- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie październikowe ;)))
Mamusie październikowe ;)))
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
Agusiakpochwal się nową fryzurką ja muszę niestety męczyć się w koczku bo żal mi ściąć a jak rozpuszczę to Maks mi ciągle ciągnie i wyrywa...
Jutro kurcze muszę jechać na rocznicę śmierci prababci...chętniej bym jechała gdyby nie ta cała akcja z mamą;/ zastanawiam się jak zostanę przyjęta...idę tylko do kościoła i wracam do domu nie mam ochoty spędzać całego dnia w towarzystwie mamy;/
Kurcze pogoda znów się spitoliła;/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- P@ul@
- Wylogowany
- rozmowna
- 27.09.2013 :) Agatka w końcu z nami :)
- Posty: 577
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Tośka27
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
Poza tym jakos leci,
Nusia Kochana sily duzo zycze Paula super foty buziaki Kochane wszystkim buziole do uslyszenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
NUsia mam nadzieję ze jakos przetrwałaś ten wyjazd... i ze wszystko ok.
Paula no ladny numer wykrecila Agatka:) bardzo szybka jest:)
Tośka co robiłaś zeby piersi nie bolały i zeby nie napływalo do nich mleko?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- P@ul@
- Wylogowany
- rozmowna
- 27.09.2013 :) Agatka w końcu z nami :)
- Posty: 577
- Otrzymane podziękowania: 0
A co tam u waszych skarbów słychać? Pewnie też zaskakują was codziennie czymś nowym ???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Tośka27
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
Przetrwałam wczorajszy wyjazd oczywiście mama obrażona odzywała się tylko jak chciała Maksa na ręce wziąć. Na szczęście babcia nie jest obrażona(no w sumie nie ma o co ale wiecie jak to czasem jest)
Maks zaczął już podnosić się z leżenia na brzuszku do pozycji do raczkowania, z tym że póki co buja się do tyłu i do przodu albo czołga do przodu. I stawać chce ale nie ma tak dobrze
Paulano ładnie jeszcze trochę i Agatka na nóżki stanie
Tośkajuż parówki Małemu dajesz? szybko bardzo...ja pracowałam przy wędlinach i kochana jedno wiem na pewno że dziecku parówki nie dam po tym jak mi pracownicy taśmowi powiedzieli co tam się dodaję... Jedynie można podać parówki z szynki no ale z tym się wstrzymam do 2-3 lat bo to wieprzowina...
Kasiu i jak Wojtuś z tą wysypką po żółtku?
Pozdrawiam was i całuję maluszki ;*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Tośka27
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
Nusia odstawilismy to zóltko i teraz za jakiś tydzien od nowa spróbujemy podac:) Katar juz malutki mozna powiedziec:)
Tośka powiedz mi jak Alanek to gryzie???
Dziewczyny Mój Brzdąc dziś w nocy pogardzil cycem!!!!!!!!!! Jadł tylko raz butle i tyle.
Chciałam go juz odstawiac ale jeszce w jednej piersi mam trochę mleka więc boję sie zeby mi sie jakies zapalenie nie przyplatalo...
Poza tym Wojtek rośnie jak na drożdzach chce ciagle na podlodze raczkować albo wylegiwac sie jak leniwiec I co najlepsze siada sam Wszystko go interesuje ziemia w kwiatkach, rolety ciąga jak nie wiem... Wczoraj z szuflady ladowarke wyciągnął bo troszkę wystawala Jak jemy to i on chce ale nie daje mu bo to za wczesnie jeszcze, chyba ze kawałek chlebka dalam Wychodzą dolne dwie dwójki a trójka nadal opuchnięta wiec na dniach tez sie bedzie prezbijała pewnie.
W zeszłym tyg kupiliśmy krzesełko do karmienia.
Obchodzil zaraz po świętach w środe swoje pierwsze imieniny
W nocy śpi na boczku tylko i nie wiem jak to sie dzieje ze zasikuje sobie cały bok na ktorym śpi a z nim przescieradło w łózeczku. raktycznie ostatnio co noc musze go przebierac bo zasikany. Nawet kupiliśmy mu wieksze pampersy 4+ bo myślałam ze moze jakoś za małe tamte sie robią ... heh jedna noc ok i dzis od nowa... nie wiem jak to sie dzieje.
Uciekam bo już woła
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
Każdy stomatolog Ci to samo powie co ja
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasia Strasznie miło się czyta to co piszesz o Wojtusiu fajnie, że tak ładnie się rozwija i daje wam tyle szczęścia ja też nie mogę się nacieszyć Ignasiem super, że już ładnie sam siedzi! a co do żółtka kurcze...ja też powinnam dawać żółtko ale nie ma szans na razie bo nic zupełnie nie je oprócz cyca.. boje się, że będzie miał niedobór żelaza przez to
Nusia Masakra ta twoja sytuacja z mamą, współczuje bardzo. Dobrze że chociaż na Maksia się nie gniewa i że jakoś udało Ci się przetrwać spotkanie wyobrażam sobie, że Maksiowe bujanie się do przodu i do tyłu musi świetnie wyglądać
Paula Super Ci Agatka rośnie
Tośka Co do parówek mam zdanie takie jak Nusia, sami jadamy tylko te z szynki, a dziecku to na pewno nie podam szybko. Strasznie jestem przewrażliwiona jeśli chodzi o wędliny, kiełbasy i mięso w ogóle, zawsze dokładnie czytam skład a i tak nie mam pewności czy producent nie kłamie no ale postępujesz jak uważasz, dobrze, że synek już nie płacze jak jest na modyfikowanym.
U nas kochane z dziąsłami masakra, muszę iść do pediatry niech coś przepisze przeciwbólowego może, bo jak na razie to jedyne co mu pomaga to CYCEK... jestem już trochę zmęczona podawaniem mu co godzinę- ogólnie je co dwie, ale jak go boli, albo ma zasnąć to się domaga... gryzaki chwila i idą do kąta, żel na chwilę tylko pomaga, camilia mam wrażenie że w ogóle przestała działać... nocki co 2 godziny cyc, a czasem budzi się częściej ale wtedy nie daje cyca. Czuje się jak chodzący smoczek-uspokajacz, mam nadzieję że jak zęby wyjdą to się jakoś to wszystko ułoży... Ale kiedy wyjdą?! nawet dziąseł nie ma opuchniętych, to co będzie jak mu się będą wyżynały?!
Miłego dnia kochane
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasia mam nadzieję że kolejna próba podania Wojtusiowi żółtka będzie udana :)a co do tego postu- wydaję mi się że coś w tym musi być jeśli pediatra tak mówi, z kosmosu sobie tego nie wzięła. Po za ty żadna z nich nie powiedziała mi jak mam oduczyć nocnego karmienia a o to pytałam, a na dodatek to one nie są zagorzałe tylko to są wariatki! muszę się stamtąd wypisać bo nie mogę czytać tych ich fanatycznych wpisów
Fajnie że Wojtuś już tak dużo robi, no a z tym jedzeniem- my też nie możemy spokojnie zjeść bo nasz mały buntownik pcha się nagle na ręce i do talerza. Do wczoraj jedliśmy na zmianę -jedno jadło drugie Maksa zajmowało aż postanowiliśmy w końcu mu dać chrupki i to pomogło
Elusiawspółczuję kochana. Mam nadzieję że za niedługo skończy się ta męka z dziąsełkami...
a to mój mały urwis
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Tośka27
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
A co do Parowek wiem jak jest i dlatego dalam polowe by posmakowal czegos innego a Kasiu dziabie widelcem jak wszystko co do karmienia zawsze znajda sie przeciwni jak we wszystkim u mnie polozna powiedziala ze moge dac jajeczniczke A CO WY NA TO ??????? albo wy dziewczynki sie dziwicie ze Synek je ze mna obiady tak je dzis jadl kasze jeczmienna i kotleta z chleba z cebula duszona nie kopasta lyzka ale pojadl chlebus je po 3 kromki dziennie z maselkiem i sole i pieprze nie duzo ale dodaje dzis jadl tez buraczki rybke ryz pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Nusia Jejku cudowny jest Maksiu! tylko go schrupać! no widzisz Twój Maksiu chce wam podjadać, a Ignaś zupełnie nie zainteresowany jedzeniem... nawet jak dam mu coś w łapkę to tylko ogląda ale nie wkłada do buzi i nie je...
Dziewczyny, przepraszam że na forum ale muszę gdzieś wszystkie moje wątpliwości wypisać bo oszaleję... każdy mówi coś innego, jak czytam w necie to też mega dużo sprzecznych info... Otóż zastanawiam się, czy ząbkowanie Ignasia to, rzeczywiście powód jego ciągłego marudzenia i popłakiwania. Najgorsze jest to, że on głód sygnalizuje też właśnie wkładaniem łapek do buzi... zauważyłam, że najczęściej męczą go ząbki gdy jest zmęczony, wtedy pcha ręce do buzi na potęgę i się denerwuje okropnie, nie może sam zasnąć, jak mu nie podam cyca to marudzi na zmianę z płaczem aż zaśnie, smoczek udało mi się dwa razy przemycić i na tym koniec, odmawia współpracy. I teraz nie wiem czy on tak przyzwyczaił się do cyca że bez niego zasnąć nie może, czy ząbki, bo nawet jak mu podam żel na dziąsełka albo camilię to nic nie daje wtedy... chciałam go zatem oduczyć tego, ale jak pachnę mlekiem to nie takie proste, a narzeczony w delegacjach cały czas. Nawet podejrzewałam, że może jest głodny, ale nie możliwe, żeby po pół godziny znów chciał jeść... Mama mówi, że mam dawać cyca, bo to daje mu poczucie bezpieczeństwa, może daje mu ulgę w bólu, łatwiej mu się wyciszyć i zasnąć- dla mnie to wygodne rozwiązanie bo usypianie trwa wtedy 15 min a nie 45, ale kurcze on ma 7 miesięcy a nie 3...i mówi żebym poczekała aż mu ząbki wyjdą... i nie wiem już co robić, normalnie dziewczyny tak się pogubiłam że już sama nie wiem co jest lepsze dla mojego dziecka. Bo z jednej strony jestem w domu i mogę mu dać cyca, ale nie chce by tylko to było jego jedynym ukojeniem, bo co będzie później? a znowu jak płacze w niebogłosy to mi serce pęka, że może niepotrzebnie go na stres narażam... naprawdę mam taki mętlik w głowie że szok... nie wiem już czy to zęby rzeczywiście, czy cyc. Po kąpieli jak się naje to odkładam i zasypia sam bez problemu, a w dzień, nie da rady, nawet jak go wyciszę i puszcze kołysanki, przeczytam cicho bajeczkę, zasłonię okna... niby po kąpieli jest najbardziej odprężony i to przez to...
Wiem, że trochę zaśmieciłam forum, przepraszam, ale może któraś z was ma jakiś pomysł ? od tak dawna chciałam zaspokoić potrzebę jego ssania smoczkiem, ale wszystko na marne, mam w domu 10 modeli i on się nimi bawi, wkłada, wyjmuje, gryzie, chwile possa ale woli płakać i zasnąć bez, jak mu daje zamiast cyca... Myślicie że to w ogóle możliwe, że poprostu przyjdzie taki czas że ta potrzeba ssania będzie mniejsza, on zrezygnuje sam z cycka? że mu nie będzie już potrzebny?
Strasznie się pogubiłam w tym wszystkim, i czuje się winna, że nie potrafię dokładnie określić jakie są potrzeby Ignasia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.