Mamusie październikowe ;)))

Witajcie:)

Wojtek troszkę lepiej dziś spal ale zobaczymy jak długo bedzie tak fajnie... bo te trójki opuchniete.... dwójki już takie ładne idą sobie:) Teraz spi wiec mam chwileczke .

Elusia kurcze strasznie wspołczuje ... ale wiem co czujesz.. :/ Ja podaje mu na wieczór Ibufen na zmianę z pedicitamolem albo czopki Viburcol to takie czopki na ząbkowanie ... bo inaczej masakra jest.... chociaż jak to podam wieczorem to czasmi juz od 23 do rana praktyczne co 10 min co godz pobudka z płaczem..... Heh biedne te Nasze dzieci wymęcza sie i Nas strasznie.

Nusia trzymam kciuki !! zeby Maksio był grzeczny i słuchał sie Ciebie podczas podróży

Tośka ja tłumacze sobie ze Wojtkowi ząbki wychodzą i mniej je...
A jak waga Alanka? Jak przybiera ok to nie masz sie co martwic poprostu może tylko tylę potrzebuje jedzonka i nie ma się co martwić??
A co do zabezpieczenia ja juz mam inne tabl. bo nie karmie więc byłam u gin i zmienil mi na inne tabl. , ale pytał czy nie chcialabym wkładki jest podobno na 3 i na 5 lat kosztuje jakoś 600zł chyba. Mój lekarz polecał ją, ale ja wole tabl bo nie wiem kiedy będziemy chcieli drugiego bobaska:) ( Ja chciałabym już... ale najpierw musze zmienic pracę...)
Uciekam bo Wojtek juz się naspał....

No nareszcie forum się ruszyło. Chyba się od niego uzależniłam, bo co chwilę wchodziłam zobaczyć czy już działa

A co u waszych maluszków słychać?

Dziś zapowiada się u nas piękna pogoda. Jest 8.00 a mamy już 18 stopni. Dojdzie pewnie do 20 albo lepiej, a ja już się denerwuje bo znowu nie wiem jak ubrać małą żeby nie było jej ani za ciepło, ani za zimno. Ratujcie

Kochane my wróciliśmy z obu Komunii, Ignaś dał radę mimo wielkiego rozgardiaszu jaki tam panował. Już się chwaliłam ale jeszcze się pochwalę: Ignaś ma PIERWSZY ząbek! no i druga jedynka w drodze. Nocki dalej nie ciekawe przez to... nadal nic nie je oprócz cycuszka.
Kasiu nam właśnie pediatra przepisała te czopki Viburcol ale one nam nie pomagały, miałam je podawać co 8 godzin przez 4 dni, tak robiłam ale poprawa była żadna, dopiero jak wyszedł ząbek to drzemki w dzień są o niebo lepsze a jak ząbki Wojtusia? już któryś kolejny wyszedł ??? ja na razie o dziecku nie myślę- nie dałabym rady z dwójką i psem jak narzeczony ciągle w delegacji... tak z 5 lat poczekam
Nusia miałam Cię pytać ale zapomniałam, powiedz mi co powiedziała pediatra na to "
omdlenie?"-( nie wiem jak to nazwać co się stało) Maksia, co to było i czy może się powtórzyć??? I jak tam podróż? dał radę w autobusie?
Paula też mam zawsze dylemat z ubieraniem, ja dzisiaj nakładam body z krótkim i na to cienką bluzeczkę, żeby można było zdjąć jak będzie za gorąco, a jednak osłoni jak jest wiaterek. a na dół zwykłe sponie długie i skarpetki cienkie, bez bucików żeby się nie zgrzał.

Buziaki kochane i cudownego dnia na dworze

Hey Kochane nareszcie dziala tez zagladalam tu ciagle a ja ubieram Alanusia w koszulke i spodenki i czapeczka z daszkiem... i sciagam jak usnie i tak caly dzien chodzimy tylko jesc do domu i spowrotem na spacery ja juz zjarana
Poza tym w porzadeczku u nas dzien wdzien zabiegana ostatnio piwko wypilam bo pozarlam sie z M bo Co pisalam wam o Sasiadce znowu sie czepiala wyzywalam samochod zastawila a Moj MAz poraz juz ktorys z kolei stoi i nie raguje wcale czyli wogole mnie nie szanuje nikt nie mowi ze ma sie wtracac ale gdyby kek cos powiedzial kulturalnie moze by zamknela Buzie.i dola mialam jak nie wiem do tj pory mam zal. Maly nasz raczkuje do przodu noskiem zaryje czasem ae swietnie mu idzie cudak a smieszek taaki A co do zabkow ma biae ale nie wyszly jeszcze

Hej dziewczyny:)

Ja ubieram Wojtka w body z krótkim rekawkiem i bluzeczke cienká bawelniana, albo dzis sam bodziak do tego spodenki i skarpetki.

Wojtek juz raczkuje ladnie do przodu zasuwa szybko: i zaczyna stac sam juz
Elusia Mamy 4 zabki ladne na dole i jedynka górna wychodzi:) czyli 5 prawie Daje wieczorem ibum na zmine z pedicitamolem i tymi czopkami Viburcol. bo inaczej to placz calá noc jest... u nas ten viburcol na noc tylko i wylázcnie tak mi powiedziaøa znajoma która mi przepisala te czopki. Super ze Ignas ma juz zabka

Toska my tez na spacerku ciagle

Przepraszam ze pisze bez polskich znakow, ale coß mi sié poprzestawialo

Spokojnej nocki zycze

hej Kochane!!!

Nie mogę uwierzyć, że forum działa. Kurcze wieki mnie tu nie było ale jednak jakiś sentyment jest

U nas po staremu, mała raczkuje jak szalona, łazi wszędzie bez pytania
Zębów brak.
Ja o mały włos a zaczęłabym od poniedziałku 19 maja pracę, przeszłam rekrutację, potem szkolenia, przyjęli mnie od razu i co? DOOOOPA. Okazała się że teściowa trochę inaczej wyobrażała sobie opiekę nad małymi niż ja, bo przecież MUSI jeszcze pomagać szwagierce przy jej dziecku, a ja niestety nie będę kombinować potem w razie czego co mam zrobić z małymi bo muszę iść do pracy. Krótko mówiąc teściowa mnie wy....ujała i musiałam zadzwonić zrezygnować

Ech,
Buziaki dla Was wszystkich kochane i słodkich maluszków :*

Agusiak milo ze jestes a co do pracy ja mialam to samo podwojny stres i wogole bez sensu ja tak pracowalam jak nie mogla corcia isc do przedszkola mialam problem w pracy mieli to w tylku.u nas tez zebow nie ma COrcia miala 9-10 m dopiero zabki. Dziewczyny jakie TE Dzieci bystrzachy Ukochane Moj to daje mi tyle szczescia i radosci nie mam czasu prawie na nic naet obiad robie z potem na czole bo mi nie daje musi mnie widziec musze sie z nim bawiac gadac

hej kochane!
Chwile mnie nie było a forum nie do poznania
Przed wczoraj wróciliśmy do domu, Maksio w podróży był bardzo dzielny, trochę marudził ale jak na ok 7 godzin podróży był bardzo dzielny :)Sam pobyt średnio, teściowa stwierdziła że głodzę dziecko bo mu nie daję słodyczy i w nocy tylko pierś je;/ mój D. próbował jej wytłumaczyć ale się nie dało. Wkurzyła mnie bo jak zostawiliśmy Maksa jej na pół godziny w ciągu dnia to ta mu dała wafelka w czekoladzie! Niby nic się nie stało strasznego ale jak mówię że NIE to NIE! jak będę chciała to mu podam, póki co jego słodkościami są owoce i tak przez jakiś czas zostanie. Plus taki że została z nim na noc a nas wygoniła do knajpki, wypiłam 4 piwa i mnie totalnie siekło! Masakra jak dziecko (oczywiście teściowa że już nie mogę w ogóle karmić bo mi alkohol w krwi zostanie, gdzie jej tłumaczę że po 24 godzinach już mogę zwłaszcza że na bieżąco odciągałam i wylewałam no ale cóż) Dzięki Bogu że nie opodal mam swoją ciotkę więc do niej chodziłam często no i na spacerki łaziliśmy bo pogoda dopisała.
Dziś zaklepaliśmy już ostatecznie chrzest na 8.06, Maks ma zakupiony strój, ja sukienkę- jesteśmy więc gotowi
Elusiaco do tego omdlenia do lekarza dopiero dostaliśmy się na najbliższy wtorek ale rozmawiałam z położną i stwierdziła że mogło to być od uderzenia lub silnego bólu, obserwujemy Maksa cały czas i bardzo uważamy żeby nie uderzył o nic główką i na szczęście to się nie powtórzyło.
Agusiakkurcze szkoda że z tą pracą nie wypaliło
Kasiasuper że Wojtuś załapał raczkowanie do przodu
Maks też zasuwa, wszędzie włazi i robi to w takim tempie że musimy za nim biegać, nauczył się siadać z leżenia na brzuchu z pleców już mu nie wiele brakuje zaczął mi się już podnosić do stawania i rwie się do chodzenia... a jest taki żywy że sekundy na dupsku nie wysiedzi...
Uciekam moje kochane :*
Dobrej nocy!

Nuska u mnie tez tak bylo z Corka tylko ze u nas Moja mam a to czekolady dala to nie wiem co jeszcze nie zwracajac uwagi ze my nie podajemy. A co do Alanka to probowal czekoladke ale je np wafelki od lodow chrupki kukurydziane biszkopty i owoce ostatno dostal nawet wafelka mlecznego ale nie podszedl mu.
Co do omdlenia to mysle ze az tak nie uderzyl sie Maksio by cos takiego sie moglo wydarzyc sadze ze powinnas porzadnie to skontrolowac. A co do karminie to po 24 h spokojnie mozna karmic znajoma mam co nakarmila i pila piwo i pozniej po 3 czy ilu godzinach znowu karmila a teraz karmi i pije aleeee akurat mi sie to nie podoba.bo 24h a pare godzin to roznica zawsze cos tam zostanie. Co do karmienia to jak Maksio przybiera prawidolowo to czyli wystarcza mu Cycus choc znam kolezanki a mam ich wiele ze te ktore karmily tylko cycem nie dawaly posmakowac nic innego tzn obiadki itp to dzieci nie chcialy nci tylko piers na dluga mete to nie ujdzie bo przeciez cos tam trzeba dac sama piers moim zdaniem to malo. Ale to tez kazdego indywidualna sprawa,.
A u nas goraco codziennie spacerujemy po kilka godzin Synek juz opalony ja tez na maksa juz az skor swedzi. dzis od rana stoje w kuchni robie galarete zmielilam miesko i zrobie miesko do sloiczkow do jedzenia obiaadek krupniczek dla Alanka i reszty plus piers z kurczaka w sosie z makaronem tez dla Wszystkich.i smalczyk zrobilam och i sil nie mam jakos Maz wrocil po nocy z pracy siedzi wpatruje sie w Synka nie wiem na co czeka zamiast isc na spacer nie ruszy du*** bede musiala isc ja a mi az w bani sie kreci od rana.
A gdzie reszta Kochanych KOlezanek pewnie spacerki spacerki spacerki

Witam się z Wami znowu po długiej przerwie.

My też głównie na spacerach. Adaś jeszcze nie raczkuje ale myślę, że za chwilę zacznie. Ma już 4 zęby - 2 na górze i 2 na dole. Pomału rozszerzamy dietę. Tak jak postanowiłam na początku tak było, karmiłam go tylko piersią do końca 6 miesiąca. Teraz je głównie cycka ale powoli próbuje nowych smaków i jadł już marchewkę, brokuły, ziemniaki, avocado, banana i jabłuszko. Od następnego tygodnia będzie mięso i jajko. Na razie problemów nie ma. Wybrałam mało czystą metodę karmienia czyli BLW - Adaś siedzi na moich kolanach i dostaje gotowane na parze pokrojone w słupki warzywa i może się nimi bawić albo jeść - wybór należy do niego. Takie posiłki mamy raz dziennie w porze obiadowej i czasem na drugie śniadanie dostaje jabłko lub kawałek banana. W nocy budzi się na cyca raz lub dwa czyli bez zmian. Ciężko mi było nakłonić go do picia wody ale myślę, że obecne upały go przekonały, że czasem lepsza woda niż ciepłe mleczko z cyca i wypija na spacerze. Ostatnio rehabilitantka powiedziała, że jest bardzo duża poprawa i zaraz kończymy ćwiczenia

Tyle u nas i postaram się nawiązać do Waszych wypowiedzi
Elusia - Super, że pierwszy ząbek już jest. Powodzenia z rozszerzaniem diety. Może też spróbuj dać Ignasiowi coś w kawałku a nie z łyżeczki, może gryzienie przyniesie mu ulgę?
Tośka, Agusiak, Kasiaa, Nusia - Świetnie, że Wasze maluchy już raczkują i wszędzie włażą Musi być wesoło
Nusia - Maks to widzę, że świetnie się rozwija ruchowo. A co do głodzenia to ja dopiero swoje dziecko głodzę, jeden "normalny" posiłek a reszta to karmienie piersią na żądanie a czekolady to on nie dostanie wcześniej niż na swoje pierwsze urodziny ;p
Agusiak - Szkoda trochę, że z pracą nie wyszło, niepoważna ta Twoja teściowa. Ja też mam problemy z pracą chociaż pracuję max 4 godziny dziennie i naprawdę muszę kombinować żeby go z kimś zostawić. Tak naprawdę mogę liczyć tylko na moją babcię, która na dodatek właśnie wyjeżdża na działkę i zostanie tam do jesieni.

hej
Masakra z tymi upałami... wychodzimy na spacery ok 8-9 do 10-11 i potem gdzieś do 16 siedzimy w domu bo się nie da wytrzymać. Opaliło mnie już na maksa tylko nogi blade a Maks troszkę opalony tylko bo osłaniam go parasolką
Dziś kupiłam truskawki, dałam jedną Małemu, zobaczę czy go nie wysypie nic ja byłam jako dziecko uczulona na truskawki(zresztą prawie na wszystko byłam uczulona):/
Myszka super że rehabilitacje dobrze Wam idą No głodzisz go strasznie widać po zdjęciach zresztą po moim też
a avokado smakowało Adasiowi? właśnie też się zastanawiałam czy Maksiowi nie podać też myślałam nad przejściem na BLW bo ostatnio cyrki są przy obiadkach, ale obawiam się że mój żółwik bezzębny sobie nie poradzi jak na razie sam chce jeść zupki więc dla spokoju jego i mojego daję mu pełną swobodę dobrze że psa mamy to mało sprzątania jest
TośkaMaks pierś je tylko w nocy i 2-3 razy w ciągu dnia reszta już "normalne" jedzonka dostaje a powiedz mi jak robisz krupnik? bo już mi się pomysły kończą a tego jeszcze nie robiłam

Dobrej nocy ;*

Kochane jeszcze mam takie pytanko
za dwa tygodnie mamy chrzciny i robimy w domu, będzie ok 12 osób i nie mam w ogóle pomysłu na jedzenie... schabowe itp odpada bo nie będę mieć czasu żeby do na świeżo smażyć bo Maks bardzo absorbujący jest a przy większej ilości osób tylko mama... myślałam żeby na obiad może jakieś jednogarnkowe danie takie żebym mogła przygotować wcześniej i tylko odgrzać...no tylko co pasuje na takie przyjęcie
Macie jakieś pomysły?

ooo to Nusia i ty juz w kuchni szlaejesz dla Skarba
Krupnik gotuje na drobiu udko skrzydlo porcja co mam warzywa dodaje wszystkie seler marchew pietruszka por ziemniaczki i kasze jeczmienna dluzej gotuje kasze dprawiam lekko i gotowe nie zabielam czasami zabielam ale Alankow ijogurtem nam smietana, na poczatku nie umial lykac bal sie ale juz umie i chetnie je krupniczek. Jadl juz sosik z groszkiem brokulem marchwia i piersia z kurczaka groszek tez mu nie szkodzil.ale nie za wiele go dalam.
A u mnie pije herbatki hipp granulowane szczypte i raz w tyg soczek dla odmiany bobo fruit
A u nas tez upaly Kochana straszne my juz tez opaleni od 11 na podworku do 14 15 a pozniej zjemy i znowu na plac zabaw ub spacerek dzis nad jezioro jade z Dziecmi Maz w pracy to pojade z NIMi
A co do jedzonka
To upiecz kwawalki miesa jakiego lubisz z warzywami i ziemniakami mozesz oddzielnie wszystko to bedzie ladniej wygladalo uda jakies pieczone zrob salatki jakies ogoraski kup papryke marynowana do miseczek wiesz ze ciezko powiedziec ja nigdy nie robilam na przyjecia jednogarnkowych ja niestety schabowe takie takie mielone bigosy salatki ziemniaki takie takie ja jak zawsze nastoje sie teraz w swieta tez narobilam sie i w wigilie i wielkanoc ach ledwo stalam. pomysle I napisze

dziewczyny, robicie prezenty swoim szkrabom na Dzień Dziecka? Podzielcie się pomysłami

U mnie Corcia jedzie do ortodonty i przy okazji pojdzie do takiego placu zabaw a Synek nie wiem jeszcze bo ma tych zabawek i ogolnie nic nie potrzebuje wiec nie wiem.Nie pomoge za wiele.