- Posty: 121
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
- nanga1989
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Moja mała dziś zasmakowała gołąbka z sosem pomidorowym hehe też jej smakował miałam na stole pomidorówke specjalnie dla niej ugotowana ale oczywiście była feee a gołąbek z ziemniaczkiem z sosem pomidorowym mniaam Na kolacje przygotowałam ryż z jabłkiem i cynamonem oczywiście pociecha wcieła mi troche ryżu z jabłuszkiem i oczywiście oddać łyżeczki nie chciała :d
Nio już rok prawie ,moja w sumie za 2 miesiące ,26ego sie urodziła tak świątecznie
Ja mam powrót do pracy w styczniu...jakoś sobie tego nie wyobrażam niechce wracać ale niestety finanse nie pozwalają
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
Nanga- szczerze powiedziawszy to przyznam się, że mi dobrze, że do pracy wróciłam. Adas jest super, ale 24h/dobę to jednak zbyt męczące dla mnie. A teraz jestem ciągle zmęczona, ale przynajmniej na różne sposoby. I tak już jest coraz fajniejszy i częściej się sobą zajmuje... Oczywiście miewam wyrzuty sumienia i tęsknie w pracy, szczególnie jak mam stresowo, ale widze, że on i dziadkowie zadowoleni więc jest ok.
Wczoraj pierwszy raz jadł na śniadanie kanapkę, bo na widok mleka dostaje histerii. Ostatnio nawet mu inną butelkę do mleka kupiłam- z ustnikiem a nie smoczniekm, ale absolutnie nie chce i już. Może i dobrze, bo się martwiłam, że picie ma w kubku (moja mam to mu nawet bez dziubka daje), a mleko w butli ze smoczkiem. No i jedliśmy sobie śniadanko- to samo oboje- chleb z serkiem kozim i pomidorem popijając- ja plusshem, a Adaś soczkiem i był mega szczęśliwy A do tego dzień wcześniej, jak wróciłam z pracy to po kolacji sie pierwszy raz tak "prawdziwie" przytulał do mnie siedząc mi na kolanach
Bylismy ostatni raz u naszego pediatry-z-polecenia - podziękować i się pożegnać. Zrobil jeszcze raz USG przezciemiączkowe i potwierdził, że się asymetria wyrównała i wszystko jest ok Do tego i on i pediatra od szczepień stwierdzii, że jest duuży- 11kg i 86 wzrostu, a głowa 52cm.
Dzisiaj minęło 11 mscy i przyznam, że mnie też się czasem "wraca" poród i postrzegam to jak coś w stylu traumy po gwałcie. Niektórym może się wydac to niedorzeczne, ale ja to odczuwam właśnie tak- jakby moje ciało zostało zmuszone do zrobienia czegoś niewyobrażalnego i strasznego i nie miałam nad tym żadnej kontroli, a to "wyciskanie" Adasia z brzucha itp to wręcz przemoc fizyczna... Ale z drugiej strony, jednak to prawda, że się ból zapomina. Pamiętam porównania, ktre stworzyłam wtedy w głowie, żeby tego nie zapomnieć, ale samego bólu nie pamiętam...W ogóle wszystko jest coraz bardziej zamazane- umysł wypiera to jako złe wspomnienie- a przynajmniej wypiera te złe rzeczy, bo dobre, jak pierwszy raz jak zobaczyłam Adasia, pierwsze karmienie, przewijanie- wyostrza
...
coraz częściej myślę, że chciałabym kolejne dziecko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KasiaT
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś na noc na wszelki mu posmarowałam dziąsełka... mam nadzieję, że dobrze będzie mu się spało...
nanga z tymi ząbkami u nas też długo były w tym samym stanie a jak wylazły to oba w ciągu 2óch tygodni.
W sumie nie jest źle w pracy ale ja akurat w styczniu wracam do domu na wychowawczy. Mąż musi wrócić do pracy i ktoś musi z małym siedzieć do września aż pójdzie do żłobka. No nic... z jednej strony się cieszę bo więcej czasu będziemy razem spędzać ale z drugiej w pracy mimo nawału i stresów odpoczywam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- adiafora
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 0
Te wtulanie to świetna sprawa:) Ja właśnie jestem przed pracą ,ale musiałam coś napisać. Co do roczku u nas 21 więc ni w ząb i ni w oko , ni to święta ni dzień powszedni. Po za tym we wszystkich lokalach wigilijni itd . Stwierdziliśmy, że impreza w styczniu. Ja muszę w lokalu bo samego rodzeństwa z rodzinami i rodzice to suma 30 osób plus babcie , dziadkowie. ech sporo nas. Dziewczyna jak z waszą wagą ja stoję w miejscu. Liczę , że powinnam zacząć chudnąć bo od 2 tyg nie karmię. Jaka wolność. W końcu odzyskałam siebie, jakie to piękne:)
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monja
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja jeszcze nie mysle o drugim. Na razie ciesze sie moim jedynakiem
Moje dziecko nie mowi mama. Mowi tata, baba, auto i mase innych slow po swojemu, ale mama jeszcze ani razu nie powiedzial. Moze mysli, ze jestem auto??? nigdy nic nie wiadomo...
My nie robimy imprezy, u nas urodziny 26 listopada. W ramach urodzin spedzamy teraz fajnie czas w gorach. To taki prezent dla mamy (lub auta) i Eryka
pozdrawiamy Was.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
tydzień temu pisałam, że Izunia gorączkuję od ząbków, a tutaj się okazuje, że wcale nie od ząbków, a byłam z nia u lekarza i wyszło tylko, że ma czerwone gardełko! Moje dziecię przeszło tzw. 3-dniówkę! Pzrez trzy dni miała tempkę ok 39-40 stopni, a na czwarty dzień jakby nigdy nic 37!!! No ale wyszła jej wysypka na buźce... poczatkowo myslałam, że to potówki, bo jak miała tempke to cała czasami zgrzana była... ale następnego dnia miała na brzuszku i pleckach i poszłam znowu do tego samego lekarza,a babka mówi, że to 3-dniówka... dlatego miała czerwone gardło, bo przy tej chorobie to ponoć norma... ech ... najwazniejsze, że mamy to za sobą, a ząbków nadal mamy 8!!
nanga moja 28... więc 2 dni po Was i cały czas zachodze w głowe kiedy zrobić Jej roczek... czy w Święta czy w piatek tak jak przypada, a może w sobotę 29??? sama nie wiem kiedy...
Tygrysico jak ja bym miała wybór siedziec z małą, albo zostawić dziadkom to tez zdecydowałabym się wrócić do pracy i małą dac dziadkom.. no ale u mnie takiej opcji nie ma... a do żłobka nie chcę Jej dawac..
Ja mam do 22 listopada chorobowe, potem ide na urlop, który skończy mi się 15 lutego i potem już tylko bezpłatny wychowawczy...
faktycznie Adas jest spory! Izunia ma 7 kg, 68 rozmiar nosi (nie mierzyłam ile ma cm, ale pewnie coś koło tego, ale on ato taka filigranowa dziewczynka).
Adiafora faktycznie sporo Was... ale fajnie mieć taką dużą rodzinkę! Ja mam trójkę rodzeństwa i nie narzekam Za to mąz ma tylko brata bliźniaka.. który ma synka 5 miesięcy starszego od naszej Izki, więc z tego samego rocznika wię ci oni jak bliźniaki.. teście mieli synów bliźniaków, ateraz prawie wnuków blixniaków hi hi
I jak waga zaczęła spadać??? Ja też myślę już o zakończeniu kariery matki karmiącej!!!
Monja Iza też woli butelkę od niekapka! jakoś nie umie przez niego pic... woli słomkę już... albo ma takiego niekapka z gumową nakładką, która wygląda jak smok ale wyglądem przypomina ustnik z niekapka... i z tego czasami pije...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marta M
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5042
- Otrzymane podziękowania: 11
tak mnie przejął jej los, proszę klikajcie...też mogę codziennie przypominać, tu jest link:
www.promykslonca.pl/at521/index.php?a=in&u=Kasianowysacz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nanga1989
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 121
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monja
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
a co do ząbków, też to przechodziłam... ale my już 8 mamy i następne idą... wszystkie 4 czwórki mają tak wypchnięte dziąsełka, ż epewnie niedługo się przebijac zaczną...
Iza cieprni na nadmierny lęk separacyjny i mam przechlapane z nią.. no ciagle ryk jak tylko znikam z oczu, a czasmi starczy, że krok w bok zrobię i jest ryk... jestem tym też już wykończona...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
Czy Wy tez macie taaki kryzys? Normalnie mam dość. Nieprzyzwyczajona jestem do tych pobudek w nocy, bo przez 10 msc Adaś spał super... Weekend intensywny mega za nami... Najpierw wypad ze znajomymi w piatek. Myślałam, ze byłam w miarę trzeźwa, ale ponoć do męża kumpeli, który jest z Gambi i tylko po angielsku mówi gadałam jak najęta po polsku mysląć , ze po angielsku- i inna kumpela na jego pytanie co gadam powiedziała, żeby tylko kiwał głową bo tyle babie d szczęścia trzeba Potem sobota z noclegiem pod Krakowem u znajomych- i niespodzianka- zjwiły się wszystkie koleżanki z paczki, niezpowiedziane, z rodzinami- 17 osób w tym 7ro dzieci Jakby mi ktoś kilka lat temu powiedział, że się tak spotkamy to bym wyśmiała Niektóre się kilka lat nie widziały, więc np. nie znały dzieci koleżanek- ja akurat byłam jedyną , która przed znała wszystkich Cudownie było! A mój Adaś to 1. Jest na etapie, że niezauważa, że stoi bez trzymania i wczoraj tak w szoku stał prawie minutę; 2. Nie bał się męża kumpeli (afroamerykanin 2 metry wzrostu, z mega cierpliwością do dzieci) któremu m.in. dlubał w nosie A tamten go podnosił pod sufit i w ogóle Adaś się śmiał non stop. 3. Adaś uwielbia dziewczyny i dzisiaj pół dnia gonił za 4 lenią koleżanką sciagając jej getry, kukając jej ze smiechem do twarzy i w ogóle mega zafascynowany ...4. Obudził się w nocy i ryczał godzinę...Właśnie kończe butelką wina, bo mam masakrę zmęczeniową i inaczej chyba bym ze zmęczenia nie usnęła (coś jak nasze dzieci ), a jutro i tak mam masakre więc liczę, że nie zwariuję ogólnie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Tygrysico super, że się wybawiłaś, ale dla mnie upijanie się to bez sensu bo i po co? Bez alkoholu tez można się super bawić ,a lbo wypić trochę, ale nie od razu się tak upoijać, żeby nie wiedzieć co się robi...
Poza tym wbijanie się do kogoś bez zapowiedzi w 17 osób to dla mnie przesada! Jak mozna robić komuś takie niespodzianki? Ja bym była wkurzona! Przeciez do takich odwiedzin tzreba się przygotowac! Niby bym się cieszyła, że się widzimy, ale bez zapowiedzi? przeciez oni mogli wyjechac i mogło ich nie byc i tyle osób nadaremnie by jechało??? Dla mnie to niegrzeczne się tak wpraszać... no chyba, że oni mają hotel i poejchaliście do hotelu sobie... Fajnie się tak spotkać po latach ale z zapowiedzią z i umówieniem się
Nie obraź się ale to moje zdanie!
Iza jeszcze sama się nie puszcza, ale chodzi z pchaczem co u nas jest sporym postępem
Budzi sie w nocy i popłakuje, ale stwierdziłam, że za gorąco mamy w sypialni i to z tego powodu... ja sie odkryje i przykryje jak sie schłodzę, a ona się odkryje a nakryc juz sama nie umie i jak jej się chłodno zrobi to pałakac zaczyna..
Ogólnie chodzi spać przed 20 i spi do 8 a potem cycus i dalej spimy do 9:40
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Oj Ty niedobra , Ty uwazaj jak któregos [pieknego dnia jakas ekipa z całej Polski Ci się do domu po schodach z cegieł wbije niezapowiedziana
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja tam niezapowiedzianych gości nie przyjmuję!!! no niby codziennie odkurzam cały dół odkurzaczem,a le podłóg już nie myję... a jak mam brudne podłogi to gości do domu nie zapraszam hi hi
Poza tym ja na diecie to nawet nie miałabym czym poczestować... no chyba, że jogurtem 0% lub rolmopsami... oo rolmopsy pewnie wtedy by się przydały... właśnie je wcinam i popijam Inką no skoro słodyczy nie mogę, to tzreba sobie jakos radzić...
aaaa i zawsze jeszcze "Sokolinki" mam.. no ale one sa Izuni, więc nie wiem czy się podzieli... )
Aaa proszę z moich schodów z cegieł się nie śmiać, bo są oryginalne! No ale w przyszłym roku juz je zapozbrukujemy... chyba... przynajmniej mam taka nadzieję... taką samą jak to, że w tym roku kupię lampy do salonu..
Iza przed chwilą ucięła sobie turbo drzemkę... spała całe 10 minut!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.