- Posty: 155
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- wredota1
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
Kasia085 zwariowałabym chyba od tej krytyki. No co za baby.Nie powinnaś słuchać takich bzdur. To ty jesteś matką i wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka. Wy jako rodzice znacie je zresztą najlepiej. A co do spania to u nas jest dokładnie tak samo, z tym że w łóżeczku już w ogóle nie chce spać, budzi się od razu jak go tam odłożę, toleruje jeszcze fotelik. Przynajmniej mogę go w nim pobujać i się uspokaja i zasypia. Drugą część nocy śpi z nami bo ja bym nie dała rady. Wkurza mnie takie gadanie - "że jesteś leniwa". Jakby było możliwe spać po 2-3 h na dobę to by ludzie tak robili, ale nie jest to możliwe przez dłuższy czas bez uszczerbku na zdrowiu.Zwłaszcza jeśli to jest mama karmiąca, która musi mieć siłę i zdrowie do zajmowania się maluszkiem przez całą dobę. Także nie przejmuj się. A trenerom dzieci mówimy stanowczo nie. My też dużo nosimy synka i reagujemy na każdy jego płacz.I płacze coraz mniej
Wiecie co dzisiaj pierwszy raz wyszłam pobiegać. Poćwiczyłam trochę w domu, zrobiłam rozgrzewkę i w drogę. Co prawda tylko 25 min ale było bosko. Jestem troszkę zmęczona i czuję się szczęśliwa. Tata został z synkiem, a ten jak się okazało obudził się zaraz jak wyszłam... Wyczuł spryciarz że mama wyszła z domu Ale chłopaki sobie poradzili. W poniedziałek muszę to powtórzyć. Muszę wykorzystać ten czas że mąż jeszcze w domu, bo potem będę musiała nieźle kombinować i ćwiczyć głównie w domu. Bieżnia stacjonarna bymi się przydała... Chociaż wolę biegać w terenie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baksik6661
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 57
- Otrzymane podziękowania: 0
przepraszam was za brak aktywnosci ost :/ mialam tydzien w szale ;mama przyjechala do polski to trzeba bylo z nia pobyc po 2 latach niewidzenia sie, to urzedowych papierow do zalatwiania duuzo malego ,swieta gotowanie pieczenie, w Szczepana ochrzcilismy Wiktorka i troche roboty mialam nie mialam czasu po porodzie odpoczac
a dzis nad ranem nasz malutki skonczyl 3 tygodnie grzeczniutki kochaniutki tylko caly czas chcialby przy cycusiu
buziale ciotki :"*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- suzi001
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 228
- Otrzymane podziękowania: 0
Nat współczuje ci tej siostry twojego męża naprawdę to nie jest normalne zeby tak późno przychodzić kiedy jest juz dawno po kolacji itp to chyba normalne ze chcesz odpocząć wraz z dzieciatkiem wiec raczej jestes normalna..z drugiej str moze akurat ci goście poszli od niej późno więc nie
Chciała byc gorsza i was odwiedziła heh no ja bym sobie napewno darowala odwiedziny o 21 ale olać ja nie ma co sobie psuć humoru nerw w ogóle zachowuj sie tak jakby jej nie było..zdaje mi sie ze ona robi ci po złości moze wie ze za nią nie przepadasz i Ci tak uprzyksza życie aby tylko dowalilc żebyś sie wkurzyla..a to nie ma co najlepiej olać i jeszcze zejść i gadać jakby nigdy nic ja bym tak zrobiła i oczy by jej wyszły na wierzch moze wtedy by doszło do niej ze jej robienie po złości spływa po tobie jak po maśle i by sobie darowala
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
baksik super że się odezwałaś. Mój też cały czas chciał przy cycusiu, teraz trochę większy to ma dłuższe chwile aktywności ale jak go najdzie tak jak dzisiaj to ssałby cały dzień
Suzi szkoda że nie masz oparcia w mężu. Może mu się wydaje że przy takim małym dziecku to niewiele zdziała. Może jak Natalka będzie starsza to będzie poświęcał jej więcej czasu. Natalka jest jak piszesz bardzo wymagającym i wrażliwym dzieckiem i trzeba to uszanować.Poza tym jak dziecko płacze samotnie to co innego jak się je weźmie na ręce i przytula. Jestem daleka od stosowania metod trenowania dzieci i pozwalania się im "wypłakać" bo wg mnie to barbarzyństwo ale nie zawsze jesteśmy w stanie im pomóc.
Dzisiaj gdyby nie to że Eryk zasnął nam w samochodzie to chyba w ogóle by nie zasnął. A teraz marudzi przez sen. Bujam go nogą i jest lepiej ale zakwili od czasu do czasu. Ciekawe czy mu się coś śni? Może że mleka zabrakło?
A śmiać mi się chciało bo zrobił mi dziś taką kupę że nawet w pępku ją miał
Zastanawiam się co mu jest w nocy bo jak śpi z nami w łóżku to potrafi zbudzić się z krzykiem i nic nie pomaga. Muszę go dopiero dobudzić i dać cycusia bo wcześniej nawet chwycić nie chce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia3003
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Czy wasze dzieci też nie śpią wcale w dzień? Nie mam czasu na nic.
Mój mały śpi po 3-5 min na cycu, jak go odłączę to czasami nawet nie zdążę dolecieć do kibelka i już mnie woła mały wysysacz. Jest trochę lepiej po południu po spacerku czasami zdrzemnie się nawet do godziny a po 17 zasypia twardo do kąpieli, po czym koło 21-22 zasypia na noc i tak czasami z małymi 1-2 pobudkami na cyca i przewijanie śpi nawet do 8:30 jak dzisiaj. Teraz też piszę z małym na cycku bo do spacerku się praktycznie nie odkleja.
Zaglądam na forum przeczytam parę postów i mam zamiar już coś naskrobać a tu pisk...
Suzi001 wiem co czujesz bo u mnie wygląda to podobnie z tym, że mąż jest w domu - nie pracuje i tylko wkur...a bo małego chwilę ponosi może 5 min i już kombinuje jak tu zwiać. Ciężko mu nawet pampersa wynieść.
Odnośnie doradców to ja akurat ni mogę narzekać. Prawie nikt się nie wtrąca. Czasami teściowa: Nie idź na spacer bo wiatr, bo mokro, bo zimno... a zawsze na plusie i z małym wychodzimy od drugiego tyg życia. I dobrze bo bym zwariowała w czterech ścianach. A tak choć te 40 min mam dla siebie na rozmyślania. Mały zawsze śpi w wózku i w samochodzie jak gdzieś jedziemy. Dziecko zmotoryzowanych jak to moja mama określa.
Powiedzcie mi dziewczyny czy szczepiłyście przeciwko rotawirusom?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
My jeszcze nie szczepiliśmy, jedziemy dopiero we wtorek. Też w sumie nie wiem czy szczepić, poczytam może jeszcze na ten temat. Poradzę się lekarki ale ona pewnie będzie zachęcać. W sumie mały pójdzie za rok do żłobka i warto by było tyle że to szczepienie nie daje pewności że nie zachoruje. Na pewno na meningokoki i pneumokoki szczepimy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Kurka taki gorący czas teraz, święta, sylwester, w niedzielę mamy chrzciny a od piątku gości- ciocia chrzestna już przyjeżdża. Jeszcze po drodze goście co obejrzeć Zuzie chcą. No masakra! I dlatego mnie tu tak mało przepraszam Was za to
Kasiu ja nie szczepilam ani na rota ani na pneumokoki. Polozna mi powiedziala, że na rota to ew zmniejszy troche intensywność biegunki a i tak bedzie trzeba pewnie szpital zaliczyc a pneumokoki mozna później jak będzie szła do przedszkola
Zuzia też lubi jeździć i autem i w wózku. Tylko ją ubiore w spiworek i juz spi
Kasia i Suzi współczuję Wam, że panowie tak dają ciała... Mój np zrobi przy małej wszystko, sam się garnie nawet.
Kicia kurka nie wiem czemu tak Ci się Eryk budzi. Może mu się coś śni? No nie mam pojęcia. Pewnie serce pęka jak tak placze. No nie ma to jak mega kupa. Zuza często robi mi tak, że w trakcie przewijania zaczyna sikac i wtedy wszystko mokre i ona i ciuszki i przewijak, dobrze, że chociaz ja sucha hehe
Suzi ty tez bidulku nie masz łatwo z Natalka, ale dzielna jesteś i świetnie sobie radzisz, widac po postach, że już się nie zalamujesz tylko walczysz :-)Mnie całe szczęście nikt nie krytykuje, moja mama się nie wtrąca a teściowa daleko z resztą nie pozwolilabym jej się wtrącać.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nat B no ta twoja szwagierka dupna jest, masakra. Współczuję, ja bym z takimi ludzmi nie wytrzymała...
Baksik jejkuuu 3 tyg kiedy to było? Taki maluni musi być słodziutki wrzucilabys fotke
Inne mamy tez by się pochwalily, tym bardziej te co na fb nie siedzą
No to chyba tyle chciałam buziole
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baksik6661
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 57
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
pisałam do Was z tel. ale przerwała mi moja Babcia
Więc wczoraj mieliśmy chrzciny, jak pisałam Mały Wład spisał się na 6 , albo i nawet na 6+ kochane maleństwo... impreza w knajpie trwała do 23, a dzisiaj trochę nam marudzi, bo jednak się nie wyspał, więc odsypia za dnia... całe szczęście wieczorkiem będzie normalna kąpiel, butla i spanie ... z prezentów dostał fotelik do karmienia z wkładką dla niemowląt ( z czego ogromnie się cieszę) i mega fajną zabawkę Arka Noego polecam, ale to już dla starszych maluszków no i kasiorki troszkę... co do samego Kościoła bardzo mi się podobało, nie lubię być szczerze tak w centrum uwagi, każdy kto szedł do Komunii kukał mi na ręce, ale co zrobić to było Święto Władka
Suzi powiem Ci tak, mój S. jak mały był mniejszy i płaczliwy nie chciał nim się zajmować, bo jak sam mi powiedział przerastało go to, ale teraz już się unormowała sytuacja i jak mu powiem to się nim zajmie... ale sam ot tak rzadko kiedy, ale to jest facet więc staram się być wyrozumiała... tydz. był w domu więc pomógł mi nie powiem, miałam np. tak jak dzisiaj czas na drzemkę 2 h, ale w sumie mały spał ze mną :P...wiem, że kocha syna nad życie i na prawdę dogadują się ...
Głowa do góry no i brawo dla Ciebie, że sobie radzisz tak ładnie... pamiętam jeszcze Twoje posty, gdzie po ich przeczytaniu bardzo się martwiłam o Ciebie ... a Natalka musi się widocznie wypłakać
Baksik no no Wiktorek jeszcze taki niemowlaczek, te maluchy tak szybko rosną... ja widziałam all zdjęcia na fb :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
CO do szczepień, ja szczepię standardowo bez żadnych rota i pneumo... na razie nie będę szczepić, bo mały ma katar... i na pewno jak do 7 mu nie zejdzie nie zaszczepię i nikt mnie do tego nie zmusi... będzie zdrowy mogę szczepić...
Władek ładnie śpi, nie narzekam, ale najgorszy jest katar w nocy, który go męczy i się przebudza, ale potem zasypia... za to niania jest wyczulona i każde jego charknięcie mnie budzi ...ok kończę, bo jedziemy do Cioci chrzestnej na kawkę , jeszcze szybki prysznic i muszę dobudzić małego, bo uciął sobie drzemkę...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia3003
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
basik jaki śliczny facio chyba nie gratulowałam więc gratuluję synka, kawał chłopa
Też chcę się pochwalić swoim 5-cio tygodniowym chłopcem ale nie wiem czy zdjęcie się wyświetli...
pani_p ja właśnie na rota chcę zaszczepić w dwóch dawkach bo widziałam jak się maluchy męczą na tych wirusówkach. Nas dorosłych w tamtym roku ponad tydzień czochrało dzień i noc. A i słyszałam dobre opinie na ten temat. Co człowiek to opinia. Pneumokoki też chcę zaszczepić ale dopiero po roku, nie teraz. A jak ze standardowymi szczepieniami? Szczepionka skojarzona czy refundowana? Ja biorę skojarzoną. Szkoda mi szkrabika.
My chrzcimy 12 stycznia. Chrzestni też przyjadą kilka dni wcześniej więc będzie trochę zamieszania. W ostatniej chwili - na święta odmówiła nam chrzestna którą już dawno prosiliśmy. Okazało się, że jest w ciąży. Mam dwie szwagierki i dwie w ciąży ale będzie wesoło za rok na święta, każda z zajętymi rękami )
A my jakoś jeszcze odwiedzin nie mieliśmy za dużo. Tylko najbliższa rodzina. Dziwne co nie? Może taki czas przedświąteczny i sylwestrowy. Pewnie po Nowym Roku uderzą.
No i dzień bez zasikania kogoś lub czegoś to dzień stracony... Dzisiaj juz 2 razy, wczoraj 4... Ale synek lubi leżeć z gołą pupą więc jak marudzi to go rozbieram i mam 15 minut spokoju, bo sobie leży i ćwiczy nóżki i guga
Od kilku dni mały zanim zassie cyca szarpie nerwowo nim w prawo i w lewo, wystawia język, denerwuje się i czasami nawet zaczyna płakać. Po minucie się uspakaja i łapie jak gdyby nigdy nic. Czy wasze też mają coś podobnego?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
A dzisiaj Eryk zrobił mi psikusa przed kąpielą. Jak go rozebrałam i położyłam na ręcznikach (na wszelki wypadek kładę pod pupę złożoną tetrówkę) najpierw zrobił kupę, a jak złapałam w pieluszkę i położyłam świeżą to poszło siku Ubaw mięliśmy z mężem, bo Eryk zrobił potem taką słodką minkę, rozmarzył się i uspokoił.
baksik cudo Twój synek Słodziak mały w tym kubraczku.
NatB masz rację żeby nie szczepić Władka jak ma ten katar. Nie wiadomo co to jest, dość długo to trwa i ja bym poszła do innego lekarza. Nawet prywatnie.
Co do szczepień to też się zastanawiałam ale mały będzie chodził do żłobka i przedszkola i wolę dmuchać na zimne.Jakby miał nie chodzić do żłobka tylko do przedszkola to też byśmy sobie chyba darowali pneumo i meningo.
kasia3003 myślę że śpiąc z synkiem wcale źle nie robisz. Zresztą są badania wskazujące na to że śpiąc dzieckiem zmniejsza się ryzyko SIDS, dzieci śpią lepiej, są spokojniejsze a i mama się lepiej wysypia. Ja bym musiała podczas karmień tych nad ranem, po 2,3 w nocy spędzać z synkiem po godzinę-dwie zanim zaśnie, a budzi się czasem co godzinę a już na pewno co dwie. Dlatego na drugą część nocy biorę go do naszego łóżka. Mam tylko nadzieję że nie będzie się budził z takim wrzaskiem. Może jest za ciemno? Lampka się mała świeci ale obok łóżeczka w drugiej części pokoju, bo ciężko nam zasnąć przy niej.
Mnie Eryk szarpie cyca i wygina się jak mu się mleko kończy, ale czasem mu się jedna pierś nie podoba albo chce mu się kupę albo odbić. Odstawiam go na chwilę, uspokajam i znowu przystawiam. Zwykle pomaga.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- suzi001
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 228
- Otrzymane podziękowania: 0
Nat i Pani p tak powoli juz dochodzę do siebie stwierdziłam ze jak sie nie ogarnę i nie przestanę sie nad sobą uzalac to nigdy nie bedzie lepiej chociaż chwilami mam jeszcze doły ale to juz nie to co na samym początku jak sobie przypomnę to mnie cofa to był straszny czas dla mnie ale mam to juz za sobą życie idzie dalej
Pani p zazdroszczę męża bo zachowuje sie jak prawdziwy dojrzaly i swiadomy tatus moj chce jeszcze jedno dziecko niebawem ale ja nie chce przez jakis dluzszy czas ..po tym co przeszlam to chce sobie odzyc troche i mówię mu zeby najpierw dojrzał do jednego i dopiero myślał o następnym..bo jak mam siedzieć z 2 na karku i nie miec pomocy to mnie nie zadowala..
Nat podziwiam ze w Tobie tyle zapału na drugiego bobaska przy 2 jest dużo roboty no ale Wladziu jak jest grzeczny chłopczyk to co innego bo ja nie moge iść nawet do ubikacji tylko odejdę zaraz oczy jak 5 zł i sie budzi i placz czasem mnie juz ten płacz wykańcza ale nie załamuje sie z dnia na dzien dziecko starsze czekam aż minie ten głupi okres
Pani p nie zazdroszczę teściów :/ Twojemu mężowi zapewne jest przykro ale dusi w sobie ehh ale olać takich..nie rozumiem czemu niektórzy ludzie sa tacy beznadziejni..zamiast cieszyć sie ze dziecko jest szczęśliwe i wg ze sie powiodło w życiu..to ja nie wiem uprzykszaja życie..strasznie to smutne..chociaż nie wiem jaka jest syt u Was ale mówię ogółem ze prżewaznie sa tacy teście..ale cóż nic sie na takie egzemplarze nie zrobi..
Kasia 3003 z tym cycem to i moja mała ma ale to znak ze albo chce jej sie odbić albo drugiego cysia wola
Pani p jak twoje krocze ze sie tak spytam kiedyś cos czytałam ze nie najlepiej?? U mnie powiem Ci ze tez nie jest rewelacja do tej pory mnie czasem ciągnie ale jak stoję dłużej lub jak chodzę dłużej takto luzik chyba juz mi zlazly te szwy bo nie czuje juz zgrubienia..a co do współżycia to sie strasznie peniam..nie wiem jak to bedzie boje sie ze sobie cos tam naderwe itp,wg jest taka możliwość? Po Nowym Roku idę do gin i jej zapytam..ale nie jestem gotowa poczekam aż sie wszystko wygoi,podmywam sie woda z sola i przynosi ulgę niż te wszystkie specyfiki apropo czy używacie jakiejś antykoncepcji? Ja karmie pol na pol i boje sie faszerowac tabletkami..zreszta nigdy mi nie odpowiadały..a za bardzo wyboru dla karmiacych nie ma :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.