Listopadówki 2013

Pani_P no widzisz, jak ja czytam... W OGÓLE ..przepraszam ... Dasz radę Klaudia, chociaż wiem, że pewnie jest ciężko... dla mnie niestety taka praca jest za bardzo stresująca... pracowałam w biurze podróży i musieliśmy robić wysokie plany, wyścig szczurów, a ja nerwy zszargane, bo na tel 24 h, bo to klienci utknęli za granicą, albo na lotnisku, albo gdziekolwiek :/... szkoda gadać... no i samo to, że czy się wyrobi plan, czy nie... osiwieć można hehe ... 3mam kciuki, powodzenia
A Zuzia tak, jak myślałam aniołek , ale jak wyczuje Babcię to pewnie da ciut popalić

Kasiaa jak kochana spędziliście rocznicę?... co do Rodziców przykro mi, mam nadzieję, że to chwilowa sytuacja... może lepiej faktycznie, jak nie będziesz jakiś czas do nich jeździła... mają swoje lata, niech to załatwiają w dwójkę...a może masz rodzeństwo? może pomoże hm?

Ale WŁad jest ostatnio maruda... grr normalnie nosi mnie od jego buczenia, marudzenia... tragedia :/... czekam na chwilę, aż pójdzie w kimę, żeby mogła psychicznie odpocząć heh... właśnie nastała taka chwila i się nią delektuję

Natalka a nic nadzwyczajnego. bylismy we trojke na pizzy w fajnym lokalu. ale juz po pol godziny maly sie krecil wiec nie posiedzielismy. pizza hmmmmmmm pozostawiala wiele do zyczenia. na dodatek nic nie pilam bo bralam antybiotyk. pozniej jak malutki zasnal to pocieszylismy sie soba:-) masazyk i mmmmmmmm no wiesz:-) fajnie bylo:-) a dzis przestalam brac lekiw koncu i mamy amiar wypic szampana.
mam siostrre ale ona jakby nie zdawala sobie sprawy z sytuacj i wyraznie obtaje po stronie mamy. ach nie mam na to juz sily.

Pani_p powodzonka w pracy. Będzie na pewno coraz lepiej. Ja wracam dopiero w styczniu ale już się martwię jak to będzie

NatB napisz jak tak po wyjeździe. Jak Władowi podobało się nowe miejsce? Pisz na bieżąco jak wizyta u urologa czy chirurga. Mam nadzieję że obejdzie się bez zabiegu. No i żeby tylko ta alergia u Władka znikła.

Kasia085 nie przejmuj się rodzicami. Może dojdą do porozumienia. Różnie to bywa.
A my mamy szóstego ząbka, dolna dwójka. Wyszła 3 tyg. po tej temperaturze którą Eryk dostał i trzydniówce. Eryk waży 9,8 kg, sama go ważyłam na normalnej wadze i pewnie margines błędu jakiś jest. Nie chcę iść do przychodni bo mnie będzie lekarka namawiać znowu na szczepienie na meningo i pneumokoki :-p A ja już nie mam zamiaru szczepić.
Poza tym niewiele się dzieje, Eryk śpi juz często tylko raz w ciągu dnia, za to wcześnie wtedy idzie spać wieczorem Po schodach śmiga szybciej niż moje obie babcie hi hi

Ooo jaaa przepraszam, że się nie odzywałam, ale jakoś ten tydzień mi leci... tak, jak pisałam na FB dowiedziałam się u pediatry tego, czego się dowiedziałam ... no nic oby było ok i oby nie potrzeba było zbędnego zabiegu.... w pt przyszły jedziemy do chirurga... chciałam sprawdzić, jaki to i jakie ma opinie, ale nic nie mogę znaleźć... w razie wu jadę prywatnie za 3 tygodnie ...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasia jak się mają sprawy z Rodzicami...? mam nadzieję, że lepiej :*

Kicia Władowi średnio się podobał nasz hotel/apartament ... nie chciał spać :/ wieczorem robił afery :/... no, ale wyjazd super
Co do szczepień ja szczepię i mam nadzieję, że nie zrobię tym krzywdy Władowi...

Pani_P jak praca?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejo

Natka przywolalas mnie :-P

Drugi ttydzień minął i juz trochę lepiej jest, mam fajną ekipę wiec czas leci. Tylko ten stres, że szefowa przyjdzie i będzie pytać jak i ile, jest okropny... Póki co daje radę

Zuzia jest super i strasznie za nią tęsknię dwie godzinki dziennie mamy dla siebie tak naprawdę. Mało... Zęby ją męczą, jeczala mi całą noc teraz bidulka.

Jutro jedziemy do Barda na weekend ze znajomymi a Zuzia zostaje z moją mamą. Początkowo miała jechać z nami, ale to by trochę bez sensu było bo o 19 juz śpi. Jakoś średnio mi się chce jechać, ale ok. Wyjeżdżamy dopiero po 12 bo od rana maluję u mojej koleżanki, która jutro wychodzi za mąż. Chyba mi plecy odpadna :-D ale co tam, kocham to

No to w sumie tyle.

Natka oj biedny Władek. Czekam na dalsze wieści co i jak. Zdj super, może ma w sobie to coś

Kasia no nic nie poradzisz na rodziców, muszą sami dojść do porozumienia głowa do góry :-*

Trzymajcie się Kochane ciepło :-*

dlugo mnie nie bylo przez awarie tableta a i maly coraz bardziej absorbujacy. a wiec po krotce bo zaraz se obudzi:-)
1. rodzice sami doszli do porozumienia - wniosek? nie wtracac sie.
2. Jas na antybiotyku. w osluchu po lewej stronie cos charczalo, lekko pokaslywal. zeby uchronc go przed czyms gorszym dostal antybiotyk. mam nadzieje ze mu przejdzie. nie ma goraczki, jest pogodny tylko po obudzeiu sie kaszle.
3. zlozylam wniosek o bcikowe. mysle ze dostaniemy. chodzenia bylo z tym dwa dni a te baby takie poinformowane ze szok.
4.Mi kaszelprawie przeszedl to teraz zaatakowalo mi zatoki.
5. Jas coraz lepiej chodz. smga na czworaka a jak ma czego sie trzymac to na nogach. czasem sie juz puszcza ale przejdzie dwa, trzy kroczki i upada. ale najwazniejsze ze probuje. wazy kolo 10 kg. niestety ale uparciuch nie robi brawo ani papa. uwielbia zabawe w chowanego. mowi ,mama, baba, tata, lala. nadal robi kupke na nocnik wiec licze na to ze juz mu sie nie znudzi:-)
A i jeszcze chcialam Wam napisac ze 19 pazdziernika jedzemy na urodziny kinder niespodzianki na stadion narodowy:-)

Kasia zdrówka dla Was... ja tam jestem szczerze za antybiotykami, bo wiem, że lepiej szybko działać niż żeby się leczyć nie wiadomo, jak długo, a rezultatów i tak nie widać... jeszcze raz zdrówka i duuużo sił :*

Urodziny kinder niespodzianki pierwsze słyszę a skąd to i w ogóle o co chodzi ... pisz szybko

Pani_P co do "sprzedaż sprzedaż sprzedaż" TRAGEDIA... pracowałam tak 2 lata w biurze podróży i powiem tak z jednej strony człowiek się uzależnia, ale z drugiej strony wiem, że na dłuższą metę nie dałaby rady psychicznie... bo plany były co raz wyższe, ja więcej czasu w pracy spędzałam, a z życia oprócz kasy w sumie nic nie było... psychicznie byłam czasem wykończona... u mnie była jeszcze tego typu kwestia, że odpowiadałam finansowo za swoje błędy :/... rezerwacja potwierdzona, a np. klienci nie chcieli danego hotelu i potem był problem... kary bolały powiem tak :/... ale życzę Tobie dużo spokoju i wytrwałości, staraj się zamykać drzwi biura i nie przenosić tego do domu

Oooo wknd z mężem suuuper bez Zuzi jeszcze lepiej, przyda Wam się kochana na pewno odpoczniecie

Kasia brawo dla Rodziców

łeeeeee Wład się obudził i woła Mama Mama ok spadam do niego ... ugotowałam mu zupkę jarzynową, ale taka mdła, że bleee :/ no nic... jakich używacie przypraw kochane moje?

Pani_P ja dalej Ciebie będę tutaj przywoływać nie zapominam o Tobie

Natalka moze ne slyszlas w tv podawali ze na stadionie naodowym beda organizowane 40 urodziny kinder niespodzianki. koncerty, atrakcje itp. wszystko za darmo tylko trzeba bylo rezerwowac bilety . a ze chcielismy i tak wybrac sie na narodowy to mamy super okazje a i dla dzieciakow bedzie supe atrakcja. mozesz wiecej sobie zobaczyc na necie. w google wpisz - urodziny kinder niespodzianki:-) jaram sie strasznie:-)

wszystko fajnie pieknie tylko, ze u mnie problem jest taki, ze nie lubie imprez masowych... zle czuje, natlok ludzi halas i w dodatku dzieci ooo nie nie moja glowa by tego nie ogarnela... a w ogole wpadam czasem w panike, ze cos moze sie stac ... dlatego takie koncerty jak coke live, heineken odpadaja eh... bawcie sie dobrze kochana )...

A nas dzisiaj wita Poznan i urodziny na sali zabaw mojej chrzesniaczki Wlad pewnie bedzie szalal wstawie Wam pozniej foto milej niedzieli :*

to u mnie jest odwrotnie bo straszni lubie tkie imprezy z atrakcjami i gdy tylko mamy mozliwosc to korzystamy:-) dzis dostalam decyzje - udalo sie dostaniemy 1000 zl becikowego:-)

Nooo to gratuluję akurat na roczek kasa, jak znalazł ... ja już powoli czuję się załamana, że zaraz listopad, a ja zostanę bez grosza :/ AAAaaaAA a decyzji o powrocie do poprzedniej pracy, jak nie ma tak nie ma :/

no to ne ciekawie. moze cos sie trafi w trkcie. ja wracam w polowie stycznia i juz sie boje jak to bedzie. nie pracowlam juz prawie dwa lata i duzo sie zmienilo przez ten czas w pprzepisch no i w mojej firmie. duzo pracy bedzie mnie czekac.

Kasia dasz radę, zdolniacha jesteś , a po drugie dostaniesz powera zobaczysz, jak poczujesz się "potrzebna" w pracy ...
Ojeeej jak fajnie by było wrócić do biura i sterty papierów ... i interesantów zawracających głowę :P hehehe ... pewnie po jakimś czasem znowu bym narzekała, ale co tam ... nuży mnie już to siedzenie w domu, ciągle robimy to samo... a oprócz tego gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie... czekam zawsze na powrót mojego S. żeby mieć do kogo papę otworzyć heh i żeby ktoś chwilę zajął się Władem

oj Natalia po prostu to co napisalas to jakbys napisala o mnie a jeszcze Jas stal sie teraz takim mamisynkiem uczepionym moich spodni. ze cokolwiek robie to z nim w kroku. za przeproszeniem nawet wysikac sie nie moge bez niego. M. teraz duzo pracuje np. teraz tez go nie ma i czekam na piekny dzien kiedy zostanie z malym a ja w koncu sie gdzies wyrwe.

Kasia bo my miałyśmy w sumie dość podobną pracę, bo w państwówce ...
Wład od kilku dni przechodzi samego siebie, ciągle buczy, nie chce się bawić zabawkami, cały czas chciałby chodzić :/, jak go puszczam żeby szedł za jedną rączkę to się boi, ale za dwie śmiga, jak nic... jakby się zapomniał to sam by poszedł, bo równowagę pięknie trzyma... najlepiej w ogóle jakby stała z nim przy szafce i pozwalała mu ją otwierać... i nie wiem, czy w sumie sama czy czasem przymykać na to oko i mu pozwolić, czy lepiej już teraz go stopować :/... na dworze to tylko w traktorze chce być i najlepiej, jakby siedział tam z godzinę i słyszę "bum bum bum bum"... aaaaAAAaaaa normalnie dostaję na głowę...

W dodatku powróciła mu alergia, a ja nie wiem, co mam mu gotować, żeby go nie zagłodzić... dopycham tylko kaszką panną, płatkami ryżowymi, owocami :/