Listopadówki 2013

Hej

O rany! Alez ciężko jest się ogarnąć, żeby jeszcze co na forum Wam tu napisac... Masiakra

U nas weekend taki ciezszy był, mała placzliwa, wczoraj spalam trzy godz i później na zajęcia szlam. Oj spac się chciało. Po południu zawolalam mamę żeby nam z małą została a my pojechaliśmy sobie do Auchana i na kolacje fajnie było, ale miałam jakies wyrzuty sumienia, że zostawilam córeczkę... Glupol

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I w sumie to tyle mam do powiedzenia :-D hehe lecę pod prysznic póki mała śpi.

witam

kicia balam sie bo nawet szyby w oknach sie ruszaly

oki222 wrocilam bo szkoda kontaktu z jezykiem tez nad tym sie zaastanawiam ze raczej w sobote juz 2 ale tych mam chyba cos kolo 70 jeszcze



natB z hippa jest herbatka upakajajaca
Zaliczylysmy 1impreze .do 1o byla z Nami pozniej miala gdzies krzyki ,spiewy i muzyke poszla spac wstala po 2 jak sie zaczelismy zbierac do domu:)

W sobote bylam u fryzjera tk sie scielam:)chyba ujdzie jak myslicie?

gravity Wy to jestescie widze pozytywnie zakreceni , ja ostatnio chyba za bardzo sie wszystkim spina, zycie jest jedno, zeby w sumie wiecznie narzekac :/ i przejmowac sie pierdolami... zmieniam swoje nastawienie, na tych zdjecoiach tak fajnie wygladacie bede do nich wracac .. a fryzurka super mloda Mamuska

Pani_) na tez mialam wyrzuty sumienia zostawiajac malego ui Babci, ale pamietaj, ze one wtedy sie ciesza, a i nam nalezy sie troszke wytchnienia i spedzenia czasu tylko z mezem ... My chrzciny mamy 28 grudnia i jestem w trakcie zalatwiania sali, a jakies podziekowania dla gosci dajecie?

Pisałam wczoraj posta przez pół dnia i na końcu mi się skasował. I już nie miałam siły pisać od nowa. Zresztą dzisiaj jest nowy dzień (co prawda deszczowy i smutny ale nowy ) i nowe przygody. Staram się Erykowi unormować dzień i wprowadzić w miarę stałe pory drzemek, spaceru a co za tym idzie też karmienia. Nadal je często a wieczorami mamy maratony ale jest nie najgorzej. Chociaż wczoraj dostałam nauczkę. Zasnął mi o przed 19 i pozwoliłam mu spać bo nie spał po południu. No i obudził mi się o 22 i do północy było karmienie, marudzenie, wyginanie się i płacz. Zresztą cała noc była mocno przerywana. No ale mam nadzieję że jak dzień już jest w miarę ustabilizowany to i noc będzie lepsza.
Dzisiaj nie dało się wyjść na spacer bo leje jak z cebra ale w weekend chodziliśmy codziennie mimo wiatru. Na chwilkę tylko ale widzę że lepiej mu się spało potem.

Oki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Z pampersami u nas jest podobnie. Pediatra poradziła mi żeby jeść marchewkę to troszkę zatwardzi maluszka. I rzeczywiście trochę rzadziej robił kupki (tak ze 3 mniej na dzień). Chodziło o to żeby wszystko tak przez niego nie przelatywało i zaczął przybierać na wadze. Teraz już ładnie przybiera i przestałam jeść marchewkę (ileż można).
Oki porządnego masz chłopa. Oby się nie zmienił Ze świecą takiego szukać.
Co do tych wymazów to lekarze czasem chyba lekceważą. Nie powinno być tak że to kobieta tego pilnuje bo nie o wszystkim musi wiedzieć. Od tego jest lekarz żeby pokierował.Potem o nieszczęście nie trudno.

Wredota fajny prezent. My kupiliśmy rok temu PS3 i do dzisiaj jest radocha

NatB u nas ze spaniem jest czasem podobnie. Zastanawiam się jak Eryk daje radę nie spać prawie cały dzień a potem jeszcze w nocy marudzić. W dzień wolę go przetrzymać, byle nie przemęczyć. Jak jest nadmiernie pobudzony i zmęczony to też nie chce zasypiać, budzi się ciągle i oboje jesteśmy wykończeni. Tylko cyc pomaga na uśpienie.
Też mi czasem tak stęka że nie wiem o co chodzi ale wydaje mi się że to gazy i ruchy jelit. Niemowlęta mają jeszcze nie do końca wykształcony układ pokarmowy i czasem tak jest. Zastanawiam się czy nie pomoże herbatka koperkowa.

Pani_p witamy Dawno nie zaglądałaś na forum ale to zrozumiałe. Zazdroszczę kolacyjki. Dobrze tak czasem odpocząć i nie słyszeć płaczu niemowlęcia przez chwilę Ale z drugiej strony brakuje tego płaczu

Gravity dzięki za cynk o tej herbatce. U nas też się może przyda.
Fryzurka fajna

Kicia, może Cię zdziwię, ale czytałam, że takie maluchy nawet jak spia te 10-15 min to im to wystarcza na regeneracje sił także one mogą tylko my juz nie za bardzo z takim funkcjonowaniem
Po drugie Moja Starsza też była taka absorbują a (i nadal jest ) wiec Was wszystkie rozumiem wiem co to znaczy nie moc iść do kibelka czy zjeść śniadania ale pociesze Was, ze z drugim idzie łatwiej (o ile to starsze daje ), juz tak bardzo nie rusza byle kwilenie czy nawet płacz bo Małe chce na ręce przy pierwszym przyzwyczaiłam do rak i miałam za swoje przy drugim staram się zagadać, włożyć do fotelika, puścić muzyczkę byle tylko nie brać bez wyraźnego powodu na ręce tak było i jest u mnie co oczywiście nie musi być regula

U mnie to schodzą pieluszki expresowo, około 10 dziennie włącznie z nocą Karmie małą moim mlekiem, ale z butelki, ponieważ ma taki mocny odruch ssania ze juz pierwszego dnia ponadrywała mi sutki i popękały i cholernie bolą, laktator jest delikatniejszy
U nas z tym spaniem jest różnie, w nocy o dziwo śpi bardzo ładnie póki co, co 3 godzinki zmian pieluszki, ciepłe mleczko i śpi dalej, nad ranem koło 5 sie budzi i rozrabia potrafi tak rozrabiać do 8 potem godzinka snu no i do 14 w ogóle nie śpi ciagle tylko albo jesć albo pieluszka i rozrabia ale na szczescie później ładnie zasypia i do kąpieli do 20 śpi ładnie ale kocha się kąpać!! no wręcz uwielbia, potem wycieranie, masowanie, oliwka, ubieranie no cieszy sie, i tak pięknie uśmiecha że aż łezka się w oku kręci .
Póki co mała jest na moim mleku, chodź nie wiem ile jeszcze pociągne z tymi ponadrywanymi sutkami kupiłam juz mleczko sztuczne z Gerber, podobno jest bardzo dobrze. Mlekiem NAN dokarmiali małą w szpitalu, ale słyszałam że jest średnie i często maluszki źle na nie reagują. Jakie są wasze opinie ?

AKTUALNA TABELKA NA DZIEŃ 9 GRUDZIEŃ 2013




Poproszę o dane maluszków gdzie są luki w tabelce

Majeczko, dane do tabelki:
Jakub Stanisław, urodzony naturalnie, 54 cm, 3,5 kg
a, i mam 28 lat

Poczytuje Was regularnie wieczorami, ale już nie chce mi się nic odpisywać. Teraz po całym dniu marzę o kąpieli i położeniu się do wyrka. Mam komputer stacjonarny i pisanie w ciągu dnia graniczy z cudem przy małym. Ale mąż mi obiecał że kupi mi tableta, żebym mogła sobie przy drzemce maluszka wskoczyć na forum i się odsresować. Kochany jest. Swoja droga znakomity z niego tatuś. nispodziewałam się że tak super będzie sobie radził. Przewija malego, usypia i wogóle godziny od 16 jak wraca z pracy należą do nich. Ja w tym czasie robie pranie, prasowanie, obiadek i trochę odpocznę. Poa tym u nas narazie wszystko ok, prócz huraganu który na weekend musiał wykurzyć nas z domu. Mały rośnie jak na drożdżach i z dnia na dzień jest coraz bardziej kumaty.
Dziewczyny próbowałyście na te bóle brzuszka nosić dzieciaczki chwytem kolkowym- u nas bardzo pomaga i espumisan. a wtedy nie ma żadnych problemów.

Próbowałam tego chwytu kolkowego ale Eryk protestował. Będę jeszcze starać się jakoś Go przekonać ale nie wiem czy się uda. Na razie pracujemy nad leżeniem na brzuszku.
A w ogóle to znalazłam sposób na to żeby nie było krzyku po wyciągnięciu z kąpieli. Bawimy się suszarką Najpierw przed kąpielą rozbieram go i leży na pleckach, kładę pieluszkę tetrową na piersiach i trochę go zagrzeję a potem na kładę na brzuszku. O dziwo wtedy nie płacze. Da radę tak nawet parę minut poleżeć i poćwiczyć. No i pupa też jest wywietrzona.Po kąpieli oczywiście suszarka idzie w ruch. Być może Erykowi było za zimno mimo otulania ręcznikiem. Nie wiem ale chyba kupimy farelkę bo jak mąż będzie w pracy a ja będę sama kąpać Eryka to przydałaby się trzecia ręka do trzymania suszarki.

JustynaNL właśnie zastanawiałam się nad tym spaniem i w sumie jakby tak policzyć to przysypianie po karmieniu przy mojej piersi to w ciągu powiedzmy 4 h uzbiera się tego z godzina.Też staram się nie przyzwyczajać Eryka do noszenia i chyba nie jest źle.Generalnie jak mu się coś nie podoba to i noszenie nie pomaga...Ale lubi swój fotelik więc w nim sporo siedzi.

itusia69 masz szczęście że w nocy możesz pospać.Ja to nigdy nie wiem,a zwykle nie bardzo pośpię bo Eryk potrafi nawet po dwie godziny marudzić przy jednym nocnym karmieniu, np. od 2 do 4 rano...

Kasia085 dobrze wiedzieć że zaglądasz Odezwij się czasem, bo jak widzisz niewiele nas tu na razie. Maluszki zabierają duuużo czasu ale myślę że z czasem każda się jako tako zorganizuje. My jesteśmy na dobrej drodze

hej kobietki...
my przed wczoraj pierwsza noc stresowałam sie , a mały pięknie spał
wczoraj pierwsza kąpiel tatuś kąpiel robił , świetnie sobie poradził...
poród w skrócie..... :
6 godz na Izbie czy przyjmą czy nie wszystkie szpitale upchane były wysyłali poza miasto,,,,, 9 kobiet w kolejce masakra.., ale udało się dostać łóżko na patologii (po znajomości) badania itp. 2 dnia od rana balonik bo ciągle 1 palec rozwarcia a 8 dni po terminie masaże szyjki bolessssne skurcze coraz bardziej okropne i tak 9 godz w bólach , że mdlałam na podłodze się zwijałam.... straszny bol cały dzień przy każdym bólu krok w krok był za mną moj kochany mąż,
w koncu postanowili CC wody zielone i minimalna ich ilość mały główką odchylony do tyłu przytulony barkowo nie było obcji urodzić/.ale musieli odczekać 6 godz od ostatniego jedzenia i picia, wiec przez te bóle nic nie piłam nawet...
w końcu CC moj mąż za drzwiami wszystko widział... jak zobaczyłam małego to wyłammmm położyli mi go na pierś i zabrali do umycia i znowu przynieśli;-))))
poźniej leżenie nie mogłam się podnieść i tak w szpitalu byłam 7 dni..

bardzo dużo dałomi obecność męza naprawdę wszystko przy małym robił
w domu czekał na nas porządek bukiet kwaiatów czekoladki i piękny prezent "Dla dzielnej Mamusi" złote kolczyki ) wyłam cały wieczór tak mi isę miło zrobiło
mały grzeczny i kochany

Hej mamuśki!

Przez ostatnie dni przechodziłam kryzys laktacyjny i ogólny kryzys nastrojowy. Razem z Adasiem musieliśmy się wykazać ogromną cierpliwością do siebie podczas długich godzin spędzonych na karmieniu. Ale udało się nam przetrwać bez podawania mm. Jestem z nas dumna. Pokarm wrócił wczoraj i mam nadzieję, że pozostanie na długo. Wczoraj też odbyliśmy pierwszą długą podróż do lekarza. Adaś grzeczniutki, praktycznie całą przespał. Podczas wizyty dowiedzieliśmy się z M., że synek zdrowy. Pokazałam lekarce jak karmię piersią i poprosiłam, żeby mnie poprawiła w razie co. Także nabieram powoli wprawy. Co do mnie...stwierdziła, że nie wyglądam za dobrze i powinnam odpocząć. Zaproponowała, żeby M. w nocy karmił bobka mm, abym ja mogła się wyspać. Spodobał mi się ten pomysł bardzo, ale zamiast podawać mm będę odciągać swoje. Zobaczymy jak będzie.

Nie mam pomysłu, jak zorganizować nasz czas, żeby pewne elementy dnia były stałe. Adaś jest bardzo nieprzewidywalny w karmieniach, śnie, aktywności.

Co do chwytu kolkowego..u nas wszystko zależy od nastroju. Czasem możemy synka trzymać tak bez problemu, a czasem płacze i protestuje.

Wiecie co? Nie wiem, jak namówić Adasia, żeby spał w łóżeczku. Od samego początku mamy z tym problem, bo lubi spać wszędzie tylko nie tam. Najbardziej lubi z nami w łóżku, ale ja się wtedy nie wysypiam. Co zrobić? Macie jakieś pomysły?

Ok, idę troszku odpocząć. Buź!

Moniś, gratulacje dla dzielnej mamusi!

Kaskus, moja mala w dzien w zyciu nie zasnie w lozeczku. Ale to w ogole inna sprawa, bo ona i tak zadko spi w dzien Za to wieczorem klade ja do lozeczka i lezy az zasnie. Czasami zasypia sama, a czasami stoje przy niej i wkladam smoka do buzi jak wypadnie a ona porzadnie nie usnie. Nie wiem czy jest jakis sprawdzony sposob, ale mysle ze trzeba klasc na sile i nie ma zmiluj. Nawet jak protestuje.
Monis, gratulacje Super ze byl przy Tobie maz. Ja po porodzie nie wyobrazam sobie jakbym mogla rodzic sama.
Dzis sprzedajemy Gabi dla babci i idziemy na miasto w poszukiwaniu prezentow swiatecznych Mala niestety jeszcze sie nie wykupkala po nocy, a teraz zasnela, wiec ten nieprzyjemny moment odklada sie nam na pozniej. Musiny sie z tym wyrobic przed przyjsciem babci, bo jak zobaczy jak mala sie meczy to spanikuje ze cos jej na pewno boli, ze trzeba do lekarza i w ogole sie jej przestraszy i nie bedzie chciala z nia zostawac Mowa tu oczywiscie o mohej tesciowej. Gabi z rak to dzis pewnie nie zejdzie jak nas nie bedzie . Nakarmie ja, przewine i niech sie babcia z wnusia buja Zmieni zdanie ze to spokojne dziecko )
Itusia, ja dokarmiam Gabi NANem HA i nie narzekamy . Takie dostawala tez w szpitalu i bylo ok. Po skonczeniu nowej puszki sprobujemy mleka nan ale zwyklego. Bo ja bylam swiecie przekonana ze moj maz byl uczulony na mleko i inne jedzenie wiec zapobiegawczo kupilam HA. Po wczorajszej wizycie w sklepue i zdaniu relacji ze 400 g NAN HA kosztuje 10 zl mniej niz 800 g zwyklego NAN on mi mowi ze nie byl na nic z jedzenia uczulony... -.- Ach te chlopy.
Daniel ma teraz nocki wiec siedzimy w miare cicho z Gabi w jej pokoiku. Nie wygodnie mi tu bo siedze na krzesle, a lozka jeszcze nie zrobili. Zajde ja dzis do tego sklepu i ich ponagle. Juz 4 tudzien na nie czekamy.
O... mala chyba sie budzi.
Buziaczki!!

elo

natB wiec sie kochana nie doluj a bierz z mojego zakreconego pozytywnie zycia przyklad i staraj sie cieszyc kazda chwila ja do malej jak wstaje w nocy to spokojna i cierpliwa sama sie zastanawiam skad mam tyle cierpliwosci w sobie? oczywiscie dziekuje za kaplementy stram sie jak moge wygladac dobrze.

My tez bylysmy na 2h spacerku tylki zena rekach mialm Jessice caly czas nawet wozka nie bralam. Kregoslup mi tak nawala ze szok a zwlec go z prawie 3pietra tragedia.Wrocilam moj z nia zostal a ja do parcy na 3h .Po powrocie mal do kapieli butla i do spania zjadla po 20 i spala do 2 ,kolejna pobudna o 5:40 i jedzonko zmian pampersa,i wstal mi 9:10 teraz wcina:)

kicia mi o nich mowila tesciowa i poczytalam w necie i faktycznie hipp ma od 1 tyg juz herbatki .Chcialm tu kupic i nie ma szans dostac zamowilam w pl sklepie ma byc dzis do odbioru i tesciowa mi tez wyslal z pl ale jeszcze paczka nie doatarla:(