Grudnióweczki 2013 :)

jeta nie martw się, będziemy się tu na pewno wspierać i sobie pomagać radami mi na razie obrączka i zaręczynowy jeszcze wchodzą na paluchy więc jest dobrze

Gosia ja prawie każdej nocy wstaje po 2 razy na siusiu, ale Twoje 5 to masakra.... a jak mnie mała zdzieli w pęcherz to lecę do łazienki jak odrzutowiec

Ja to chyba jakiś wyjątek jestem, w dzień to co pół godziny - siku a w nocy nie musze ani razu wstawać

Co do puchnięć to teraz nie puchnę ale jak były upały i gorączki to moje nogi wyglądały jak baleronki

Wiecie co, moja położna wczoraj się mnie pytała czy lubie piwo ? Bo ponoć jak się karmi piersią to dobrze sobie czasem piwko wypić.. hęę? pierwszy raz takie coś słyszałam..

Hej dziewuszki
Melduję się i ja.
Jakoś ostatnio nie miałam natchnienia żeby coś napisać ale podglądałam was cały czas.

Ja niestety też zaliczyłam pobyt w 5* hotelu fondowanym przez NFZ;/ Pojechałam bo ból brzucha był dość mocny ale okazało się że wystarczyło brać no-spę i jest ok. Niestety musiałam spędzić tam 3 dni mimo że było wszystko ok jakiś koszmar

Stwierdziłam, że trzeba się dużo wcześnie przygotować bo to nic nie wiadomo były tam dziewczyny , które 32tc i cesarka bo zaczynał się poród normalnie szok

Ja zamierzam wszystko przygotować a z praniem nie trzeba się spieszyć u nas w szpitalu nie trzeba mieć swoich ubrań dla maluszków nawet nie wolno więc mąż zdąży zrobić pranie na świeżo jak bedziemy w szpitalu

WhiteBlackberry Ode mnie też wszystkiego co najlepsze z okazji urodzinek

Winka_ My mamy tak samo jak mocno kopie i się zatrzyma to dotykamy twarde miejsca i zgadujemy co to może być czasem mamy niezły ubaw

monisia100100 Jak dobrze pamiętam to mamy taki sam termin porodu i moja malutka po wczorajszym badaniu waży 1300 więc Twoje maleństwo duuże urosło

jeta Mnie jeszcze ta dolegliwość nie dopadła noszę obrączkę i jeszcze ani razu nie musiałam ściagać a często tak masz?

moofka To super, że już umiesz karmić najważniejsze już wiesz ja nie wiem czy zdążę się wybrać do szkoły rodzenia mam nadzieje że chociaż na część spotkań uda się załapać a z siusianiem też tak mam ale nie zawsze tyle samo jak byłam w szpitalu to w ogóle w nocy nie wstawałam a w domu to czasem po 3 4 razy w ciągu nocy.

Marta Ty chyba też masz taki termin jak ja ale mój brzusio jakiś mały Twój już fajny taka piłeczka

JA teraz mam dużo leżeć i odpoczywać więc postaram się częściej coś pisać.

Pozdrawiam wszystkie mamusie

Witam również w ten deszczowy dzień. Pogoda tylko do spania i czytania książek

Małgo - i jak się czujesz? mam nadzieję,że z dnia na dzień coraz lepiej

WhiteBlackberry - spóźnione ale prosto z serca samych bajecznych i słonecznych dni oraz szybkiego, jak najmniej bolesnego porodu

monisia100100 - dużo szczęścia już pod sercem nosisz co do nastroju to ja jestem w szoku bo przez całą ciąże jestem jakaś spokojna, jak nigdy Tylko raz zdarzyło mi się popłakać bez powodu

jeta -dasz na pewno radę, wszystkie damy nie ma innej opcji;) co do palców to ja już od dawna mam paróweczki, więc pierścionka i obrączki nie noszę od kilku miesięcy

karbon - piwo ? o kurdę coś nowego, ja raczej słyszałam, że lampkę wina można jak się karmi a tu proszę Tylko po takiej przerwie pewnie jak wypije szklankę trunku to już pijana będę

U mnie malutka też pływa w brzuchu i jest ostatnio bardziej aktywna, wręcz pobudzona bym powiedziała Co do siusiana ja chodzę bardzo rzadko a w nocy wcale. Zresztą ja zawsze bardzo mało piłam i myślę, że to też ma wpływ.

A my wczoraj pierwszy raz zaliczyłyśmy patologię ciąży z malutką i bad KTG z powodu bólów podbrzusza (jak na okres) i twardnienia brzucha. Całe szczęście, że najpierw zadzwoniłam do swojego lekarza i on się mną tam zajął, zbadał, zalecił nospę 3xdz i puścił do domu. Ale gdyby nie on to położyli by nas na 100%, już mnie chcieli tam kłaść nawet bez badania, a potem człowiek się naogląda, nasłucha i jeszcze gorzej poczuje, wiec twardo się upierałam, ze jak nie ma zagrożenia to ja wolę leżeć w domu i się oszczędzać Ale jak się nie polepszy to wtedy niestety już szpital gwarantowany. Ech trzymajcie kciuki żebyśmy tam nie wylądowały A może któraś mi rozszyfruję zapis badania szyjki macicy 1-1-0,5-0 ??? zawsze miałam 0-0-0,5-0. Lekarz nic nie mówił a ja zauważyłam ten zapis dopiero w domu.
Do szkoły rodzenia zaczęłam chodzić tydzień temu. Sporo ćwiczymy i ogólnie pogadanka na jakiś temat, rady z radzeniem sobie bólów itp. Ogólnie fajnie ale na razie chyba jednak sobie daruje szkołę rodzenia i będziemy wypoczywać z Niusią, żeby wszystko się unormowało.

Pozdrawiam....

Agacior ja właśnie też dlatego wylądowałam w szpitalu tylko że mnie zostawili własnie na 3 dni....

karbon piwko przy karmieniu piersią?! też pierwsze słyszę....

Kristi ze stwierdzeniem, że umiem już karmić piersią to bym się nie rozpędzała teoria jest, ale zobaczymy co będzie w praktyce

Agacior trzymam kciuki żeby się polepszyło

laski musimy się dzielnie trzymać! żadnych szpitali przed terminem porodu wszystkim życzę

Witam nową mamusię

WhiteBlackberry wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Już po glukozie? Mi położna mówiła, że glukozę się robi po 28 tygodniu i dzień przed mam nie jeść owoców ani słodyczy coby wyników nie zafałszowało. Zaraz zadzwonię do lekarki się upewnić, czy położna się nie pomyliła czasem. I na skierowaniu mam 75g glukozy...

karbon o piwie na laktację to słyszałam, że jest dobre, ale to chodziło o karmi bezalkoholowe

Zapisaliśmy się do szkoły rodzenia, 30 września zaczynamy 10 tygodni, 2 razy w tygodniu, więc do porodu akurat się wyrobimy
Wózek kupiony, czekam jeszcze na dostawę łóżeczka A zaraz się wybieramy kupić małemu jakąś komodę na ciuszki, bo już trochę ich dostałam.

Miłego dnia

Hej Kobitki jak się trzymacie? Brzuszki ładnie rosną podczytam wam trochę i się poudzielam

Karmi podobno wzmaga laktację Moofka jeśli chodzi o piwko ale wiele razy słyszałam ze to jedynie mit jest tak samo jak bawarka ale jak ktoś lubi smak tegoż piwa to napewno nie zaszkodzi chociaż piwko bywa ciężko strawne i kaloryczne

A z tym siusianiem szczególnie w dzień to związane jest jak maluszki się ułożą.. jeśli siedzą na pęcherzu to często trzeba biegać a w nocy ja np chodzę jak sie przebudzę. a że Czarula mnie budzi to i sikać trzeba

A jak u Was ze snem? Ja nie narzekam, zasypia mi się dobrze, w nocy wstaje z 2-3 razy na siusiu, ale mój mąż mówi, że zaczęłam chrapać Jakaś masakra! Chociaż powiem Wam, że często budzę się i jest mi trudno oddychać. To takie uczucie jakbym miała katar, ale w rzeczywistości go nie ma. To chyba rozpulchnienie naczyń krwionośnych. Objawia się to u mnie również tym, ze jak rano wydmuchuję nos to na chusteczce pojawiają się skrzepy krwi. Sama krew mi nie leci.

hmm.. ja też nie narzekam na sikanie. Wstaję albo 1 raz w nocy albo wcale. W ciągu dnia też nie biegam zbyt często. Chyba z tego powodu co Agacior - nie piję zbyt wiele...

karbon - ja słyszałam, ze karmi dobrze robi na laktację

Kristi - kurczę, masz rację. Trzeba wszystko wcześniej, bo jak się zacznie dwa miesiące przed to będziemy w czarnej d...
A palce ciągle mam powiększone. Raz mniej, raz bardziej.

Agacior - z zapisu nic nie rozszyfruję - nie wiedziałam nawet, że coś takiego jest. Dobrze, że trafiłaś na swojego dr!

motylek270 - mi się średnio śpi. Głównie przez moje biodro. Przy zmianie pozycji się budzę, inaczej się nie przekręcę. No i ciągle tęsknię za spaniem na brzuchu...

A czy Wam dziewczyny leci już "siara" z piersi ? Bo u mnie 28tydzień i narazie nic nie leci, a moje koleżanki zdziwione, bo im już w tym okresie leciało jak się nacisnęło na pierś

moofka no właśnie myślę że takie pomiary jak lekarze podają to tak na chybił trafił.

jeta u mnie trochę lepiej, ale ciekawe na jak długo... Nie przemęczaj się za bardzo przy sprzątaniu, może ktoś mógłby zrobić za Ciebie wieksza część. Dłonie mi nie puchną narazie, oby tak tylko zostało

gosia82 ale masz z tym wstawaniem na siusiu przerąbane , u mnie daje sie czasem nawet wytrzymac całą noc, a przeważnie to tylko wstaję raz w nocy. Nie masz później problemu z ułożeniem i zaśnięciem?

karbon pierwsze słyszę o takich właściwościach piwa, ale kto wie, ja i tak piwa nie ruszę ani kropli bo nienawidzę. Ale mnie lekarz ostatnio mówił że jak mi ciśnienie spada i się zaczynam kiepsko czuć to mam wypić kilka ml. koniaku, jak dla mnie zwariował nie zamierzam takich praktyk stosować, ale może też pomaga. Tylko dodał z uśmiechem na twarzy żeby nie przesadzac i żeby dziecko się z promilami nie urodziło

kristi Odpoczywaj teraz, bo nie ma co się pchać na kolejne takie wakacje (szpital), pewnie też się nasłuchałaś historii innych dziewczyn z oddziału. Leżałaś w tym szpitalu co będziesz rodzić? co do terminu to ja miałam wstępny pierwszy wyliczony na 6 grudnia, ale szybko się to zmieniło teraz mam zmienione na 2.12 ale też już słyszałam że moze być i listopad. U mnie też te różnice z racji tego że wcześniej poroniłam, a w obecną ciążę tak szczęśliwie udało mi się zajść szybko że nie dostałam okresu, tylko w kolejnym cyklu zaszłam. I nie bardzo wiadomo kiedy doszło do owulacji, tak więc bardziej chyba będą się teraz posiłkować datą z usg.

agacior dbaj o siebie i maleństwo, niestety nie wiem co to za zapis z badania, nie spotkałam się z czymś takim

mala82 jaki wózeczek wybraliście

motylek chrapanie coć o tym wiem

paulainka niestety też nie zaobserwowałam aby cokolwiek leciało u mnie 30 tydzień.

Ja dziś w planach mam zadzwonić do położnej, zapytać jak to jest z opieką prywatną, dostałam namiar od mojego gin. Ciekawi mnie co to za kobieta, czy mi podpasuje. Bo jak nie to tak głupio później jak się nie zgadamy a spotkam ją podczas porodu, no będzie przypał. Słyszałam że od poniedziałku w lidlu będą ubranka dziecięce, tylko ulotki nie mam i nie wiem co dokładnie, może ktoś chciałby skorzystać. ostatnim razem kupiłam dresiki i spodenki dla małej i jestem zadowolona z jakości, no i ceny

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia

paulainka Mi bez naciskania zaczęła lecieć siara już od 15 tygodnia. Także cały czas juz chodze z wkladkami laktacyjnymi.

Ciągle na nic nie mam czasu, teraz taki ruch mamy, że szok!
Ciągle coś się dzieje. Na brak atrakcji nie narzekam.
Dzisiaj i jutro mam szkołe, szczerze powiedziawszy nie chce mi się iść... wolałabym wrócić po pracy do domu i odpocząć chwile, a tak to od razu po pracy do szkoły i do 19.
Musze w koncu znalezc chwilke na policzenie wszystkiego dla malej, co już mamy i ile żeby sobie pozapisywać i zrobić liste co jeszcze nam potrzeba

Zmykam pracować, trzymajcie się dziewczynki

paulainka u mnie też nic nie leci, a to 28 tydzień. Ja się nie przejmuję im później tym mniejsze zmartwienie:) Tobie też radzę spokojnie do tego podchodzić. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybym po porodzie zaczęła być "mleczarnią" dla swojego Maleństwa:)

Cześć mamuśki

Kristi - a jak się teraz czujesz? przeszło Ci? Bo mnie nadal pobolewa a dziś w nocy miałam bardzo silny atak, tak mocno jeszcze mnie nie bolało ;/ ale gł. z lewej strony więc sobie tak myślę, że może malutka mi gdzieś na nerw ucisnęła bo to taki dziwny ostry ból był Ech już sama nie wiem co mam robić na szczęście malutka szaleje w brzuchu więc mam nadzieję, że to nic poważnego.

moofka,monisia100100 - dziękujemy bardzo

mała82 -jak tam zakupy, udane ? ja też muszę się zebrać i zamówić w końcu łóżeczko.

motylek270 -też mam czasami zatkany nos i jak smarkam to też z krwią. Wtedy używam zawsze wody morskiej i mi się ładnie odtyka i oczyszcza

paulainka - mi też nic nie leci Raz tylko jak mąż niechcący przycisnął mi mocno sutka to wtedy trochę pociekło a tak to cisza ;)ale szczerze mówiąc cieszę się, że jeszcze nie muszę się tym martwić

monisia100100 -mamy ten sam termin ale też coś czuje, że wyjdzie u na listopad

Trzymajcie się ciepło w te chłodne dni