MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Lui i karolak25 wysłałam zaproszenia

Ja uciekam ślicznotki bo mąż zaraz będzie z pracy a obiadek nie gotowy

Miłego wieczorku!

aganio87 świetnie wyglądasz !

andra88 wcześniej ja szukałam Ciebie, ale nie mogłam znaleźć, dziękuje

Kurcze, dziewczyny na prawdę fajnie z Was Kobietki
nawet przez myśl mi nie przyszło wcześniej !

teraz jakby co to będzie kontakt mam nadzieję, że na dłużej

no to powysyłałam zaproszenia Muszę się zgodzić z Wami ładne mamy wrześniowe mamusie

Mam podwyższoną temp Ja czuję tylko zmęczenie, ale mój mąż stwierdził, że mam ciepłe czoło, zmierzył mi i wyszło 27,8 nie wiem dlaczego

No pewnie że na dłużej

Agnesssa - odebrane ale to zdjęcie Maksa jak się zasłania dobre hehee - normalnie nie mogłam przestać się uśmiechać

Ja już po wizycie u położnej
Powiedziałam jej o bólu nerki ale zdążyła już wylać moje siuśki i musiałam iść jeszcze raz , dobrze ze w ciągu 15 minut znów mi się zachciało.... ( tutaj sprawdzają mocz tylko na obecność cukru ). Siuśki wysłane zostały do laboratorium i jak wyjdą źle to napiszą do mnie list
Ogólnie z wizyty jestem zadowolona , ciśnienie mam 110/60 czyli takie same cały czas , cukru w moczu brak , słyszałam pierwszy raz bicie serduszka mojego syneczka i najlepsze ze ja myślałam ze on mnie kopie w prawy bok , a on tam ma plecki nóżki na dole chyba ..... panie wyczuwają poprzez macanie brzucha , co dziecku bardzo się nie podoba
Zostałam również poinformowana ze jeśli po porodzie będzie wszystko w porządku to już po 6 godzinach będziemy mogli iść do domu z tego najbardziej jestem szczęśliwa bo nie wyobrażam sobie nocy bez Luski oczywiście panie położne przyjdą na drugi dzień z samego rana i będą chodzić codziennie ( jak normalny obchód tylko ze w domu )

Melduje się, że jestem i u mnie wszystko w porządku
Nie było mnie długo bo się przeprowadzaliśmy do większego mieszkanka i dopiero teraz doprosiliśmy się właścicieli o internet
Mam bardzo dużo zaległości w czytaniu
Postaram się częściej zaglądać
Moja mała w zeszły poniedziałek na USG ważyła 910 g moja mała kruszynka a następną wizytę mam w przyszły poniedziałek
Super brzuszki macie dziewczyny
Miłego wieczorku

Witam w poniedziałkowy wieczór...
Ale się ruch zrobił na forum
chłopek gratulacje - przystojniak z tego twojego synka
Mnie też póki co nie ma na FB ale skoro prawie wszystkie się tam meldujecie to i ja założę profil
Uciekam spać bo padam z nóg - bardzo intensywny dzień dziś miałam
Dobranoc

Chłopek prześliczny ten twój malutki!!!

Patys nie umiem też cię znalesc na FB.

Ja Patys też nie mogłam znaleźć, ale się udało, szukałam po zdjęciu

chłopek synuś śliczniusi )

Chłopek śliczny Twój synuś

26joanna szkoda czasu na nerwy. Wie, że łatwo powiedzieć, ale faceci czasami nic nie potrafią zrozumieć Poza tym teraz w ciąży łzy mamy na końcu nosa. Ja nad morzem też sie popłakałam, bo "krzywo spojrzał"

Ania14.09 ja nie zastanawiałam sie nad znieczuleniem, bo u mnie w szpitalu nie ma takiej opcji. Gaz rozweselający jest jedynie

Lui na basenie byłam w piątek. nie chciało mi się iść, ale po namowach poszłam i nie żałowałam Poszliśmy w czwórkę i mieliśmy cały kompleks dla siebie. Też się ledwo zmieściłam w strój, jeden jak przymierzałam to mi sie cyckonosz na brzuchu zawiesił i dalej nie chciał przejść..
ale przypomniało mi się, ze miałam za duże dwa stroje i dałam koleżance w zimie do przymierzenia. Teraz będą jak znalazł.

Po 22 wróciłam do domu, egzamin był pisemny. Nie mam pojęcia jak mi poszło, mam nadzieję, ze ok będzie Nie wypowiem się, jak mnie pewna część ciała boli

Zapomniałam sie pochwalić, ze mam prawie skończoną kuchnię. Zostały mi 2 paski tapety do położenia, bo w piątek nie dałam rady. W weekend mnie nie było, dzisiaj tez czasu nie było. Może jutro skończę, to wrzucę zdjęcia

Hej kobietki

Lui ja też lubię to zdjęcie, chociaż mógłby pokazać buźkę mamusi, nie mam pojęcia jak będzie wyglądał

Joanna może się odwrócił przy badaniu, przecież wcześniej mógł kopać właśnie w bok Mój maluch sie wierci ciągle, bo raz kopie pod żebrami, raz w prawy bok Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze z Twoja pociechą Słyszałam właśnie, że w WB już po paru godzinach się wychodzi do domu przy naturalnym, bezproblemowym porodzie, w sumie to ja chyba też bym tak wolała, jak by nie było komplikacji Co w domku to w domku

Basiek no w końcu się odezwałaś kobietko Super, że maleństwo rośnie zdrowo. Większe mieszkanko to super, pewnie jesteście zadowoleni No i teraz już nie masz wyjścia musisz częściej zaglądać

Monia Zakładaj profil, będzie się można łatwo kontaktować

Kasia na pewno zdasz Dzielna kobietka jesteś tyle km i jeszcze egzam Koniecznie pochwal się kuchnią, tyle czasu Ci ją robili to efekt pewnie będzie oszałamiający

U mnie nad ranem się burza rozpętała i ponad godzinę waliło mi tuz nad oknem, a do tego taka ulewa, że spać nie szło i teraz mnie głowa boli i jestem nie wyspana, więc pewnie dzisiaj marudna będę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ale żeście sie rozpisały, nie nadążam. Jak pisałam całą niedzielą czułam się kiepsko a w poniedziałek biegunka Tragedia. Myślałam że się wykończę. Na szczęście tak do 15 się unormowało i mogłam wyjść. A na 15:45 miałam pierwszą naukę pływania Szymka. Jakoś udało mi się nie biegać do kibelka Mały zadowolony, instruktorka całkiem całkiem. W grupie chyba najmłodszy jak na razie jest 2 chłopców i mają być jeszcze 3 dziewczynki ale są na wakacjach więc zobaczę w przyszłym tygodniu.

Kasia7775 - super że kuchnia już prawie na tip top. Ja z pokojem zrobiłam sobie przerwę ze względu na opóźniony przyjazd wujka. Ale za to mój mąż się zreflektował i zaczął sufit.
Nie wiem czy pisałam że zaczęto mi ocieplać blok -mieszkam na 4 piętrze- a wiercenie mam od 7 rano Normalnie nerw mnie bierze. I tak do 16-tej.

Co do naszych humorków, to przecież ja sie normalnie zachowuję tylko mąż czasami źle dobiera słowa i gesty

Dobra idę poszukać was na FB.

Witam się i ja

U nas znów duszno i ciepło ;/ Poślijcie jakąś chmureczkę deszczową
Nogi mnie masakrycznie bolą, a dopiero co wstałam heh

kasia7775 napewno 5 będzie wstaw zdjęcie kuchni

PolaL ciesze się że lepiej już się czujesz Fajnie że Szymusiowi się podobało Już Cię znalazłam na fb