MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

365 szczęśliwych dni ,
52 cudownych weekendów,
12 wspaniałych miesięcy,
4 kolorowych pór roku,
spełnienia marzeń
w Nowym Roku!

Tego Wam wszystkim zycze na ten 2015 rok,a przedewszystkim duuuuzo,duuuuzo zdrowka dla Was i dzieciaczkow



Przepraszam,ze nie odpisze,ale teraz nie dam rady wszystkim,a nie chce tak wybiorczo...U nas znowu chorobowo Moj M ma kamienia na nerce i dzien przed wigilia dostal silnego ataku bolu i tak do dzis coo troszke to go boli i na tabletkach jest No i Bruno tez caly czas katar,a ja od wczoraj gardlo i katar Mam nadzieje,ze ten Nowy Rok bedzie zdrowszy dla nas Udanej zabawy

Wszystkiego najlepszego, zdrowia, pomyślności, spełnienia marzeń w Nowym Roku 2015

Ja po udanej imprezce Byliśmy w starej leśniczówce, teraz to klub związku łowieckiego. Na dworze luzem biegały daniele wczoraj jeszcze był śnieg, ale dzisiaj już ani śladu. Oliwier bawił się do 1 w nocy zaliczył odliczanie do 12 i fajerwerki. A do tańca każdą ciocię prosił i tańczył w kółeczko, aż się w głowie kręciło

Sandra Życzę wam zdrówka przede wszystkim.

Toska dziękuję, żołądek chwilowo opanowany, nawet dzielnie zniósł kilka kieliszków wódki wczoraj No ale wczoraj byłam u lekarza, zaś gastroskopia mnie czeka Za to gardło dalej dokucza. Na śnieg to chyba raczej nie licz przez najbliższe kilka dni A w jakim mieście będziecie?

Sandra85zdrowka dla Was
kasia7775fajnie ze imprezka sie udala i w fajnym miejscu, no i masz super tancerza w domu jak nie jedno to drugie oby ci w koncu przeszly te dolegliwosci a gastroskopia to chyba nic fajnego no ale jak trzeba My bedziemy w oklicach Tarnowa przez 2 tyg i mam nadzieje ze cos sypnie w tym czasie bo wczoraj tesciowa mowila ze chlapa i deszcz
U nas sylwester na spokojnie w domu a ja z trudem wytrzymalam do polnocy, najbardziej rozkrecony byl Dominik, skakal jak szalony.Sprobowal nawet ze mna szampana bezalkoholowego ale mu nie posmakowal, mina jaka zrobil po wypiciu bezcenna no i padl gdzies po 1 a ja razem z nim.Jutro wyjazd a jeszcze pakowanie mnie czeka i wizyta u poloznej no i do pracy musze isc.

Wszystkiego najlepszego w 2015 roku

My Sylwestra spędziliśmy w domu, przyszli moi rodzice, dzieci zachwycone. Gabi padła o 11-tej i nawet huki jej nie zbudziły.

A zapomniałam dać zdjęcie świąteczne

Gabi dostała książeczkę z muzyczką i tu jest potańcówka z babcią

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie mamcie
Mam nadzieje, ze przed nami kolejny wspanialy, wspolnie spedzony rok
My bylismy w sylwestra w domu, przyszli do nas znajomi. Byl tez 4,5 miesieczny Antos i Oliwka poprostu nie mogla sie od niego oderwac, a jak odjezdzal to mowila, ze jest jej przykro...

Polal Gabi to urocza tancereczka i ma swietny zadziorny usmieszek

Toska i jak wizyta u poloznej? Dotarliscie juz?

Kasia czyli Oli jak zwykle byl gwiazda imprezy i jak dlugo wytrzymal, normalnie niesamowity jest Oliwka padla o 23, a tak poza tym zrezygnowala z drzemek w ciagu dnia, ale dluzej spi rano. Dzis wstala o 10.25

Ja w poniedzialek ide do gin. Strasznie sie nie moge doczekac, a z drygiej strony denerwuje sie, bo zaczal sie juz 10 tydzien, a ja nie widzialam jeszcze fasolki i noe wiem czy wszystko z nia w porzadku

PolaLGabi jaka tancerka i widac ze szczesliwa jak tanczy z babcia
czajusiątko nie dziwie sie ze sie denerwujesz ale na pewno wszystko bedzie dobrze.Fajnie ze Oliwka tak lubi maluszki juz niedlugo bedzie miala takiego w domku na stale Wizyta ok obylo sie bez bury bo w sumie od poczatku ciazy przytylam 1,5 kg a brzuch mam wiekszy niz z Dominikiem, ale jak i tam mam spora nadwage.No i slyszalam serduszko mojego maluszka A wyjezdzamy jutro rano troche mam stresa ciekawe jak mlody na samolot zareaguje-

sandra dziękuję za ładne życzenia, dla was oby był zdrowszy ten rok, a wierzę, że będzie
polal Gabrysia prawdziwa gwiazdeczka w tej sukni. Bardzo lubię małe dziewczynki w takich długich spódnicach lub sukienkach
czajusiątko rozumiem twoje obawy, ale musisz wierzyć, że jest ok, poza tym coś byś czuła gdyby było nie tak
tosca współczuję, że musisz jeszcze pracować, a szampan bezalkoholowy jest niedobry
kasia do 1 to podziwiam, Oliwiera, no i was, bo ja wieczorami nie mam już za dużo cierpliości do Filipa, on już wg mnie nie powinien w dzień spać, ale on chce spać, bo ostatnio chodzi spać o 21, 22, więc musiałabym go przetrzymać, ale się nie da, bo woła spać i koniec-tzn, w dzień woła

a co do przedszkola, to znalazłam, przedszkole niby ok. dzieci uśmiechnięte, czysto itd,ale warunki finansowo-prawne nam nie pasuja. Za 3 dni w tygdoniu muszę płacić 550 zł i to niezależnie czy dziecko chodzi, czy nie. dzisiaj rozmawiam z jeszcze jednym przedszkolem w okolicy, jak nic nie znajdę to idzie tam

czajusiątko daj znać jak po wizycie

My już po świętach, sylwestrze, urlopie....
Plusy i minusy tych dni są.
Święta ok, Spędzone u teściów. Wszystko poprawnie Teściowa nawet za gwiazdora się przebrała
Po świętach dał znać o sobie mój kręgosłup. Także leżałam plackiem przez 3 dni. Do lekarza nie mogłam dotrzeć bo o której bym nie dzwoniła, nawet przed otwarciem przychodni to numerków już nie było !!! Ale na szczęście miałam leki od poprzedniego razu i było ok.
Gdyby nie fakt, że 30 musiałam być na chodzi to pojechałabym na pogotowie porobili by mi badania i byłoby tak jak być powinno. No ale...
30 grudnia o godz 15 podpisaliśmy AKT NOTARIALNY !! Ale żeby było śmieszniej, cały czas była mowa, że do końca stycznia się wyprowadzą. A oni teraz nam śpiewają, że do końca lutego. A my już mieszkanie wynajęliśmy !!!! Także będziemy bezdomni przez miesiąc jeśli się nie dogadamy !! Ale w końcu będziemy mieć nasze mieszkanko !!
Młody się rozchorował. Temp i straszny kaszel. Poszliśmy do lekarza i dostałam "zjebkę" od Pani doktor, że oblizuję smoczek. Kazała mi umyć go natychmiast w wodzie z kranu !! No ale nie komentuję. No i dostałam wykład, że od zęba nie ma temp, kataru itd., że to przesądy starych babć. No więc dziwny zbieg okoliczności bo moje dziecko zawsze ma temp i katar.
Ze zdrówkiem u niego już lepiej. Dzisiaj jeszcze został z tatusiem. Spadł u nas śnieg właśnie i się zastanawiam czy nie zabrać go na parę minut na dwór. Ale pytanie czy śnieg o 15 jeszcze będzie cały czas sypie więc jest nadzieja

W sylwestra młody padł po 22 i nie doczekał fajerwerków. Ogólnie przez to wolne chodził tak późno spać ale w końcu po 2 latach spałam do 10 razem z chłopakami : D Budziłam się przed niemi bo mi jakoś tak długo się spało ale się przyzwyczaiłam szybko Dzisiaj tylko ciężko było wstać jak oni jeszcze spali

Ania dużo sobie zażyczyli za kilka dni w tygodniu !! Ale lepsze to niż nic

Makrelcia a u mnie śniegu ani śladu Gratuluję podpisania aktu Już po fakcie, ale trzeba było w akcie zawrzeć warunek, do kiedy się wyprowadzą.
Napisz więcej o mieszkaniu
Moje dzieci od zębów miały gorączkę, katar , biegunkę i mega wysypkę na pupie. Chociaż Oliwier już tak ciężko nie przechodził. Zdrówka dla Jerzyka :*

Ania no cena kosmos. Ja się dzisiaj dowiedziałam, ze Oliwier może chodzić do żłobka do sierpnia 2016 Od stycznia doszła opłata za wyżywienie i za pełny miesiąc za dziennie 8h opieki będę płacić 215 zł
Oliwier wczoraj nie spał w dzień i wieczorem już był nieznośny. I w nocy się wybudzał tak między 1 a 4 godzina. Wolę, żeby ok 14-15 się przespał i wtedy jest ok.

Pola Gabi cudna tancereczka.

Toska jak podróż minęła?

Czajusiątko oczywiście, że przed nami kolejny wspaniały rok Bo my jesteśmy wszystkie wspaniałe
Czekam niecierpliwie na wieści po wizycie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Obdzwoniłam pół Szczecina, i wszędzie albo takie warunki albo gorsze tzn. droższe są przedszkola. A wynika to z tego, że gmina szczecin daje bardzo małe dotacje do przedszkoli w szczecinie,bo niby nie ma problemu. Mam rodzinę w ościennych gminach i tam jest dużo taniej,ale dlatego, że gmina dopłaca i wynajem lokalu mniej kosztuje. Szczecin jeśli chodzi o wynajem nieruchomości jest bardzo drogi i sumując wszystko musi być taka cena. Czy chodzi, czy nie 500 zł trzeba dać. Musimy się przemęczyć do września, bo mam nadzieję, że dostaniemy się do publicznego przedszkola,ale tam mogę składać wniosek dopiero jak miasto otworzy nabór przez internet,a to jest dopiero w marcu.

Kochane ja po wizycie widziałam moje dzieciątko zdjęcia niestety nie mam ale pięknie się dzidzia zaprezentowała i co najważniejsze bije serduszko jest już ogromna, ma 22,4 mm 29 stycznia idę na prenatalne

Ania no to rzeczywiście ciężko u Was z tym przedszkolem, ale może coś się uda wykombinować, byle do września. A ja Twoja Madzia?? Ona już chyba prawie na finiszu

Kasia oj ja to bym chciała żeby Oliwia spała jeszcze w dzień,ale jej się już nawet nie zdarza, no chyba że jedziemy gdzieś popołudniu autem to wtedy się trochę kimnie. Oli widać świetnie tańczy, bo partnera taka szczęśliwa

Makrelcia dziwna ta lekarka, ale muszę się przyznać,że ja też oblizywałam cycusia super, że udało się z tym mieszkaniem, a jaką macie koncepcję na ten miesiąc bezdomności??

czajusiątko ale gigant to Twoje dzieciątko Najważniejsze że serduszko pięknie puka Ciekawe czy będzie dziewczynka czy chłopiec

Ania czyli opiekunka do września ?

Kasia co tu pisać o mieszkanku.... W końcu będę miała okna na dwie strony świata a nie na jedną. W końcu będę miała balkon i sypialnię. Normalnie szczyt marzeń. 60 m2, trzy pokoje. Ogólnie czyste ale nie w moim stylu także dużo pracy mnie czeka. Malowanie i urządzanie po swojemu. Wiadomo jak swoje meble wstawię i ściany przemaluje to będzie ok Łazienka jest "poprawna" a na kuchnię przymknę oko na jakiś czas Najważniejsze, że nasze
Ktoś na tym ucierpi. Nasi najemcy albo poczekają miesiąc z wprowadzką albo zrezygnują i znajdziemy nowych. Trudno. Ja nie mam gdzie się błąkać przez miesiąc.

Witam się w Nowym Roku

Melduje, że żyjemy, na nartach się nie połamałam, o dziwo Ale pewnie dlatego, że nie wyjechałam z oślej łączki Teraz oczywiście muszę nadrabiać w pracy tyle wolnego, ale jakoś dam radę

Później Wam poodpisuje

Na szybko tylko

Czajusiątko Gratulacje raz jeszcze takiej pięknej zdrowej fasoleczki

Makrelcia Gratulacje podpisania aktu i nowego mieszkania

makrelcia to nie wiedziałam, że jednak udało się z mieszkaniem. Brawo! a opiekunka nie, bo pisałam, że mam dość obcego w domu, po prostu sie przemeczymy mam nadzieję, do września, bo przedszkoli w okolicy jest sporo, więc powinien się dostać
czajusiątko to cieszę sie bardzo, że wszystko ok. tak też myśłam, a co do madzi, to jest w szpitalu,może dzisiaj rozwiązą jej ciąże, bo ma ułożenie pośladkowe. Skoczył jej cukier, ciśnienie, cały czas jest podłączona pod ktg, ale akcja porodowa się nie zaczyna, więc nic nie robią, ale z tym czekaniem też można przedobrzyć. Martwię się podwójnie, poza tym to naprawdę dziwne uczucie, niedawno sama rodziłam, a to już moje dziecko rodzi. Nawet niedawno oglądałam zdjęcia Madzi jak była mała, nawet nie wiem kiedy to zleciało.