MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Siteczko jeśli dziecko jest na mleku matki to nie ma sie co martwić, przybiera na naturalnym pokarmie więc nie zaszkodzi mu to, najwyżej dopóki nie zacznie się ruszać bedzie pulpecikiem gorzej jeśli dziecko się za bardzo utuczy na mm wtedy moze to się odbić w późniejszym okresie

przygotowałam juz sobie masę solną i będę robić jakieś ozdoby na choinkę ciekawe co mi z tego wyjdzie

Madeleine , przeczytałam, że @ do Ciebie przybył 2 miesiące i 2 dni po porodzie. A tu patrzę a do mnie dziś też przybyła "cioca" a dziś jest dokładnie 2 miesiące i 2 dni jak przyszedł na świat nasz synuś

Ja mam jutro znowu gości i zaszalałam z jedzeniem. Chciałam podziękować Anulce za przepis na ciasto marchewkowe. Jeszcze w ciąży podałaś linka. Rewelacja! I Madzi za ciasto shrek w innym stylu bardzo syte,ale też super.

Aniu a co pichcisz na jutro dla gości ??
Ja niedawno odkryłam stronkę www.przepisy.pl i już kilka rzeczy robiłam z tej stronki. Były bardzo smaczne. Polecam.

Patys , Ty jak na beztalencie kulinarne radzisz sobie bardzo dobrze . Rogaliki wyglądają przepięknie i pewnie jeszcze lepiej smakują. pamiętaj Kochana kuchnia to też sztuka i każdy w niej tworzy po swojemu czyli każdy jest mistrzem w swoim rodzaju i nikt nie jest beztalenciem, ty NA PEWNO nim nie jesteś

Anulka robimy tradycyjnie prócz ciast, kurczaki pieczone do tego ryż, tu specjalista mój mąż.
Podam przepis
ryż,pieczarki pokrojone i uduszone na patelni w proporcji 2 ryż 1 pieczarki, natka pieruszki pokrojona drobno, dużo czosnku i majonez. Niestety nie dla mnie,ale goście zawsze zajadają się tą sałatką.
Robi jeszcze bigos, też nie spróbuję
Na pewno skorzystam z Twojej nowej strony

Co mamuśki jeszcze śpicie?

Patys dziekuje za przepis Wyszły pyszne rogale, wszystkim smakowały

Alusia wstała o 7 pobawiła się 2 godzinki i znowu śpi

Życzę miłego dnia

chasiami myslałam o tobie jak ci rogale smakowały:)super ze dobre wyszły:)

mój Mati niestety rano dzis jest strasznie marudny i nie wiem czemu:(jak nie spi to płacz:(
przerywany jedzenniem i noszeniem na raczkach
poza tym od półtora tyg ma taka czerwona szyjke myslałam ze to potówki bo ma wałeczek na wałeczku pod bródką ale ciagle nie schodzi po mące, rumianku....
wiec sama juz nie wiem co to....teraz lezy sobie na macie i zasypia:)na szczescie:)

Witajcie:)
Tu takie smaczne, kulinarne tematy, a mnie tu nie było wczoraj!

Ania14.09 cieszę się, że shrek się udał A co MAleństwa, to juz doceniam i rozpływam się, nawet gdy po neprzespanej nocy, Maleńka się uśmiechnie do mnie i całe zmęczenie przechodzi. Aha, a wczoraj zasnęła po 22, ale się wyspałam:) obie wstałyśmy w lepszych humorkach:) Podaj mi Aniu linka do ciasta marchewkowego, porównam sobie z moim przepisem i może cosik zmienię, czy ono jest takie mieciutkie i puszyste? bo moje było takie zbite bardziej piernikowe, ale też smaczne.

Patys też spróbuje te rogaliki, jeszcze takich nie robiłam:)

Baby ja też się piszę na spacerek! proponuję park Jordana, bo jest taki bardziej "dzieciaty" niż skałki:) Ale fajnie, że sobie z masy solnej robicie, ja też chcę, chyba zaczne jakieś ozdoby świąteczne robić, niby że z Natalką

Siteczko Natalka też nie chce smoczka, chyba jeszcze popróbuję parę rodzajów, bo póki co mój cycek jest najlepszym smoczkiem i przy nim zasypia najchętniej, no i ucze ją nadal pić z butelki, żeby móc gdzieś wyjść, na razie ta nauka ne idzie za dobrze, ale próbujemy...

miłej soboty:)

Dzien dobry
My wstalismy o 9-tej,ale od osmej juz sie Bruno wiercil A zasnal przed jedenasta Podziwiam Was dziewczyny ze macie jeszcze checi na kulinarne eksperymenty,mi sil brak Dopiero co sie uporalam z gooora prasowania,teraz troche posprzatam i na spacer Dzis tesciowa obiad robi U nas taka mgla,ze swiata nie widac,mam nadzieje,ze sie podniesie za jakas godzinke Bo popoludniu ma padac i nie wyjdziemy Dziewczyny,ale Wam dobrze,mozecie sie umowic na spacerek,dawno nie bylam w parku jordana,ale najwczesniej w PL bede w czerwcu,ale Krakow na pewno odwiedze Milego dnia

A ja właśnie zabieram się za rogaliki z przepisu patys bo takiego smaka mi nimi narobiła...

Patys ta czerwona szyjka była też u nas i właśnie stosowałam wszystko i nic nie pomagało, wkoncu jak wybrałam się do dermatologa to już wtedy mnie postraszył szpitalem, bo miała tego strasznie dużo (szyjka, za uszkami, z tyłu główki jak włoski się kończą, buzia, policzki, czółko) a na koniec ropka z tego zaczeła leciec. I dlatego przepisała nam sterydy i wszystko mineło, a i dała zapobiegawczo maśc robioną i powiedziała ze jak zaczyna się coś lekko zaczerwieniac to mam tym smarowac. Tak więc teraz wszystko się uspokoiło, od czasu do czasu stosuję tą maśc, bo testuję teraz co moge jesc a czego niemoge

Nie wiem czy twój Mati ma to samo, bo jak tak to polecam ci iśc do dermatologa. Może on coś pomoże

moniab26 no właśnie fajny przepis i nie trzeba do niego dużo składników

kurcze to może Mati ma podobnie bo przecież on tez ma alergię pokarmowa:( tylko ze ja juz od dawna nie jem nic mlecznego i jak wyskoczyły jakies krostki to od razu zrezygnowałam z makaronu i takich jednych ciasteczek bo pomyslałam ze to po nich...kupiłam sobie takie herbatniczki junior krakersiki i w nich nie ma napisane żeby były sladowe ilosci mleka czy serwatki czy czegokolwiek.. wszystkie składniki dozwolone wiec juz nie wiem co moge jesc:(

no u nas na razie ropki nie ma...i pewnie znowu nas szczepienie ominie jak to zobacza:(kiedy my sie wreszcie zaszczepimy:(

a jeszcze mam pytanie do mam karmiących czy pozwalacie sobie czasem na małą kawkę? ja piłam rozpuszczalną delikatną z 1 łyżeczki i się zastanawiam czy teraz można czasami?:)wiadomo że bez mleka bo przeciez nie możemy:(

patys ja piję kawe codziennie rozpuszczalna ale z mlekiem, bo moja corcia nie ma alergii po tym jak jem produkty mleczne ale jak nie mam mleka to piję bez i tez nic síe nie dzieje także myślę, ze mozesz wypić
A i rogaliki wyglądają smakowicie, chyba dziś zrobię mężowi

A my właśnie wróciliśmy ze spacerku - krótki bo zimno - tylko 1 stopień - i pieczemy udka na obiadek, a rogaliki zrobiłam z dwóch porcji i tak wszystkim smakowały, że zostały już tylko dwa.
Patyś Oskar też miał czerwoną pręgę na szyji - właśnie między wałeczkami - i posmarowałam kilka razy kremem S.O.S. Nivea Baby i wszystko zniknęło, no ale on nie ma żadnej alergii, ale może warto spróbwać