Listopadówki 2013

kasia3003 no rzeczywiście Alanek trochę większy się urodził. Eryk spadł mi z wagi w szpitalu do 3200 więc sporo i dopiero po dwóch tygodniach odzyskał wagę urodzeniową.Co do spania to mnie najbardziej męczy jak Eryk zacznie stękać na ranem. Nie wiem o co chodzi bo kupy nie robi (no raz chyba zrobił w nocy po takim stekaniu), mleczka się napije troszkę, przysypia i dalej stęka i marudzi. Ja nie śpię bo nie dam rady, mąż tylko zazwyczaj śpi, a nie odłożę go do łóżeczka ani fotelika bo się budzi.A w ogóle to często o takich porach nad ranem chce się bawić, minki strzela i się uśmiecha do mnie.Ale próbuje go pacyfikować i uśpić. Zobaczymy jak dalej będzie. Jest coraz starszy i może będzie coraz lepiej.Już da się uspokoić przytuleniem bo na początku tylko cycusia
Też się cieszę że mam z kim pogadać bo tak na co dzień to tylko z mężem, mama daleko i tylko przez telefon, a koleżanek z małymi dziećmi nie mam w pobliżu.
Mężowi na pewno fotkę zrobię, ale coś mi się wydaje że mu to opornie będzie szło i nic z tego karmienia nie będzie...

Monika Eryk chyba jeszcze nie zdaje sobie sprawy z obecności taty w łóżku. Ale dziś jak będziemy mieć łóżko z synkiem dla siebie to w ogóle całą noc prześpi ze mną...

NatB szkoda że się Wam Sylwester średnio udał, ale dobrze że już się pogodziliście. Ja się cieszę że mieszkamy sami, zawsze to swoje cztery kąty i nikt nic nie ma do tego co i jak robię. A że czasem pusto w domu, to trudno. Teraz będę miała synka i nie będę się nudzić
Nat może Władek ma dni przyspieszonego wzrostu? Dzieci w takim okresie chcą jeść więcej i to normalne. Ostatnio Eryk tak chyba miał bo nic tylko cycusia przez dwa dni...
He he chciałabym zobaczyć minę Twojego S. jak mówisz o drugim dzidziusiu

No właśnie gdzie Wielomama i inne mamusie??? Niech się czasem odezwą i napiszą jak się dzieciaczki chowają

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. wiesz kochana, wyprowadzałam się już za dużo razy... Ostatnio w 6 miesiącu ciąży i wtedy zapowiedziałam, że ostatni raz to był. Następnym już nie wrócę. I tego się trzymam. Mam kawałek do rodzinnego domu i z dzieckiem i tobołkami to można jechać na pół dnia a nie na kilka dni. Zresztą za małe te nasze dzieciaczki jeszcze na takie sensacje.
Od razu depresja? Może masz przesilenie zimowe? A może witaminki jakieś się przydadzą? Ja osobiście mam też swoje wybuchy. Może to nie aż tak źle z tobą?


natB przykro mi, że i twój sylwester był nie udany ale jak i u mnie sytuacja się polepszyła w Nowym Roku. Oby już nie było gorzej. Jak tak czytam ile ten twój synek potrafi naraz zassać to normalnie szok. Powiedz mi, ile on teraz waży? Ja Alana czasami dokarmiam mm i dzisiaj byłam zszokowana jak w godzinę po cycu wypił 90 ml. Normalnie wchodziło mu 40-60 ml jeszcze kilka dni temu. Może mój jeden cyc to już mu trochę przymało drugi dzidziuś w tym roku? Wow szybka jesteś ja poczekam do 2015 z ciążą i 16 z porodem tak, żeby za dużej dziury nie było między maluchami.

wredota1 odnośnie spania to i Alanek tak ma jak twoja Gabi. Na mamie to najlepiej, albo w pionie. Ale to chyba chodzi o ciepło i dźwięk bijącego serca. Ciotki też się świetnie sprawdzają w roli łóżka czy nosidełka pionowego. Szybkiego zagojenia palucha, no i oby ten rok nie był dla ciebie bolesny. Aha i syna też ćwiczę, chociaż leniem nie jest. Ale jak już nie ma nic innego do roboty, ręce zwiędną a mały marudzi to zawsze zajmie się na te 15 min machaniem z mamą rączkami.

kicia Alan też stęka, ale ja go wtedy rozkrywam, zdejmuję dolną część garderoby, pampersa i mały macha nogami we wszystkie strony aż wypuści wszystkie bączki. Jak to nie działa to go noszę chwilę, czasami się odbije lub uleje. Albo daję mu cyca, ale ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że go na chama usypiam. A on i tak za 10 minut oczy ma jak 5 zł i tak wczoraj wstałam o 5 rano bo synuś od 20 minut się wiercił i mnie łapkami macał, pobuszował do 6:30 i na cycu padł na 2,5 godziny. Dzisiaj z kolei wstaliśmy o 5:30 i o 7:00 syn padł na półtorej godziny, niestety ja nie zdążyłam więc jestem nie dospana bo mały co 30-40 min w nocy się budził... Teraz drzemie na kolanach pod cycem. O już nie drzemie... no i mamy podobną sytuację z tym gadaniem. Ja z mamą też tylko telefonicznie. Widziałyśmy się od porodu tylko 2 razy...

Mówicie o fb a ja jestem nie wtajemniczona...

Dobrej nocki kobitki i dzieciuczki :*

Ellie widzę Cię. Napisz parę słów chociaż co słychać i jak tam dzieciaczek?

Ale znowu cisza u nas na forum.Coś mi się fb od wczoraj przycina i nie mogę czasem strony z logowaniem otworzyć.

Kasia3003 u nas rozebranie i noszenie może by też poskutkowało tylko jak jest 4 czy 5 nad ranem to jestem tak zaspana że marzę o tym żeby oczy zamknąć i spać dalej.Próbuję mu więc dać cyca i tyle.Zazwyczaj skutkuje na chwilę, mały zdąży zasnąć i stęka tylko przez sen...
Widzę że Alanek to ranny ptaszek, nie daje się mamie wyspać Jak będzie starszy to nie będziesz Go mogła z wyrka zrzucić

Przetrwaliśmy jakoś pierwszą nockę męża w pracy.Mały prawie całą noc spał ze mną i nawet się wyspałam.Zrobił mi tylko pobudkę o 6.30 i teraz na chwilę usnął.Ale widzę że coś się już kręci więc pewnie zaraz się obudzi. Mąż wrócił rano, poszedł do synka i zagugał do niego a mały mu całym zdaniem tak ładnie odgugał że się śmialiśmy oboje
U nas dzisiaj znowu ładna pogoda więc będziemy się za jakiś czas zbierać na spacerek. Miłego dnia

Hejo

Monika ja tez mam chwile słabości, szczególnie jak niedospie w nocy. Moze to nic powaznego. Ale jak sie bedzie utrzymywac to warto to z kims skonsultowac.

Przykro mi, że Wasze sylwestry trochę w kłótni minęły, dobrze, że już wszystko ok u nas było spokojnie i nudno :-D o 1 juz spalismy po nakarmieniu małej

Ze spaniem u nas nie ma problemu. Mamy zazwyczaj dwie pobudki w nocy. Chyba że jest gorszy dzień, ale to rzadko w dzień też głównie spi i nawet się już zastanawiam czy nie za dużo?! Hehe takiego spiocha w domu mam no mnie to pasuje niech tak będzie najdłużej ja w ogóle jak czytam przez co przechodzicie to ja mam złote dziecko oby się to nie zemscilo

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I to w sumie chyba tyle co chcialam:-) buziole

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas dzis fatalna pogoda.od rana leje wiec siedzimy w domku.juz mi przeszla jelitowka i odzyskalam sily wiec moge cos nasrobac.
Ellie nie martw sie.dzieciaczki zmieniaja sie kazdego dnia wiec moze i u ciebie nadejdzie taka piekna chwila ze Antek stanie sie grzecznym chlopczykiem.
Pani p odbebnicie impreze i bedziesz miala z glowy.tak to czasem jest z rodzinka.
Kicia moj Jasio ma zazwyczaj najwieksza ochote na pogaduszki e nocy podczas przewijania.wtedy wydasje takie dzwieki ze mozna pasc ze smiechu, a do tego tak wachluje nogami i rekami ze pampersa mu nie mozna zalozyc.
Kasia wspolczuje Ci takiego zachowania meza.jak moj by sie teraz zechlal to bym go chyba zlalas:-) wiadomo czasem wypije ale zawsze tak ze jest w stanie pilnowac malego i wiem ze jest z nim bezxpieczny.skoro juyz sdie wyproiwafzalas kilkja razy to mysle ze kolejny nic juz nie zxmieni.a co facebooka to jak masz to przeslij mi na priv swoje imie i nazxisko to cie zasprosze i dodamy cie do tajnej grupy.
Nat b zycze ciu z calegi serducha sprlnienia swoich noworocznych marzen.a co maz powiedzial na twoje poistanowienie?ja tez chce dtugiego dzidziusiua tylko chcialabym zeby najpiertw Jas poszedl do przedszkola no i musimy wymienic mieszkanie na wieksze bo juz jest ciasno a w 4 to wogole.oczywiscie jesli Bog da nam jeszcze raz taka mozliwoisc.a jesli nie no to trudno i tak jestem juz najszczesliwsza mama naswiecie, bo masm cudowne dziecko o ktore sie modlilam i jest dla mnie wszxystkim.
Monika moze to baby bluse.kilku z nas tez sie trafilo.musisz sie obserwowac i w razie czego szukac pomocy.

sluchajcie kochane zbieram sie powoli do lekarza, jade do gin pokazac mu te wyniki tarczycy... ciekawa jestem, co mi powie...

Malego zabieram do siostry mojego S. wpakuje go w wozek i pojda sobie na spacerek, kuzynostwo Wladka juz sie cieszy, wiec od lekarza pojade na malego zakupy, potem na kawke zostane i do domu ... tak nam zleci...

Wczoraj Wladkowi zaciagnelam mleko kleikiem ryzowym, spal od 20:30 do 5 rano ... doslownie kapnelam mu troszke do butli 150 ml... ok zmykam, odezwe sie, jak wroce I promise

Jestem!!!
Koteczki całkiem szczerze polecam Wam posiadanie trójki dzieci. Jestem prze szczęśliwa. Ta mała istotka daje mi mnóstwo radości każdego dnia. Pozostałe córeczki też i jestem z nich bardzo dumna. Cały czas zauważam jak się zmieniają i doceniam to jakie są cudowne, ale to już jest co innego. Teraz mam trzy etapy rozwoju dziecka...pierwsza zaczyna dojrzewać,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Druga słodki przedszkolaczek, dla którego mamusia jest jeszcze autorytetem, ale od września czeka mnie znowu zmiana, bo Emilcia idzie do szkoły to nowe problemy. Trzecia po prostu cudowna i mimo wszystko ta istotka dodaje mi najwięcej siły.

U mnie tyle, że każdy dzień jest za krótki. Śpię mało, ale jakoś nie zastanawiam się nad tym. Chodzę spać o 24 i wtedy karmię a potem nastawiam sobie zegarek na 3.30, ale czasem Oliwcia mnie budzi wcześniej i potem znowu za 3-4h. Jak dzieci zaczną znowu chodzić do szkoły i przedszkola o i tak przymusowe wstawanie będzie o 6.00.
Teraz w niedzielę będziemy mieli chrzest i dodatkowo w knajpce będziemy obchodzili urodzinki Wiktorii i Emilki, ponieważ mój D we wtorek idzie do szpitala i zaczyna leczenie to już potem nie mam ochoty przyjmować gości tylko w dniu urodzin będą to urodzinki dla nas.

Mała bardzo wysoko podnosi główkę jak jest na brzuszku, wodzi wzrokiem na przedmiotem i osobą, wydaje głoski, ale mało się uśmiecha i jeszcze bardzo mało podnosi nóżki do góry, ale wszystko w swoim czasie....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Cały czas karmię piersią+2-3 razy mm

Wielomama super ze sie odezwalas i ciesze sie bardzo ze jestes taka spelniona i szczesliwa jako mama.jestes dla mad tu wszystkich wzorem i autorytetem.Moj Jasio tex trzyma glowke wysoko i przez to malo spi bo jest strasznie ciekawy swiata.smieszek z niego jest ogromny.jak sie wyspi to banan od ucha do ucha.musze wam wrzucic jakies zdjecie.nuzki tez wysoko unosi ale malo gurzy.tylko w nocy mu sie zdazy a w dxien moge gadac i gadac to tylko sie patrzy a nie wyda z siebie gloski.teraz martwi mnie bo jak spi to zdaza mu sie chrapac i chyba pojde z nim do lekarza dlaczego tak sie dzieje

Ok piszę już, jak po wizycie ... wczoraj byłam paadnięta...

Co do anty tpo, nie powinno ich być na wynikach, a że miałam wysoki poziom muszę odczekać 3 miesiące (bo możliwe, że dość mocno rozregulowała mi się gosp. hormonalna i wszystko poooowoli wraca do stanu poprzedniego), jeśli za 3 miesiące wyjdzie to samo czeka mnie prawdopodobnie wizyta u endokrynologa eh... ano i mam niski poziom erytrocytów, a na to mam łykać tabletki z buraka

Kasia085 mój mąż też chce mieć drugiego bobasa, ale wiesz, co na razie jesteśmy w sumie świeżo upieczonymi rodzicami i dlatego go to przeraża , ale w ciągu najbliższego roku na pewno zmieni zdanie , zobaczymy w sumie, jak życie się samo potoczy ... na razie widzisz problemy mam z tarczycą, więc się zobaczy
3mam za Was kciuki, żeby w przyszłości i u Was pojawił się drugi bobo

Ellie wszystko się z czasem ułoży... pamiętajmy, że nasze maluchy jedynie płaczem i grymasem potrafią dać nam znać, że coś im nie pasuje... ja już się do tego przyzwyczaiłam, ale stresuje mnie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasia3003 myślę, że waży ok. 5100 gr, bo 2 tyg. temu ważył 4800 gr, ale fakt robi się co raz większy ... przeszła mu mania picia 150 ml, wypija 120 ml, a na noc 150 ml zaciągnięte lekko kleikiem ryżowym... i tak spał dzisiaj od 20:40 do 4:20 ... a wczoraj do 5 ...

Hahaha a dzisiaj go musiałam, co chwile przekładać, bo wędrował w łóżeczku i leżał ciągle w poprzek , odkryty, ale miał ciepłą pidżamkę, więc nie zmarzł ...
Martwi mnie, że ciągle kiepsko u niego z podnoszenie główki, leży na brzuchu, wkurza się i ani ruszy główką...

3mamy kciuki za wszystkie Chrzciny ... czekamy na zdjęcia

Hej
Ja dzis z córka na tancach a maly z Tata dzwonil i powiedzial ze maly ma gdzies spanie wiec siedzą i rozmawiaja raczej tatus mówi. Mam nadzieje ze ten nastrój moj minie bo powiem ze nie mam co narzekać na ta chwile bo maz bardzo mi pomaga z corka nawet chwili bal sie zostac do pol roku.
Wielomna super ze jesteś szczęśliwa mamusia.
Ostatnio tez zastanawialam sie czy jeszcze jeden bobas by sie nie przydal he moj chyba zalamie sie bo on bardziej bal sie mojego porodu niz ja.
NatB zobaczysz wszystko sie unormuje z hormonami ale lepiej idz do specjalisty.
Ja bede musiala poprosic lekarke aby wcześniej mnie przyjęła bo zapisana jestem na kwiecień a ciekawe jak hormony sa.
Zycze milego dnia i udanych chrzcin maluszkow.

wielomama zapomnialam napisac Tobie w sumie powtorzyc, ze jestes super Mamuska ... fajnie te Twoje cory maja ... ten czas tak szybko leci, ze na randki beda chodzic , no i beda podbierac Mamie kosmetyki ... jak mi sie marzy cora lejery
Chociaz szczerze nie wiem, jak Twoj Maz przezyje ta burze hormonow ... zdrowka dla Meza 3mam kciuki za leczenie

Monika mowisz trzecie ... super, czyli przy dwojce nie jest tak zle... dobrze, ze masz wsparcie w mezu... u mnie bywa to roznie, bo czasem slysze, ze on ma tez swoje sprawy... i potem sie wkurzam, bo syn powinna byc najwazniejsza sprawa eh... no, ale nie mam chyba az tak zle heh

Pani_p trzymaj się na chrzcinach, będzie dobrze

Ellie fajnie że się odezwałaś Dobrze wiedzieć że u Ciebie wszystko w porządku i Antoś dobrze się rozwija. To że maruda to nic, trzeba po prostu reagować na jego potrzeby, tulić i przejdzie.Rozumiem że karmisz tylko piersią. To dość wymagające ale warto.Dobrze że masz wsparcie w mężu, w takich przypadkach pomoc to skarb. O smoczek się nie martw. Ja na początku nie chciałam dawać smoka żeby się nie przyzwyczaił, i takie tam, ale po tygodniu skapitulowałam, taka byłam umęczona. Na szczęście po rozmowie z mamą nabrałam przekonania że dobrze zrobiłam. Powiedziała mi że i mnie i mojemu bratu dawała smoczka, oczywiście w granicach rozsądku i nie było problemu z odstawieniem. A ze smoczkiem dziecko się uspokaja i zaspokaja potrzebę ssania. Eryk po paru tygodniach niestety zaczął odmawiać smoczka i teraz mógłby dla niego nie istnieć. Trochę żałuję bo jak chce possać to zostaje cycuś, więc jestem trochę uwiązana. Tata na szczęście ma swoje sposoby i jak chcę wyjść pobiegać albo coś zrobić w domu to chwilę się nim zajmie i jest spokój.

Kasia085 ja się staram ograniczać przewijanie w nocy bo Eryk też się rozbudza szybko.Jak kupki nie zrobi to wystarczy 1-2 przewijania.

NatB mam nadzieję że Twoje problemy z tarczycą nie przeszkodzą Wam w planach szybkiego powiększenia rodziny.

Wielomama z radością czytam Twoje posty, fajnie że czasem znajdujesz trochę czasu na naskrobanie paru zdań na forum. To co piszesz o Twoich córeczkach naprawdę jest piękne. Jesteś po prostu spełnioną mamą
Najlepsze życzenia dla Wiktorii i Emilki z okazji urodzin

A my dzisiaj z mężem myśleliśmy że padniemy z wrażenia. Przewinęłam Eryka i zostawiłam go na chwilę na przewijaku żeby wyrzucić pieluszkę. Coś robiłam jeszcze na dole w kuchni i nagle słyszę takie "MAMO"! Zamurowało mnie i wołam do mojego czy też słyszał bo był na górze a on się śmieje i mówi że tak. Wyraźnie było słychać Wiem że mu to wyszło przypadkiem ale radocha jest

Kicia to my tez ostatnio w czasie nocnego marudzenia uslyszelismy slowo mamma.tak smiesznie mu to wyszlo a ja oczywiscie wycalowalam go za to jak szalona.a probowalas podac mu inny smoczek?u nas na taki z okragla koncowka Jas reagowal odruchem wymiotnym,a takiego ze splaszczona pokochal.u nas ssie dosc czesto,ale czasem bywa tak ze sam wypluje i za chiny juz nie wezmie.
Nat tez trzymam za viebie kciuki zeby wszystko sie unormowalo z tymi hormonami.