MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Moja ginekolog gadała mi coś o położnej że mam się zapisać w 28-30 tyg, ale chyba chodziło jej o to że jak urodzę to dopiero ta położna będzie przychodzić bo tak jak się ''zamówi'' położna na poród to trzeba parę setek zapłacić.


Patrzę teraz i w dokumentach co mam, to w każdym jest inna data porodu. Wg miesiączki- 19 wrzesień, wg USG 14 wrzesień a jak byłam w szpitalu to wyliczyła mi na 5 września. Rozbieżność dat jest- ale który jest najważniejszy??

Ja też tak miałam-wg. położnej na 21 wrzesień, wg. pierwszego badania USG na 16.09 a wg. ostatniego badania na 11.09 heh:) ja przyjmuję datę 21.09

Mi wg USG też inny wychodzi. Ale w szpitalu zawsze biorą pod uwagę termin z OM czyli właśnie data ostatniej miesiączki - 3 miesiące + 7 dni

Jussstyś to nieźle z tymi spodniami

Andara no właśnie słyszałam, że chcą dużo kasy za pomoc przy porodzie, mi tam nie zależy w zasadzie, mam nadzieję, że skoro pracują w szpitalu to wiedza co robić Chociaż mówią, że od położnej dużo zależy

agnesssa mnie też nie zależy na położnej, w szpitalu położna wykonuje taką samą robote jak położna za która zapłacimy, więc szkoda płacić. Napewno za kasiurę są troszkę 'milsze', ale mam nadzieję że w szpitalu u mnie będzie jakaś fajna. Choć szpital który jest w moim mieście ma opinie najgorszego w regionie, tzn tylko porodówka, że położne są nie miłe, jak coś chcesz to jeszcze nakrzyczy że od niej czegoś wymagasz. Pytałam dużooo ludzi i nawet moja ginekolog powiedziała że lepiej innego szpitala poszukać.

andra88 mój szpital też niestety ma słabą renomę, odradzają rodzić w moim mieście...

Dziewczyny a ja jak poczytałam na naszym forum ostatnie relacje z porodów od mamuś z kwietnia, to nie wiem czy nie zastanowię się nad załatwieniem sobie znieczulenia. Niektóre z tych co teraz urodziły piszą że normalnie błagały o znieczulenie i że w Polsce to sprawa , szczególnie w małych miejscowościach trudna, bo brakuje anestezjologów.

Dużo pisałyście w tym tygodniu Ja od dziś jestem na zwolnieniu i do końca już. Mam dosyć pracować zresztą i tak pracowałam w kratkę. Ostatnio zaczął mnie pobolewać brzuch,ale lekarz powiedział, że to wiązadła. Uspokoił mnie,ale zwolnienie już wzięłam. USG połówkowe mam dopiero a 11 maja, a będzie to u mnie koniec 22 tygodnia,ale majowy weekend wiadomo.

anulka- jak nie będę miała przeciwwskazań, to ja biorę znieczulenie,od razu po wejściu na porodówkę. Niektóre kobiety rodzą prawie bezboleśnie, ja ból porodowy wspominam jako najgorszy ból jaki przeżyłam jak rozrywanie kręgosłupa No, nie chciałam was wystraszyć Choć przyznam, że jestem bardzo spokojna co do porodu, jakoś się nie boję

Ja ledwo wejdę na salę to będę wołać o znieczulenie :D Porodu się jakoś nie boję po za tym nie mam już wyjścia :D Trzeba się nacierpieć żeby później tulić najpiękniejsze cudo Mój narzeczony pociesza mnie że damy rade Pomoże mi rodzić hehe

Ania14.09 to fajnie że masz zwolnienie Będziesz miała więcej czasu dla nas :D A brzusio też mnie boli Moja lekarka gada że tak pobolewa w ciąży brzuch- bo rozciąga się wszystko.

Anulka ja jeszcze nigdy nie rodziłam, ale wiem, że w Polsce nie dają znieczulenia.... czy to trzeba jakoś wykupić czy co I ile znieczulenie kosztuje No właśnie nigdy nie wiadomo jak to będzi eprzy naszym porodzie, czy szybko i w miarę, czy będzie się trzeba pomęczyć, no i wszystko zależy czy będzie naturalny poród, czy cc. Ja się szczerze nie zastanawiałam nad znieczuleniem właśnie dlatego, że w Polsce go nie dają

Ania to fajosko, że już masz do końca ciąży zwolnienie, odpoczywaj sobie Wcześniej myślałam, że będę sobie pracować jak długo się da, ale ostatnio mi się marzy od 7-ca już iść za wolne, bo chciałabym trochę nacieszyć się tylko tym, ze jestem w ciąży, no i tym, że jeszcze jesteśmy w dwójkę z mężem, odpocząć od pracy, wyszykować pokoik, ale pewnie nejprędzej będę mogła od 8 m-ca. Ostatnio mnie już wqrza, że nie mam na nic czasu tylko praca, obiad, pranie, ogarnieni chaty i spanie... i tak w kółko. Ale zobaczymy jak to będzie.

agnessa- z tego co wiem, to zależy od szpitala. Tam gdzie ja będę rodziła dają znieczulenie w ramach NFZ,ale nie w każdym szpitalu tak jest. Za to nie porodu w wodzie,a gdzie indziej jest
agnessa- dokładnie się z tobą zgadzam. Ja wieczorami byłam tak padnięta, że nie miałam ochoty nawet pogadać, poza tym mam skoki ciśnienia i wyższe tętno,a tak będę chciała, to się położę. Później jak mały się urodzi, to będzie koniec leniuchowania. Planowałam pracować do końca maja,ale ja dużo autem jeżdzę zawodowo i trochę skurcze mnie łapać zaczęły, więc dla spokoju już sobie odpuściłam pracę

Właśnie dziewczyny, ja też wiem i sprawdzałam też w internecie i dowiedziałam się, że w Polsce jest tak mało anestezjologów, że jak chcesz mieć znieczulenie to TYLKO jak wcześniej to sobie załatwisz. Gdy wiedziemy już na sale to nikt nam znieczulenia nie da, no może jak ktoś rodzi w Warszawie, to MOŻE, chociaż i to nie wiadomo. Rodząc w malej miejscowości, tak jak np. ja, trzeba wcześniej dogadać się i wszystko przed porodem załatwić. Dziewczyny, które rodzą za granicą mają znieczulenie na porządku dziennym, chcesz - masz. Niestety w Polsce w niektórych sprawach "jesteśmy sto lat za murzynami" , a przecież już od dawna jest hasło " RODZIĆ PO LUDZKU " , tylko czego dokładnie ono dotyczy, ja nie wiem.

hej:) przepraszam ze tak późno piszę, ale zaraz po usg jechałam z mężem na mecz tenisa stołowego i dopiero teraz wróciłam do domku:)

jestem szczęśliwa:)będzie CHŁOPIEC:) czyli podtrzymuje tradycję wrześniowych porodów na płytce mam super wszystko nagrane jak bawi się paluszkami, jak drapie się po nosie, ogólnie był na maksa ruchliwy:)cudowny dzień

No to witaj w " siusiakowym" gronie patys, gratulacje Ale dziewczyny naprawdę we wrześniu prawie sami chłopcy się urodzą...
A moje maleństwo dzisiaj przechodzi sam siebie - kopie jak oszalały aż cały brzuch mi się buja, uwielbiam to uczucie...
Dobrej nocki, zwłaszcza dla tych co mają problemy ze spaniem

Patys- gratuluję synka,ale przede wszystkim zdrowego dzidziusia

patys gratuluje synka i witaj w naszym gronie tych wiedzących, oraz w tym synkowym hehe na prawdę jakaś spora przewaga się tworzy ale i tak najważniejsze że dzieciaczki są zdrowe
dziś znowu był pracowity dzień, tak więc pomału trzeba zbierać się do spanka miłej nocy