MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

stokrotka ja pije sok z malin i piłam z pierwszym dzieckiem,
nie mam kabla od tel bo bym wam wstawiła zdjecie Ksawcia

chłopek a jak Ksawcio dzisiaj się czuje ?
Znasz już płeć następnego dzieciątka ? bo rozumiem, że jesteś w 21 tc ?

makrelcia Ksawcio lepiej w nocy sie nam budzi bo go buzka boli, a płci jeszcze nie znam dopiero za tydzien mam usg

Super Stokrotko mieć kogoś z taką wiedzą w naszym gronie, napewno jeszcze nie raz sie przyda
Co do badań USG już pisałam, że ponoć wczesnych się nie poleca, mój gin jest wrogiem i pierwsze będę miała właśnie w 13 tc.

Ja bym chciała mieć drugą dziewczynkę , z chłopca też będę się bardzo cieszyła Ważne żeby było zdrowe

Dzięki majsterka może to też u Ciebie przeczytałam, że lekarza nie zaleca wczesnego USG.
Warto dzielić się wiedzą. Ja też dowiedziałam się parę ciekawostek. Z krewetkami/owocami morza/ to też racja, że są zakazane ze względu na możliwość zakażenia jakimiś bakteriami. Toteż niechęć do nich to właściwy odruch
I też nie wiem czy niechęć niektórych z Was do kurczaka nie jest ostrzeżeniem. Gdzieś przeczytałam, że odradza się jeść kurczaka z supermarketów ze względu na możliwość faszerowania antybitykami. Ponoć indyk /niestety/ droższy jest lepszy, bo nie znosi antybiotyków i nie jest nimi faszerowany. Aż mnie korci,żeby tak jak została zrobiona tabelka, zrobić listę rzeczy zakazanych i niezalecanych. To jest ciekawe. O zdrowym odżywianiu w ciąży to już pewnie czytałyście. Każda wnosi coś nowego. O tuńczyku np. wiedziałam, ale z łososiem to dla mnie nowość. Ponoć tran z rekina jest nie polecany, bo rekin kumuluje ołów.
Wybierając złoty środek zrobiliśmy z mężem USG w 3 dniu 11 tygodnia Jeszcze zrobili mi transwaginalne. A właściwie tak wyszło. Moja ginekolog trzy tygodnie temu kazała mi jak najszybciej wykonać USG, ale ja nie posłuchałam się po przejściach. Pojechaliśmy na tydzień na urlop, a potem tak się rozchorowałam,że nie było mowy.I pozostał termin pierwotny, który był pierwszy wolny czyli dziś
Miłego wieczoru Fajnie,że jesteście
Aganio jak się czujesz? Masz gorączkę?

Stokroka fajny pomysł z tabel zakazanych pokarmów w ciąży

Co to dzisiaj jest za dzień Normalnie tak jak mnie mdliło mocno i czasami wymiotowałam, to dzisiaj całe popołudnie wymiotuje jestem wykończona aż mi nosem poszło Sorki za szczerość Masakra jakaś

agnessa współczuje

ejjjj zobaczcie co oglądam Oglądam i ryczę ach te hormony
vod.onet.pl/zycie-przed-zyciem,5782,film...84%20ci%C4%85%C5%BCy

Stokrotka już sie dobrze czuje gorączki nie mam ale mi ciągle zimno.....

Oj ja bym chciała pareczkę hehehe ale nie ważne awżne by było zdrowe i silne i żywe!!

Agnesssa filmik cudny ja też płacze......

Dziś w końcu byłam u dentysty i zrobił mi zęba i na szczęście podbił mi karte ciąży że mam wszystkie zdrowe ząbki

Kochane miłego wieczorku życze buziaki

A ja mam jeszcze pytanko, dlaczego nie wolno pić zielonej herbaty??
Ja od 2 lat pije tylko taką, wogóle czarnej... i teraz jak zimno muszę pić coś ciepłego w pracy i pije zwykłą.... hmmm...

Aganio dobrze,że się lepiej czujesz
Agnesssa spróbuję zabrać się za tabelkę. Chyba najwcześniej w piątek. Dziś już nie mam siły. Tyle przeżyć Współczuje z tym wymiotowaniem mnie tylko czasami mdli, jest mi nie dobrze. W poniedziałek tylko tak miałam, że już miałam odruch wymiotne, ale nie miłam czym, bo mało zjadłam. Dla pocieszenia to dobry objaw. Oznacza, że progesteron jest na właściwym poziomie. Czytałam też taka teorię, że organizm pozbywa się toksyn. Ale jak te przykre dolegliwości się nasilą i są zbyt częste, to trzeba zgłosić się do lekarza,żeby dał coś na ich powstrzymanie. Może to zagrażać dzieciątku przez odwodnienie i niedobór składników odżywczych.
Są jakieś domowe sposoby na powstrzymanie i złagodzenie tych dolegliwości,ale wyleciały mi z głowy. Rano wiem, że dobrze coś od razu zjeść. Przy łóżku np. położyć sobie sucharka. Zdaje się,że woda z cytryna pomaga. No i nie łykać na czczo witamin. Mój mąż nie będąc wciąży miał "odwrót", jak łyknął witaminy na pusty żołądek. Śniadanko najważniejszy posiłek

agnessa ja najpierw piłam ciepłe mleko a później dopiero śniadanko jadłam, moja siostra najpierw jadła sucharki albo suche płatki

MajsterkaTłumacze jak z tą herbatą. Herbata czarna i zielona zawierają kofeinę taką jak kawa. Z tymże w herbacie nazywa się ona teina, ale należy do tej samej grupy związków co kofeina. Kofeina źle działa na rozwój dzidziusia. Jak? Nie wiem dokładnie. Wypłukuje magnez z organizmu. Dodatkowo podnosi ciśnienie krwi a my na to musimy uważać. Działa pobudzająco na układ nerwowy, układ krążenia i nerki. Wydaje mi się logicznie, że nasze nerki i tak będą co raz bardziej obciążone a serduszko dzidziusia i tak bije dwa razy szybciej niż nasze, więc po co je przyspieszać jeszcze kofeiną.
Dodatkowo zielona herbata bardziej niż czarna wypłukuje składniki odżywcze z organizmu, ponieważ przyspiesza przemianę materii. Wiedzą to te co się odchudzały Ja odchudzałam się zieloną herbatą. Normalnie powinno pić się max 1-2 herbaty zielone dziennie by nie oczyszczać organizmu z witamin i skł. mineralnych. Na mnie na studiach zielona działała jak kawa. Wypita wieczorem to gwarantowane 6 godz. nie spania. Czarna herbata również wypłukuje składniki odżywcze z organizmu jak kawa, szczególne magnez i wapń.
Ja przyznam , że ostatnio nie mogę już przełknąć herbat owocowych. Pije wodę mineralną, soki, i czasami raz dziennie pozwolę sobie na bardzo słabą czarną herbatę.

Jeszcze odnośnie herbat. Wszystkie herbaty białe, zielone, czerwone, żółte, czarne zawierają kofeinę, bo sporządzane są z liści drzewa herbacianego. Różnią się tylko stopniem fermentacji lub jej brakiem.
Nie wiem natomiast jak z herbatami typu rooibos, które przez niektórych nazywane są czerwonymi a nie mają nic wspólnego z powyższymi. Lubię je.To herbaty innego typu z tzw. czerwonokrzewu. Chyba nie mają kofeiny, ale przyspieszają przemianę materii, więc chyba nie są wskazane dla nas, podobnie jak w przypadku zielonej.
Zasmakowała mi natomiast mięta i mieszanki z nią. Np. mięta, herbata z dzikiej róży i cytryna. Nawet mojemu mężowi smakowała, jak zrobiłam na drogę w termosiku
Mięta ponoć dobra na nudności, czytałam.

Próbowałam wszelkich metod na mdłości, migdały woda z cytryną słone przekąski, i nic mi nie pomaga, ale nie mam problemów rano tylko zaczyna się od ok 10 jak już jestem dawno po śniadaniu i dopiero się zaczynają mdłości a im później tym gorzej Również jestem zwolenniczką zielonej herbaty, ale nie pije odkąd wiem o ciaży. Generalnie nie mogę pić herbat bo mam od razu zgagę więc głównie żyje na wodzie z cytryną i sokach wieloowocowych, a teraz sama sobie zrobiłam soczek bo pożyczyłam sokowirówkę i jest pyszny Taki kubuś (bo zrobiłam z marchwi, jabłka i banana) tylko jest totalnie bez konserwantów. I właśnie się tym faszeruje,mam tylko nadzieję, że nie będę wymiotować już dzisiaj

Dobrej nocki kochane