Listopad 2011 cz. 2

Cześć wszystkim

Ja tylko na chwilkę, bo jedziemy dziś do Krakowa na weekend, więc przede mną szaleństwo pakowania

Ola, fajna fryzurka. Zmiana ogromna! Fajnie się tak zupełnie inaczej poczuć, ja zwykle lubię takie zdecydowane zmiany.

Kurde, muszę kończyć. P mnie właśnie poinformował, ze zaraz wychodzi na parę godzin, a ja jestem po nieprzespanej nocce - dopiero się obudziłam, jeszcze nic nie jadłam nawet. Myślałam, że pobędzie z Natalką zanim się nie ogarnę no i potem, jak będę nas pakować. No ale.

Miłego weekendu i sorki, że tylko o sobie dałam radę napisać. Nie nadrobiłam Was w ogóle Pa.

hej laseczki



Dzięki Madzia za info o tej opasce:)


mia faceci tacy sa , ze wszytsko trzymaj w sobie , niesety .Wiecej przez to tylko kłopotów..

emka to korzystaj ze spokoju w domu , bo to w twoje obecnej sytuacij naprawde luksus.a czemu twój M nie chce wiecej dzieci??

Vestusia to ty w sumie nie masz co narzekac aż tak na Boba , bo z zuzią bez problemu mozesz zostawic i sie wyrwac .A to naprawde dużo!!!
Kurcze Zuzia juz za tydzien do przedszkola!!!Ale ty zdrowo podchodzisz, bo chyba ja na razie stres nieduży

O to spedzanie czasu to ja sie pytałam.Szkoda , że Bob jakos tak dziwnie dop tego dnia z Dawidem podchodzi.

Malina T jak zwykle ogarnieta na maxa , ja jak Vestusia śniadania bym jej tam nie robiła.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Docia 200zł miesiecznie to chyba na same pampki idzie Kurka tez bym musiała malucha cos kupic , ale na serio ostatnio gubie dni!!!!Wczoraj mknie uswiadomili , ze za tydzień chrzciny, bo ja wiecznie twierdziłam , ze na wszystko mam czas .Matko ale ten czas zapier.......No miałam im zamówic basen ale teraz tpo mi pewnie nie dojdzie na ten dzien dziecka./Ciekawe co krzysiu wymysli , ja na mojego nawet nie licze.......On zdomu wyniusl olewanie takich dni co mnie wkur.... niesamowicie.I nad tym ciezko pracuje .Postep jedyny to na dzien kobiet kupuje mi kiwaty.ale to chyba z 4 lata z tym walczyłam , żeby pamietał , że istnieje cos takiego jak dzień kobie i by wypadało coś z tym zrobić.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mailna twoja michasa to naprawde słodziak
a kolezanka ma naprawde nie ciekawie

Olo wow jak naowa fryzurka , jejku a ty miałas takie długie włosy!!

Lenka jaka smieszk heheh

Kurka nie mam juz chwili
Buziki dla dzieciaczków

a filmik z Lenką super!!!!!!!!!!!!
jak ona się cudnie śmieje!
tak po dziewczęcemu-słodziutko i ten głosik heheh
po prostu bosko!

Daro tez ma mega łaskotki ale on jest teraz na etapie ze mało sie śmieje, tzn chwile na początku się śmieje jak Lenka apotem już piszczy i harczy-tez z radosci ale to juz nie jest ten śmiech:(

WSZYSTKIEGO NAJJJJJJJJJJ DLA KACPERKA

Dzień Dobry

STO LAT DLA KACPERKA

Vestusia oj Krzysiu nie należy do poważnych, choć może tak wygląda. Czasami jest zamulający, ale gdy dopisuje mu humor to jest wesoło.

Powodzenia w jeździe autobusem. Z Ciebie to zabiegana kobietka.

Ha ha masz rację Mia Boba ciężko przebić

Oj Sarna no to musiałaś się wkurzyć z tym postem. Jak planujesz pisać dłuższego to koniecznie rób to w Wordzie i co jakiś czas zapisuj.

Anakol buziaki.

Luśka zabieraj się za te chrzciny. Do roboty

My po wizycie u neurologa. Jak ja uwielbiam ta kobietę. U Leni juz nic nie widać asymetrii. Mówiła, że teraz nie zajmować się siadaniem, tylko jak najwiecej kłaśc na brzuszku na twardym i podawać zabawki z każdej strony żeby mała do nich sobie pełzała.
Kłaść też na pleckach pod pałąk albo coś żeby kopała zabawki nóżkami. Jak najwięcej powinna pracować pytkami.
Lenka trochę usiedzi, ale widać, że kręgosłup się meczy, wiec dać jej z tym spokój. Długa jest podobno bardzo- na 8 miesiac, wiec o kregosłup musimy dbać jeszcze bardziej.

NO i powiedziała, że możemy wsiasc już w spacerówkę, ale oczywiście na pół leżąco i najlepiej żeby z przodu była taka poręcz do łapania.
Mówiła, że już nie musimy do niej przychodzić, ale ją poprosiłam, bo zawsze dużo mnie nauczy, doradzi, wiec idziemy za 2 miechy.

Udało nam się też w końcu załatwić becikowe. Wow

śmigam coś zjeść.

buziole

Znowu mam chwilke

Wczoraj sie uśmiała, bo wieczorem weszłam na wagę a tam 2kg mniej i stwierdziłam że to przez to, że włosy ściełam

Z jeszcze w Warszawie a mi się nie chce nic robic :/

Dorcia super, że u Lenki już nie ma asymetrii Natalka już nie musi chodzic do neurologa ale za to na rehabilitację do momentu aż zacznie raczkowac. Neurolożka powiedziała, że mamy się zgłosic na wizytę jak zacznie chodzic

Ha ha dobre Ola

Mu juz też nie musimy chodzić, ale tak uwielbiam tą babkę, że sama chcę

Docia fajnie , ze trafiłas na tak dobrego specialiste i , ze Lenka juz nie ma asymetri i jest wszystko oki.

Kurka ja własnie sie zjarzyłam , ze nie ma koloru tego co olo miał szatki a chce taki sam pisałam maile do babki ale jak na razie nie ma odzewu fuck jak nie zamowie dzis to nie wiem czy mi dojdzie do niedzieli!!!Wiedziała , ze bede tak odkładac , ze potem tylko sobie problemu narobie.nić czekam dalej jak nie to bede musiała inna zamówi i błagac sprzedawce , zeby do piatku mi doszła.

Poza tym mam dzis jakiegos doła, nic mi sie niechce i wszytko jest beznadziejnie

Czesc mamusie ale tu dzis cichutko

Jeszcze raz dziekujemy za zyczonka

Olu wygladasz super i jesli jak sama mowisz wiele nie trzeba zeby ja ulozyc to najwazniejsze bo przy maluszkach czasem tego czasu brak. Nie widzialam jak wygladalas wczesniej ale dziewczyny pisaly ze mialas dlugie wloski gratuluje wiec odwagi

Sarenko to przykre jak ta zniknie post a tyle sie czlowiek nadziobie Z wozkiem to wazne zeby byl funkcjonalny tak jak mowisz to ma byc wozek na wyjazdy wiec spelnia to czego od niego wymagamy. A co do pieknosci to mi sie akurat podoba no i cena przystepna Wazne zeby bylo wygodnie. To Ci Darus hehehehe usiadzie jak i Kacperek pozniej ale to co. Ostatnio jak bylismy na bioderkach to zapytalam lekarki kiedy powinien sam usiac. Powiedziala ze to indywidualna sprawa kazdego dzieciaczka spojrzala na Kacpra i powiedziala ze musze sie z tym liczyc ze grubsze dzieci zaczynaja siadac pozniej Kacper wcale nie jest gruby
a z Dominisiem to super tak zobaczyc jak brat brata zabawia hehehehe wiele radosci to pewnie daje

Anakol zycze milego wyjazdu do KArkowa

hehehe Lusia Ci nasi faceci to tragedia z pamiecia o tych dniach wkurzajace ale chyba mysla ze maja nas to i m bedziemy przypominaly albo nawt wyreczaly ich z kupowania prezetow.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dorcia super ze u Lenci wszsytko oki powiedz mi czy Ty mialas skieroawanie do tego neurologa bo cos bylo nie tak czy sama z siebie sie tam wybralas. My nigdy nie bylismy a teraz tak czytam ze niektore z Was (jak nie wszytkie) byly u takiego lekarza. Nam nikt nic nie powiedzial

Ola hahaha usmialam sie z tej wagi

A teraz co u nas:
Kacperek wygral kocyk w Bobovicie ale sie ciesze jak dziecko bo chyba pierwszy raz cos wygralam hahahaah. Wyslalam Adaska po test wiec jutro bedzie wynik Moje dziecko coraz ladniej zasypia w lozeczku rano juz tylko 10 min palczu i zasnal a teraz niecale 5 min poplakal. Polezal i pogadal nastepne 5 i zasnal. Zupelnie sam juz do niego nie wchodze zeby go bardziej nie denerwowac. Dziewczyny tak sie ciesze ze udalo mi sie to z Wasza pomoca zrobic Jeszcze raz dzieki za mobilizacje i porady bezcenne Poza tym Kacper nadal nie chce jesc gotowanej marchewki. Nie wiem co w niego wstapilo od pierwszej lyzeczki nia plul i zostalo to w nim do teraz. Jak tylko poczuje jej smak w obiadku to mamy po jedzeniu ehhhhhh. Dzis Adam dal mu banana do raczki nie pytajcie jak wygladal tak umorusany ze nawet w uchu znalazlam kawalki heheehe a ile mial uciechy przy tym pozniej byl biszkopt w calosci i kolejna radosc. Cos mi sie zdaje ze bedzie z niego niezly lasuch po mamusi bo co slodkie to znika w 3 sekundy

DZIEWCZYNY MAM PYTANIE

Kacperkowi zrobil sie czerwony punkcik w oczku na bialku. Wydaje mi sie ze mu wpadl kawalek biszkopcika bo wyciagnelam mu cos takiego bialego z kacika. Przemylam to gotowana woda ale widze ze zrobilo sie to bardziej czerwone. Czy ja to moge czyms zakropic czy ils do lekarza??? Troszke sie boje bo to oczko ale nie chce tez panikowac. Nie trze ani nie drapie tego oczka to go chyba nie boli

Pomozcie prosze

Mia moze sprobuj mu zakropic sola fizjologiczna.
Lence wczoraj oko ropialo i sol pomogla.

Dorciu dziekuje wlasnie nie bylam pewna czy sol moge do oczka. Zaraz sprobuje i zobaczymy.

Witam

Oj Sarna, ale bym się wkurzyła jak by mi taki numer forum wycięło. Ja już dla zabezpieczenia zawsze zostawiam w wordzie ostatnio post. Żeby właśnie nie było takich dziwnych akcji.

Dorcia - fajnie, że wizyta u pani neurolog udana. No i fajnie, że napisałaś o jej zaleceniach, też się do nich dostosuję

Lusia - no mało czasu zostało, ale na pewno dasz radę. Oby tylko z tego Allegro doszło to, co zamawiasz.

Mia ja myślę, żeby tą solą przemywać, tak, jak pisze Dorcia. Jak będzie się pogarszać, albo nie będzie znikać to może wtedy do lekarza?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja byłam w pracy załatwić swoje sprawy, a potem u kumpeli. Fajny brzusio ma, za jakieś 3 tygodnie ma się rozpakować Kurka, ale superowo

Pogadałyśmy, Zuzia pobawiła się, chwilę spała i wróciłam niedawno do domu. Ale padam na cyce. Boziu może nawet lepiej, że ten żłobek nie wypalił, tzn. nie będę jeździła autobusem, tylko spacerkiem. Będzie bliżej i mniej problemu niż jazda autobusem..

Zuzia zjadła obiadek i zrobiła jakąś dziwną kupę. Coś czarnego w niej było, zastanawiam się, co jadła. Tzn. czarnego, takie jakby kulki czarne? nie wiem. Sorka, że Wam to piszę, jakoś się zastanawiam. W sumie dwa dni jadła pomidorówkę, no ale po niej załatwiała się normalnie a na dzisiejszy obiad z Bobovity jakieś danie z pomidorami. No ale, będę ją obserwować.

W ogóle to nie chcę zapeszać, ale mam wrażenie, że Zuzia mniej ulewa. Ale cicho sza, bo może pochwalę się za szybko.
Od jakichś 2 dni daję jej mleko albo z tą kaszką manną albo samo mleko i nawet po nim nie ulewa. Jeżeli jej się zdarzy, to mało. NO ale może akurat taki dzionek miała, bo normalnie to i tak wymiotuje...

Zuzia chyba zmęczona, ale walczy na brzuszku na nóżkach. Kuma coraz bardziej, że do czegoś one służą i w ten sposób odjeżdża mi do tyłu

Bob przyszedł i wyszedł, znowu na fuchę. Kurka ja padam na cyce, nawet nie mam czasu jeść.

Kimuś, i jak tam pierwszy dzień w pracy?? Daj znać co u Ciebie.

Vestusiu dziki juz zakropilam i zobaczymy. Dobrze ze nie trze tego oczka.
Super ze dzionek sie udal i wierze Ci ze jestes wykonczona. Ja jak autem gdzies jade z Kacperkiem to mnie to zmeczy a co dopiero autobus. No dziwne te kupy.... hmmm... u nas nigdy sie cos takiego nie zdazylo. Tak jak mowisz moze cos zjadla. Ja to bardziej korzystam z porad niz ich udzielam

A Bob zapracowany biedny ale tak jak pisalas przynajmniej wiecej kaski bedzie. a Ty dasz sobie rade

No wlasnie Kima jak tam praca??? Pewnie bardzo steskniona wrocilas....

witam ja na chwilkę. ostatnio zabiegana jestem.
Mam pyt do dzieczyn karmiacych cycem. Czy Wsze dzieci jak "poczuły łyzeczkę" nie chcą ssać piersi? Co robic? Mój mleko moje odciągniete i podane łyzecxzzka pije ze smakiem a tak normalnie nie chce. Płacze, wscieka się przy cycku. Czyli mleko mu smakuje a czemu nie chce ssac? co robic? Prosze o rade