Listopadówki 2013

Dzięki Izaa, Nat. Przespaliśmy resztę nocy, karmiłam go w międzyczasie na łóżku bo mi go żal było (a ja się dzięki temu wyspałam) i teraz wytarłam to oczko ale nie jest jakoś bardzo źle. Zbiera się ropa cały czas ale przynajmniej otwiera oczko i się mu nie skleja. Niestety okazało się że nie mam tel. do naszej położnej.Ale narzeczony kuzynki skończył medycynę i robi na razie staż na pediatrii to zadzwonię do nich.Też pomyślałam o oddziale noworodków w swoim szpitalu, jak nic nie wypali to tam zadzwonię i najwyżej pojedziemy.

Dzień dobry wszystkim,

Bez efektu moje wczorajsze wysiłki oprócz nie przespanej nocy - mały tak kopał, że chyba w końcu 3:05 zasnęłam ze zmęczenia i przestał mi przeszkadzać, mam wrażenie że urodzę dopiero na wiosnę...

JustynaNL dopiero nie dawno mnie naszło na pisanie na forum, bo to chociaż chwilkę odbij mnie od czytania. Widzisz, świat jest mały może się gdzieś widziałyśmy

czekamy dalej, jak coś to jutro KTG - mam nadzieję, że nie doczekam i w międzyczasie pojedziemy na porodówkę.

Dzień dobry z rana . Za nami przyzwoita noc. Ale na nocki to my narzekać nie możemy, bo Gabi grzecznie śpi . Jak zwykle z rana Mała miała problem z kupką. Wyczytałam gdzieś, że jeśli dziecko ma problem z załatwieniem to można podać naczczo odrobinę przegotowanej wody. I wiecie, że u nas po tej wodzie ruszyło . Mam nadzieje, że to nie była jednorazowa akcja i ten sposób u nas się sprawdzi. Dziś mamy odwiedziny jednych dziadków i jeszcze kolega D. przyjdzie zobaczyć naszą pociechę. Miłego i spokojnego dnia życzę. P.S. ciekawe jak u Kasi...

hejo :*:*

wielomama ales mnie zestresowala teraz hehe czuje skurczyki czesto ale wydaja mi sie slabe beda jaja jak okaze sie ze przegapie pierwsze fazy porodu :P



buziaki ja lece wlasnie na KTG

hej u mnie cisza nadal chodzę w dwupaku hehe małemu chyba dobrze bo nawet nie widać aby coś się zaczynało.
czuje że chyba w grudniu dopiero urodzę choć ledwo chodzę i nogi strasznie mi puchną ehh.

Spokojnej nocy życzę

i juz po Ktg
jakas mloda ginekolozka mnie badala mowi ze sa skurczyki moge zostac w szpitalu ale ja nic nie czuje to wybadala mnie i 1,5 palca rozwarcia mam i czuje ze pcha sie dzidzia i wymacala mi brzuch i mowi ze naprawde spore dziecko oj i znowu 4kg kloca urodze uffff

w srode nastepne badanko a jak ic ie ruszy 4 grudnia zostaje na oddziale


rozwarcie poprwilo mi humor mamy postep wkoncu

ciumam

kicia i jak oczko?

Baksik a widzisz jednak coś ci przepowiedziałam a może teraz szybko ruszy.....

Wielomama z rana było jakby lepiej ale teraz znowu ma zaropiałe. Byłam w aptece zrobić zapas gazików i soli fizjol. bo mi się już kończyło wszystko.Mały z tatą i przespał godzinkę a ja się przynajmniej z domu wyrwałam. Najlepsze było to że jak wchodziłam do klatki to słychać domofon i synek się wtedy obudził i zaczął płakać.Chyba się zorientował że mamy nie było i był zły Kupiłam tą herbatkę ze świetlika, spróbuję nią przemyć oczko i zobaczymy. Jak na razie sól tylko oczyszcza i nic więcej bo ropa zbiera się od nowa. Narzeczony kuzynki też nie radził niczego innego używać tylko sól fizjol. a jak nie pomoże to jutro do lekarza. A ty miałaś coś takiego u swoich córek?

kicia moje małe nie miały takiej dolegliwości, ale tym razem położna przychodząc do Oliwci powiedziała, że może jej zacząć oczko ropieć i jest to normalne. Przemywać wodą przegotowaną i przejdzie. Ale coś takiego może się zdarzyć kilka dni po porodzie i na pewno nie w takiej ilości ja Ty opisujesz. Według mnie koniecznie jutro do lekarza.
Nie wiem od czego to zależy to ropienie oczek, ale wiem, że Oliwce po urodzeniu zakraplali oczka i nie wiem czy tak robią w każdym szpitalu. Zaraz spojrzę do książeczki i szpitala czym to oni zakraplali.

Hej dziewczynki

My od piątku w domu jestesmy nareszcie! Juz zapomniałam jak to jest mieszkać w domu hehe. Tatus pięknie mieszkanko przygotował na nasze przyjście, pokoik małej wygląda teraz cudnie! Jak odpale kompa to Wam pokaże no i tak uczymy się siebie powoli, wczoraj miałam kryzys bo w szpitalu mała jadła 15 min z jednej piersi i szła spac na 3 godz a tu wczoraj cały czas płacz i nie chciała spać i już nie wiedziałam co robić. To mój mądry mąż wziął książkę do ręki "pierwszy rok życia dziecka" i wyczytal, że może ma za mało. To dawalam jej tego cyca i płakałam razem z nią bo sutki mi odpadaly... ale zadzialalo. Dodatkowo wyczytal że trzeba odbijać w trakcie karmienia żeby to powietrze uszło i nie zapelnialo brzuszka niepotrzebnie. A na sutki to też durna dopiero w nocy sobie przypomnialam ze mam te nakladki silikonowe. O matko! Jaka ulga i już nie meczymy się z przystawieniem do piersi bo mała lapie cyca od razu i ładnie ssie teraz wprawdzie karmienie trwa godz, ale wiem, że się najada. Strasznie nie lubi się przebierać a co karmienie muszę ją przebrać bo wielka kupa w pampersie hehe, ma dużą moc przerobowa :-D

Ja się czuję jakby mnie ktoś po wnetrznosciach skopal, wszystko boli i nogi mi spuchly, nie mam kostek w ogóle... Jutro mąż zgłosi małą do przychodni i umowi polozna na wizyte. Mam nadzieję, że ta opuchlizna nie jest groźnym objawem...

Teraz te co są przed porodem to niech nie czytają bo zaczynam opisywać swój:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Przepraszam, że nie odniose się do nikogo, ale nie jestem w stanie nadrobić co u Was słychać. Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje. Wszystkim mamom gratuluję a ciezarowkom życzę cierpliwości

Buziaki:-*

Mój D mówi, że jak mnie zszywali a pielęgniarka wzięła Oliwcię i Damiana, żeby ją umyć, zwarzyć itd. to właśnie tłumaczyła Damianowi, że zakraplają po to, żeby potem nie ropiało. W wypisie mam tylko napisane, że zabiegi na spojówce. Ciekawa jestem czy Ty też masz tak napisane?

Pani_P kryzysami sie nie przejmuj, my tu od kilku dni ciagle biadolimy, bo kazda z nas albo ma kryzys z karmieniem, albo jakies doly, kolki, wzdecia itp ... ciesze sie, ze do nas wrocilas masz nas pamietaj wiec nie zostawiaj nas ...

Kicia jak nie przejdzie do jutra idz do lekarza albo na ip, musza was przyjac... na oddzial noworodkow tez Was przyjma, powiesz im jaki jest problem oi pediatra na pewnoe zobaczy o co ho...

A ja dzisiaj pierwszy raz po porodzie pojechalam z mezem do Kosciola, a maly jak zawsze spal, jak nas nie bylo, a ledwo co Mamusia weszla do domu od razu sie obudzil heh .. a teraz ucieli sobie z moim S. drzemke, tak slodko Wladek wyglada, jak lezy na Tacie ... jutro moj S. wraca do pracy eh... byle do Swiat

Co do karmienia, podaje malemu cyca, ale po godzinie jak maly wierci sie i ssie paluchy daje mu butle i potrafi wydoic z 60-90 ml, wiec tego mleka w piersiach za duzo nie mam :/... wazne, zeby maly byl zdrowy i rosl

W tym tyg. czeka nas pobieranie krwi na zoltaczke, bede musiala jechac z malym sama, bede plakala razem z nim chyba ... no i zalatwianie chrzcin .. czas tak ostatnio ucieka, dopiero po Wladku to widze, bo z dnia na dzien jest co raz wiekszy

Pani_P czekamy na zdjecia pokoiku i Zuzi

wielomama nio ja tez mam taka nadzieje ze juz ruszy czuje ze ten tydzien bedzie ciezki dla mnie
kicia ja ropiejace oczka synka przemywalam zaparzonym rumiankiem na waciku oczywiscie juz ochlodzonym ale mozna tez sola fizjologiczna

wielomama, przeszukałam ksiazeczke Julka i nie mam informacji o zakraplaniu oczek.
Wiesz, ostatnio pisalas, czy musze Julkowi podawac te wszystkie leki. Przestudiowalam dokładnie skład mm i okazalo sie, ze w mleku, ktore dziennie wypija Julek jest połowa dawki zelaza, co przepisal lekarz. Lekarz kazał dawać 7 mg, a on w mleku wypija 3.5 mg. jest tam tez kwas foliowy, wit d3. wczoraj nie podalam mu nic i wiesz co, byl jak aniolek. troszke sie prezyl przy robieniu kupki, ale dal rade sam, nie musialm mu pomagac. Kurcze, jeszcze bym go przekarmila tymi lekami wszystkimi. lekarz myslal, ze bede cyckiem karmic, stad te leki. nawet nie zdawalam sobie sprawy ze mm ma tyle witamin, jestem w szoku.
natB piszesz o pobieraniu krwi na zoltaczke, mi nikt nie kazal z Julkiem isc na pobranie. przeoczyli, czy co?
panip fajnie w domku, co? chociaz ja na poczatku bylam taka zakrecona ze szok. w zasadzie caly czas sie siebie uczymy z synkiem. Moj maz tez mi pokoj pieknie ustroul jak wyszlismy ze szpitala, spróbuje wstawic zdjecie. kupil olbrzymiego storczyka(uwielbiam te kwiaty) i moje ukochane perfumy Elisabeth Arden:)Kochany moj:)
kicia popróbuj tego swietlika, mojej siostry coreczce pomoglo.
cos mi dzis jest niedobrze, fujj.

do jakiego rozmiaru zmiejszyc zdjecie zebym mogla je wam pokazac?