MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

mala2809 wydaje mi się ze tak powinna wyglądać . Wcześniej siedziałaś dłużej i byłaś "dopieszczana" bo z początku ciąży każda była . Lekarz szczegółowo oglądał dziecko , zlecał badania itp a teraz jak wszystko jest w porządku i dzidziuś rośnie to nie ma powodu żeby dłużej Cie trzymał , przynajmniej ja tak uważam .
Ja cierpię jeszcze na migrenowe bóle głowy muszę zasłaniać rolety i siedzę w ciemności , nie wspominając ze nawet nie mogę mrugać oczami

Ja codziennie smaruje kremami, które dostałam od kuzynki (farmaceutki) no a piersi mnie strasznie swędziały (niby normalne, bo skóra się rozszerza) no a ja do tego sie drapałam i juz mam takie male 3 rozstępy na piersiach zaraz pod brodawkami
No koleżanki mnie ostrzegały ze nie wolno drapac, ani brzucha ani piersi bo powodują właśnie rozstępy to teraz ja was ostrzegam

Chasiami dzięki że napisałaś o tym że drapanie się może powodować powstawanie rozstępów. Ja nie miałam o tym bladego pojęcia, a czasem też się drapię piersi i brzuszek.

chasiami drapanie nie powoduje rozstępów!
Rozstępy powstają jak skora się naciąga , czyli np. brzuch ciążowy rośnie z tygodnia na tydzień. Trzeba codziennie ( najlepiej 2 razy dziennie) najpierw masować brzuch ( ale tez i piersi , uda i tyłek) gąbka lub myjka i później smarować oliwka lub balsamem. Skóra na brzuchu jest elastyczniejsza i lepiej znosi narażenie na gwałtowne rozciąganie. Drapanie nie ma nic do rozstępów , brzuch pod koniec będzie swędział tak czy siak , ale jak skora nie będzie przygotowana i ma się w genach rozstępy to będzie się je miało!

Ja też nie wiedziałam o tym drapaniu się... a ostatnio coraz bardziej swędzą mnie właśnie te miejsca. Dobrze, że mówisz będę starała się już nie drapac

Hej dziewczyny Późno piszę, bo całą rodzinkę zanim obdzwoniłam to mi tyle zajęło

Mała szkoda, że lekarz pozwolił Ci się poczuć niedopieszczoną Ale najważniejsze, że wszystko jest ok

Za to moja wizyta trwała dość długo bo ginka wsłuchiwała się w serduszko na wszelkie możliwe sposoby, żeby wykluczyć wady serduszka, no i na szczęście wykluczyła
Moja kruszynka waży 190 gram Toż to wielkolud jakiś jak na ten tydzień ciąży No i potwierdziło się, że będzie chłopak
To rzuca foty mam nadzieję, że wejdą
Brzusio
Sisuiak
i cała dzidzia

agnesssa brzusio super i gratuluję chłopczyka
Te Twoje maleństwo rzeczywiście spore moje tylko 100g

Fajnie, że dostałaś zdjęcia maleństwa ładnie sie prezentuje na moim usg nie było prawie nic widać więc lekarz nie zrobił mi fotek

A jednak na piersiach zrobiły mi się rozstępy i po drapaniu, a moja kuzynka która urodziła 1 stycznia tego roku też podrapała mocniej brzuch i poczuła aż jej skóra pękła, a potem wielką ulgę, ale i rozczarowanie bo smarowała brzuszek cały czas.

Dziewczyny o tych rozstępach, to już chyba pisałyśmy. Smarować się trzeba,ale tak naprawdę, to wszystko zależy od skóry. Jedne prawie się nie smarują i prawie nie mają rozstępów inne całą ciążę i mają siną, popękaną skórę do końca życia ( chyba, że zrobią sobie operację plastyczną ) Takie jest macierzyństwo. Ciała się zmienią nieodwracalnie. Jednak nie ma czego żałować. Bycie matką jest jedną z najpiękniejszych i najboleśniejszych doświadczeń na wielu płaszczynach
Mnie tak swędzą piersi, że gdybym się nie drapała, to chyba bym zwariowała. Jakoś myślę, że to większego wpływu nie ma na rozstępy
Agnesssa- gratuluję synka. Mój w czwartek jak dowiedziałam się, że też urodzę synka ważył 180 gram

agnesssa gratuluje syneczka , piękny brzuszek Chyba jednak pójdę po świętach na usg ale chyba potwierdzić chłopaka, moja cera mówi mi ze będzie synek Ja jutro zrobię sobie zdjęcie sama
Moj dzidziuś fika sobie w brzuszku aż mnie łaskocze zawsze taki aktywny wieczorem
chasiami a smarowałaś piersi kremem dla kobiet w ciąży lub oliwka od pierwszego dnia ciąży ( tzn. jak dowiedziałaś się o ciąży) ? Właśnie dlatego swędzi ciało/ skora bo jest słabo nawilżone. Ja w pierwszej ciąży od kiedy brzuch zaczął rosnąc smarowałam się oliwka 2x dziennie i drapałam się jak pies i nie mam ani jednego rozstępu . Tu nie chodzi o drapanie tylko o nawilżanie! Rozstępy zazwyczaj posiadamy lub nie w genach lub kobiety które przenosiły ciąże maja rozstępy

ja wczoraj cały dzień sprzątałam a w przerwach wchodziłam na forum i czytałam wasze posty:)
agnesssa bardzo ładne zdjecie dzidziusia wyszło to w 3d no i brzuszek też ładny:)

ja idę do gin w piątek ale usg nie będę miała na razie robionego, pójdę w 22 tc u mnie też raczej wszyscy mówią że będzie chłopak zobaczymy:)

co do kremów to ja smaruję się raz dziennie różnymi kremami od ok 3 miesiąca..raz kupiłam mustele ale to jest strasznie drogie więc postanowiłam, że tylko raz sobie na ten krem pozwoliłam, poza tym mam oliwkę i teraz kupiłam sobie krem ziajka przeciw rozstępom....ale też jestem zdania, że to genetycznie ma się predyspozycję do rozstępów..moja kol nic się w ciąży nie smarowała i zero rozstępów:)

a dziś jadę do teściów na wieś trochę posprzątać...
wszystkim miłego dnia i słonecznego

czesc
agnessa brzusio super a maluszek cudowny
patyś co ty szał sprzatania masz ? mi nie pozwalaja a nic mi sie nie dzieje a mi nie pozwalają

co do smarowanie to ja używam tylko i wyłącznie oliwki nivea. Wypróbowane podczas pierwszej ciąży i teraz też stosuję. Tyle że smarowanie należy do obowiązków męża bo ja nie lubię mieć dłoni w tłustych rzeczach. Zawsze to w jakiś sposób zaangażowanie drugiej osoby w brzuszek A co do rozstępów to pisałam już i zgadzam się z Patys

Co do wizyty u gin. to u nas na pacjentkę przypada czas 20 minut. Ale jak się przedłuża to nic się nie dzieje. Najpierw badania, potem pomiary tętna, waga itp. A potem pogadanka. Zawsze zdążę zadać wszystkie dręczące mnie badania.Ja osobiście jestem w 100% zadowolona. I nie zdarzają się mu gorsze dni, żebym żałowała wizyty. więc to tylko kwestia podejścia lekarza- chyba.

Ja się smaruję kolagenem i oliwką, ale ja mam tendencje to rozstępów więc nie zdziwię się, jak mimo wszystko się pojawią, moje nogi i pupa to jeden wielki rozstęp, jak na razie właśnie brzuszek miałam "w całości"

Dzięki dziewczyny za miłe słowa No i nie wykręcać się z tymi zdjęciami, im większy brzusio tym ładniejszy.... no eeejjjjjj noo

Chyba ciśnienie dzisiaj szwankuje bo mnie głowa coś boli.

Justynka chyba Ty pisałaś, że masz migreny Współczuje strasznie, mi się bardzo często zdarzały, ale odkąd jestem w ciąży to na szczęście jeszcze nie złapała mnie menda Odpoczywaj dużo

A w ogóle jedyne czym się trochę denerwuje to tym, że co wizytę mam wyższe ciśnienie i ginka podejrzewa nadciśnienie, gdzie ja całe życie normalne ciśnienie miałam 96/65 a tu nagle 140/90 Dobrze, że mam w domu ciśnieniomierz to sobie będę mierzyć, bo może to tylko z powodu wizyty takie wysokie