Listopad 2011 cz. 2

Madziaska trochę mnie uspokoiłaś z tym piciem, bo myślałam, że wszystkie dzieci piją, a jednak nasze nie muszą.

Kurcze Polunia dużo zdrówka, Wojtkowi też katar leci, mam nadzieję, że nic więcej nie będzie, może to tylko wirus jakiś i szybko przejdzie oby

Polunie nie przejmuj sie tak.Kacper ma teraz pewenie taki okres.Ja widzę po olu , ze tak 2-3 miechy jest dobrze a potem przychodzi miesiąc , może troszkę dłużej , co idzie ocipieć.Przedszkole to na pewno super sprawa.ale z tego co pamiętam to u ciebie laska krzyczała coś koło tysiaka.Jak dla mnie to jakiś absurd , dla mnie taniej wychodzą na te 4-5 h.Olo na szczęście śmiga do przedszkola , ale przedszkole to tylko z nazwy , mimo wszystko chodzi i nie muszę płacić , a i z dziećmi jest i to w 90% już jego grupa do szkoły.Ale jak by mnie było stać, to wolała , bym go wozić codziennie i robić te 60km do poprzedniego przedszkola ,ale by mnie wykończyło ciągłe zalewanie baku i do tego opłaty.No i czas , jego zwiezienie i wrócenie do domu zajmowało mi około 40minut

heheh Ania i dobrze zrobił

hehe Malina wiedziałam , że A. ci psikusa robi

Madzia na spokojnie , nawet nie zauwazysz i mała bedzie od cycowana .nie pocieszaj mnie , ze takie pustki w sklepach, my jaki zwykle spłukani.na zakupy dopiero pojade na poczatku listopada , bo 28 października ma wpłynąć kasa

Pola zdróka dla Kacperka , ale olo wrócił z przedszkola z mega katraem i tez jest sniety , chyba tem nie ma , ale ledwo wodzi na oczy jest już w sumie ponad 12 h na nogach.ale przetrzymam go jeszcze godzinkę

Pyza pobiła samą siebie.Wstała jak na siebie dośc pózno bo o 6.30 ale poszła dopiero spać pózniej o 11 .a o 9 ja położyłam , tylko jakiś dupę z plusa zadzwonił i się przebudziła i nie chciała spać ,a dopiero co oczy zamknęła.Spała całe 1,5 h.A po 16.30 była już taki zgon , że zasnęła w 5 minut i ciekawa jestem o której teraz wstanie.Jet 18 i mam cicha nadziej , że dziś się już nie obudzi.



P

No za to przedszkole wyszłoby jakieś 900 stówek jak policzyc angielski rytmike plastyke i takie tam... Sama podstawa to 550 + 150 wyzywienie + ok.200 te pierdoły dodatkowe. Niby na te pierdoly mogłabym go nie wysyłac ale co , dzieci będa cos robic a on będzie siedział w sali przejsciowej i czekał? Az tak wyrodna matka nie jestem

Cos nie halo mi z nim , była tempka , preszła i wróciła na nowo , teraz jest 38,4 ???? Poczekam do jutra co bedzie , jak bedzie tek skakać to przejade sie do lekarki. Sam katar to pal licho ale skąd ta tempka ? Jak znam zycie to za dwa dni Pole chwyci

Dorcia ja na odparzona dupke stosuję Pimafucort to taka maśc na sterydach , z reguly robie tak jak Madzie , smaruję na noc i rano jest juz ok.

madziaska fajno , że odcyckowanie idzie bezstresowo

Luska oby Auralcia faktycznie spała juz do rana bo jak sie wyspi i wstanie wieczorem to mozesz miec czasami nocke z głowy

Co do spustoszenia w sklepach to fakt , jak byłam na tych zakupach w niedziele to pustki niesamowite były , jade w piątek rano i licze , że uda mi sie Poli kombinezon kupić , z tym , że ja chcę dwuczęściowy.

Malina juz widze jak się ucieszyłyscie z Miska z takiej nieplanowej wizyty A

Ok , uciekam położyc gnidy spać. D jeszcze nie wrócił , zaraz padne na pysk.

Do zas , papa

Pola- to kiepsko, że jedna opłata za ten żłobek. U nas można wykupić karnet 50, 100 godzinny albo bez ograniczeń. I też wiem coś na temat siedzenia samej, teraz jest ok, ale jakiś czas temu to K wyjeżdzał z domu o 6 a wracał po 20, więc wszyustko na mojej głowie było.
Aniaa- my mamy dywany to się nam tak nie ślizga. Co do picia to Igor też nie pije dużo, kiedyś w żłobku powiedziały mi, że Igor wypił 3 duże butle !!! ale często są takie dni, że nic nie chce pić, a siku też robi normalnie, chyba ma to po mnie, bo ja jak wypiję 1 litr dziennie to sukces. Igor też gryzie i to gdzie popadnie, a jak się cieszy przy tym.
Igorowi to katar zaczął lecieć- w różnych ilościach oczywiście- odkąd zaczęły wychodzić mu zęby i tak co jakiś czas ma.
A co do kombinezonów to lepszy dwu- czy jednoczęściowy, bo się tak zastanawiam jaki. W sumie mamy kombinezon, fajny z h&m, bo Igor dostał, ale pewnie będzie na niego za mały, niby oni mają zawyżoną rozmiarówkę, ale może być mały jak zima nastanie.

Czesc Kochane!

Tak jak pisalam A.byl i juz sie zmyl wiec co do siedzenia samej z dzieckiem to ja i tak mam najgorzej

polunia co Ty za glupoty opowiadasz, ze sie nie nadajesz do wychowywania dzieci! Ja podziwiam Was mamuski dwojki dzieci, bo mnie by juz dawno w kaftani odwiezli. MI brakuje cierpliwosci do jednego malego chochika i czasami mam ochote trzasnac drzwiami i wyjsc w pizdu Naprawde mam wrazenie, ze z dwojka bym nie dala rady. Ja wogole z natury jestem nerwus i brak mi cierpliwosci do wszystkiego doslownie i na dwojke dzieci to juz nie starczylo by mi jej na bank. Glowa do gory, jestes fajna mamuska!
Zdrowka dla Kacperka- widze, ze sezon kataru rozpoczety na dobre.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do kombinezonu to ja nie planowalam kupowac, ale w sumie przydalby sie zwlaszcza na spacery, ale raczej nie jednoczesciowy, wolalabym dwu i to bez stop, bo jak Miśka bedzie w nim chodzic? Widzialam w 5-10-15 kombinezony, ale nie skupialam sie zbytnio, bo tedy jeszcze nie zamierzalam kupowac Za to kurtke zimowa widzialam czadowa

My dzisiaj bylismy w hurtowni i kupilam Misi super komplet leginsy i tunike, bluzke na dlugi rekaw, bodziaka, kamizelke i jeszcze pare pierdol. Nie mialam zbytnio z czym poszalec, ale na nastepny przyplyw gotowki mam juz upatrzone rzeczy

Miśka pije bardzo duzo, w zasadzie ile jej dam tyle wypije. Robie jej po trochu w butelce, bo nim nie skonczy to nie odda Ona wogole niczym nie gardzi co mozna zjesc luc wypic

Moje dziecko chodzi na calego, umie juz zawracac, skrecac i wogole z dnia na dzien coraz sprawniej smiga. Nie jest to juz pare kroczkow tylko normalnie smiga po calym domu. Oczywiscie teraz porusza sie tylko i wylacznie na nogach przyprawiajac mnie o zawal serca

Fajny film na TVN

Malina Ty to chyba kupujesz dla 2 a nie dla jednego dziecka. Kiedy Miska to wszystko znosi No chyba , że kupujesz na zapas zeby już dla kolejnej maludy było

Fajnie , że Miska już tak śmiga. Moja to się wygina jak chiński paragraf i ni cholery nie chce iść na nogach. Jak ja próbuje a raczej próbowałam bo juz spasowałam prowadzać za dwie rączki to ryk był i siadała na dupsko i na czterech poginała.

W ogóle to ona ze wszystkim ma mega zapłon O zębach juz nie wspomnę... Zaczynam się zastanawiać czy te jej kupska(tak 5 dziennie) co to niby myslałam , że na zeby to nie coś z jedzeniem związane. Co zje to zaraz nasrane w gaciach. I nawet nie wiem kiedy ja robi

Malina no fakt , w konkurencji na samotne siedzenie z dzieckiem to raczej zadna z Toba nie wygra. Oby szybko sie to zmieniło!

Suari ja akurat mowie o przedszkolu dla Kacpra. Myslę , że tutaj akurat tak jest bo tak jak pisałam , babka ma monopol. Nic tylko przedszkole zakładać , siora moja kiedys myslała żeby otworzyć ale rozeszło sie po kosciach i nadal naucza w szkole za 1200zł a gdyby sie zdecydowała to kase by robiła niezła bo chętnych nie brakuje.

Malina a może po prostu spróbuj dopasować jakies portki do tej kurtki ktorą widziałaś. No chyba , że chcesz miec dwie kurtki dla Miski.

I tak jak myslałam , moja córka nawet nie zaszczyciła pchacza jakimkolwiek krokiem. Za to jazda w nim bardzo jej sie podoba. Dzisiaj były dwie pieczenie na jednym ogniu - Kacper woził Pole w tym jeździku i oboje mieli radochę , a matka chodziła obok bo na zakretach Kacper Kubice udawał i było trzebaa łapac Pole w locie Poza tym małpa mała juz opracowała sposób na wyjscie z niego

Coś fotek mało tutaj ostatnio więc ja wrzucę moje ogry


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej laseczki


Pola jeszcze raz zdrówka dla Kacperka .
U mnie sie pewnie ciekawa naocka z Olem zapowiada , bo juz na wieczór natrudził na zapchany nos.Sam nawet fride sobie wtykał , żeby wysmarkać .Ale nic nie chce zejść.

ach co do picia , to moja ile jej się nie da tyle wypije , jak dna nie zobaczy to nie odda butek, kubeczka , czy co tam ma.Ale pije wode , więc niech sobie pije.No moja gadzina nie pospała.Wstała o 19.30 .Na szcęscie o 21 już miala dosyc i po 30 minutach wykapana , najedzona już srpała.

Co do kombinezonu to ja sobie nie wyobrażam jedno częściowego .Bo wiadomo , że w takim do tego lutego będzie maluch śmigał .A do lutego czy teraz próbuje chodzić, czy nie to na pewno juz większość maluchów będzie poruszała się na dwóch kończynach i tylko taki wchodzi grę .Mam dwa po olo , ale wiadomo , ze nie będzie w tym śmigała , bo typowo chłopięce.Co najwyżej na podwórko może mieć, a na wyjście właśnie trzeba coś zakupić.

Malina ty masz za dobrze z ta hurtownia .U mnie jak chce się kopic coś fajnego ,to tylko galerie wchodzą w grę , a wiadomo jakie tam są ceny

Fajny film mój Ł zapuściła jak by co polecam "kroniki"

polunia czy chcialas mi delikatnie zasugerowac, ze mam pierdolca na punkcie ciuchow dla Miśki? No nie obraze sie tylko dlatego, ze to prawda Mam wytlumaczenie, bo przeciez jesien/zima idzie i trzeba wyprawke zrobic
O to wymyslilam, ze zeby nie miec dwoch kurtek- jedenj zwyklej i jednej z kombinezona to moze jednak jednoczesciowy kupie do wozka i kurtke oddzielnie Ale musze szukac takiego kombinezona bez stop. Ogladalam dzisiaj buty skorkowe dla Miśki, takie lepsiejsze i kosztuja ponad stowe Ja oczywiscie nakupilam jej trampek, a one sie nie za bardzo przy chodzeniu sprawdzaja, bo noga sie zle wpasowuje w buta. No kto wiedzial, ze ona tak szybko smigac zacznie

polunia no gdzie te Ogry?!

lusia i dla Ola zdroweczka!
Co do hurtowni to jest hurtownia tylko z nazwy dla mnie, bo wiadomo, ze ja kupuje w cenach detalicznych i np. za komplecik zaplacilam dzisiaj 65zl. No kuzwa tanio jak barszcz To w sieciowce byloby taniej.

Kuźwa nie wkleje zdjęć bo niby cały czas za wielkie a juz ledwo co na nich widać przez zmniejszanie

Malina no masz pierdolca A tak serio to sie zwyczajnie smieję bo ja też mam zajoba na punkcie lumpów dla dzieciaków. Tylko , ze ja mam tak , że jak kupuje cos jednemu to i drugiemu też żeby było sprawiedliwie(jakby oni kumali o co chodzi z lumpami ) i sie stopuje bardzo bo bym z torbami poszła. Chociaż teraz teraz w niedzielę kupiłam Poli bluzę(ma juz chyba z 5 w domu ) leginsy(nawet nie wiem ile juz ich ma ) i takiego fajnego bodziaka do kompletu do bluzy - no bo bodziaków to nigdy nie za dużo

Luska to w takim razie też zdrówka dla Ola! A powiedz Ty mi ile tego amolu dawałas małemu? To do herbatki mogę dac tak?
A jak Aurelcia bo ostatnio tez tempke miała?

Ja patrzyłam na buty dla Poli i w outlecie w jej rozmiarze byla az jedna para z Nturino i kosztowały 209 zł, spasowałam... I dobrze , że ich nie kupiłam bo w domu mnie olsniło , że dostalam od siory dwie pary po jej starszej córce i akurat sa na Polę. Ale jak sobie pomysle o kunie butow dla Kacpra to mi słabo. Oni ohujeli z tymi cenami!

D chrapie na kanapie a miał byc miły wieczór...

Dorcia Ty pip(k)o grochowa , czytasz a nic nie piszesz!!! A u listopadówek 2012 to sie odezwałas , popraw się


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej pare dni nie zaglądałam a tu do nadrobienia 11 str

ehh u mnie weekend chusteczkowo... całą sobotę, niedzielę (a nawet i poniedziałek) tak mnie bolał ząb, że spuchłam aż pod samo oko
W poniedziałek pędem do dentysty, kupa ludzi w kolejce, a ona sobie po prostu wybrała 8 osob i tyle. Na szczęście załapałam sie bo inaczej to chyba bym ją rozniosła z tego bólu. Otóż 3 zęby do wyrwania. Taka diagnoza. Dostałam słaby antybiotyk (bo karmie) i zalecenie 5 dni go brać (nie dawala gwarancji że pomoze -alternatywą było rwanie na "żywca" - ja byłam gotowa na wszystko ale ona miała obawy). Mój Boziu jaka ulga była we wtorek rano. Wreszcie zaczęłam dzień bez Paracetamolu, który w weekend szedł w ruch w duzych ilosciach. Dzisiaj prawie zeszła opuchlizna a jutro idę na kontrolę a potem rwanie.. wrrrrr nieciepie dentysty . No ale jak mus to mus . No i sporo leczenia bo po ciąży zęby w opłakanym stanie...

Mikołaj juz lepiej sie czuje. Katar sporo mniejszy. Gorączki brak.
To tak po krótce co u nas.
CZy wszystko nadrobie nie wiem. Dziewczyny wzięlyscie sie za "robotę" i produkujecie jak szalone.
Dzisiaj padam na pysk. Marzę teraz tylko o wyrku. Odezwe się jutro jak młody sobie drzemkę utnie. Zyczę spokojnej nocki i kolorowych snów.

P.S. Mimo iż sie czasem nie odzywam, mysle o Was codziennie.

Jezusie napisalam i oczywiscie zamknelam sobie strone

polunia dzieciaczki fajoskie i wogole nie podobne do siebie. Jeszcze troche i sie beda fajnie razem bawic i bedziesz miala ich "z czapki" Ja to sie ciesze, ze mam chociaz Batmana, bo zawsze jakas czesc dnia Miśka pomeczy jego, a nie mnie Dzisiaj Miśke wyciagela jego smierdzacy koc z kojca, polozyla sie na niego, a Batman ciagal ja po calym pokoju

Tak Dorcia, Vestusia- minus!!!

Kredzia wspolczuje tego bolu zeba, wiem co czulas. Tez jakis czas temu zaznalam okrutnego bolu zeba. Ja cala ciaze chodzilam do dentysty tak mi zeby lecialy i cale szczescie, bo teraz to pewnie polowa bylaby do usuniecia, ale jednego i tak musialam wyrwac niestety

Pora chyba do wyra sie ladowac...

Niw ewiem dlaczego ale sie usmiałam z tego meczenia Batmana

A nie podobne bo kazde po innym ojcu , tylko ciiii , żeby sie nie wydalo

A to Batman musi mieć sporo siły skoro dał rade utargac Miske na kocu

Kredka oj oj , nie zazdroszczę przejść z zębami!!! Dasz rade , pociesze Cię - ja w ciazy z Pola miałam rwane dwie ósemki(miałam piękne szwy które póxniej jeszcze było trzeba zdjąc ) i siódemkę reperowaną . Prawie sralam z bolu na fotelu bo znieczulenie było tylko takie tyle o ile Jak sobie przypomne to mam gęsia skórke...

Fajnie , ze Mikołajkowi sie polepszyło

Malina Kacper by powiedział : ale ciapa No z tym zamknieciem strony.

A po wczorajszym wieczorze z Patrykiem wyro jeszcze zyje?

madziaska Ty tez oszust! Podczytujesz a nie piszesz!


DORCIA JESTEŚ!!! MAMY CIE