Grudnióweczki 2013 :)

Małgo-ja miałam pessar w pierwszej ciąży-on zastępuje szew okrężny na szyjce.Założenie nie boli,ale z tego co pamiętam to sporo kosztuje(ja płaciłam 500 zł. osiem lat temu),szew zakładają za darmo.Pessar działa na zasadzie parasola,rozklada się w środku.Zdejmują go ok 36-38 tygodnia,ja po zdjęciu pessara jeszcze przenosiłam ciąże o 2 tygodnie dłużej

Cześć mamuśki!

My jednak na wózek Roan Marita się zdecydujemy No to pierwsza rzecz wybrana, mam nadzieję, że dalej już pójdzie z górki. Tak się pocieszam

A ja się zaraz zabieram za pakowanie, wybieramy się do rodzinki na 3 dni. Nie mam coś weny do pakowania, a już za 2h wyjazd jak tylko mąż wróci z pracy. Ale już jakiś czas nie byliśmy więc czas na rundkę po rodzinie. Mamy do nich ponad 300km więc staramy się zawsze w kilka dni odwiedzić rodziców jednych i drugich i rodzeństwo no i jak da radę to jeszcze znajomych.

Do usłyszenia

monisia na liście dla rodzącej mam z 15 pozycji z omówieniami, dla dziecka jest druga lista i nawet są rady co powinna mieć osoba towarzysząca może uda mi się zrobić skan to podeślę. przykro mi, że musisz zostać jeszcze w szpitalu

wieczorem ćwiczymy z mężem oddechy i inne takie co nam babka pokazała no i mięśnie kegla w obroty biorę

gdyby któraś miała ochotę, bo my się wybieramy:

bezpieczny-maluch.com.pl/warsztaty

moofka dzięki za link, zapisałam się. Może się spotkamy

Dziś odwiedziłam koleżankę, która już niebawem, bo w październiku rodzi. To jej 4 poród, więc i nastrój ma inny niż ja. Wie co i jak...Powiem Wam, ze podziwiam ją. Świetnie sobie daje radę!!!

Hej dziewczyny... Długo nie pisałam ale jak zwykle czasu brak.... Dużo sie teraz dzieje.....ale oczywiscie czytam was na bieżąco...u nas wszystko ok....Lilka fika w brzuszku....jakie to miłe uczucie pozatym narzekam na ból prawego posladka.... I kolejne zapalenie bakteryjne ale to nic hehe byłam juz u gin dostałam masc aplikuje codziennie na wieczor takze mysle ze bedzie poprawa....ale cóż znaczą takie małe niewygody w porównaniu do mojej kochanej dzidzi... a tak pozatym w weekend przyjeżdżają do nas z Polski moja teściowa i najmłodsza szwagierka w odwiedziny na tydzien... Takze bedzie wesoło hehe...z mezem wszystko ok byliśmy dziś na kontroli wyciągnięto mu szwy...codziennie bierze zastrzyki zakrzepowe do kolejnej wizyty za 5 tygodni... I wtedy sie okaże czy będziemy mogli juz na noge próbować stawać czy to sie wszystko ładnie zroslo....jestem dobrej myśli a co do porodu to ja jeszcze wogole o nim nie mysle... Narazie jestem spokojna ciekawe jak długo hehe martwię sie tylko tym ze strasznie przybieram na wadze a wcale nie obzeram sie nie wiadomo jak.... Juz +10 a gdzie tam do końca hehe....a ostatnio byłam na zakupach dla dzidzi.... Pokupowalam pare drobiazgów....taki śliczny biały kombinezonek na zimę juz nie moge sie doczekać jak Lilka w nim bedzie słodko wyglądać a tak to reczniczki do kąpieli, kocyki, posciel do wozka i takie tam... W sumie juz niedużo rzeczy nam brakuje...co mnie bardzo cieszy:)
Monisia100100....leż odpoczywaj, dużo spokoju i cierpliwosci ci życzę.... Wszystko bedzie ok, trzymam kciuki
Gosia82.... To ładna miałas podróż z przygodami... Ale dobrze ze wszystko juz ok i córa lepiej sie czuje...wiesz ja jak wracam czasem na urlop do Polski to mam wrażenie ze niektórzy ludzie tam żyją za karę....chodzą z wkurzonymi minami wogole sie nie uśmiechają są nie przyjemni...i wogole nie wiem moze to wynika z tego ze dużo ludzi ma problemy głownie z pieniędzmi i żyją w nerwówce..... Bo jak tu w Niemczech patrzę na usmiechnietych ludzi to az ja sie lepiej czuje.... Obcy zagaduja...pytają jak sie czuje i wogole to bardzo miłe jest...oczywiście są i inni ale wydaje mi sie ze przewaga to tych miłych hehe
Mala82.... Życzę udanego wypadu do rodzinki...i bezpiecznej podróży
Ok kończę hehe ale sie spisalam ale i tak nie jestem wstanie wszystkim odpisać... Ale trzymajcie sie cieplutko, pozdrawiam goraco mamuski buziaki

Witam Was mamuśki.

Pisze krótko, bo weny brak.
Wczoraj mieliśmy z mężem małe przeboje. Nie dość ze w pracy u mnie i u niego jazda i nerwowa sytuacja to jeszcze po południu jechaliśmy odebrać panele do sypialni i samochód odmówił nam posłuszeństwa.
Przeguby nam sie rozpadły i całe szczęście ze to sie stało w mieście na ograniczeniu prędkości do 20km/h a nie gdzieś na trasie, bo mogłoby sie to skończyć tragedia. Mogło nam dopaść koło..
Dzisiaj od rana tez nerwowa sytuacja bo samochodu nie mozna było wziąć na hol tylko lawetą przewiesc do mechanika. Ehhh... autko juz na szczęście u mechaniora, my niestety jesteśmy do czasu jego naprawy wstrzymani z remontem.. :/ wiecznie coś..

Mefiana do mnie jeszcze nie pisała.. Sama zaczynam sie co raz bardziej martwić.....

Ja sama postaram sie odezwać na dniach...

Witam Was kobietki
W końcu się zebrałam żeby coś napisać. Choć staram się was cały czas podczytywać, to jakoś weny do pisania brak, ale postaram się poprawić.
Maleństwo bryka w brzuszku że aż miło Jak na razie mam 6 kg do przodu i mega zgagę, ratuję się jogurtem naturalnym z odrobiną cukru, co prawda pomaga ale nie na długo...
Zrobiłam sobie też długi weekend i pojechałam do siostry na cztery dni Niestety sama, bo mój D. nie mógł. Wróciłam z dwoma wielkimi kartonami ubranek dla naszego Kubusia Jeden jest po moim chrześniaku, ciuszki aż do pierwszego roku życia! Większość używanych, ale jest też dużo nowych rzeczy.
Teraz tylko czekam aż mąż przyniesie mi to wszystko z piwnicy na górę(mieszkam z teściami, oni na parterze, my na piętrze), żeby to wyprać, wyprasować i poukładać Powoli też zaczynam zaopatrywać się w kosmetyki dla maleństwa. Zastanawiam się też nad laktatorem... Dzisiaj cały dzień siedzę na allegro, oglądam, czytam różne opinie i porównuję różne firmy i modele. I chyba zdecyduję się na Medelę Swing. Wózek i łóżeczko też dostajemy po starszych kuzynkach naszego skarba. Co do modelu jest to Graco Quatro Tour DeLuxe na zdjęciu akurat z wmontowanym fotelikiem samochodowym.

mała82 co do butelek Dr.Brown's to właśnie będę takie miała (tak na wszelki wypadek)

moofka ostatnio była u mnie położna z pierwszą wizytą i dała mi namiary na te warsztaty, też się zapisałam

Aha jeszcze jedno, ostatnio natknęłam się w necie na metodę uspokajania noworodków dr Harveya Karpa. zdrowie.dziennik.pl/dziecko/artykuly/387...-dr-harvey-karp.html Co o niej sądzicie? Może któraś wcześniej już ją stosowała?

Dzięki dziewczyny za miłe słowa
Małgo co do pessara to dziewczyny leżą nawet ze mna na sali dwie z założonym, przyczyna skrócona szyjka z rozwarciem . w 32 i 30tyg. Co do założenia to mówią że nie boli, czuć jak przy badaniu gin. No i przede wszystkim nic za założenie nie płaciły. Tylko wygląd tego krążka jest trochę przerażający, ale nic poza tym

moofka czekam za listą w takim razie, napewno sie przyda. No i skorzystałam z linku , już się zarejestrowałam.

nutka ale miałaś szczęscie w nieszczęśćiu, mój mąż tez niedawno jechał i jakas sprezyna od koła mu pierdykneła, i tez szczescie ze na miescie bo to bardzo niebezpieczne.

Hej Dziewczyny!
Nutka-wiem co masz na myśli-zawsze COŚ(jak nie urok to sraczka)-mam nadzieję,że auto naprawią szybko...
Piranetka-wózeczek fajny...Jeśli chodzi o laktator to zamówiłam na przecenie ręczny laktator z Tommee Tippee,bardzo tanio,więc jestem bardzo zadowolona
Asiula-ja mam dużo ciuszków,zaczynam kompletować gadżety:dziś materac do łózeczka,kombinezonik,kocyki i spiworki do spania(trzy),wózek upatrzony,w zestawie z gondolą i fotelikiem,ale wyczekuję ofert,teraz jedną przegapiłam,ale to nic,będzie więcej...
Monisia-pessar za darmo? To dobra nowina-ja musiałam płacić i to nie mało(pieniądze z wesela zainwestowane )

gosia82 te dziewczyny z którymi rozmawiałam mają założony za darmo, miały wybór tylko co do zakupu samemu niby cena 150zł w aptece, lub wziąć ze szpitala juz używany przez kogoś tylko że oczywiście zdezynfekowany zapakowany sterylnie.

Kochane zapraszam do nas na konkurs z super nagrodami

wrolimamy.pl/konkurs-moja-historia-mlekiem-plynaca/

Nagrody:

Ach zdublował mi się wpis.. Dlatego trzeba go przerobić

Ja też mam laktator Tommee Tippee. Zakupiłam na Allegro.
Niby wpisane było że używany a jak do mnie dotarł okazało się ze nowy, nigdy nie używany. Jedyny minus taki, że nie było przy nim butelki, ale butelkę mozna dokupić za 7 czy 8zl na Alledrogo do tego dostałam 2 opakowania termo tez Tommee Tippee. Za całość zapłaciłam całe 40 zł.

My jesteśmy wlasnie na etapie wybierania pościeli do lozeczka. Reszta juz wybrana, w zakładach zapisane. Nic tylko pieniądze wydawać

Monisia trzymaj sie dzielnie kochana w tym szpitalu. Wiem dobrze co to znaczy. W tej ciazy cały tydzień przeleżałam. Nie jest fajnie ale czego sie nie robi dla tych naszych okruszków

A mnie dopadło przeziębienie. Nie wiem kiedy i gdzie. Kurcze katar, żyję jak w innym świecie. Sennie mi, słabo, zimno. Padam ze zmęczenia. No i uważajcie na siebie, bo chyba taki okres chorobowy się zaczyna. Mam już za sobą soczek z malin, ale z nosa katar leje się... Dobranoc dziewczęta

hej

chwile mnie nie bylo ale male zawirowanie... Irzadzmy przestrzen dla malenstwa
dlatego odpisze po lepkach mam nadzieje ze wybaczycie

co do zgagi to sie zaczela w sob tak mnie meczyla ze nie spalam pol nocy

co do wozkow to sliczne macie ja mam po synku wiec sie nawet nie onteresowalam

monia yrzymaj sie w tym szpitalu bedzie dobrze kochana

co do laktatora mam awnetu i jest ok

podgrzewacze do pieluch?? Czego to nie wymysla

jeta o tak z ubraniem sie jest tragedia

dziewczyny co do wyprawek do szpitala naklepiej zadzwoncie i zapytajcie bo kazdy szpital ma inne wytyczne a poco targac niepotrzebne rzeczy?

Co do kupowania to tez uwazam ze lepiej wczesniej niewiadomo co moze nas spotkac powiem wam ze ja w tej ciazy jestem malo zorganizowana w tamtej o tej porze juz przezywalam a teraz chyba luzniej do tego podchodze...

A co do imienia to zmienilismy koncepcje tzn wiemy ze nie bedzie Stas hahaha mam nadzieje ze Antos

Gosia82monisia100100 Dzieki za info. nigdy za duzo wiadomości Ja płace za pessar 300 zł. i Bedzie zakładany w gabinecie ginekologicznym. Ze szpitala wypuścili mnie bez niczego. Stwierdzili ze nie ma rozwarcia to nie trzeba nic robic. A 2 tygodnie później na wizycie kontrolnej Pani doktor podjeła decyzje że nie ma co ryzykować i pessar. A co ciekawe w szpitalu wogóle nic nie mówili o krążku tylko zastanawiali sie nad szwem. Nie wiem od czego to zależy. No nic odliczam do soboty.

motylek270Dbaj o siebie. Szybkiego powrotu do zdrowia. Polecam duzo płynów pić. Ja pije rozpuszczony w wodzie miodek z cytrynka jak cos mnie łąpie, mi pomaga tylko musi troche odstac