- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie październikowe ;)))
Mamusie październikowe ;)))
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
Edzia a mówił Ci coś lekarz o mleku? Może zmień na bebiko np? Wiem że niby bebilon lepszy no ale tylko "niby"
Czytałam że na bebilonie dzieci też mogą mieć problemy z kupką...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
hardocorowe popołudnie. Maks dał mi popalić za wszystkie czasy... Teraz jak aniołeczek śpi po kąpieli...mam nadzieję że noc będzie spokojna:)
Ale wiało dziś, z domu nie wyszłam nawet bo masakra jakaś, a teraz śnieżek sypie:) dobrze że sobie dziś buty zamówiłam
Agusiaksuper że mikołajki udane:) i wszyscy zadowoleni:) my w tym roku nie obchodzimy, uznaliśmy, że póki Maks jest nieświadomy dzisiejszego dnia to damy sobie spokój
Edziamam nadzieję że pomogą zalecenia lekarza i Zosieńki nie będą już męczyć kolki.tylko zastanawia mnie czemu lekarz dał wam bebilon ha bo to jest dla dzieci z alergią...no ale widocznie tak ma być mojego kuzyna synek miał kolki i dopiero jak zmienili mleko na enfamil to się polepszyło...ale całkiem przeszły jak mały skończył 4 miesiące...oby u Ciebie szybko mineło :*
dziewczynki co do bebilonu ja czasem dokarmiam Maksa mm i raz mu dałam bebilon bo D. kupił saszetkę jedną i po nim Maksio miał z brzuszkiem problem i wymiotował, po bebiku nic mu nie jest...( a różnica w cenie wielka;))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewe88
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 227
- Otrzymane podziękowania: 0
Spokojnej nocy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas wczoraj była Niedziela robocza i pomyłyśmy z mamą prawie wszystkie okna w całym domu, został nam tylko parter
W sobotę byliśmy w Parku Św. Mikołaja w Zatorze i było rewelacyjnie. Paulinka dostała paczkę od Mikołaja, mamy pamiątkowe zdjęcie ale największą furorę zrobił śnieg który w pewnym momencie zaczął mocno sypać i zrobiło się jak w bajce
Za rok pojedziemy wszyscy razem, już z Dosią
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
Agusiak super ze spędziliście sobote w Parku św Mikołaja:) No i prosze taka pracowita niedziela:)
MY jeszce w sobote byliśmy sami z Wojtusiem Mąz wrócił wieczorem ale posprzatalam całe mieszkanie sama bo Mały byl bardzo grzeczny lezał w bujaczku smiał sie i patrzyłl w tv. A wczoraj wujek Wojtusia z zoną byl i przwieżli Małemu prezenty na Mikołaja:) Najlepszym prezentem jest album ze zdjęciami ze chrztu piękne są
Ja nadal sie smarkam ...do tego Maż wrócil z wyjazdu służbowego przyziębiony:/ wydelegowałam go na kanape do salonu zeby nie zaraził małego bardziej.... Bo Wojtuś juz lepeij sie czuje:)
W sobote ładnie spal w nocy i dziś też
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- myszka85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0
Czasu na forum brakuje, bo synek zrobił się strasznie absorbujący. W dzień śpi godzinę albo pół po karmieniu albo wcale, ciągle chce żeby się nim zajmować. Jak się obudzi to płacze ale wystarczy, że przyjdę i zacznę do niego mówić to się uśmiecha albo podniosę albo wsadzę na fotelik i jest spokój nawet przez 4 godziny, czasem muzyka pomaga. Bywa też że ma fazy na ssanie ale najgorsze jest to że nieregularnie i najpierw ssie i ssie a później robi długą przerwę a mi się zbiera tyle mleka że aż cycki bolą i jeszcze jakieś zastoje się robią i z niecierpliwością czekam aż zgłodnieje. Oszaleć można. Wygląda mi to na kolejny skok rozwojowy, bo gdyby się nim nie zająć to marudzi strasznie, boi się własnej kupy i własnych bąków jak śpi ale jak już się obudzi to mu jakoś ani bąk ani kupa nie przeszkadza. Wczoraj leżał u mnie na brzuchu wieczorem i się śmiał i rozglądał, później był cichutko w kąpieli, później się śmiał podczas masażu i ubierania a potem nagle się rozpłakał po jedzeniu (chociaż aż mu się ulewało), poszedł spać na 15, rozpłakał się znowu i poszedł spać na 3 godziny. Chyba jest zmęczony i jednocześnie ma problemy z zasypianiem. Dobrze że w nocy jest jako tako.
W czwartek idziemy na szczepienia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- P@ul@
- Wylogowany
- rozmowna
- 27.09.2013 :) Agatka w końcu z nami :)
- Posty: 577
- Otrzymane podziękowania: 0
Dawno mnie nie było, ale sporo się działo u nas. Przygotowanie do świąt i chrzcin pełna parą...
W piątek odcięci byliśmy od prądu i naprawili dopiero w sobotę rano. Działo się... Kąpałam małą przy latarce. W nocy ciemno strasznie, bo świeczki się pokończyły, więc K. musiał mi świecić też latarką żeby nakarmić i przebrać Agatę
Malutka bardzo grzeczna, mało płacze, ładnie śpi i coraz lepiej robi kupki.
Jeszcze dwa tygodnie i skończy 3 miesiące Nie mogę się doczekać.
Dziś dalej ruszamy z pierogami. Połowa za nami Zostały jeszcze pierniki i to co można zrobić prędzej byłoby skończone.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
W sobotę mały skończył 2 miesiące:) ale ostatnio strasznie marudny...mam nadzieję że to skok rozwojowy i powinien już dziś się skończyć.
No w sumie nie zapeszając dzisiejszy dzień ok
W sobotę po południu poszłam z Maksiem do mamy gdzie zostałam na noc bo D. na noc w pracy był. Wieczorem mama z małym została a ja z siostrą pojechałyśmy na mikołajkowe zakupy;) otwarli koło nas nowy sklep "sinsay" i już jest mój ulubiony zwariowałam z nadmiaru super ciuchów i dodatków ;)kupiłam sobie bluzkę i rękawiczki dla siebie i D. a Maksiowi kupiłam bodziaki w 5-10-15
Pogoda okropna,dziś ciemno cały dzień jak w d...a wczoraj mnie przewiało i czuję się fatalnie. Póki co kuruję się herbatkami z sokiem malinowym. Jak D. wstanie to wyślę go do apteki.
Agusiaksuper że udał wam się wypad do parku św. Mikołaja:)w sumie zator jest niedaleko mnie,tam też jest ten park dinozaurów? może się wybierzemy za rok
daj znać jak po wizycie u pediatry. mam nadzieję że coś kobitka zaradzi:)
Kasiadobrze że z Wojtusiem już lepiej:)
Myszkaoby Adasiowi szybko przeszły gorsze dni i powodzenia na szczepieniu
Paulau Ciebie przygotowania do świąt widzę pełną parą, fajnie że Agatka grzeczniutka:)
My jeszcze nie mamy planów na wigilię ale u nas zawsze na ostatnie chwilę zawsze pomysły się rodzą
Spokojnego popołudnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Tośka27
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
ALE MAM PYTANIE DO WAS CZY WASZE DZIECI SIE SLINIA I LAPIA RACZKI MOCNO DO BUZI MOJ SKARB TAK I SIE MARTWIE MOZE TO ZEBY NIE CHYBA ZA WCZESNIE A I CO DWIE GODINY W NOCY NADAL JE W DZIEN NAWET CO GODZINE POTRAFI CO SADZICIE O TYM CZY ON CZASAMI SIE NIE NAJADA MYSLALAM O DOKARMIENIU CHOCIAZ NA NOC TO MAZ NIE NIE KARM PIERSIA TYLKO ZE ON W NOCY PODA MI TYLKO I IDZIE SPAC A JA DAJE SIE W DZIEN I W NOCY I OBIADY I WSZELKIE OBOWIAZKI I SPACERY A ON NIE SPACERUJE NAWET W WEKENDY MALO KIEDY.
Nuska nie martw sie ja to mysle ze u nas te skoki to codziennie albo co drugi dzien sa hehehhehe
a Myszko Kochana czytam co piszesz i u nas tak samo bylo ale jak je to moze Koleczki ma jak sie nalyka powietrza moze duzo mu leci z piersi moj tak mial ale chyba sie nauczyl ze trzeba wolniej jesc hihi
A poza tym to doslownie wszystko to samo u nas bylo te spanie tylko ze po 10 minut po 20 minut albo jak baka ouszczal sie budzik itp no doslownie to samo.
Kasia jak fajnie ze Wojstus dostal prezenty u nas Zadne z dzieci nie dostalo nic od nikogo procz Od Nas ale trudno:D
Ja uciekam bo Skarbek nie spi nam do 22 ponad nawet
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- myszka85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0
Co za koszmarny dzień! Na szczęście Adaś go w większości przespał, nie wiem co by było gdyby domagał się mojej uwagi. Po 10 godzinach bólu wróciłam do świata żywych. Na początku niby bolało ale dało się jako tako funkcjonować, trochę mnie mdliło z bólu ale do przeżycia, na szczęście dzieciątko jadło co 3 godziny więc mogłam sobie leżeć w łóżku i dogorywać. O 18 jak wzięłam go do karmienia to po paru jego łykach mleka mój ból brzucha/ macicy osiągnął istne apogeum, ryczałam i gryzłam kołdrę no i oczywiście nie przystawiłam go znowu bo domyśliłam się, że to skurcze połogowe i będzie jeszcze gorzej jak Adaś będzie ssał, więc dostał mój odciągnięty pokarm z butelki, zjadł w kilka SEKUND całe 100ml i był jeszcze głodny! Ciekawe ile on potrzebuje na raz żeby się najeść i ile wyciąga z piersi skoro czasem ssie 7 minut i starcza mu to na 4h snu? A ile zjada jak ssie godzinę? No i gdzie mu się to wszystko mieści? Czasem trzeba go będzie z kimś kiedyś a ja nie mam pojęcia ile pokarmu naszykować na jedno karmienie. Po godzinie przystawiłam go do piersi bo wreszcie mi przeszło jak wzięłam 2 no-spy i ciepły prysznic. Pojadł jakieś 5 minut a teraz śpi.
Czy któraś z Was mocno odczuwalne skurcze połogowe? Jak dla mnie to niezbyt normalne żeby aż tak cierpieć z bólu prawie 8 tygodni po porodzie, więc się chyba przejdę do ginekologa i zapytam o co chodzi. Dobrze, że no-spa pomogła, bo już się wybierałam na ostry dyżur prawie.
Tośka - mój Adaś też pcha do buzi paluszki po karmieniu, robi to też przy próbie przystawiania go po odbeknięciu. Robi wrażenie jakby go bardziej interesowały niż pierś. Ja go wtedy odkładam do łóżeczka i albo zasypia, albo ciumknie parę razy smoczka i zasypia albo się trochę pokręci i śpi, albo leży, kręci się, pierdzi a potem się uśmiecha. W każdym razie rzadko płacze i nie robi wrażenia głodnego. Może to taki okres, że dzieci się własnymi palcami zaczynają interesować? Niektóre dzieci ssą paluszki żeby się uspokoić a nie z głodu. Może Alanek ma bardzo silną potrzebę ssania? Może jest zmęczony a ciepłe mleczko i miękka pierś w buzi pomaga mu usnąć? Adaś tak ma czasem. Widzę że spać nie może i się rzuca na łóżeczku to go przystawiam - pociągnie kilka łyczków i śpi później długo. Co do ślinienia to on się ostatnio non-stop ślini aż dostał ode mnie śliniaczek, śmieje się i mu ta ślina cieknie po wszystkim :/
Nuśka - wracaj szybko do zdrowia! Dobrze, że Maksio dziś grzeczny.
Paula - no to miałaś przygodę z kąpielą przy latarce. Ja tylko karmię Adasia przy czerwonej latarce czołówce bo mi łatwiej niż przy świeczkach. Zazdroszczę Ci, że Agatka skończy 3 miesiące, podobno wtedy kolki przechodzą.
Agusiak - współczuję problemów z Dosią. A czy ona Ci nie płacze z przemęczenia wieczorami? Może ma tak jak mój Adaś? Cały dzień zabawy a później musi się wypłakać żeby zasnąć, bo nic innego jej nie pomaga? Tyle, że mój to płacze tak max przez 10 minut przed zaśnięciem a wcześniej trochę marudzi, więc już się nauczyłam, że trzeba mu dać te 10 minut bo branie na ręce, zabawianie i przystawianie do piersi pogarsza sprawę, on się wtedy nakręca i nie śpi.
Życzę spokojnej nocy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- P@ul@
- Wylogowany
- rozmowna
- 27.09.2013 :) Agatka w końcu z nami :)
- Posty: 577
- Otrzymane podziękowania: 0
Agata dziś obudziła się o 2 w nocy co mnie strasznie zdziwiło, bo jadła o 21, a zazwyczaj budzi się między 3 a 4. Ale dałam jej mleczko i spała do 7.30 Więc jest dobrze.
Tośka Agata to prawie cały czas siedzi z łapkami w buzi. Nawet jak jej dam smoczek to wypluje i pcha łapki A ślini się strasznie i robi takie śmieszne bąbelki ze śliny
Właśnie leży obśliniona w naszym łóżku i gada do sufitu
Boże, jak ja ja kocham
Uciekam na śniadanko, bo mąż przyniósł świeże bułeczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Nusia super, u nas dwa miesiące stuknęły w Niedzielę
Dziewczyny moja też pcha strasznie paluchy do buzi, w nocy to czasem tylko słychać jak ciumka palucha, hahah, ale wątpię żeby to na zęby było, taki po prostu etap i tyle.
Ja z pierwszą córą jak miała 3 miechy to nakupowałam jej żeli na dziąsła, gryzaków bo tak łapki pchała i śliniła się a pierwszy ząb wyszedł jej jak miała 10 miesięcy
Kochane co do Dośki to ona nawet dużo nie płacze, wieczorami jedynie ale nie długo i widać że to taki krzyk z bólu Np śpi sobie fajnie, a nagle złapie ją jakiś ból, że aż czerwona się robi, zapłacze i widać że jak przejdzie to jest spokojna i spała by dalej bidulka ale coś jej przeszkadza.
Kupki robi fajne i bez większego wysiłku ale najgorsze są bąki i coś jeszcze ale nie wiem co, jakby coś ją czasem mocno zakuło. Jak ją łapie ten ból to uwierzcie że z pozycji leżącej na plecach niemal siada.
Dzwoniłam już do przychodni i zobaczymy co lekarka powie, ale jak usłyszę że tak ma być i że się unormuje to nie ręczę za siebie
Myszka kurcze no ja nie miałam takich bóli, w sumie to tylko po samym porodzie jak mi oksytocynę na obkurczanie podawali a potem już spokój. Może faktycznie wybierz się do lekarza niech Cię poogląda.
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas chyba skok rozwojowy się skończył! na reszcie! bo Ignaś jadł normalnie co godzinę, cały czas na rękach i prawie w ogóle nie spał! ciągle marudził, dobrze, że mama była i ile mogła to mi pomagała, bo zwariować szło dosłownie tylko nocki pozostały na szczęście takie same od dwóch dni je co 2- 2,5 godzinki, pięknie gaworzy i się śmieje uwielbia też spędzać czas w bujaczku- pierdziaczku bo zawsze jak mu wymasuje dupcie to ładnie bączki puszcza i kupki robi i jak wcześniej uwielbiał leżenie na brzuszku tak teraz woli półleżąco na pleckach- chyba mu się wszystko lepiej wtedy trawi. My od dzisiaj do piątku z Ignasiem sami.
Agusia Daj znać czy pediatra coś wymyśliła, może rzeczywiście Dorotce coś dolega, że tak płacze z bólu, Ignaś też właśnie się dzisiaj przebudził z bólem jakimś i to od razu słychać, że coś dziecku dolega ale przeszło na szczęście. Oby pediatra nie bagatelizowała sprawy.
Paula Fajnie, że Agatka taka grzeczna, że zdrowa i że nie ma żadnych problemów
Kasia Super, że z Wojtusiem coraz lepiej! oby tak zostało
Myszka kurczę, takich bóli to ja nie miałam... ale nie wydaje mi się żeby to było normalne, tak jak mówisz lepiej zapytaj ginekologa co to takiego. Dobrze, że Adaś też już skończył skok Mi już od trzech tygodni piersi nie robią się nabrzmiałe i bolące mimo, iż mleka mam ful bo maluszek aż nadążyć z piciem biedny nie może, jakoś po tych kryzysach laktacyjnych mi się unormowało na szczęście może u Ciebie też tak będzie.
Tosia Mój też zaczyna wsadzać rączki do buzi, ale to jest ten etap że dzieci zaczynają być świadome swoich rączek, teraz je wsadzają do buzi a później już zabawki itd bo tak poznają właśnie świat
Nusia Fajnie, że zrobiłaś takie zakupy i że sklep ci podpasował ja osobiście o takowym nie słyszałam Trzymam kciuki że szybko wydobrzejesz
My wyjeżdżamy do rodzinki 20-go a od 18-go narzeczony ma urlop:) uff trochę czasu w końcu razem we trójkę spędzimy bo mały go uwielbia, gaworzy przy nim, że aż miło i taki grzeczniutki jest- dogadują się świetnie jak to ojciec z synem
Miłego dnia kochane
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.