MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Baby_55 pediatra juz to widziala,ale od ostatniej wizyty nie uroslo,jak by sie powiekszalo to mam sie zglosic wczesniej,a jak nie to mam wizyte na 27.12. to wtedy obejrzy Sliczna ta gwiazda,zdolna jestes,ja nie umie takiego cuda wyczarowac A sukienunia boska Majka_166 ja mojego synka w nocy nie podnosze do odbicia,tylko jak zmieniam cyca to go klade na chwilke na moim brzuchu i jak ma cos to odbije,bo on nie zawsze odbija.W ogole czytalam,ze dzieci nie musza zawsze odbic,jak nie odbije w ciagu 5min. to znaczy ze nie nalykalo sie powietrza Siteczko fajny ten stroj, Tymus pomocnikiem mikolaja zostanie Mi dala pediatra paracetamol w syropie na wszelki wypadek,ale mialam mu dac jakby bardzo marudzil lub mial goraczke Ania14.09 Filipek slodziutki,jak fajnie wyszlo na fotce,ze machal raczka Myslisz,ze to slinienie sie to juz na zeby?Nie za wczesnie? Moniab posciel sliczna,fajne kolorki takie zywe Patys moj tez od jakiegos czasu juz nie zasypia przy cycu,klade sie kolo niego na lozku,przytula sie i spi A je jakas godzinke wczesniej

siteczko tu masz link do kursu

Dziewczyny, coś kiedyś pisałyście o jakiś zabawach z niemowlakiem, ja bardzo poproszę o wysłanie tu jest mój mail
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny, miałyście rację z tymi szczepieniami, Mała okropnie płakała i jest teraz bardzo niespokojna, właśnie mąż usiłuje uspokoić ją w chuście, bo ja nie mam siły, kręgosłup ciut lepiej, to mi się zapalenie piersi przyplątało, gorączka i dreszcze:( a już się cieszyłam, ze wraca do formy

Co robiłyście przy zap piersi? Ja biore apap i probuje ta piers rozmasowac, ale boli...

rada mojej położnej: przed karmieniem nalać do jakiejś butelki ciepłą wodę i tą butelką od góry w kierunku brodawki przesuwać butelkę (taki masaż), nie kazała masować drastycznie piersi! Taki ciepły masaż spowoduje że mleko będzie lepiej leciało. Nakarmić dzidiusia, a po karmieniu zrobić okład z rozbitej liści z kapusty. a na gorączkę apap lub paracetamol.
Ja już 2 razy tak piersi poratowałam!!!

Siteczko stąd miałam kurs

Moniab śliczna pościel

Aniu nie daję samemu Adiemu bo bym się bała, ona leżała podparta poduszkami na jego nóżkach

Madeleine wysłałam

Madziu poczytaj tutaj: www.rodzicpoludzku.pl/Po-porodzie/Problemy-z-piersiami.html

Dziewczyny ale się dzisiaj strachu najadłam! Wieczorem teściowa wzięła małą, żeby ją trochę pobawić bo bardzo płakała,a ja miałam trochę odpocząć. Mała nie przestawała płakać, więc zeszłam na dół, a ona w momencie zaczęła się dusić! Nie wiem, chyba zachłysnęła się śliną. Cały czas kaszlała więc wzięłam ją przez ramię brzuszkiem w stronę podłogi główką w dół i klepałam po plecach. A ona przez chyba 5 minut miała tak, jakby się dusiła i kaszlała, z ust leciała jej ślina, potem płakała i znowu się dusiła, aż się sina zrobiła na buzi Na szczęście przeszło jej a miałam dzwonić już po pogotowie! Po wszystkim usnęła jak zabita. Nikomu nie życzę takich przeżyć. Ręce tak mi się trzęsły, że nie mogłam jej utrzymać, ale jak usnęła to jeszcze godzinę trzymałam ją w ramionach żeby widzieć czy oddycha. Mam nadzieję, że już nigdy coś takiego nam się nie przydarzy

czajusiątko Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Powiem szczerze ze cię podziwiam bo nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu (jestem straszna panikara )

tak moja kuzynka się kiedys zaczeła dusic a była przy tym moja babcia. Klepała też ją po pleckach pare minut, na szczęście dobrze sie wszystko skończyło, tylko że teraz jak np. Alicja pije i sie zachłyśnie to babcia automatycznie ucieka z pokoju.

moniab Pościel jest rewelacyjna Powinnaś zgłosic się do mam talent

Podziwiam was dziewczynki z tymi piersiami. Ja na szczęście nie miałam problemu ani razu z nimi. Tylko np. jak po chrzcinach miałam więcej pokarmu to musiałam zaraz odciągnąc i było wszystko ok

madzia7 mi położna doradzała żeby piersi nie masowac bo wtedy produkcja mleka się zwiększa. Tylko powiedziała gorący prysznic i na pierś a potem z liścmi z rozbitej kapusty rozkładac.
Mam nadzieje ze już lepiej się czujesz?

Pozdrawiam

Czajusiatko dobrze, że zachowałaś zimną krew i wszystko dobrze się skończyło jesteś bardzo dzielna nawet w sytuacji kryzysowej a to najważniejsze

Madziu jak dzisiaj?

mam dla Was dziewczyny zagadkę
co moze znaczyć dla 19 miesięczniaka
kujkon i kojo ?

baby może łóżko?
czajusiątko współczuję, ja to z nerwów pewnie nie wiedziałabym co mam robić...

Ja na szczęście też nie miałam problemów z piersiami (jeszcze )

Moja córcia dzisiaj pobiła rekord jak zasnęła po kąpieli i masażu ok. 20:00
tak obudziła się dopiero o 3 w nocy ja sama obudziłam się po drugiej i sprawdzałam czy nic jej nie jest, czy oddycha przestraszona byłam, że coś jej się stało bo nigdy tak długo nie spała, zazwyczaj budziła się tak o 1:30, najpóźniej o 2

Cześć dziewczyny,
u mnie trochę lepiej, gorączka chyba spadła, pierś nadal boli. Baby, Hania dziękuję za rady. Malenka przespała całą noc od 20 - tylko 3 razy budziłam ją na karmienie i przewijanie, więc rano poleciałam szybko do fryzjera, zeby włosy podciąć, bo za tydz. mamy chrzciny, a ja starsznie kudłata byłam.

Siteczko, Baby urocze te Wasze stroje mikołajowe:)

Baby, Monia ale macie talent! śliczna pościel i gwiazdka również

Czajusiątko współczuję ci tego zachłyśnięcia, też bym się wystraszyła, dobrze, że szybko zareagowałaś!

Justyśś wydaje mi się ze twoja córcia będzie spała teraz coraz wiecej w nocy. Tak zaczeła robic Alusia. Zasypiała o 20 i budziła się coraz później. Czasem zdarza sie jeszcze ze obudzi sie wcześniej (ok 2-3 w nocy) ale obecnie już prześpi do godziny 5-6 rano budzi sie na cyca i śpi dalej niekiedy nawet do 9-10 rano

baby a kiedy właśnie mówi te wyrazy? Dla każdego dziecka może to oznaczac co innego.
Moja chrześniaczka np na pieluszkę tetrową mówiła "mimi" i bez tego nie zasneła

chasiami moze rzeczywiscie tak bedzie, oby marzę o tym zeby síe wyspać, a corcia budzi síe o siódmej i juz wyspana jest . Mojego meza chrzesniak na pieluszke tetrowa mówił fufu i tez bez niej nie zasnął

jussstys mój Mati tez się budzi o 7 a ja to uważam za sukces i czuje się wtedy wyspana ,pewnie dlatego że wcześniej już o 6 był wyspany:)a dziś znowu nocka tylko z jednym wstawaniem, mały spał dwa razy po 5 godzin od 20 do 7:)

ale i tak najbardziej cieszy mnie to że zasypia sam w łóżeczku, wczoraj byli u mnie znajomi i jakoś mu to nie wychodziło...więc był troszkę marudny:( wystarczyło że wyszli i po 10 minutach już sam spał

ja jakos planów na weekend nie mam, może jutro odwiedza nas babcia i prababcia:)obiadowo też jakoś nie szaleję, jutro może rybkę zjemy z parowarka z pietruszką, brokułami..a może macie jakiś fajny pomysł na rybkę tylko dla mamy na diecie:)bez cytryny raczej i ostrych przypraw no i bez mleka i jajka:)