- Posty: 301
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopad 2011 cz. 2
Listopad 2011 cz. 2
- mia1082
- Wylogowany
- budujemy zdania
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Vestusiu to super ze tak ugotowalas. Jak tak mowicie to sama mam chec cos upichcic. No i widzisz jaka Zuzanka spryciula teraz jak sie rozkrecila to nie nadazysz hehehehehe.
Sarenko spacerowa gites bardzo mi sie podoba i dzieki za info o Biedronie.
Dorciu jeszscze cos Tobie mialam napisac..... hmmmm..... aha juz wiem z solarka hehhehehhe usmialam sie Twoj to agent jednak jest. Wlepiaj te foty i nie marudz nie wazne jakie ale sa hehhehehe
No i Szymcio rewelacyjny... takie sliczne tre zdjecia jego paluszek na brodzie mnie rozwalil cudowny
Wybaczcie dziewczyny ze nie wszystkim odpisalam ale nie mam dzis ani weny ani sily ani nerwow ani juz chyba ochoty.
buziole i do jutra moze bede w lepszym humorze
dobrej nocki zycze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja Zuzi nie budziłam, śpi.
A Bob przyszedł, wykąpał się i poszedł na piwo A podobno on zmęczony. No ale nie krzyczałam na niego, zresztą sama ledwo żyję, serfuję na Allegro i patrzę, co jeszcze mi jest potrzebne. Muszę kupić Zuzance troszkę rzeczy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Roza Szymus cudasek! Normalnie jego minki mnie powalily.
Vestusia no widzisz Zuzka sie rozkreca
Dorcia nie moge z Krzysia On sie minal z powolaniem, powinien w kabarecie pracowac
A czemu sloiki w lodowce trzymasz? Przeciez one w sklepie stoja na polce normalnie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja tez musze body bez rekawow kupic- widzialam w hurtowni.
Bylam dzisiaj na spacerze z kolezanka, ale z nia kazdy spacer konczy sie tak samo, ze w polowie drogi leci biegiem do domu bo jej maly sie drze.
Kurcze Dziewczyny piszecie, ze Wam ciezko, ze chcialybyscie "odpoczac" od dzieciaczkow, a co ja mam kuzwa powiedziec? Miśka towarzyszy mi nawet jak sie kapie, jestem zdana tylko na siebie- dziecko i wszystko wokol dziecka, pies, zakupy, smieci, sprzatanie itd. wszystko sama. Nawet jakbym chciala gdzies wyjsc to nie mam jak, a jak A jest w weekend w domu to chce posiedziec z nim, a nie np. szlajac sie z kolezankami Tym sposobem skisne tu na dobre
Zaraz YCD. A dzisiaj w DDTVN byla Kazadi i miala tragiczne wlosy- jakies zolte i pofilcowane, a teraz pokazywali zwiastun YCD i miala juz ladne. Ale w tej telewizji znaja sztuczki
Co do robienia zdjec to u mnie jest to samo, a nawet jak malz juz zrobi jakas fote to masakra! Albo mam ucieta glowe, albo z kolei pol zdjecia zajmuje niebo, albo w tle leza jego gacie No fotograf to z niego nie bedzie.
Spadam, garb mnie boli cholernie.
Dobranoc!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Vestusia zbudziłam Lenkę, nie była zadowolona. Zrobiliśmy ciapu ciapu i oczywiście nie śpi.
He he on Tego nigdy nie zrozumie. Co zapłacze to on- zrób jej mleko.
No właśnie Vestusia ja to już nie wiem. Chciałam tego bodziaka na ramiączkach bo Lence jest wyjątkowo w nocy ciepło. No i myślałam, ze pod jakąś bluzeczkę, ale z drugiej strony w upale body i bluzka to za dużo. Musze robić tak jak Ty, choć wtedy źle mi się ją podnosi bo ma goły pępol. Ale nie mogę jej zagotować, wiec to będzie najlepsze rozwiązanie.
Nooo piękny prezent na Dzień Dziecka, no i Dzień Mamy Na pewno Zuzanka będzie zadowolona. Tylko absolutnie żyrafki nie wyparzaj, umyj.
Aleksandra cały czas w tej solce myślałam o swoim postępowaniu i nic mądrego nie wymyśliłam. Będe jeszcze długo to przemyśliwała
Bardzo dobrze, że zrobiłaś sobie imprezke. Nam się też należy kuźwa!
Iva powodzenia w nadrabianiu, oj będzie ciężko.
Czytałam Wasze komentarze Krzysiowi na jego temat. Zapytał czy za madre nie jesteście ha ha Ciołek!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Vestusia no zobacz Bob taki zmęczony, a na piwo to siłe ma. Niech to przemyśli
Malina super mamusia z Ciebie. A A. jest teraz w domku?
Ta Kazadi to wiecznie ma jakieś metamorfozy, ale ogólnie podoba mi się jako babka, fajnie się ubiera.
Zdjęcia są tragiczne, ale coś Wam tu zapodam, choć morza jest nie wiele
Super profesjonalne, z grzywką taką jak Bob będzie nie długo miał- na pożyczkę tak? kosz też musi być
Tutaj już robione przeze mnie na szybkiego,bo:
"Po co jej tyle zdjęć?"
"Skończ juz z tymi zdjęciami"
"Po co jej zdjecia w wózku?"
Jak więc widać zdjecia rewelacyjne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Fotki super, Lenia jak zwykle gwiazdeczka wystrojona Usmialam sie z tej foto story
A bedzie w piatek wieczorem i zostaje do poniedzialku wieczor.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
Vestusiu, Zuzanka moim zdaniem nie wazy jakos bardzo duzo. Hania tez ma stope 10cm, ja się urodzila miala 8 cm i wtedy wydawala mi się duza, teraz tak nie uawazam SZ ma romiar 46 i mam nadzieje, ze nasza corka nie Pojdzie w jego slady
SZ brat ma ten egz 30 .06 lub 01.07, on sam nie wie dokladnie, ale nie raczy tam nawet zadzwonic. Szkoda na nich slow!!!! Dupekj jeden i tyle
Ten niekapek to NUK, zle wczoraj napisałam
No no, masz teraz wiecej BOBA do calowania hehehe Ni i super, ze Zuzi po podlodze zasuwa
Mia, Kacperek slodziusny normalnie
No i jestem z Ciebie dumna, ze dalas rade w ten sposób go uśpić
Ja nie mierze ile daje wody do kaszki. Leje troche ponad polowe filiżanki i daje dwie lyzki stolowe kaszki mleczno-ryzowej i jedna łyżkę wieloowocowej mannej z glutenem. Z czasem zwiększę porcje, bo Hania dopiero od trzech dni z checia ja zajada
Kurka, szkoda ze z praca tak wyszlo nieciekawie. Mam nadzieje, ze jeszcze się ulozy. Ja jutro ide na rozmowe z dyrektorka. Trzymajcie kciuki.
Roza, z Szymka silny chłopak Teraz nie wolno spuszczac maluchow z oczu nawet na minutke.
Oj Ci teściowie nas wszystkich chyba jacys dziwni sa. U mnie jak nie było Hani to wydawalo mi się, ze jest super, a teraz??? Trzeba chyba to olac i przestac się denerwowac, bo szkoda zdrowia.
Trzymam kciuki za Twojego M szymcio boski
Oj Kredzia niemily ten Twój malz Ojjjj oby WAM się wszystko poukładało…
Może Mikus nie chce już Twojego cyca skoro kaszke zjadl chetnie. Bywaja przypadki kiedy dziecko samo odrzuca piers. Mojej koleżanki synek sam przestal jesc z piersi jak skończył 9 miesiecey, po prostu nie chciał i już. I jeśli tak jest to nie bierz tego do siebie, tak po prostu bywa. Probuj jeszcze mu dawac i zobaczysz co będzie się dzialo.
Sarna my w Chorwacji byliśmy kilka razy, pierwsze dwa razy pojechaliśmy w ciemno i szybko udalo nam się znaleźć fajne kwatery. Za trzecim razem jechaliśmy z moja siostra, jej mezem i poltorarocznbym synkiem. Pojechalismy oczywiście w ciemno i to była glupota. Nie mogliśmy nic znaleźć, dzieciak zmeczony, ryczy, a my od domu do domu jak jacys bezdomni. Nigdy nie popelnie już takiego bledu.
Domis niezły, hehehhe, uśmiałam się
Witaj POLUNIA Ja szczerze powiem nie rozgladalm się jeszcze za większym fotelikiem Może zostan na naszym watku, skoro WASZ umiera ???
Dorcia morze Ahhhhhhhhhhhh zazdroszcze sen niezły….
No i sesja fajna Lenia slodka, a z Krzysia agent hehehhe
Emcia, super, ze z M się pogodziliście
Lusia, gratulacje dla Aurelki
Ola nie nerwuj się Ohhh te chlopy….
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
No to jeszcze kilka fotek Hani, wczoraj nie weszly Wiem, ze nikt nie zauwazyl, ale co tam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Wiedziałam, żeby tu zajrzeć, bo rano nie dałabym rady z Waszymi postami
Malina - a czemu ta koleżanka nie daje rady dłużej na spacerze być? Dziwne te spacery Wasze he, he, he
Wiem, wiem, my mamy takie chęci gdzieś wyskoczyć a Ty sama z Misią. No ale pocieszę Cię - ja w tym tygodniu od rana do wieczora sama z Zuzą. Piotrek od pracy do pracy.
Ale nie martw się Kochana, nadrobisz na weekend i będziesz chodziła w wielkim rozkroku
Ha, ha garb Cię boli. Dobre
Dorcia ja nie obudziłam Zuzy. A Lenka teraz rozbudziła się na dobre
I myślę sobie, że Krzyś wszystko sprowadza do butelki i karmienia Lenki, bo może jak on tylko zapłakał to dostawał cyca A że trwało to 3 lata, 3 miesiące i 3 dni, no to może i utkwiło mu głęboko w pamięci i co chwila odtwarza to w głowie. Stąd te sugestie, abyś zrobiła Lence mleko
Dzięki za info o tym, aby nie wyparzać Żyrafki. Bo pewnie bym to zrobiła. A czemu właściwie nie można tego zrobić??
Nie czytaj Krzysiowi naszych komentarzy. Jeszcze się pogniewa
No grzywka jak się patrzy na pożyczkę ha, ha, ha Dosłownie
Lenka modnisia, podoba mi się ta spódniczka. Bardzo fajna. W ogóle Lenka zawsze wystrojona, Misia też.
Podziwiam, że Lenka jeszcze w gondoli, moja to by tam wydziwiała he, he, he
Madziaska dzięki za info odnośnie niekapka. Czyli jednak NUK. Prawie jak NAN ha, ha, ha
O bracie Sz. już nawet nie piszę - powinien zadzwonić i tyle. Ale mam wrażenie, że jest mu na rękę to, że go w tym dniu z Wami nie będzie. Kurka no niefajnie!
Już nie będę marudzić z wagą Zuzi, ani z wielkością jej stopy Ustaliłam, z Waszą pomocą, że jest z nią wszystko dobrze. he, he, he
No i jak Hanulka pięknie siedzi w leżaczku. I jaka opaska słodka
Idę do łazienki i potem do wyra.
Leci YCD, ale nic nie widziałam.
Przegadałam dziś przez telefon chyba ze 3 godziny łącznie. Przed chwilą kolejną godzinę przegadałam z kumpelą he, he, he
Nadrobiłam zaległości w rozmowach
Idę. Dobranoc, pchły na noc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
He he anoreksji raczej nie, bo apetyt mu dopisuje.
Madzia u mnie error nie wyskakuje (odpukać).
Hanulka jak zawsze cudna. Taką samą opaskę ma jak Lenka Jak pięknie siedzi.
No i widzę, że zjeżdzalnie już ma
P.S. Vestusia rozbudziła się, ale właśnie zasnęła. Strasznie późno ostatnio "chodzi" spać.
Ta miniówka niby fajna, ale strasznie podchodzi do góry. Nie praktyczna, denerwuje mnie.
Ha ha to nie Krzysiu był tak dlugo karmiony, tylko jego siostra. Ale dokładnie tyle co piszesz. On chyba z 2 miesiace, wiec z Karolą trzeba było nadrobić
Nie wiem dlaczego nie wyparzać żyrafki, ale gdzieś to wyczytałam. Podobno może tworzywo się zniszczyć.
Jeju o czym Ty tyle gadasz?
Krzys i tak już jest pogniewany o forum. Nie pogorszę sytuacji
Chyba też juz powoli idę lulkać.
dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
Vestusia, Lusia, zęby zębami, przez nie marudzi wiecie tak w trakcie zabawy, bo chwilami jest pisk i np. uderza się w buźkę ... ale to spanie to nie przez to ... ma jakaś blokadę, nie chce spać za dnia, mimo że oczka same mu się zamykają, jak go kładę to robi sie sztywny, wygina się w luk i zanosi od płaczu, to nie jest płacz, takie że popłacze i będzie ok, to jest histeria, np ... jak go biorę na ręce to aż ciężko mu się oddycha, muszę to jakoś zwalczyć, najdziwniejsze, ze w ubiegłym tyg na dniu sam zasypiał z przytulanka, i nagle jakby się tego przestraszył, nie wiem, uspokajam go na rekach, a jak tylko czuje że go odkładam jest strasznie, dziś to się już zryczalam, nie mogę patrzeć kiedy jest mu tak źle
Vestusia, to gratuluje pomidorówki nie wiem, jakos na razie nie myślałam o pomidorach, ale skoro gotujecie, to może i ja wprowadzę powolutku a biszkopty to takie normalne dajesz Zuzance, czy jakieś specjalne?
No i przede wszystkim ciesze się, że w końcu przestaniesz martwić się o Zuzolka i narzekać, ze się mało rusza, na złość teraz da Ci popalić, zobaczysz jak będzie śmigać, co by się mamie nie nudziło
I powiedzcie mi, tak normalnie mrozicie zupki w jakimś pojemniczku i potem podgrzewacie? nie wpadłam na to, żeby zamrażać, od dwóch dni, robię na dwa dni, a tak to na jeden, a w sumie, wygodniej byłoby ugotować więcej i za jakiś czas wyjąć
Dorciu, hehe, Krzysiu zdolniacha, o tym słoiczku mówię, ach faceci
Ha ha ha, ten tekst przed solarium nieziemski
no i Twoje "Krzysiowe" komentarze rewelacyjne a Leni jak dobrze na spacerku musiało byc
Lusia, no na fotkach słodziutki, na żywo też, ale płakać potrafi strasznie,, jakbyście zobaczyłam zupełnie inne dziecko
Mia, pocieszanie nic nie da wiem, sytuacja strasznie ciężka, będę tylko trzymać kciuki, żeby może szef wymyślił jakieś wyjście z tej sytuacji ... cholera, problemy z praca rozkładają na łopatki trzymaj się Kochana :*
Madzia, zdjęcie Hanulki urocze, mam nadzieje, ze inne jeszcze wejdą
ach z tymi teściami masz rację, wcześniej było łatwiej ... ja muszę się tez nauczyć brać to na zimno, bo dwa dni chodzę przez to rozwalona ;/
Całuski, mój już na miejscu, ja będę się tułać cala noc pewnie
Zaraz kawa i allegro, teraz mogę buszować spokojnie, bo na koncie mam 5 groszy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Naprawdę Was przepraszam ale tyle str nie jestem w stanie nadrobic. Dochodzi północ i trzeba isc spac. Postaram sie choc troszke odpisac na ostatnie posty.
VESTUSIA gratuluje pomidorówki - kuchareczka z Ciebie. U nas jedzenie obiadków idzie opornie. Jak dotąd był tylko cyc, a ostatnio wprowadzilam kaszke Sinlac i kaszke mleczno ryzową, jabłuszko i obiadki bezmiesne. Dzisiaj była zupa jarzynowa. Mikołaj siedział w lezaczku. Podaje mu łyzeczka zupkę i patrze a on oczy w słup tak sie wystraszyłam. A moj biedaczek zakrztusił sie. Biegiem wziełam go razem z lezaczkiem przechyliłam (razem z lezaczkiem bo był przypiety pasami, nie było czasu na odpinanie, bo zaczynał sie dusić)i zwymiotował wszystko co zjadł. Stracha mi ogromnego narobił. |Na szczescie nic sie nie stało. Do tej pory jak sobie o tym pomysle to serce mi zamiera.
MArtwiłas sie o Zuzie a tu widzisz jaka dzisiaj spotkała Cie niespodzianka.
Ja sie martwiłam ze Mikołaj słabo podnosi głowe i nie baraszkuje tak jak Wasze dzieciaczki i co? zmieniło sie, od jakiegos czasu tak podnosi długo głowe i przekreca sie na boczki, szaleje na podłodze ze ho ho.
MADZIASKA HAnulka śliczna - wiem powtarzam sie ale coz poradzic ze ona taka kochana. No i jak ładnie siedzi. Jak dorosła normalnie.
Mikus dzisiaj troszke lepiej z jedzeniem, wiec odrzucenie cyca wykluczam
RÓZA oj biedny Szymus. Kurcze moze to jakis skok rozwojowy. A moze go dziasełka bolą i tak się biedny "rzuca". Ucałuj go ode mnie.
Dzisiaj po południu troszke chetniej je. Mysle że to z upałów (choc wczesneij jak byly upały jadł czesciej) albo zęby.
MIA kurka niefajnie ze tak wyszło. Mam nadzieje ze sie wszystko ułozy. Badz dobrej mysli. CZesto zmiany to zmiany na lepsze, moze na lepsza pracę..tego Ci zycze kochana
DORCIAITION Twój K.to niezły aparat. Skąd dobiera te teksty? hahaha niezły z niego kawalarz. Lenia nawet na zdjęciach robionych na szybko wygląda cudownie. Ma ten urok po mamusi.
Ja na noc Mikusia ubieram w pajacyka z długim rękawem i przykrywam go cieńszym polarkowym kocykiem. Jak ubrałam mu krótki rekaw to był zimny wiec wolę go w długi rekaw ubrac a cieniej przykryc.
ALEKSANDRA oj kazda tu z nas narzeka na swojego faceta. Oni maja chyba w naturze lenistwo i umiejętnosc umywania rąk od obowiązkow. Szkol go i wymagaj. Jest to trudne. Oj wiem cos o tym ale jak popuscisz mu to potem bedzie wszystko na Twojej głowie.
Kazdej z nas potrzebna jest chwila oddechu od domu, dziecka. Potrzebne jest dla zdrowia psychicznego. Potem jak człowiek sie wyrwie na chwilę, to wraca do domu, dziecka ze świeżym umysłem i ogromną radoscią. Wytłumacz swojemu w prostych słowach (bo facei sami sie nie domyslą) że potrzebujesz sie wyrwać. Musi CI pomoc, łaski nie robi. Natalka to tez jego corunia.
EMKA o co ja tu widzę, heheh Wy też się pogodziliscie super. Ja nie lubie jak jest taka napieta atmosfera. Mecze sie wtedy okropniascie.
MALINA ja tez całymi dniami jestem sama z dzieckiem. Małż w pracy od 5ej do 19ej. Przyjezdza, je obiad, kąpiel Mikołaja i idzie spac
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No i tak jak mówisz, wszystko na mojej głowie. No ale twarda z Ciebie babka i dajesz radę.
POLUNIA witaj - u nas redakcja codzien produkuje. Rozgosc sie u nas jest zawsze wesolo, zawsze sie cos dzieje.
My tez mamy "stary" fotelik. Rzadko jezdzimy, ale Miki sie jeszcze w nim miesci.
Ja własnie zjadłam cały kubek lodów o smaku sorbetu z mango pycha. Pewnie mi w boczki wejdzie hahah oczka mi sie kleją wiec opuszcze Was kochane. Wy pewnie jutro ze 100 postów naprodukujecie co bym nie nudzila sie wieczorami haha
Dobranoc. Karaluchy pod poduchy. Baj!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
No nie ma tragedii z postami
Drocia, oby Krzyś odgniewał się na to nasze forum, bo jeszcze zabroni Ci tu wchodzić. Niech to przemyśli he, he, he
Z tą żyrafką zapamiętam. Już nie mogę się doczekać aż przyjdzie. Choć pewnie z opóźnieniem, bo coś mi wczoraj internet szwankował jak chciałam zapłacić przez Płacę z Allegro. Rozłączało się i w końcu zrobiłam zwykły przelew i będzie pewnie dopiero dziś, więc pewnie jutro dopiero wyślą. Ale i tak fajnie, sama cieszę się jak dziecko na tę żyrafkę
Ta miniówka to faktycznie, podwija się. Zuzia ma teraz pełno sukienek ale właśnie średnio lubię jej je zakładać na spacer, bo one się podwijają, poza tym pasy pomiędzy nogami i potem widać bodziaka. No dziwnie mi, ale trzeba też wykorzystywać te sukienki
No a z tym karmieniem to fakt. To o siostrę Krzysia chodziło. Może więc zapamiętał te sytuacje z jej udziałem he, he, he Wszystko da się jakoś wytłumaczyć
Kurdę Róża to ja już nie wiem o co Szymkowi chodzi. Czegoś musiał się najwidoczniej przestraszyć, tylko czego?? Żeby aż tak pamiętał i takie sceny urządzał? Dziwne
Ja też nie pomyślałam o tym, aby pozamrażać jedzenie i wczoraj kumpela mi to podpowiedziała. Bo ja taka tępa jak widać ha, ha, ha
Ale fakt to dobre rozwiązanie przynajmniej dla mnie no i w ogóle wygodne obojętnie czy wróciłabym do pracy czy nie. Pogotuję na weekend różne rzeczy dla Zuzanki a potem w tygodniu jest spokój, mogę chodzić na spacerki bez obaw, że trzeba coś wymyślić. Zawsze coś gotowego będę miała w zamrażalce
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jejor, ale Mikuś musiał Cię wystraszyć z tym zakrztuszeniem!!! Kurka, współczuję, ale odruch miałaś dobry, nie szkodzi, że z tym leżaczkiem. Ważna była reakcja i pomogło. Oj bidulko, pewnie teraz będziesz się jednak bała go karmić i będziesz uważać. Oby taka sytuacja już nigdy się nie powtórzyła.
Masz rację z tym snem dziecka, ja co prawda ubieram w krótkiego bodziaka na noc, ale faktycznie ona odkrywa się i potem jest zimna. Tyle, że śpi często na brzuszku, a na brzuszku już się nie odkryje
O ja, lody!!!! Dawaj troszkę!!! O kurdę, ale mi smaka narobiłaś!
No a Mikuś w wózku widzę odpoczywa sobie. A Ty go nie przypinasz pasami??
Zuzia jak zasnęła wczoraj, to obudziła się o 4, zmieniłam jej pampka i nakarmiłam i poszła dalej spać do 6:30. Chyba po tych wczorajszych próbach raczkowania i pomidorówce zasnęła do rana ha, ha, ha
Muszę dziś zmienić siedzisko w spacerówce, bo na razie miałam taką wkładkę dla małych dzieci, takie gąbczaste, ale stwierdziłam wczoraj, że Zuzia chyba już rośnie i wygodniej będzie jej w tej normalnej. Zobaczę jak to będzie dziś funkcjonować. Obym poradziła sobie z montażem.
Posprzątane w kuchni mam, muszę tylko te ciuchy Zuzi gdzieś pochować i za cholerę nie wiem, gdzie!
Potem kurze i jestem wolna na spacer, bo obiadek Bob ma, Zuzia też! Ależ to jest dobre rozwiązanie mieć obiad na dwa dni. Tyle, że ja nie jem obiadu, bo normalnie jakbym jadła, to by już nie było na drugi dzień. Wasi faceci też tak jedzą w takich ilościach? Ja to nigdy nie umiem ugotować obiadu na dwa dni (pomijam teraz okres mojej diety), bo Piotrek po prostu je jak świnka. Najlepiej ugotować mu w wannie i niech stamtąd sobie je
Piję kawusię i się opierdzielam. A tak dobrze mi się zasnęło...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Vestusia to fajnie , ze zuzia sobie taki szybko rodzi już z bardziej stałymi pokarmami, kurcze tylko wiesz co mi to tak jakos dziwnie hehe , bo te dzieciaki tak szybko rosną , ze ja jakos chyba nie nadążam
bob prosze na piwko to czas i siłe znalazł , ale to całe chłopy są
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Docia usmiałam sie z Krzysia i tych twoich przemysleń, ma chłopka pomysły nie ma co z tym jedzeniem to jak bym Łukasza mojego słyszała , jak mała marudzi to mam jej dac cyca bo glodna, ew. spiaca.A nieziemsko mnie wkurza zapychaniem smoczkiem!!!Odkąd w domu go nie ma bo wiecznie pracuje to mała tylko ssie do zasniecia , a jak on jest to byle co i dawaj dydka
A Fotki słodziasnie , Lena to modnisia.co do bluzeczke to mała moja tez czescie teraz paraduje w bluzeczkach.Fakt podnosza sie ale jak jest tak goraco to mi to nie przeszkadza.U lekarza to własnie była w takie spudniczusi cos jak lenka i bluzeczka na kr.rekawek.Ale w ten dzień to był skwar!!!
Madziu Hania jak slicznie wyglada!!!
No a Brat Sz. kurcze porazka.skoro on tak olewa to ja też bym olała i wzieła kogos innego!!Kciuki mocno zacisniete za rozmowe.
Malinko dajesz rade dajesz, Misa jest aniołkiem wiec współpracuje z mamusia .Mój jest na miejscu , a funkcjonuje tak samo.Poeirmc i , ze ja mam już dosyc.Łukasz wstaje o 4.30 a wraca juz teraz nawet nie wiem o której , wczoraj sie połozyłam po 22 go jeszcze nie było, nie mamy nawet kiedy pogadać.Z maluchami cały dzien siedze sama .Wieczorem to ja nawet nie mam czasu sie wykapac.wstaje teraz przed 6 , zeby wziąsć chociaz prysznić
A co z tym synkiem koleżanki , że ryczy.
My wczoraj złożylismy spacerówek i mała sie przesiada , bo o gondaoli to juz nie ma mowy a sama siada, więc mysle , że już może.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
Chciałam powiedzieć, że pamiętam o Was i często myślę o Was w dzień, czasem lookam, żeby coś podczytać, ale teraz troszkę już brak czasu, musiałam pozałatwiać kilka spraw papierkowych i generalnie nie wyrabiam
Wczoraj byliśmy z małym u rehabilitantki, chciałam żeby go oglądnął jakaś inna lekarka, bo ta do której chodziliśmy mnie strasznie wkurzyła, a ostatnio to przegięła, kiedyś na czasie Wam napiszę całą historię, bo długa, więc więcej do niech chodzić nie zamierzamy. A ta jest babka sprawdzona, polecona i rzeczywiście b.fajna, powiedziała, że odruchy prawidłowe, że się świetnie rozwija, reaguje, itd ale w dalszym ciągu utrzymuje się lekka asymetria, która dzięki ćwiczeniom powinna ustąpić. Dała nam skierowanie na 10 masaży rozluźniających i na ćwiczenia, z tym, że terminy na ćwiczenia są na 20 sierpnia, więc będę szukała jakiś dojść bezpośrednio do kobiety, która ćwiczy takie dzieciaczki.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A teraz z tego co pamiętam:
VESTUSIA mówiłam Ci, że przesadzasz z Zuźką! (zresztą tak samo jak i z tym, że niby jesteś gruba). Każde dziecko jest inne i nie możemy tak bardzo porównywać swoich dzieci, bo ześwirujemy. Wiadomo, że jedne robią coś szybciej, są bardziej aktywne itd. Zuzia jest cudna, wcale nie widzę, żeby była gruba i jest taka kochaniutka A z tą historią co wkleiłaś, to ja nie odebrałam tego, jakbyś robiła jej krzywdę, absolutnie, tylko te fotki mnie poprostu tak rozczuliły, że nie mogłam
Madzia ja zauważyłam, że napisałaś, że wklejasz Hanulke, a jej nie było, z tym, że myślałam, że to jakoś u mnie coś nie halo
Dorcia z tymi zdjęciami, to jakbym P. słyszała. Ja zawsze wlekę wszędzie aparat, ale sama nie mam ładnych zdjęć z Kubusiem. Ostatnio się nawet oto pokłóciliśmy. Ja ja mu robię zdjęcie z Kubusiem (które oczywiście jest nie potrzebne, bo na co tyle zdjęć ) to zawsze staram się go rozśmieszyć, odwrócić uwagę, żeby patrzył na mnie itp. żeby to zdjęcie było ładne, a ja mam takie, że Kubuś albo patrzy w drugą stronę albo ma oczy jakby kosmite zobaczył albo same popiersia no za nic się nie dogada z tymi chłopami! W niedzielę jak byliśmy u tej kumpeli, to mówie do niej, żeby nam trzasnęła fotkę, bo mamy razem w trójkę chyba ze 2 zdjęcia, a P. mówi, czy to źle? Czy za mało? no ręce opadają
Malina Miśka jak zajada chlebek superowa i wózio też niczego sobie A tak sobie pomyślałam, jak drugi będzie chłopczyk, to w różowym będzie jeździł?
Kredeczko Kubuś średnio zniósł podróż. Wzięliśmy go wtedy w porze drzemki i gdzieś 15 min przed metą się obudził i płakał, bo nie chciał już siedzieć w foteliku No ale jakoś dojechaliśmy, ja się oczywiście bardziej zestresowałam za kółkiem tym, że on płacze A w powrotną to spał pewno pół drogi, ale jak się obudził to był grzeczny na szczęście
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
I na koniec smutna wiadomość.. jutro o tej porze będę w pracy!!!
Lecę bo Kubuś właśnie skończył swą drzemkę, dziś niezwykle długą, bo AŻ 26-minutową
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.