MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Oliwier już dobrze, trochę pokaszluje, ale już widać, ze zdrowy Zaczął już jeść, bo były dwa dni takie, że tylko kakao pił.

Pola to niezłą przygodę miałaś, dobrze, że już nic nie boli

Agnesa no jak tak wyglądałaś o 4 nad ranem, to mogę sobie tylko wyobrazić, jak wyglądałaś na początku. Prześlicznie wyszłaś ( wyszliście .
Oli bardzo mało naszych słów używa, chociaż gada jak najęty W sumie mówi mama, tata, dada i ostatnio kra kra Uśmiałam się wczoraj, Oli wszedł do Kamila pokoju (starszy brat 13 lat), a ten na niego wrzeszczy, żeby sobie poszedł, bo mu przeszkadza itp. A Oli złapał sie pod boki i też sie na niego wydziera. Ton taki am, tylko po swojemu.

Czajusiątko brak słów

Byłam dzisiaj w żłobku i rozmawiała z dyrektorką. Tyle mi się udało załatwić, że na wniosku napisała "pilne" i kazała napisać, że prowadzę cały czas działalność, ale teraz powracam do pracy, bo na wychowawczy nie mogłam iść. A powrót na rynek pracy jest najważniejszym kryterium przy naborze. Dla mnie to jest trochę chore, są matki, które są bezrobotne, niby szukają pracy, ale wcale nie zamierzają i mają dziecko w żłobku, bo taki jest projekt. I one mają pierwszeństwo przed pracującymi. Trzymajcie kciuki, może nam się uda

hejka
Kacperek wlasnie sie budzi ale zdaze jeszcze do Was napisac...
zmachana jestem bo cwiczylam skalpel, masakra normalnie dziewczyny
odstawilam juz cukier, (nawet kawy nie slodze - wczesniej sypalam az 3 lyzeczki) smazone, wymyslam jakies przepisy ale to trudne jak musze gotowac dla siebie cos innego dla meza cos innego. ale nie poddaje sie, musze zrzucic przynajmniej 5kg i ta oponka mnie denerwuje no ale co zrobic.

Sandra wszystkiego najlepszego Kochana!!!

agnessa pieknie wygladalas zazdroszcze tego wyjscia...my nigdzie nie wychodzimy
nie mamy z kim zostawic Kacperka. nie pamieam kiedy bylam na imprezie ostatnio albo chociaz u znajomych na kawce maz caly tydzien w pracy, w sobote czasami znajomi nas odzwiedza i na tym konczy sie moje zycie towarzyskie. chociaz oststnio maz powiedzial do mojej przyjaciolki zeby mnie wyciagnela do kina albo do kawiarni wiec moze mi sie uda

co do mowienia to Kacperek tez zaczyna pomalutku po swojemu skladac wyrazy... ostatnio podobnie jak Oliwka zaczal nampokazywac paluszkiem i wolac niu niu jak mu cos nie spasuje, nasladuje odglosy, ale kazde dziecko ma swoj rytm i swoj czas...

wczoraj palilismy pierwszego grila w tym roku, bylo 12stopni ale slonecznie... warzywka z grila i miesko to jest to...az sie lato przypomina


sciskam Kochane

My się wyrwaliśmy w Walentynki Z Oliwierem została moja bratanica z koleżanką, a my z moim bratem i jego zoną pojechaliśmy do Bydgoszczy. Mieliśmy iść na sushi, ale nikt nie pomyślał rezerwacji i nigdzie nie było wolnych miejsc. Skończyło się na pizzy potem poszliśmy do kina, film był beznadziejny, ale i tak fajny wieczór, bo trochę inny A z Olim nie było problemu żadnego, ładnie poszedł spać

Witam Agnessa to jak szmery zniknely to idzie ku lepszemu,a kaszel pewnie jeszcze troche potrwa A i sliczniw wygladaliscie z mezem na imprezce Kasia ciesze sie,ze Oli juz sie lepiej czuje Powodzenia ze zlobkiem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Karolak a ja zazdrosze grila Zjadla bym cos z grila,tak mi narobilas smaka Dziekuje Wam Wszystkim za zyczenia A ja sobie zrobilam prezent urodzinowuu i poszlam na aerobik,wrocilam zlana potem,brakowalo mi tchu,ale i tak bylo fajnie.Tylko dzis czuje,ze zyje...Miesnie o ktorych istnieniu nie mialam pojecia,dzis mi chodzic nie daja A w srode powtorka,nie wiem czy dam rade

Czajusiątko mi też się nasunęły takie przypuszczenia jak ma Sandra może właśnie boją się zostać z nią sama

Aniunie martw się, moja Gabi w sumie niby nie gada, ale tak składa słowa że idzie zrozumieć o co jej "biega". Wydaje mi się że Szymek więcej już w jej wieku gadał. Jak miał 2 lata to pamiętam że normalnie można było z nim gadać - miał bardzo lekką mowę. A Gabi na razie to standardy mama, tata, oć - choć, bacia - babcia.

No a na wizycie u lekarza wyszło jakieś zaczerwienienie w uszkach ale to kataralne i kropię jej uszka i nosek dicortineffem

Filip nie jest taką totalną niemową, dziś na spacerku usłyszał ptaszka na drzewie, pokazuje paluszkiem i mówi Yyyyy, to ja, że to ptak, robi ćwir, ćwir, a on do mnie ir. Taka to mowa mojego synka
Ja kompletnie nie mam ochoty nigdzie wychdzić bez mojego dziecka,ale to też może wiek, bo przy Madzi byłam inna.
Kalruje się spraw Norwegii i okazało się, że wyjazd tą najtańszą trasą jest taki, że musielibyśmy jechać na tydzień,a ja na tak długo Filipa nie zostawię, więc jadę z nim. Jadą jeszcze moi rodzice i brata teściowa, którą bardzo lubię więc będzie nam raźniej.
czajusiątko nie martw się ja mam gorszych teściów,ale nie mam czasu już pisać

Aniu chodziło mi tylko o to że może drugie dzieciaczki wolniej mówią ... bynajmniej mi się tak wydaje

Nie wiem jak wy ale ja mam w pracy taki zap... że niestety odpuściałam sobie skalpel bo nie mam siły w dimu juz machać nogami i rękoma. Może po 20-tym zacznę...

Kasia trzymam kciuki za żłobek, może się uda fajnie, że udało Wam się wyrwać w walentynki i że Oli był grzeczny z siostrzenicą. Ja nie wiem czy Oliwię dałoby się tak zostawić i czy usnęła by z kimś innym niż ja albo mąż

Karolak my też kiedyś paliliśmy grilla zimą- ten smak- bezcenny


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ania może to i lepiej, że zabierasz Filipka na ten wyjazd. Nie będziesz się chociaż zamartwiała.

Oliwię dopadł katar, mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie

polal mi się zawsze wydawało, że to drugie musi mówić szybciej, bo uczy się od pierwszego, ale ja mam drugiego jedynaka, bo Filip Magdę trakutje bardziej jak ciocię POza tym czytałam, że chłopcy mówią później, bo wolniej rozwija im się mózg, tzn. połączenia między dwoma półkulami,ale to nie u wszytkich chłopców
czajusiątko
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A u nas s...czka od dwóch dni. Byliśmy w poniedziałek na szczepieniu, ostatnim w tym okresie, następne w 6 lat. I pierwszy raz Juluś ma coś po szczepionce, czyli sr..kę. Po 8-9 kup wali dziennie. Nie jest marudny, normalny jak zawsze, ale te kupy, to co godzinę prawię . Zadzwoniłam do lekarki, powiedziała, że to może być reakcja na szczepionkę. No i po co wtedy kupowaliśmy te skojarzone?? Niby nie miało po nich być niczego. No nie było, aż do tej ostatniej.... . Kupiłam Entero acidolac i daję dwa razy dziennie, mam nadzieję, że pomoże.
Ja wczoraj miałam wizytę kolejną u gina. Mam szyjkę mocno skróconą i nakaz oszczędzania się maksymalnie i rozkaz aby żądać pomocy od wszystkich kto jest obok ( czyt. męża). No ja oleje to mogę urodzić już nawet jutro. ....no jutro to jeszcze za wcześnie, tak oby do 38 tc dociągnąc....czyli tak jeszcze z 5 tygodni .

ANULKA to może być jakiś wirus
a ty uważaj na siebie, bo już bym miała sraczkę gdybym miała skróconą szyjkę na twoim miejscu, bo urodzić możesz w każdej chwili. Zero noszenia Juliana, zero przytulanek

Aniu, tak do końca nie wiadomo, czy to wirus czy poszczepienne. Brzuszek go nie boli, kupki robi na ogól małe, takie nie bardzo wodniste. Zaczął je mieć następnego dnia po szczepieniu...mam nadzieję, że Entero Acidolac pomoże, bo gdy miał alergię na mleczko na początku też mu to dawałam i pomogło.
A co do sraczki u mnie ze względu na skróconą szyjkę, to ANIU, mi narazie wystarczy sraczki u Julianka, niech mu minie, to wtedy może zacznę i ja mieć . Ja juz drugi raz miałam te cholerną grzybicę w tej ciąży, więc powiedziałam mężowi: Zębami w deskę i czekać, aż urodzę i dojdę do siebie, bo ja nie mam zamiaru trzeci raz chodzić i drapać się tam i ówdzie z oczami wyłupionymi z orbit, a potem znowu czopki wsadzać i rano czuć się w piżamie jak obsikana. Więc przytulanek NIMA . Julianka nie noszę też, bo zasuwa po domu sam jak Struś Pierdziwiatr ( bączki puszcza przynajmniej raz na godzinę, dwie ).

Anulka jak zwykle mnie rozbawiłaś haha zębami w deskę a jeszcze ze 2 tygodnie dobre i śmiało możesz jechać rodzić szyjka skrócona to już raczej często się zdarza, ja już w tym czasie gładką szyjkę i rozwarcie miałam

Karolak ja też myślałam, zeby grilla na moje urodziny zrobić za tydzień

Ania i chyba dobrze wyszło, że zabierasz Filipa. Nie będziesz się czuła rozdarta

Czajusiątko jak katar Oliwki?

Pola każde dziecko ma swoje tempo rozwoju, i chyba nieważne, czy jest pierwsze czy drugie Niby chłopcy później mówią ale to też nie reguła.

Anulka też mnie rozbawiłaś grunt, to optymizm
Kasia co do tempa rozwoju, to masz rację,ja się za bardzo nie martwię niemówieniem Filipa, bo na upośledzonego nie wygląda ale się przyzwyczaiłam, jak Madzia zawsze błyszczła ze wszystkim, że robi szybko i w czołówce choć od gimnazjum już spadła w wynikach, okres dojrzewania, itp. sprawy zrobiły swoje...ale inteligencją i elokwencją błyszczy nadal. A Filip też ma swoje walory, nie o wszystkich jesccze wiem,a każde dziecko ma potencjał, teraz wszystko zależy od wychowania

Witam Przepraszam dziewczyny,ze sie nie odzywam,ale Bruno znowu ma zapalenie krtani Zaczelo sie wczoraj w nocy,na dodatek nie bylo wczoraj pediatry i bylismy u rodzinnej,ale dala nam leki,no i dzisiejsza nocka troche lepiej.Za to po lekach rano mi tak wymiotowal,ze mialam cala kuchnie w mleku Kurcze w ciagu 1,5 miesiaca to juz 3 raz Odezwe sie jak bede miec chwilke,buziaki