknąć moja bidulka... serce się kraje jak patrzę jak się męczy

hejka:) super zdjęcia maluszków:) fajni mężczyźni nam wyszli:)
makrelcia czy tak bardziej na serio myslisz o drugim dziecku? bo my z mężem planujemy jakoś od maja sie starać....

Agnessa z naszym Matim było bardzo podobnie w sylwestra zasnął ok 20 i obudził się ok 7:30:) oczywiście w nocy jeszcze nam sie przebudza czasami...ok 3 ląduje w naszym łóżku....a jak wasze maluchy ze snem??

teraz ma nowe upodobanie w chodzeniu do tyłu i czekaniu az na cos nie wpadnie albo chodzenie i machanie głową żeby się w głowie zakręciło:)no i biega zamiast chodzić
no i z największych miłości mojego dziecka moznaby wybrać jedzenie:) uwielbia jeść wszystko o każdej porze...nie da sie przy nim niczego zjeść żeby nam tego praktycznie z buzi nie wyciągał

pozdrowionka:)

Koleżanka po porodzie, też miała na plusie kg i schudła na diecie 3D. Podsyłała mi zdjęcia potraw z tej diety wyglądały naprawdę rewelacyjnie i pisała, że są smaczne.
WIĘC DZIEWUSZKI JAK CHCECIE TO PODEŚLIJCIE MAILICZKI DO MNIE , PRZEŚLĘ WAM JĄ .

Cześć mamusie

Czajusiątko Mam nadzieję, że z Oliwią lepiej Dużo zdrówka dla Was

Patys to super, Trzymam kciuki za powodzenie z drugim bąbelkiem My chcemy się starać od lipca , bo mi się termin na maj marzy Aleee zobaczymy co z tego wyjdzie Maks z jedzeniem ma bardzo podobnie dlatego nasze posiłki staramy się jeść razem z małym.

Ania Filipek słodki, i mam wrażenie, ze podobny trochę do Ciebie A córę masz na pewno rozsądną i pewnie jeszcze zaczeka zanim Cię babcią zrobi

Rosmanowe pieluszki też mieliśmy i Maks miał po nich mega uczulenie Tak samo jak po dadach

Anulka słyszałam już o tej diecie... wyślij mi jestem ciekawa co to jest
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.