Grudnióweczki 2013 :)

Czesc
Ale cisza
Zrobilam wielkie sprzatanie domu i teraz zasluzony relax
Dziewczyny co do moich przygod to faktycznie ksiazke by mozna napisac,bo w takich sprawach to ja taki pechowiec jestem Czesto mam takie rozne wpadki ;)Sama sie potem z tego smieje, bo nic innego nie pozostaje Dzis np. przy sprzataniu zwalilam głosnik od komputera i mu podstawka sie rozwalila Jeden juz tak zepsulam, to teraz poszedl drugi Musze znalezc jakas wymowke zeby mezowi wcisnac, co by sie nie zloscil Niech zyje zgrabnosc

Pyskaaaa no mam nadzieje ze nie jest ta glukoza zla tak naprawde, bo troche sie nasluchalam. A musze jej wypic 75g bo tylko raz bede miec robiona,przynajmniej tak zrozumialam Bo gin mi to tlumaczyla ale ja zaraz po wyjsciu juz zapomnialam co i jak

Pozdrowionka

Hej
Faktycznie cisza tutaj.

Gosica Podobno dobrze jest wziac ze soba cytryne i wcisnac sobie troche ja zapomnialam o tym i nawet Pani w laboratorium mi to powiedziala a ja zapomnialam kupic sobie ale jakos przezylam

Pozdrawiam

Dziewczyny ja też boje się badania na cukier.. Mam je w czwartek, lekarz mi powiedział, żebym zaplanowała sobie ponad godzinną wizyte u niego, tzn że muszę tam siedzieć.. :/ Nie wiem jak to wygląda w Niemczech - zobaczymy

Gosica to Ty jesteś jak mój S On raz usiadł na otwartego laptopa i laptop zaczął odgrywać jakieś dźwięki, po czym zepsuł sie.. trzeba monitor do niego podłączać bo inaczej obrazu nie ma W sumie ja też od miesiąca jestem jakaś niezdarna, leci mi wszystko z rąk i moim ciałem zachwiewa czasami

U mnie dzieje się, mamy mieszkanie nowe i odnowiliśmy ściany trochę, teraz jeszcze dokończyć malować, sprzątać i wprowadzać się

Kristi a mowila mi to lekarka, akurat to zapamietalam a o tą resztę co zapomnialam musze sie sasiadki dopytac bo miala niedawno a do tej samej babki chodzi

Karbon coz zrobic, taki sie urok dostało w pakiecie Oj to posiedzisz sobie trochę u lekarza. Nowe mieszkanko- super

Gosica Powiedz, że stałaś obok, nagle dziecko kopnęło i bach! głośnik poleciał...

Hej Dziewczynki
widzę ze większość odpoczywa i bardzo dobrze teraz jak wchodzimy w 6 miesiąc to nam się jeszcze bardziej należy. Ja już też mam relaksik bo wczoraj udało mi się skończyć semestr nauki!! A dzisiaj poszłam na pobieranie krwi, na razie nie biorę żadnych tabletek bo moje wyniki były w normie no i staram się jeść wszystko co ma witaminki ale zobaczymy podobno często żelaza ubywa w organizmie i potem lekarz przepisuje, a wizytę mam jak zawsze w środę co miesiąc.

Ale wam zazdroszczę już tych zakupów i rzeczy ja dopiero będę zbierać wyprawkę od zera ale raczej nie będziemy szaleć finansowo, super zdjęcia i ciuszki i Wy

A wy w którym tygodniu tą glukozę robicie???

A ja sobie obliczyłam że do porodu 116 dni mi zostało! to dużo i mało

Hejka... Ja właśnie wróciłam z basenu... Trochę sie zrelaksowalam ale mam takie wachania nastroju ze szok... Jakies pól godziny na basenie przeplakalam.... Za tydzie moj M ma isc na operacje i juz co se o tym wspomnę to ryk.... Tak sie denerwuje ze nie moge sie niekiedy uspokoić.... Wiem ze bedzie dobrze ale to jest silniejsze odemnie.... Jak ja bym chciała zeby było juz po.... Ufff..... No ale jeszcze trochę.....
A co do badania tego z glukozą to mi moja gin. Powiedziała ze na następnej wizycie bede miec robione czyli to bedzie 30 sierpnia moj 23 tydzien ciazy.... A tak ogólnie to nie wiem kiedy to sie właściwie robi hehe
Kristi.... Bede pamiętać o cytrynie wezmę na wszelki wypadek
Brukselka... Hehe niezła rada ale sie uśmialam.....
Karbon....nie przejmuj sie niezdranosc.... To chyba moje drugie imię.... Wczoraj chciałam w kuchni sięgnąć po cukier a za cukrem było opakowanie z makaronu do spagetti juz trochę otwartym( oczywiście go nie widziałam ) .... I jak sie opakowanie przechylilo tak cały makaron wylądował na mnie i w całej kuchni..... No nic zdarza sie hehe a co do mieszkania to super ....gratulacje... A gdzie ty w Niemczech mieszkasz... ?
Dobra spadam.... Dobranoc, miłej nocki.... Buziaki

Hej Mamuśki!

Ja dziś od samego rana próbuje się zabrać za pakowanie, bo w nocy wyjeżdżamy do Kołobrzegu i bardzo dłuuuuga podróż przed nami. A ostatnio nie mogę wytrzymać dłużej niż 30 min bez siku, nie wiem jak to wytrzymam.... tyle, że może w nocy to będzie troszkę inaczej.
Po powrocie też musze zrobić glukoze 75g, powiedzcie mi, czy można ją dzień wcześniej kupić w aptece? bo do laboratorium muszę iść o 6 a apteka wtedy nieczynna i mogłabym sobie czekać. Dziś znów mnie mój synuś obudził kopniaczkami, jakie to cudowne uczucie, ale mimo wszystko chciałabym mieć go już na rączkach i poprzytulać

Asiula będzie wszystko dobrze, nim się obejrzysz, będzie już po! a niedługo razem będziecie się cieszyć maleństwem!

a co do niezdarności to ja wczoraj tak niefortunnie rzuciłam torebką na meble, że ścianę obiłam... i to jeszcze u rodziców...

Cześć dziewczęta
Widzę, że troszku cisza nastała, pewnie się już weekendujecie

Gosica Kamień z serca, że wszystko dobrze Oby tak ciągle same dobre nowiny No ale niezbyt to było kulturalne ze strony tej lekarki załatwianie na wizycie swoich urlopowych spraw Ty to masz przygody... Brukselka dobrze pisze! Powiedz tak!
Ja też mam mieć glukoze robioną niedługo.

Kristi Kolejna dobra wiadomość Super Ja cytologie miałam robioną jakoś w 12 tygodniu bodajże i teraz na kolejnej wizycie (28.08) będę mieć robioną jeszcze jedną

paulainka No dawno, dawno tu nie pisałaś

Asiula315 Mnie wczoraj takie wahania nastroju dopadły Też przeryczałam pół dnia, wypominki mojemu zaczęłam robić...ajj ale juz ok Nie martw się, bedzie wszystko dobrze, trzymamy kciuki!

anitka90 Z siusianiem mam identyczny problem... możesz kupić dzień wcześniej, nic się nie stanie ja ostatnio ściane obiłam u nas w sypialni laptopem geniusz

hej babeczki
Gosica Brukselka podsuneła dobrą wymówke hahaha
AsiulaWiteB będzie dobrze ja przebeczałam pół srody i fochy miałam na męza ale należało mu sie hahaha:P na szczęscie juz jest dobrze zobaczymy jak wróci
Winka ja bede robić jakos we wrześniue przed wizytą matko juz zapomniałam kiedy ja mam muszę sobie przypominajke w telefonie ustawic

a ja dziś z synusiem idę na sale zabaw niech malec wyszaleje lepiej mi b edzie spał

Hej dziewczyny.... Ale cisza...... Masakra co tam u Was.....? Piszcie.... Hehe bo tęskno trochu
Ja dziś z moim M byliśmy na obiadku na mieście.... We włoskiej pizzeri a potem na deser lody... Hehe takze dogadzamy sobie dalej.....ach...jakie to pyszne było.... Potem spacerek.... I nie wiem ale tak sie jakoś zmeczylam ze jak przyszłam do domku to poszłam sie zdrzemnac.... Dopiero przed chwila wstalismy.... Dziś humorek dopisuje..... Ten moj M jest przekochany.... Nie wiem co dziś w niego wstąpiło ale pociesza i rozbawia mnie na każdym kroku bym sie tylko uśmiechala.... Powiedział mi ze pomimo tych 9 lat które juz jesteśmy ze sobą to kocha mnie coraz bardziej i ogromnie sie cieszy ze będziemy miec malenstwo.... A co do operacji to mowi ze damy radę, żebym sie tak nie denerwowala, ze wszystko bedzie w porzadku .... I wogole.... Jakie to miłe kiedy w trudnych chwilach mozna na kogoś liczyć i nie zostaje sie z tym wszystkim samym chciałam sie po poprostu pochwalić ze jestem szczęśliwa dziewczyny ale zycie jest piękne Moze was zaraże moim dzisiejszym optymizmem.... Wiecej dni takich poproszę
Anitka90.... Życzę miłego urlopu i pięknej pogody.... Ja w lipcu tez byłam z moim M w Kołobrzegu.... Było cudnie.... Daj znać jak droga i wogole...
Winka....gratulacje zakończenia pomyślnie semestru.... teraz czas na odpoczynek... Należy sie
Pozdrawiam Was gorąco.....buziaki

Masz rację Asiula - masakryczna cisza i spokój!

Cudownie, że Twój M jest takim optymistą I jak mówi, że dacie radę - to dacie! I tego Wam życzę

Mój M też jest najukochańszy i też jestem szczęśliwa. Nam minęło niedawno 6 lat bycia razem.

Anitka90 - udanego wypoczynku. Za drogę trzymam kciuki. Myślę, że sobie poradzisz. Ja ostatnio miałam podróż 17-godzinną samochodem. Było bardzo znośnie, dużo lepiej niż myślałam.

Winka - Czyli wakacje się należą Ja glukozę będę robić w 24 tygodniu. Czyli w tym co teraz będzie. Muszę zadzwonić do lab bo ostatnio gdzieś wyczytałam, że na to badanie idzie się ze swoją glukozą - o czym nie miałam pojęcia i muszę się dowiedzieć jak jest w moim laboratorium, żeby mnie nie ganiali później po aptekach.

Paulainka - nie było Cie ponad miesiąc a wpis biedniutki... Pisz więcej co u Ciebie? U Was

Pozdrawiam i upominam się o odzew od pozostałych!!!

Witam
asiula315 super że dopisuje humorek

Ja jakoś dziś mam ciężki dzień , miało być sympatycznie a wyszło tragicznie. Siostra ma dziś urodziny, a mój M postanowił że pewna osoba mu przeszkadza i po prostu sobie wyszedł. Popłakałam chyba z dwie godz., nie oczekiwałam od niego żadnych sztucznych uśmiechów ale tego żeby ze mną był, czuję się jak przejechana przez walec. Malutka jak się zdenerwowałam zaczęła kopać jak szalona. Wiem że nie powinnam się teraz denerwować ale jak to zrobić, boję się że mogę zaszkodzić dziecku, do tego naczytałam się że może dojść do przedwczesnego porodu.

Witam dziewczyny ,
Jestem kolejną grudnióweczką , termin mam na 18 grudnia.
Ale chciałabym mieć to już za sobą i trzymać maleństwo na raczkach
Pozdrawiam

ja mieszkam Lüneburg, niedaleko Hamburga Maklowicz u mnie na rynku gotowal hehe

Mowilam ze moj S niezdara, zawsze co nowe musi popsuc.. W sobote mielismy przeprowadzke i mialam piekna szafeczke-witryne do salonu.. mialam.. bo szyba poszla :/

Asiula315 ja tez sobie wczoraj poplakalam troche, nawet nie wiem dlaczego.

Moja wizyta na glukoze jest teraz w czwartek (24 tydz)

Buziaki