MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Faktycznie straszna tu cisza

Ja jestem jakaś przybota, bo na dworze przepiękna pogoda, a my siedzimy w domu... Ja dzisiaj pół nocy nie spałam, tak mnie gardło bolało, a Oliwii dalej utrzymuje się paskudny kaszel i z nosa pełno wydzieliny. Do tego zaczęło jej charczeć w piersiach, tak jak ostatnio, kiedy jej wszystko zalegało w piersiach, więc jutro znów do lekarza.

Ania fajnie, że spotkanie się udało, czekamy na zdjęcia

Hej babeczki

Miałam zwariowany weekend i zxero czasu na nic, teraz nadrabiam co mogę w pracy, bo Maks jest ciągle chory I będę musiała z nim w domu zostać, dzisiaj jest teściowa.

Jestem już zmęczona tymi chorobami Maksia, ale zauważyłam że zawsze się go coś złapie jak mu zęby wychodzą... osłuchowo niby czysto a kasze tak jak by miał płuca wypluć, do tego gorączka, katar i wychodzące zęby = bardzooooo marudny synek. Wszystko jest na NIE. Jeść nie chce, spać nie może A do tego chyba zapalenie spojówek jeszcze złapał, bo znowu u nas panuje, a od wczoraj ma zaropiałe oczka Mam nadzieję, że znajdę chwilę żeby Wam odpisać

ania pozazdroszczę spotkania. Też chętnie bym się spotkała z którąś z Was. Ale wszystkie tak daleko....

czajusiątko zdrówka dużo. I dla Ciebie i dla Oliwki. My wychodzimy na dwór jak nie mamy temperatury. Pani doktor wręcz zaleca przy katarze i kaszlu.

My w weekend wybraliśmy się do stadniny koni. Moje dziecko aż zaniemówiło jak konie zobaczyło. Ciągle jest ija ija no to miał na żywo. Cały dzień wszystkim opowiadał. Jak tylko dziadka zobaczył to było "ija ija tata tam" w tłumaczeniu tata zabrał do koników
W nocy też niespokojnie spał chyba nadmiar wrażeń. Ale jego mina jak zobaczył konia bezcenna Radość jak nigdy

Hejka
weekend z gośćmi, to nawet czasu nie było na pisanie. Impreza urodzinowo, imieninowa + Dzień Kobiet a wczoraj warzywnik robiliśmy, sąsiadka nam zaorała kawałek łąki i będę siać niedługo
A dzisiaj latam od rana z włosem rozwianym, sezon ruszył (na szczęście) i telefony się urywają. Ale jak Oli nie dostanie się do żłobka to osiwieję chyba

Miłego dnia

Witam No to niestety dolaczam sie do mam chorowitkow Bruno wczoraj caly dzien z goraczka,co 4godz. na zmiane paracetamol i ibuprofen,a dzis pediatra powiedziala,ze angina sie robi i dala antybiotyk Na szczescie ma humor i je normalnie,tylko jak goraczka zaczyna rosnac to sie nikomu nie da dotknac i tylko mama,mama...I na raczki,zeby go nosic,kregoslup wysiada...Makrelcia Bruno tez uwielbia ogladac koniki na zywo Czajusiatko,Agnessa zdrowka dla OLiwii i Maksia Kasia a zlozylas juz papiery Jest jakas szansa na zlobek Fajnie,ze sezon ruszyl,to i kaska wpadnie A warzywka domowe najlepsze Ania zazdroszcze spotkania i czekam na fotki U nas tez cieplutko i Bruno albo na dworze,albo na tarasie siedzi

Sandra zdrówka dla Bruna. Oliwierowi ostatnio na szczęście po Sambucolu przeszło
Papiery do żłobka na początku grudnia złożyłam, a w luty byłam u dyrektorki po prośbie, napisała na moim wniosku "pilne", ale nic jeszcze nie słychać największa szansa jest we wrześniu, bo wtedy część dzieci do przedszkola przechodzi. Ja do tego czasu zwariuję poza tym wtedy już sezon zaczyna powoli się kończyć... A i ponoć są już zapisane dzieci do złobka, które są w brzuszkach jeszcze
Oj kasa się przyda, oszczędności już stopniały

Kasia trzymam kciuki za ten żłobek. Fajnie, że u Was sezon już rusza. Przy tych wszystkich remontach na pewno kasa szybko się rozpłynęła.

Sandra biedny Bruno, coś ostatnio często choruje, zresztą nie tylko on. Jakiś sezon chorobowy na forum nastał

Makrelcia dawaj foty z wyprawy do stadniny, bo nie wierzę, że nie robiłaś

Agnessa oby to jednak nie było zapalenie spojówek i żeby Maksiulkowi szybko przeszło

Oliwka ostatnio mówi bardzo dużo nowych słów np. wieża, piłka, but, drzewo,banan, tylko mówi je tak trochę po swojemu i ktoś obcy na pewno by nie zrozumiał o co jej chodzi, więc zaczynam robić za tłumacza


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

CZAJUSIĄTKO jaki ma słodki uśmiech

czajusiako Oliwka slodziuka, ten usmiech i biale wloski, kochana! a chyba jeszcze nie przylapana na goracym uczynku, bo pralka nie wlaczona i papier nie rozwiniety

Wszyskim chorowitkom duuuuuuuzo zdrowka

widze, ze cos cisza tutaj...

Yasinko na szczesie dobrze zniosl calodniowa podroz (w czwarek o 6 wyjscie z domu, o 22 30 wejscie do domu), podobalo mu sie i mial frajde! az sie dziwie, ze tak super wszysko znosi mimo, ze calkiem inny klimat, jedzenie, ludzie, no i halas itp.. widac ma to we krwi . troche jeszcze niesmialy, ale mniej niz sie spodziewalam. aaaa i w 5 dni cztery nowe egipskie slowka zalapal pozdrawiamy serdecznie i slonka troche posylamy

ummiodpoczywaj, zazdroszczę tej pogody

czajusiątko kupiliście w końcu to łóżko dla Oliwki ?

witajcie Kochane... jak zwykle dawno mnie tu nie bylo....ale musze Wam sie pochwalic ze prawdopodobnie zostaniecie ciociami po raz drugi wlasnie zrobilam test i jest jak najbardziej pozytywny, teraz tylko do lekarza o potwierdzenie! wie narazie moj maz i Wy!! jestesmy przeszczesliwi....chociaz nie chce sie za bardzo za wczasu cieszyc zeby nie za peszyc...

sciskam mocno!!!!

karolak to po cichu już gratulujemy

Ja muszę najpierw wyjaśnić sprawę z moim kręgosłupem i też zabieramy się za drugie

Witam Was w słoneczny dzień

No to nadrabiam...

Makrelcia Jerzyk jest przeuroczy, normalnie go uwielbiam Zdjęcia super Twój teść to chyba równy chłop Ale fantastyczna wycieczka do stadniny, mam nadzieję że i z tej wyprawy zdjęcia zobaczymy

PolaL Mam nadzieję, że Gabi już zdrowa Ze sprzątaniem mam dokłądnie tak samo, gdzie skończę to za chwilę wygląda jak bym w ogóle nie sprzątała

Ania PolaL Ale fajny dzień kobiet miałyście Ja go spędziłam na sprzątaniu Za to wieczorem mnie koleżanka wyciągneła na imprezę I byłyśmy same kobity z osiedla, poszłam dopiero o 22 ale i tak się wybawiłam AAA i gdzie foty

Ania Maks też uwielbia po dworzu biegać, tylko buty ciągle przynosi i mówi że mam dzwi otworzyć, bo on idzie dada


Czajusiątko Dużooo zdrówka dla Was Niezłe porady dostajesz Moja teściowa chyba się mnie boi bo nigdy mi nic nie radzi A teraz do wczoraj cały weekend się zajmowała Maksiem, to próbowała ukryć przede mną, że dostał czekoladę, tak jak bym miała ją za to skrzyczeć Teściu się wygadał i dostał burę heheheh Zdjęcie genialne Jaką piękną wierzę Oliwka zbudowała

Sandra Ale Bruno mądry Słodki maluszek wie kto jest najpiękniejszym chłopczykiem mamusi Ja też okna umyłam jak tylko słońce zaświeciło, bo aż wstyd jakie były brudne Mam nadzieję, że Bruno już się lepiej czuje

Kasia porażka z tym żłobkiem Mam nadzieję, ze skoro się sezon rozkręca to może na opiekunkę starczy

Ummi Dotarło do mnie słoneczko które przesłałaś Super, że Yasinek tak się fajnie zaaklimatyzował, oby było tylko lepiej Wypoczywaj

Karolak WIELKIE GRATULACJE Trzymm kciuki, żeby wszystko było dobrze

No a u nas choróbska wzięły górę Maks ma zapalenie oskrzeli i zapalenie spojówek. Trafiliśmy na jeszcze inną lekarkę w naszej przychodni i tak jak każda inna kazała brać Mucosolwan, tak ta powiedziała, że maluszki w tym wieku nie powinny go brać, bo zalewa tylko oskrzela flegmą a dzieci są za małe żeby poradzić sobie z odrztuszeniem tego Maks ma tyle tego na oskrzelach, że kaszel może dłuuugo nas jeszcze męczyć. Robimy inhalacje ze sterydów jak ostatnio i zakrapiamy oczy, to drugie to istny horror. Maks tak nienawidzi zakrapiania, że płacze i krzyczy strasznie Ale coś tam pomaga bo już mniej ropki na oczach. Teraz gzubek zasnął, a ja nie wiem w co ręce włożyć I dlatego zamiast coś sensownego robić to siedzę na forum

bwstawiam foty z dnia kobiet

Jak pisałam Polal przyjeła nas po królewsku, a Filip się uspołeczniał, bo nie ma kontaktu z rówieśnikami
karolak wielkie gratulacje!!!! To się sypią maluszki
agnessa biedny Maksiu niech wraca do zdrowia szybko.
Ja też nie wiem w co ręce włożyć, więc nie robię nic.