BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #717764 przez Gosica
Hej :)

I czwartek minąl i juz sierpien jest, ale to leci. Dziewczynki ani sie obejrzymy i bedziemy miec nasze malenstwa przy sobie :) Jak tak o tym mysle ( a mysle coraz czesciej)to nie moge sie doczekac ale z drugiej strony mam cykora :P No bo porod mnie przeraza, a poza tym boje sie ze mnie "wezmie" jak moj Ł. bedzie w pracy i nie daj Boze jego zastepca nie bedzie mogl przyjsc a nie bedzie mial mnie kto zawiezc. Karetka owszem zawiezie ale nie do szpitala w ktorym chce rodzic bo inny blizej no i inne wojewodztwo(uroki mieszkania na pograniczu)A jak Ł.bedzie to mimo wszystko przeciez to bedzie zima droga dosc daleka.I bądz tu spokojna :P Ajajaj sie zapedzilam w czasie.Wybaczcie te moje wywody, ale kurde tak mnie naszlo jakos.

Dzis w koncu dotral wozek. Ciesze sie niesamowicie. Zdecydowalismy sie na Coletto Austin 3. I najwazniejsze ze jest typu 3 w 1. Zrobie fotki to podesle na maila. I udało sie znalezc kolor taki wlasnie jak chcialam- "oczojebny" zielony. Cyrki byly z jego zlozeniem, a jak wpielam gondole to ni huhu nie moglam zdjac. Meczylismy sie z męzem pol dnia a okazalo sie ze wystarczy jeden przycisk :P Troche techniki i czlowiek sie gubi :P

Jutro dzien mi sie zapowiada pracowice. wielkie sprzatanie mnie czeka. I mamuske bede miala od jutra na weekend to tym bardziej musi lsnic :P Do tego maz zazyczyl sobie sernika na zimno. A ja w takich rzeczach to raczej nowicjuszka :P Dobrze ze to bez pieczenia to cosik z tego bedzie :) Wole gotowac niz plackami sie paprac,musze miec wene zeby zrobic cos z deserow :P


Co do proszku to ja nie wiem jeszcze, kolezanka mi jakis polecala, ale zapomnialam nazwy, musze sie dopytac :) Nie wiem wlasnie czy nie "Dzidzius" wlasnie :)

WhiteB moj mnie dzis zadziwil bo sie nagle zainteresowal co nam jeszcze brakuje, a mowil niedawno ze jeszcze czas na zakupy :P A tu prosze, zobaczyl zlozony wozek i mu ochota na kupowanie przyszla ;)

moni31 nie martw sie, na pewno jest wszystko dobrze, nie ma co sobie dobierac do glowy i sie denerwowac. Szkoda zdrowia Twojego i Maluszka na nerwy :kiss:

I jak zwylke rozpisalam sie ze hoho :P
Juz tyle ględzenia na dzis :)
Dobranoc :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717777 przez Kaś_O
Moni szczerze to ja bym sie nie martwiła.. Znaczy rozumiem ze Twoj maz Cie troche nakręcił.. Ale moja lekarka na polowkowe zawsze każe mi sie zapisac do specalisty. I zawsze mowi to tak samo. Na następna wizyte prosze sie zapisac do dr... Na konsultacje bo chciałabym zeby inny lekarz Panią zbadał.. Zeby konsultacje zeby sie upewnić czy jet wszystko ok.. Wiec moze u Ciebie tez tak jest.. Polowkowe badanie jest bardzo wazne i wielu lekarzy woli je konsultować z innymi specjalistami z wyższym stażem bądź doświadczeniem.. Bo przeciez tak naprawde Twoj lekarz obejrzał sobie wszystkie struktury i w ogole i teraz dla pewności chce zaciągnąć opini kogos innego gdyby sie okazało ze cos przeoczyl.. Co 2 pary oczu to nie jedna.. Taka jest moje zdanie i tak jakos wydaje mi sie to podobne do tego co mój lekarz mowil przy Czarku.. A tez wątpię zeby Twoj lekarz słowem sie nie odezwał do tej pory ze cos nie jet halo.. To byłoby bardzo nieprofesjonalne z jego strony..


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717814 przez motylek270
moni 31 nie martw się, u mnie jest tak samo jak u Kaś_O mianowicie mój lekarz w ogóle nie wykonuje mi USG- wysyła mnie do innego specjalisty. tamten robi USG, analizuje, opowiada mi to i owo, a potem z opisem idę do swojego, który uzupełnia wypowiedź tamtego. Zobaczysz będzie dobrze!!! Głowa do góry, 23 jeszcze daleko i szkoda żebyś maleństwo stresowała.

Dziewczyny opowiem Wam co mi się dziś przydarzyło. Z rana zabrałam się za mycie okien i zmianę firan. Następnie wyszłam na balkon podlać kwiaty. Mam tam zasadzone też słoneczniki- zbierają się kwitnąć, a wody piją że hoho. Podlewam słoneczniki,patrzę a na jednym z liści siedzi ogromny konik polny- nie lubię tego rodzaju owadów. Przestraszy łam się co nie miara, otrzepałam na wszelki wypadek i weszłam do domu. Wieczorem oglądamy wiadomości i w pewnym momencie słyszymy z mężem coś jakby odgłosy konika. No i opowiadam że dziś na balkonie spotkałam takiego delikwenta, ale tego słychać ewidentnie w pokoju. Uciekłam stamtąd, mąż przeszukał pokój i co? Nic nie ma...Pomyśleliśmy, ze może ktoś w pionie wiercił- nowy blok, to się czasem jeszcze zdarza. Uspokojona zasiadłam oglądać film, w pewnym momencie patrzę a "zielony" na kanapie i się do mnie zbliża. Jak nie skoczę na równe nogi...Mąż złapał go w siatkę dla rybek i wyniósł poza teren mieszkania. Brrrrr...ależ przeżyliśmy z maleństwem stres. Cały następny tydzień spędzam u rodziców na wsi- ja mam szczęście do takich stworów. Nawet nie chcę myśleć co to będzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717816 przez Kaś_O
Motylek moja ginka robi mi USG na każdej wizycie i z Czarkiem miałam tak sam.. Zawsze USG nie wazne czy wizyta po tygodniu czy po 3.. Tylko na to jedno konkretne wysyłala mnie do kogos innego.. Mowila ze potrzebuje konsultacji i polowkowe mam wykonać u danego lekarza.. Zawsze uspokajala mnie ze to tylko dlatego ze chce sie upewnić ze wszystko ok a ze ona nie widzi zadnych problemów.. Ooo i tyle moze Twoj jest mniej wylewny wiec nie uprzedził Cie ze to tylko zwykle inne konsultacje..


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717842 przez moni31
Dzięki dziewczyny, uspokoiłam się trochę... Ciesze się, że Wasi lekarze też ta robią... Mój lekarz to porządny człowiek, wrażliwy na innych i nie sadzę, żeby chciał udawać że wszystko ok, gdyby nie był, szczególnie że tłumaczył to tak jak Wy:) Wracam do radości z maleństwa:)

motylek to miałaś przygodę... Wyobraź sobie, że w zeszłym roku miałam otwarty balkon, kolega u nas był... śmiejemy się , pijemy piwko i nagle odwiedził nas nietoperz... Od razu zwiałam do drugiego pokoju... a mój mąż z kolego zajęli się naszym gościem ... hehe jeszcze mnie chłopaki nastraszyli, że nietoperze lubia siadac na glowie z włosami, których oczywiście ja mialam najwięcej, maż niewiele, a kolega łysy...

Słodkich snów :)


25.12.2008 40 tc (*)(*)(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717934 przez WhiteBlackberry
Cześć Wam :)

Mój dzisiaj z rana był zapytać znowu co z tą uchwałą (czy wydrukowali tą 1 strone żeby zmienić), ponoć była też już zabrać to wczoraj kierowniczka z UM żeby przekazać pani adwokat żeby ta mogła sprawdzić i zanieść do sądu... dodali, ze pani kierowniczka bardzo się spieszyła żeby zdążyć, bo...od poniedziałku pani adwokat idzie na urlop :D Już nie mam kurde pojęcia czy śmiać się czy płakać! :huh:

Ja byłam już dzisiaj oddać siuśki na posiew bo na ostatniej wizycie powiedziała mi pani doktor żebym zrobiła sprawdzić o co chodziło z tą nerką czy aby żadnej bakterii nie ma. Wyniki pod koniec przyszłego tyg. mam odebrać. To sobie poczekam...

moni31 Ale Cie nastraszył Twój mąż! Myśle, że nie miałby po co kłamać lekarz...musi powiedzieć Ci prawde! Skoro powiedział, że jest dobrze, to na pewno tak właśnie jest! A to, że skierował Cię do konsultacji do innego lekarza to może dlatego żeby jeszcze inny potwierdził, że wszystko jest ok... Nie martw się, bo teraz nie możesz się denerwować. Bądź silna! Trzymamy kciuki :kiss: Musi być wszystko dobrze!

Gosica Mam takie same obawy! Że zacznie się kiedy mój będzie gdzieś w robocie... Już go uświadomiłam, że w Święta ma nie pić nawet okazjonalnego kielicha bo kto mnie zawiezie?! :D A do tego szpitala w którym chce rodzić mamy 60 km... Jeszcze zima, modle się tylko żeby korków nie było i żeby była zajebista droga bez przeszkód cobym na poboczu w aucie nie urodziła :D
Pokazuj wózek! :D Hahaha ja też zawsze tak mówie, że "troche techniki i człowiek sie gubi" :D

motylek270 Ja mam takiego stracha przed pająkami... jak widze pająka to od razu łzy mi lecą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717981 przez anitka90
Hej Dziewczyny!

Ja wczoraj odebrałam wyniki badań i na całe szczęście jest ok. Dziś w nocy pierwszy raz nie obudziła mnie potrzeba pójścia siku, tylko moja mała wiercipięta tak zaczęła kopać, że spać nie mogłam :) ale takie pobudki jak dziś to mogę mieć codziennie. Z samego rana było tak samo, tak się ruszał bobas, że skóra na brzuszku to dosłownie falowała.

Moni31 Nie denerwuj się niepotrzebnie. Jakby było coś nie tak to lekarz na pewno nie urywałby tego przed Tobą! więc uszka do góry i czekaj spokojnie na 23 sierpnia żeby podglądnąć swojego bobasa.

Gosica i WhiteB to nasz krąg jest szerszy. Też się boję, że zacznie się jak mój mąż będzie w pracy... a na dodatek mój pracuje na 3 zmiany i będzie gorzej jak to wszystko będzie w nocy, kiedy on będzie w pracy. A w nocy z tego co słyszałam to porody szybciej trwają, te mniejsze skurcze się przesypia. No a właśnie dodatkowo szpital gdzie chce urodzić jest 50 km ode mnie, wiec te korki również mnie przerażają. Ale co tam, do grudnia mamy jeszcze troche czasu żeby się pomartwić, ale na pewno się wszystko jakoś ułoży :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #717998 przez Kaś_O
Ciesze sie Moni ze Cie uspokoilysmy troche.. Na poczatku Sie zmartwilam ale pozniej jak odczytalam to Twoja sytuacja była identycza do mojej z konsultacjami.. I tak jak napisala WhiteBlackberry ze lekarz ma obowiązek poinformować Cie o ewentualnych powikłaniach nawet jesli chce je jeszcze skonsultować z kims..

Dziewczyny miałam bardzo podobne obawy do waszych przed pierwszym porodem ale coz niestety nie rodzi sie szybko.. I od regularnych skurczy do samego wyjścia maluszka to kilka godzin jest wiec spokojnie.. Napewno wszystko sie dobrze ułoży..


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718095 przez moni31
Cześć mamuśki

Dopiero co wstałam, zjadłam własnie bułeczkę i kakałko sobie pije... Mój mały chyba lubi , bo od kilku dni mam ochote na nie rano...

Chyba coś mnie łapie jakieś przeziębienie. Miałam zamiar jechać na badania na hic, hcv itp ale nie mogłam wstać z łóżka...Ale to nic pojadę w pn.
A tak pozatym codziennie budzę z zatkanym nosem i jak go opróżniam to jest jakby zaschnięta krew i później cały dzień jest ok... Macie coś takiego?

Jeszcze raz dziękuje za wsparcie, ciesze się, że jestescie:)

WhiteBlackberry miejmy nadzieję, ze sprawa się ruszy...

A co do porodu to ja też zamierzam dojechać do szpitala w którym pracuje mój lekarz, bo w moim najbliższym szpitalu maja na niego alergię (bo był za dobry dla pacjentek). Wiem że poród trwa długo i w sumie raczej powinnyśmy zdążyć... ale ja np nie byłam w ogóle świadoma, że rodzę, bo mnie ciągnęło do toalet, krzyż bolał , ale w ogóle nie miałam bóli brzusznych... Ale być może u mnie to była wyjątkowa sytuacja...

Miłego dnia


25.12.2008 40 tc (*)(*)(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718111 przez Kaś_O
Moni faktycznie kazdy poród wyglada inaczej i sa dziewczyny co mimo pierwszego dziecka rodzą szybko.. Obawy sa normalne ale tez nie ma sie co niepotrzebnie martwić na zapas..

Co do zakrzepnietej krwi to pękają Ci naczynka np przy dmuchaniu albo kichaniu ale tak delikatnie.. I krew zastyga i pozniej ja z gilami wydmuchujesz.. Tez tak czasem mam jak duzo kicham albo smarkam


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718169 przez mefiana
witam piatkowo:-) u mnie spokojnie wczoraj.w sumie caly dzien poza domem. Dzis Juz tak Pieknie Nie ma bo skwierczonko sie Zaczelo i Na razie Nie wychodze.jakos po 15 Mam jechac z kolezanka i Naszymi synami Nad wode gdzies.wiec moze ulga bedzie lekka:-) zdjecie Wloskow zaraz posle Na maila:-) z tym proszkiem To tak samo Nie wiem Jaki w pl Dobry. W ire uzywalam fairy i Byl cudowny.w dodatku ten zapach:-) ale w pl go Nie ma niestety. Ja tez Nie znosze przygod z owadami fu! Moni Dobrze ze Dziewczyny cie uspokoily bo Na pewno Jest wszystko Jak trzeba:-) katar Mam z Rana Tylko od Jakiegos tyg.ponoc To nawet Norma w ciazy i czasem Troche Krewki tez Jest. W ogole sie tym Nie Martwie. Z tym porodem To roznie bywa.siostra w zeszlym roku rodzila pierwsze Dziecko. Odeszly jej wody prawie filmowo, Zaczely sie skurcze i po nieco prawie 3h pelne rozwarcie. Bylam w szoku! Z kolei Ja mialam Slynne skurcze z Krzyza.ktore byly bolesne a Na ktg nic. I tak caly Dzien meczonko.wieczorem Odszedl czop, i Juz Bylo konkretniej To i Na Ktg sie zapisywaly. Przebili mi pecherz i ta I faze porodu policzyli Troche ponad 7h.(dla mnie trwalo To z 20h) kazdy porod inny i Mam nadzieje.ze Teraz pojdzie sprawniej:-).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718208 przez Marta M
Witajcie, pewnie mnie już nie pamiętacie, chciałam przeprosić że tak zniknęłam ale miałam mnóstwo spraw na głowie, mąż mi się pochorował ale na szczęście jest już po zabiegu i wrócił do pracy a ja do normalności..Niestety nie nadrobię tych stron i widzę sama po sobie że nie ogarnę Waszego pisania bo czasu mi brak, ale pozwolicie że czasem wpadnę, przeglądnę Wasze zdjęcia z usg, potem maluszków i sama się czasem odezwę :)

Co mogę powiedzieć o dzidziusiu? Że ruchy czuję już od baaardzo dawna, przy Majce to było 15tygodni a teraz jeszcze wcześniej, no i chłopczyk potwierdzony jak lekarz mówi na 100%, więc fajnie, będzie parka :) Na pierwszym usg genetycznym wyszła nam wysoka przezierność karkowa bo aż 3,1mm, miała któraś z Was tak wysoką? Na dalsze badania się nie zdecydowałam, wierzę że będzie dobrze, chociaż z niecierpliwością czekam na drugie genetyczne...

Gdzie mogę znaleźć tabelkę grudniówek żeby podglądnąć co się dzieje? ;)

Pozdrawiam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718212 przez Pyśkaaaa
hej :)
MOni będzie dobrze dziewczyny mają rację będzie dobrze głóka do góry Kochana :kiss: :kiss: ale mam nadzieję że przeziebienie nie złapie niech idzie precz :P
Anitka ciesze sie ze wyniki ok

dziewczyny ja rodziłam ponad 12h :cheer: skonczyłam cesarka bóle miałam krzyzowe i brzuszne ech... mam nadzieję tak jak Mefina że tym razem pódzie lepiej :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718232 przez Kaś_O
ja też mam w I fazie 6h ale mi sie poród zaczął od dupy strony w ogóle masakra jakaś. Bo mam że wody mi odchodziły na 37h przed porodem wiec trafiłam na porodówkę o 17 w poniedziałek a od 9 już byłam w szpitalu na planowane KTG bo ciąża już 8 dni po terminie była. I od 9 do 17 latałam między ktg badaniami USG i lekarzami.. o 17 skierowanie na porodówkę a dopiero o 22 lekkie skurcze i rozwarcie na 1,5cm. O 4 rano miałam już normalne skurcze mocne i strasznie bolesne i rozwarcie na 8cm. Do 13 urodziłam.. ale pod koniec nie miałam już siły i podawali mi tlen.. Ale lekarka mnie ostrzegała że jeśli zacznę rodzić przez odejście wód przed akcją porodową to będzie bardzo długi i męczący poród..


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718260 przez moofka
weźcie jeszcze nie straszcie porodami :P ja powiedziałam mężowi, że w razie czego dzwonię a on od razu wybiega z roboty :) jak będzie się zbliżał termin to powie kolegom, że czekamy na poród i żeby się nie zdziwili jak nagle zniknie :)

Marta u nas przezierność była w normie, aktualną tabelkę znajdziesz na mailu.

u nas dzisiaj chłodniej, z przyjemnością posiedziałam sobie w ogródku z książką :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl