Grudnióweczki 2013 :)

No to dużo się u was dzieje ...
My wprowadzamy nowe słoiczki, pierwszy tydzień sama marchewka, i jabłuszko na deser, a teraz już za nami marchewka z ziemniakami, dynia z ziemniakami, a dzisiaj pół słoiczka bananka Małemu wszystko smakuje, normalnie się wypróżnia, zero problemów
daje mu zawsze 2 pierwsze dni po pół słoiczka, a na trzeci cały, no i po tym słoiczku koniecznie butla bo Królewicz nienajedzony, potrafi wciągnąć po słoiczku 150-180ml mleka
a bananek i jabłuszko, to jak herbatka/woda między posiłkami
Kupuje firmy Hipp, bo w Norwegii tez mamy produkty Hipp i jak wrócę w piątek to żeby Małemu dalej tak smakowało

anitka90 Filip też się jeszcze nie przewraca, ale ja się tym nie przejmuję, przyjdzie i na to u niego pora

paulainka fajnie, że małemu wszystko smakuje, a sporo już się napróbował, mam nadzieję, że i u nas tak będzie jak zaczniemy rozszerzać dietę

Dziewczyny czy rozszerzacie dietę maluszków pod okiem pediatrów czy na własną rękę bardziej?

mała82 ja pediatry zapytałam tylko kiedy mogę, a ona powiedziała, że po skończeniu 4 miesiąca. Więc tak zrobiłam i dziś druga tura marchewki za nami, całkiem dobrze poszło to jedzenie w porównaniu do wczoraj

Ja rozszerzam na wlasna reke. Wszedzie pisze inaczej, i kazdy mowi inaczej. Ja np mam takiego pediatre tu w Polsce, sama do niego chodzilam jeszcze 10 lat temu, ze nie panikuje i nie przezywa. Jak karmilam piersia to mowil ze mam wszystko jesc i sobie za duzo nie wkrecac i nie glodzic siebie, a jak bylam chora to powiedzial ze Polopiryna lub Aspiryna jedna tabletke tez moge brac, bo mi ani dziecku nie zaszkodzi.
Ja robie wg schematu Hipp. Mysle ze trzeba wszystko robic z wyczuciem, bo kazde dziecko jest inne. Moj nigdy nie mial problemow z brzuszkiem, wzdeciami itp wiec nie boje mu sie podawac nowych rzeczy.

Hej

My po wizycie u alergologa.Odczucia mam mieszane,pani alergolog strasznie zakrecona.Pierwsze jej pytanie to po co przyszlismy,a miala napisane na skierowaniu z jakich powodow nas przyslali.W ogole tak gadala ze ja sama nie wiem juz co i jak,po piec razy sie jedno pytala.nie ma azs ale moze jednak byc,alergia niekoniecznie musi miec na mleko jesli jakas ma i mleko mozna zmienic juz albo w sumie poczekac az skonczy pol roku.I nie przegada jej ze nie szczepilismy bo chory byl albo przeziebiony bo to pewnie sapka byla albo wiotkosc krtani(a pediatra ewidentnie stweirdzila szmery) i mamy isc i szczepic.Na drugie znow ok bo dala nam kartke zeby lekarstwa mial pisane przez pediatre na refundacje i nie trzeba bylo placic mase kasy.Mamy czekac co sie bedzie dzialo w sierpniu do kontroli i wtedy ewentualnie jakies testy czy cos.Tak ze zakrecilam sie.Niby mila babka i bardzo chwalona ale krejzolka nisamowita.
Dzis Szytmek zrobil kupsko po prawie 4 dniach nierobienia-co to byla za radosc Do czego to doszlo zebym ja ise z doslownie byle g....a cieszyla
I po raz kolejny w nocy tylko jedna pobudka o godz 2 i do 6 spokoj byl.Byleby chcialo tak zostac i faktycznie pora przyszla na niego co by te noce przesypial
A co do rozszerzania diety to ja bede rozszerzac na wlasna reke z rozpiska z ktorejs stronki babyonline czy cos w tym stylu,bo jeden lekarz mowi jedno,drugi drugir,a ostatnio wyczytalam ze wcale nie jest tak ze po 4 mies dopiero tylko to zalezy od indywidualnych potrzeb dziecka jedno potrzebuje wczesniej drugie pozniej a nie dokladnie na dni i miesiace

Ja tak na szybko bo dopiero wróciliśmy z przychodni i jesteśmy po szczepieniach. Poszliśmy godzinę przed czasem, żeby pielęgniarka pokazała nam gdzie mamy dokładnie posmarować maścią Emla, gdzie będzie kłuła. No i zadziałało, mały nie płakał wcale Na następne szczepienia też mu tym znieczulimy Jak Wasze maluszki źle znoszą szczepienia to polecam

mała82 ja była w piątek u pediatry, a ona mi powiedziała ale bardzo ogólnie żebym dietę zaczęła rozszerzać dopiero w połowie 5 miesiąca albo nawet pod koniec. Ale jak zobaczylam, że Wy już bierzecie sie za podawanie dań, to i ja tak zrobiła. Kieruję sie rozpiska z Bobovity, bardzo czytelna dla mnie i ciekawa.

Hej!

Ja byłam wczoraj na szczepieniu, miałam zapytać o rozszerzanie i zapomniałam.
Nasz "mały" ma już 8 kg

Dziewczynki, przepraszam, że nie każdej z osobna, ale ostatnio mam bardzo mało czasu - sporo pracy w domu. Postaram się poprawić.

A teraz to co od wczoraj jest dla nas najważniejsze: Julkowi wczoraj wyszedł pierwszy ząbek!!! Nie sądziłam, że tak to może cieszyć! Ciągle mu rozchylam usteczka, żeby go zobaczyć

Muszę uciekać.
Odezwę się z pracy.

jeta ja mam wrażenie że naszemu Jaśkowi tez wychodzą. Coś przez dziąsełka przebija, zresztą ma je rozpulchnione no i zaczął tak dziwnie cmokać ustami jakby mu cos w dolnych dziąsłach przeszkadzało. Tylko czekam. Smarowałam mu dziasła żelem łagodzącym ból. Ten żel to Dentinox, poleciła mi farmaceutka

hej dziewczyny

motylek czuję się wywołana do tablicy zaglądam i podczytuję ale jakoś nie mogłam się zebrać do pisania, czasami coś skrobnę na testach owu bo to mój pierwszy wątek

widzę, że szalejecie z rozszerzaniem diety maluchom. my na piersi jesteśmy cały czas więc u nas czas na marchewki dopiero nadejdzie ale w przyszłym tygodniu zaczynamy wprowadzać gluten.

zośka to mały wiercioch, ciągle gibie się na boki ale na brzuch się jeszcze nie przekręciła. łapie wszystkie zabawki w swoim zasięgu i obowiązkowo pcha do buzi od trzech dni interesują ją kolana po których się mizia i z uwagą obserwuje swoje stopy nową pasją jest skrzeczenie i zasysanie dolnej wargi a jak leży na brzuchu to z uporem maniaka próbuje pełzać

jeta pierwszy ząbek gratulacje wrzuć nam foto zośka ostatnio była trochę marudna i też jej w buzię zaglądałam ale u nas cisza w tym temacie

motylek270 a już myślałam, że wasi pediatrzy tak zalecają. Wczoraj na szczepieniu tez pytałam o rozszerzanie diety i pediatra radziła się wstrzymać do ukończenia 5 miesiąca, bo mały często ma gazy i brzuszek go boli. Więc mogłoby to źle na niego zadziałać. Więc my czekamy jeszcze z poznawaniem nowych smaków. A ta rozpiska Bobovity faktycznie ciekawa, też na nią zerkałam
jeta to chyba pierwszy ząbek na naszym forum Gratulujemy MI tez na wszystko czasu brakuje, taki urok macierzyństwa chyba

Dzisiaj w nocy było trochę lepiej, ale nie żeby super PO wizycie u pediatry zwiększyłam ilość mm do 60ml przy każdym karmieniu w dzień, ale zastanawiam się czy w nocy też nie podawać mu sztucznego, już nie wiem jak mu pomóc Boję się też, że przez to ciągłe wprowadzanie sztucznego mleka stracę w końcu pokarm. A na samym Enfamilu 0-lac mały miał straszne zatwardzenia, dlatego boję się przejść na samo bezlaktozowe mleko
Jutro jedziemy do rodzinki na dłuższy weekend, wracamy we wtorek. Znowu czeka nas objazdówka po rodzince, bo na święta nie jedziemy. Mój mąż nie będzie się mógł nigdzie wtedy ruszyć bo będzie pod telefonem w pracy.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewuszki

Mam wieści od White Napisałam do niej smsa i powiedziała że ma mało czasu ale postara się odezwać i że wszystko u nich ok.

Teraz ja mam kilka pytań

1. Odwiedziły Was już pielęgniarki środowiskowe?
2. Myślałyście o kolczykach dla dziewczynek żeby zrobić? Jeśli tak to kiedy macie zamiar to zrobić?

I Miałam jeszcze jedno pytanie i zapomniałam jak mi się przypomni to napiszę

mała82 Ja też na własną rękę narazie tylko po pół słoiczka owoców bo jesteśmy cały czas na piersi i nie chce żeby jej to zastąpiło jeden posiłek z mojego mleka... Szkoda że wcześniej nie wiedziałam o tej maści teraz już tylko pojedyncze szczepienia więc pierwsze ukucia są w miarę ok...

jeta Super mamy pierwszy forumowy ząbek A ,,mały,, faktycznie kruszynka Moja waży 7515 więc też już jej dużo nie brakuje

Uciekam bo Martynka się niecierpliwi odezwę się jak mi się przypomni co jeszcze chciałam zapytać

Miłego dnia

Kristi nas już jakiś miesiąc temu odwiedziła pielęgniarka środowiskowa, zresztą przyszła z niezapowiedzianą wizytą. Ale mówiła, że nie każdy ją wpuszcza bo to nie jest obowiązkowe W sumie nie wiem po co ta wizyta była, chyba tylko ocena warunków domowych, bo nic innego z tego nie wywnioskowałam. Pytała tez jak często kapiemy małego, czy na spacery wychodzimy, kto mieszka i gdzie pracuje i jeszcze kilka pytań zadała i poszła. Na moje żądne pytanie nie umiała odpowiedzieć i kazała pytać pediatry
Jakbym miała córeczkę to szybko bym się decydowała na kolczyki, może tak jakby miała pół roku
A o tych maściach znieczulających to jakby nie mogli w przychodni informować jak widzą, że dziecko źle znosi szczepienia, ja to nie wiem wszystkiego samemu trzeba dochodzić i dowiadywać się na własną rękę!

Dzięki mamuśki za miłe słówka Ale zaszczyt! Pierwszy forumowy zębol!

Zdjęcie podeślę, jak tylko uda mi się pstryknąć coś wyraźnego. Dziś próbowałam i nic z tego nie wyszło. M będzie mi musiał pomóc.

motylek270 - u Julka od pewnego czasu na dziąsłach były dwie jaśniejsze kreseczki, ale jak dotykałam delikatnie opuszką palca to było mięciutkie. No a teraz twarde. Ząb na 100 %! A żelem się pewnie zainteresuję. Dzięki za info.

moofka - sama pierś u Ciebie? W jaki sposób będziesz wprowadzać gluten i od kiedy zamierzasz zacząć dawać warzywka?

Kristi - masz na myśli położne środowiskowe? U nas była pediatra na samym początku, a za niedługi czas pojawiła się położna, która powinna mieć chyba 6 wizyt. Zgarnęła ode mnie właśnie chyba 6 podpisów, że niby była na wizytach. Ale nic nie mówiłam, bo nie przypadła mi do gustu, nic ciekawego mi nie przekazała tylko komentowała lekarzy których wybrałam. Powiedziała, że gdybym miała pytania to mam dzwonić. I tyle miałam odwiedzin.

Dziewczyny, o której zasypiają Wasze dzieciaczki wieczorem? Na to spanie nocne?

Hej

Anitka, nie martw się, moja tez leniwa i ani jej się śni przekreca.... Wczoraj zdążyło jej się z brzuszka na plecki ale chyba przypadek bardziej bo więcej tego nie powtórzyła

Mała dobrze, ze piszesz o tej maści , tez ja kupie, szczepienie mamy w poniedziałek. Powiedz, kiedy Filipowi posmarowalas udka ? Bezpośrednio przed szczepieniem ?

Jeta gratulujemy pierwszego ząbka nasza księżniczka idzie spać ok 20.

Kristi o kolczykach myslalam, ale chyba wstrzymam się do ok 5 roku życia, żeby Marysia zapamiętała ten fakt u mnie to było wielkie wydarzenie , chciałabym, żeby u niej było podobnie, a sam fakt kolczykowania spełnieniem małego marzenia a pielęgniarka środowiskowa była u mnie 2 razy i to bezpośrednio po porodzie.

Moofka U nas podobnie z tym pelzaniem tak śmiesznie dupke wypina i nią kręci ale nie może ruszyć

U nas chyba jakiś skok, mała od 2 dni wstaje o 1 30 gdzie wczesniej spala mi do 5-6, wiec dzisiaj do niej wstawalam 3 razy... A o 6 juz budzik dzwonił do pracy... Padam na twarz.